WITAMY NA FORUM MIŁOŚNIKÓW MOTOCYKLA SUZUKI GS 500 - MIŁEGO PISANIA !
Zapraszamy również na nasz portal pod adresem www.gs500.pl

Portal | Szukaj | Rejestracja | Zaloguj



Poprzedni temat «» Następny temat
Jak dlugo juz macie/mieliscie GSa?
Autor Wiadomość
Semai
[Usunięty]

Wysłany: Wto 05 Paź, 2010   

tmi napisał/a:
...
Nie wiem czy zauważyłeś, ale silnik GS'a jest bardzo dopracowanym silnikiem...

Dopracowanym... hmmm, może i tak, na pewno jest to dość prosta, żeby nie powiedzieć prostacka konstrukcja. Zakładam że pisząc "dopracowany" masz na myśli "długowieczny". Jasne, w tym też kontekście Twoje porównanie starego golfa do nowego passata też ma sens. Jeśli nie ma się co psuć, to się pewnie nie zepsuje.
W aspekcie "dopracowania" silnika to ciężko porównać GSRa (np) do GSa - dzieli je "wiek" myśli konstruktorskiej.
Ciekawym porównaniem pod kątem dopracowania byłoby raczej porównanie silników z CB 500 czy transalpa do silnika z GSa
tmi napisał/a:
... I to prędzej GSR stanie gdzieś w trasie niż GS...

Całkowicie subiektywne i nie poparte niczym twierdzenie. No chyba że zapodasz jakiegoś linka z testem GSRa na 150 000 km, to się walnę w pierś.
tmi napisał/a:
...że nowe konstrukcje są niezawodne, a stare zawodne...

To troszkę za daleko wyciągnięty wniosek. Nigdzie nie pisałem że stare kostrukcje są zawodne, ani też że GS jest zawodny (dla przypomnienia - pisałem o subiektywnym poczuciu awaryjności tego moto), chodziło mi raczej o to, że nowe konstrukcje dają użytkownikowi pewne funkcjonalności których stare nie zapewniają. Z drugiej jednak strony takie zacietrzewienie że to te nowe są takie awaryjne też mnie dziwi. Pokusisz się o porównanie powiedzmy Hondy CBF 600 z 2008 roku do super utrzymanego GSa z powiedzmy 2001 pod kątem bezwaryjności?
tmi napisał/a:
...Masz bardzo ciekawe podejście...Jeśli ktoś by mi kazał dzisiaj jechać dookoła świata i dał do wyboru np. nówke passata z salonu, a zadbanego golfa 1/2 to nawet długo bym się nie zastanawiał, biore golfa.

Podejście jak podejście, zakładam że raczej podobne do większości ludzi na świecie którzy mogąc kupić nowego passata biorą nowego passata a nie 10 starych golfów. Jeśli zaś chodzi o komfort podróżowania to też raczej nie miałem na myśli wycieczki dookoła świata, ale np do Hiszpanii czy Portugalii i mając na myśli taką turystykę nawet przez 3 milisekundy nie zastanawiałbym się którym samochodem mam jechać mając do wyboru nowego passata albo starego golfa. Może dziwny jestem, ale takie mam subiektywne podejście do tematu.

Miałem kiedyś starego Peugota 205... rocznik 83' o ile dobrze pamiętam. Fajne było autko i je lubiłem... taki GS troszkę. 2 cylindry, żadnej elektroniki. Niby był niezawodny (pod kątem grubych rzeczy), ale jednak tak 1 czy 2 x na miesiąc musiałem zjawić się z nim u mechanika bo to albo zaworek, albo przewodzik, a to świeca... a to pierdyliard różnych, drobnych rzeczy. Teraz mam nowego Hyundaia i30 (nówka sztuka salonówka) i pomijając że mam klimę, super radio z głośnikami z USB z CD, mp3, ABSy, sresy moresy, elektronika wszędzie, poduch powietrznych 6... i wiesz co? Żarówki w nim wymieniam i wahę tankuję i na tym sie kończy moja jego obsługa...
A na następne moto nie kupię GSa tylko również nowy, albo prawie nowy motocykl. Być może będzie to S1000RR, może nowy FZ1S, ale podkreślam, takie tylko moje głupie, subiektywne myślenie. Taki ryzykant ze mnie :D
 
 
midd 


Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 38
Dołączył: 03 Lip 2008
Pochwał: 5
Posty: 951
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto 05 Paź, 2010   

Cytat:
Masz bardzo ciekawe podejście, że nowe konstrukcje są niezawodne, a stare zawodne.


oczywiscie ze nowe konstrukcje są mniej zawodne od starych - taka jest idea postępu.

sa wygodniejsze, oszczedniejsze i maja duuzo lepsze osiągi - tak samo sie o tyczy samochodow i motocykli :P
_________________
http://www.bikepics.com/members/beer4free/
 
 
 
tmi 



Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 37
Dołączył: 03 Lut 2009
Pochwał: 28
Posty: 2331
Skąd: Cz-wa
Wysłany: Wto 05 Paź, 2010   

Wygodniejsze - tak
Lepsze osiagi - tak
Oszczędniejsze - zależy, nie zawsze.
Mniej zawodne - vwszrot.pl, kiedyś była jeszcze fajna stronka o mercedesie, widok wypasionego bmw na lawecie to nie rzadkość Więc ja w podróż dookoła świata od której powodzenia zależałoby coś ważnego wziąłbym starego golfa i dwa młotki aby móc go naprawić po drodze, a nie jakiegoś wypasionego elektroniką nowoczesnego złoma przy którym wymiana żarówki wiąże się z wizytą w serwisie (jakieś nowe renałlty tak mają).
_________________
Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
 
 
midd 


Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 38
Dołączył: 03 Lip 2008
Pochwał: 5
Posty: 951
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto 05 Paź, 2010   

Cytat:
Mniej zawodne - vwszrot.pl, kiedyś była jeszcze fajna stronka o mercedesie, widok wypasionego bmw na lawecie to nie rzadkość


taaa i w golfie I na pewno tez się robi przegląd raz na 30 tys kmów... :P

Cytat:
a nie jakiegoś wypasionego elektroniką nowoczesnego złoma przy którym wymiana żarówki wiąże się z wizytą w serwisie


ta elektronika sprawia ze jak zasadzisz w drzewo to twoja twarz spotka poduszke powietrzna a nie kolumne kierownicy (jak jest w 30 letnich samochodach)
_________________
http://www.bikepics.com/members/beer4free/
 
 
 
mr0zd
[Usunięty]

Wysłany: Wto 05 Paź, 2010   

A co do żarówek, to kumpel mi opowiadał jak w Porsche Carrera chyba GT4 chcieli mijania wymienić. Kompletnie nie mieli pojęcia jak to zrobić, bo od "środka" się nie dało. No to zdejmowanie zderzaka, nadkola, plastików. Porsche po całym dniu zostało bez przodu, a na konie okazało się że wystarczy nacisnąć guzik a lampa sama się wysuwa i zmiana trwa 2 minuty :D
Ot taki mały offtop :P
Co do moto, to postęp czasami okazuje się sporym failem-> patrz SC59 Hondy :rotfl:
 
 
kempes 



Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 34
Dołączył: 23 Wrz 2008
Pochwał: 30
Posty: 1746
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Sro 06 Paź, 2010   

tmi napisał/a:
widok wypasionego bmw na lawecie to nie rzadkość


Wiesz, myślę że po części to wynika z tego, że wypasionym bmw nie jeździ mechanik Kazio, który silnik golfa rozebrałby z zamkniętymi oczami, tylko ktoś kto ma kasę, wykupiony pełny pakiet assistance i najzwyczajniej w świecie woli zadzwonić po mechanika i dostać samochód zastępczy, nawet jeżeli chodziłoby o zmianę koła :P .
 
