Zycie po GS 500. Jakie? |
Autor |
Wiadomość |
brat Grubego
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 42 Dołączył: 17 Lut 2012 Pochwał: 26 Posty: 641 Skąd: Pisary
|
Wysłany: Wto 24 Sty, 2017
|
|
|
Qbol napisał/a: | Na GS można było w awaryjnych sytuacjach na zakręcie odjąć gazu i w zasadzie nic się nie działo. Podejrzewam, że jakbym tak zrobił na SV to by mnie tył zaczął wyprzedzać |
No jeżeli Ty w awaryjnych sytuacjach hamujesz na zakręcie, to może nie zmieniaj tego GSa? To jest odruch, z którym trzeba powalczyć i to poważnie powalczyć, jeżeli chcesz jeździć trochę szybciej. Zacznij od hamowania przed zakrętem
SVka gubi mocno samym silnikiem. Często redukuje i hamuje silnikiem, w ogóle nie używając hamulców. Efekt taki, że tarcze lepsze, za to łańcuch i napęd zdycha szybciej Przy nie zagrzanych papciach taka redukcja bardzo często kończy się zerwaniem przyczepności dupy, co akurat osobiście uznaje za plus. Codziennie rano mam lekko z górki do krzyżówki. Górka dodatkowo zmniejsza przyczepność dupy i wtedy zawsze mi na moment zrywa przyczepność. Przypomina mi to, że nie jest miszczem i zdrowo pokazuje jak się sprawy naprawdę mają. