"ubraniowe" dylematy |
Autor |
Wiadomość |
pafocie [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010 "ubraniowe" dylematy
|
|
|
Witajcie
Stanelo na tym ze pierwsza mysl (czyli gs500) jest najlepsza
Dzieki
Teraz, kierujac sie radami, zaczynam rozgladac sie za ubrankiem. Juz wiem, ze minimum to: kurtka i spodnie (lub kombinezon), rekawice, buty i najwazniejsze, kask.
Opcjonalnie (pewnie troszke pozniej) pas biodrowy i zolwik.
Oczywiscie przebijalem sie przez tematy poswiecone temu kto w czym jezdzi, skora vs tkaniny, itp.
Niestety, nic konkretnego dla "nieoblatanego" z tego nie wynika...
Chcac skompletowac stroj (np. skora) widze ze mozna:
1. Kurtka ok. 500pln
2. Spodnie ok 350pln
3. Rekawice ok 150pln
4. Buty ok 350pln
Z zalozonego tymczasowo budzetu wynika, ze na kask moge przeznaczyc ok. 700pln
A moze wzorem innych portali tematycznych mozna by sie pokusic o stworzenie zestawow do danych kwot?
Np. za 1000pln - zbierja dalej, lub kup czesciowo i zbieraj dalej.
Za 1500 kup: a) skora ....., b) szmata ....
Za 2000 ....
i tak dalej
Moze dla poczatkujacych byloby to juz jakas wskazowka, oparciem w poszukiwaniach?
Warto robic zakupy w intermotors ? Jest w Bielsku, jest mozliwosc przymierzenia, przetestowania, i zaplacenia karta. Moze jakis rabat na komplet udaloby sie wyrwac?
Pozdrawiam |
|
|
|
|
cypis [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010
|
|
|
Ja też będę kupować cały strój, ale dopiero jak się zacznie sezon.
Rabat na bank wyrwiesz, jak będziesz kupował komplet.
Ja jestem akurat w Krakowie i mam na oku polecany sklep Defender (żeby było śmieszniej mieszkam praktycznie obok tego sklepu) więc raczej nie pomogę.
Na razie sobie planuję coś w stylu:
1. Kurtka raczej tekstylna (fajna chyba jest kurtałka modeka shield pro - 690zł).
2. Spodnie - przymierzam się do tych dżinsów wzmacnianych kevlarem czy coś w tym stylu (chyba koło 300zł) Mottowear chyba.
3. Rękawice na oku mam Modeka Sportie 190zł
4. Kask nie wiem, ale raczej nie więcej jak 400zł.
5. Buty - boję się, że będę musiał dać 500zł.
Czyli mnie wychodzi plus minus 2tyś + na pewno jakiś rabacik przy takich zakupach.
Jak np. będę jeździć głównie na uczelnie i po mieście. Ew. krótkie trasy, ale raczej nie turystycznie więc tym się kieruję.
Nad całym kombinezonem się nawet nie zastanawiałem - chyba trochę "overkill" jak na GS'a, chociaż wiadomo, że lepiej się ubierać do wypadku a nie do moto/przejażdżki. Po za tym taki kombi mało praktyczny, ale może kiedyś. |
|
|
|
|
tmi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 37 Dołączył: 03 Lut 2009 Pochwał: 28 Posty: 2331 Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010
|
|
|
pafocie napisał/a: | Juz wiem, ze minimum to: kurtka i spodnie (lub kombinezon), rekawice, buty i najwazniejsze, kask. |
Prawidłowy sposób myślenia, bo dla większości minimum to rękawice i kurtka. O reszcie zapominają a przecież spodnie i buty są równie ważne. cypis napisał/a: | chociaż wiadomo, że lepiej się ubierać do wypadku a nie do moto/przejażdżki. |
To znaczy generalnie tex czy skóra ochronią tak samo przy spotkaniu z barierką, samochodem, słupem czy czymkolwiek innym - w ogóle nie ochronią. Także lepiej kierować się wygodą.
http://www.youtube.com/watch?v=VruWHHEnZGw
pafocie napisał/a: | Opcjonalnie (pewnie troszke pozniej) pas biodrowy i zolwik. |
Również bardzo ważne rzeczy. Żółwik to co prawda wydatek około 400 zł ale pas nerkowy można już mieć za ~20 zł i na prawdę bardzo ważna rzecz, mam kurtkę tekstylną długą dobrze dopasowaną tak, że nic nie podwiewa i mimo to w każdą dalszą trasę nawet jak jest upał +30 (albo szczególnie wtedy) ubieram właśnie ten pas.
Jeszcze warto dorzucić kominiarkę termoaktywną, ~50 zł, w upały nie używam ale również niezbędna rzecz w wyposażeniu motocyklisty. |
_________________ Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'
Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania. |
|
|
|
|
kruk [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010
|
|
|
tmi napisał/a: | pas nerkowy można już mieć za ~20 zł i na prawdę bardzo ważna rzecz, mam kurtkę tekstylną długą dobrze dopasowaną tak, że nic nie podwiewa i mimo to w każdą dalszą trasę nawet jak jest upał +30 (albo szczególnie wtedy) ubieram właśnie ten pas. |
Ja z kolei zupełnie odwrotnie... Też mam długą kurtkę i ani razu nie poczułem konieczności ubierania pasa nerkowego, pomimo że był to jeden z pierwszych moich zakupów przed sezonem. Po prostu nigdy nie poczułem chłodu na plecach, włącznie z dniem dzisiejszym, który w Gdańsku do najcieplejszych nie należał. Może to kwestia tego, że w chłodne dni nie zakładam kurtki na samą koszulkę, tylko wkładam jakąś bluzę lub polar. Pasa nerkowego użyłem tylko raz w sezonie, dopiero we wrześniu. I to nie na nerki, a jako ocieplacz na... jajka. |
|
|
|
|
hermes
Model GSa: Inny motocykl
Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 27 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010
|
|
|
Z rękawic w około takiej senie, mogę Ci polecić: HELD TOURING FIVE |
|
|
|
|
tmi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 37 Dołączył: 03 Lut 2009 Pochwał: 28 Posty: 2331 Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010
|
|
|
kruk napisał/a: | Też mam długą kurtkę i ani razu nie poczułem konieczności ubierania pasa nerkowego, pomimo że był to jeden z pierwszych moich zakupów przed sezonem. Po prostu nigdy nie poczułem chłodu na plecach, włącznie z dniem dzisiejszym, który w Gdańsku do najcieplejszych nie należał. |
Widocznie zależy to od własnych preferencji bo ja praktycznie zawsze mam ze sobą pas nerkowy, a szczególnie w ciepłe dni kiedy to można się spocić na światłach, postoju, a potem już z górki. Pod kurtką natomiast zawsze tylko sam t-shirt.
Poza tym mam wrażliwe korzonki, wystarczy, że się spocę i mnie przewieje i gotowe. |
_________________ Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'
Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania. |
|
|
|
|
mr0zd [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010
|
|
|
Ja mam skórę i też z początku bałem się o plecy.
Bezpodstawnie, ale to jest kwestia indywidualna |
|
|
|
|
Paulo [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010
|
|
|
cypis napisał/a: |
2. Spodnie - przymierzam się do tych dżinsów wzmacnianych kevlarem czy coś w tym stylu (chyba koło 300zł) Mottowear chyba. |
Tak, Mottowear, miałem podobny dylemat. Jednak nie żałuję, że kupiłem texy. Fakt, na ścieranie odporność jest podobna, jednak wbudowanie ochraniacze amortyzują też uderzenia...
tmi napisał/a: |
To znaczy generalnie tex czy skóra ochronią tak samo przy spotkaniu z barierką, samochodem, słupem czy czymkolwiek innym - w ogóle nie ochronią. Także lepiej kierować się wygodą.
|
Yhym. Tylko że gdybym w trakcie mojej kolizji był w jeansach, a nie w scorpionach z ochraniaczami na kolana i biodro, to wbijając się w Fiestę jeeeeszczeee bym dłuuuugo poleżał w szpitalu być może z rozdupczoną łękotką i pozrywanymi więzadłami, zatem no comment. A tak było tylko obtłuczone z lewej strony, gdzie ochraniacz nie sięga, zatem tylko główka kości wbiła się w bak moto. Nie ubiorę już nigdy na moto samych jeansów, choćby nie wiem jak ciepło było. Wolę się ugotować |
|
|
|
|
Semai [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 Re: "ubraniowe" dylematy
|
|
|
pafocie napisał/a: | ...