 
Semai
[Usunięty]

Wysłany: Sro 06 Paź, 2010   

tmi napisał/a:
widok wypasionego bmw na lawecie to nie rzadkość

Zdjęcie wypasionego bmw na lawecie umieszczone na jakiejś stronie internetowej to nie rzadkość bo właśnie tylko takim samochodom na lawecie robi się zdjęcia. Na zasadzie:
"o samochodód za 300 000zł a się zepsuł"

Golfowi 1 nikt na lawecie zdjęcia nie robi, ba nikt się nawet za tym nie ogląda... ot golf się zjebał i każdy ma to głęboko w 4 literach.
 
 
pajoski
[Usunięty]

Wysłany: Sro 06 Paź, 2010   

Ja jeszcze nie posiadam gs ale chce go kupic wlasnie z powodu jego prostej konstrukcji... nie chce wydawac fortuny na jego utrzymanie.
Ostatnio zmieniony przez pajoski Czw 07 Paź, 2010, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Truebadur 


Model GSa: GS 500E
Wiek: 42
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 65
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 06 Paź, 2010   

Kolego, pięknie tu piszesz, ale polecam zgłębić język polski!
_________________
GS500 '97>TDM 900>Triumph Tiger 1050>Suzuki GSXF 650>GS500 '92 :) + Yamaha JOG + Suzuki Bandit 1250 SA

JEZUS ZWYCIĘŻYŁ
 
 
callum
[Usunięty]

Wysłany: Sro 06 Paź, 2010   

pajoski napisał/a:
chce go kupic wlasnie z powodu swojej prostoty

Sorry, nie mogę się powstrzymać, tak to zabrzmiało, jakbyś kupował GS-a, bo jesteś prosty... ;)

A żeby nie było off-topicu: ja mam GS-a jeden sezon i myślę o zmianie na coś innego, co będzie bardziej komfortowe. Natomiast nie uważam, żeby osiągi były zbyt kiepskie - w porównaniu z samochodami (których jest najwięcej w ruchu drogowym) jest szybki i zrywny (samochód, który w 7 sek.przyspiesza do setki to już dość szybka maszynka), a w trasie i tak nie lubię jechać więcej niż ok. 140 km/h, bo powyżej tego to już trochę za bardzo wieje (wygodnicki jestem ;) ).

Semai, z tą awaryjnością faktycznie chodzi o to, że w starych konstrukcjach nie ma się co psuć (a jeśli się zepsuje to nawet w środku Mongolii najbliższy kowal naprawi Ci to młotkiem i śrubokrętem ;) ). Z tego względu np. prawdziwe terenówki nie są naszpikowane elektroniką tak jak osobówki. Poza tym w nowych samochodach często elektronika i oprogramowanie roi się od błędów, (np. poprzedni Mercedes E-klasse), stąd naprawdę ma się co psuć. To samo się tyczy niektórych BMW, Citroenów itp. Jeśli Suzuki tak nie zrobiło to chwała im za to.

Myślę, że do podróżowania po Europie wolałbym coś wygodniejszego, nowocześniejszego i bardziej elektronicznego, ale gdybym miał jechać na drugi koniec Azji czy Afryki to czułbym się bezpieczniej na GS-ie.
 
 
karmazynowy
[Usunięty]

Wysłany: Sro 06 Paź, 2010   

Jeździłem gsem miesiąc i zrobiłem nim jakieś 2000 km. Przesiadka na fazera 8 to szok... jakość prowadzenia przy prędkościach 100-120 km/h i takim wietrze jak ostatnio to bajka... gs niestety się nie umywa...
 
 
fragles
[Usunięty]

Wysłany: Sro 06 Paź, 2010   

Jeżdżę od maja 2010. Zrobiłem niecałe 4000 km. Nie oszczędzałem na serwisie i na częściach, w związku z czym minimum cały kolejny sezon nim pojeżdżę. Tak naprawdę osiągów mi nie brakuje. Może trochę wygody ale nie przesadzajmy.
 
 
wlewacz
[Usunięty]

Wysłany: Sro 06 Paź, 2010   

Ja mam GS-a już 2 sezon, zrobiłem około 25 tys. km i powiem tak:

1) Oszczędność to duży plus przy dość dużym przebiegu rocznym,
2) Serwis jest dużo tańszy niż np w rzędowej czwórce Suzuki, bo Honda ma już co 12 tys zmianę oleju i regulacje zaworów co 24 tys km, więc porównuje do Suzuki.
3) Części dużo tańsze niż do większych motocykli.