1. Kurtka ok. 500pln... |
Ja jeżdżę w kurtce tekstylnej Macna model Forest (o ile się nie mylę). Kosztowała coś około 450zł. Sądzę, że za taką cenę całkiem rozsądna opcja. Zainteresuj się. Duże, sztywne protektory na łokciach (już w cenie kurtki), wypinana podpinka. Odblaskowe elementy. Dodatkowo możliwość dokupienia (za jakieś grosze) zielonej, odblaskowej kamizelki która zaczepami pasuje do kurtki. Ogólnie dobry stosunek jakości do ceny.
pafocie napisał/a: | ...
2. Spodnie ok 350pln... |
Ja jeżdżę w dżinsach motocyklowych Mottowear Espada. Cena - koło 400zł. Jeśli człowiek Ci przypasuje to polecam. Właściwości ochronne na pewno nie gorsze niż w tzw teksach za to znacznie "milej" się je ma na człowieku. Zaletą są duże protektory na kolana.
pafocie napisał/a: | ...
3. Rekawice ok 150pln... |
Dołóż 40zł i przymierz rękawice marki Tschul z gatunku "racing". Ogólnie możesz popatrzyć na produkty Tschul'a. Ponoć wysoki wskaźnik cena/jakość. Ja nie użytkuję, żadnego z tych produktów, ale człek ze sklepu mówił "sam w nich jeżdże i bardzo sobie chwalę".
Zmierz się też z myślą, że rękawic powinieneś mieć 2 pary - jedne długie, na chłodniejsze dni. Jedne krótkie, wentylowane na upały.
pafocie napisał/a: | ...
4. Buty ok 350pln... |
Dla mnie najważniejsza część stroju. Subiektywnie. Osobiście nie patrzyłbym w ogole na coś co kosztuje mniej niż 1k. Sidi Vertigo to absolutne minimum w kwestii bezpieczeństwa stóp jak dla mnie. W cenie Sidi Vertigo (koło 900zł) można też kupić Pumy 1000 v2 (czy jakoś tak) które wyglądają lepiej. Może zastanowisz się nad zwiększenim budżetu?
pafocie napisał/a: | ...
Z zalozonego tymczasowo budzetu wynika, ze na kask moge przeznaczyc ok. 700pln ... |
No i tu kurde duży dylemat. Moim zdaniem kaski - podobnie jak buty - dzielą się na dwa rodzaje:
1. do 1k
2. pow. 1k.
Gdybym był na Twoim miejscu, raczej zszedłbym z 700 do 400 (te 300 dołożyłbym do porządnych butów) i kupił kask tańszy, może troszkę gorszy, ale z założeniem, że jest to na jeden sezon. Po pierwszym sezonie, pozbierałbym kasiutkę i kupił coś porządnego.
Pamiętam słowa truebadura który kupił jakiś tam kask właśnie za około 700-800 zł i był wkurzony bo niewiele brakowało cenowo do już tej prawie najwyższej półki a jakościowo to bliżej było do półki typu 400-500. Suma sumarum up 2 U.
Pozdro! |
|
|
|
|
kruk [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010
|
|
|
Paulo napisał/a: | Tak, Mottowear, miałem podobny dylemat. Jednak nie żałuję, że kupiłem texy. Fakt, na ścieranie odporność jest podobna, jednak wbudowanie ochraniacze amortyzują też uderzenia... |
Semai napisał/a: | Ja jeżdżę w dżinsach motocyklowych Mottowear Espada. Cena - koło 400zł. Jeśli człowiek Ci przypasuje to polecam. Właściwości ochronne na pewno nie gorsze niż w tzw teksach za to znacznie "milej" się je ma na człowieku. |
Czy naprawdę współczynnik ścieralności (czy jakkolwiek to nazwać) w jeansach jest taki sam jak w spodniach z Cordury? Sam miałem duży dylemat jakie spodnie kupić. Długo planowałem kupić jeansy, bo wygodniejsze i wyglądają bardziej normalnie. Ostatecznie jednak kupiłem tekstylia, biorąc pod uwagę nieprzemakalność oraz właśnie większą odporność na ścieranie. Stwierdziłem że jeans to jednak tylko jeans. |
|
|
|
|
Semai [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010
|
|
|
kruk napisał/a: | Czy naprawdę współczynnik ścieralności (czy jakkolwiek to nazwać) w jeansach jest taki sam jak w spodniach z Cordury?..Stwierdziłem że jeans to jednak tylko jeans. |
No ale jeansy motocyklowe to nie są takie zwykłe jeansy. Sam materiał jest znacznie grubszy a tam gdzie trzeba są dodatkowo wszyte wstawki z kevlaru.