Teraz gorsze strony:
Pali olej :/ , Zawieszenie ma dość słabe w sensie wybierania nierówności, i chyba tyle :)

Przyśpieszenia to właśnie tak jest, że ma ktoś GS-a przez jakieś 5 tys km, i Ci ludzie od razu chcą zmieniać, bo nie idzie itp :) Mnie np na trasy wystarczający jest póki co ;) Nawet z Anglii do Polski jakoś jak chciałem wyprzedzić na autostradzie, nie miałem problemów ;)

A teraz coś co mi sprawia niesamowitą radość z jazdy na GS-ie - branie zakrętów :)

Banan mam przez tydzień, jak po wyjeździe na serpentyny kolesi na R1, CBR 1000 itp się po winklach odstawia :D Fakt, że słabi jeźdzcy ale mimo wszystko banan pozostaje :)

Na serwis nie żałuje, więc nic się nie psuje :)

Rozpisałem się ale jakoś po takim przebiegu wydaje mi się, że trochę poznałem GS-ka :)
 
 
metalbeast
[Usunięty]

Wysłany: Czw 07 Paź, 2010   

no nie sztuka wsiąść na R1 i brać zakręty na kwadratowo. GSem można się nauczyć płynnej i dynamicznej jazdy, co owocuje po przesiadce na nieco mocniejszy sprzęt. Też udało mi się parę razy objechać na zakrętach większe sprzęty i to bez większego wysiłku, a kiedy pojawiała się prosta, oni przelatywali obok jak błyskawica :)
Tak jak mówiłem, mam GSa juz długo i są w nim rzeczy, które dają mi w kość tym bardziej, im bardziej próbuję robić długie trasy.
 
 
tmi 



Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 37
Dołączył: 03 Lut 2009
Pochwał: 28
Posty: 2331
Skąd: Cz-wa
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010   

Semai napisał/a:
nie mam poczucia bezawaryjności tego motocykla. Jeśli sam nie zadbam o to czy jest olej czy wszystkie układy są sprawne to moto mi na trasie stanie i nigdzie więcej nie pojadę.

No dobra, coś w tym jest bo właśnie się dowiedziałem, że ktoś zatarł silnik w F'ce, "nie spodziewałem się, że spali tyle oleju przy dużej prędkości przez długi czas będąc obładowanym 3 kuframi".

Zdarza się nawet najlepszym :D
_________________
Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja Lo-Fi

INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
  • Nasza strona używa informacji zapisywanych za pomocą cookies i podobnych technologii głównie w celu dostosowania strony do potrzeb każdego użytkownika oraz m.in. w celach statystycznych. Mogą też stosować je współpracujące z nami firmy z branży statystycznej. Ustawienia dotyczące plików cookies mogą być zmienione w programie (przeglądarce) do obsługi stron internetowych. Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację korzystania z serwisu na wyżej wymienionych warunkach.

  • Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, że:
    • Administratorem Danych Osobowych jest Forum GS500.pl;
    • podanie przez Ciebie danych osobowych jest dobrowolne, lecz niezbędne do prawidłowej rejestracji i użytkowania forum;
    • przetwarzanie Twoich danych osobowych w celu użytkowania forum odbywa się na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f) Ogólnego Rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. i zgodnie z zasadami określonymi w niniejszym Rozporządzeniu;
    • Posiadasz prawo dostępu do treści swoich danych, uzyskania ich kopii, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych;
    • dane osobowe będą przechowywane przez okres niezbędny do wykonania usługi lub czynności w związku z którą zostały przekazane (czas użytkowania konta na forum GS500.pl) oraz przez okres wynikający z okresu przedawnienia w ewentualnym procesie ochrony dóbr Administratora;
    • informujemy, iż Twoje dane osobowe możemy udostępniać następującym kategoriom podmiotów:Google Inc, SolarWinds Corporate, England.pl Sp. z o.o., IONIC Sp. z o.o. Sp. k.
    • Masz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, gdy uznasz, iż przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r.