Zresztą to się nie da tak ogólnie napisać. Trzeba wziąć dwie pary - konkretnie - i porównać.
Ja np jak kupowałem, to w podobnej cenie była jakaś tekstylia modeki czy czegoś tam i porónując te dwie sztuki to razem stwierdziliśmy, że mottoweary są lepsze gdyż np w jeansach jest wstawka kevlarowa na całym biodrze a w tych modekach tylko na części.
Trza iść do sklepu i pooglądać po prostu. |
|
|
|
|
Paulo [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010
|
|
|
Właśnie, dużo zależy od modelu spodni, jaki porównujemy. Jeśli jednak zdecydujesz się na Mottowear, koniecznie dokup ochraniacze na kolana, tam powinny być na nie kieszenie, chyba że takowe są już w cenie Fakt, nie pomyślałem też o nieprzemakalności. Nie wiem, jak te Mottowear się zachowują, ale przypuszczam, że będą siąkły jak gąbka. Może wypowie się ktoś, kto je ma... |
|
|
|
|
Balbek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010
|
|
|
Ja moge powiedziec cos na temat firmy tschul mam skorzany dwuchesciowy kombinezon i dlugie racingowe rekawice i powiem tak w chlodniejsze dni pod rekawice musze zalozyc jeszcze jedna pare welnianych bo marzna mi kciuki natomiast kombinezon to klasa sama w sobie mialem na sobie berika ktory wcale mi nie odpowiadal (nie tylko pod wzgledem ceny ) ale i dopasowania do ciala natomiast w tschulu odrazu poczulem sie swojo no moze przeszkadzaja przemieszczajace sie protektory na lokciach ale tylko na poczatku bo pozniej jakos sie ulozyly w skorze i wszystko lezy idealnie dopasowane do jezdzca a cena w porownaniu do konkurencji naprawde bardzo fajna a jakosciowo nie odbiega naprawde niczym. Buty obecnie mam firmy Sigma zdecydowanie lepsze od porownywalnych cenowo Nitro jale skrzypia mi to nie przeszkadza ale pospieszylem sie z zakupem i teraz zaluje bo moglem poczekac odlozyc i kupic Sidi Vertigo ktore mialem na nogach i w porownaniu z moimi to niebo a ziemia naprawde na butach nie oszczedzaj w 100% polecam Sidi a kask obecnie mam firmy BOX jednak byl to prezent i w takim jezdze juz 2 sezony nie jest bardzo glosny i do 150km/h nie trzesie glowa czego nie mozna powiedziec powyzej tej predkosci ale agv k4 na ktorego obecnie zbieram jest polecany na roznych forach wiec mysle ze bedzie idealny. Jakbys chcial sie czegos bardziej szczegolowo dowiedziec to pisz na pw pozdrawiam |
|
|
|
|
mr0zd [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 09 Lis, 2010
|
|
|
Wszystko i tak wychodzi z czasem. Z początku myślimy, że kask za 500zł to totalny haj-end i reszta to płaci się za markę. A potem przychodzą np. testy nowego modelu Shoeia i bum, o niczym innym się nie myśli tylko o zmianie
Co do rękawic, to logiczne, że będzie zimno, przecież one nie są przystosowane do takich temperatur |
|
|
|
|
tmi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 37 Dołączył: 03 Lut 2009 Pochwał: 28 Posty: 2331 Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Sro 10 Lis, 2010
|
|
|
Jak masz kase na ciuchy to skompletuj sobie jakiś komplecik firmy Rukka i czego więcej chcieć. |
_________________ Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'
Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|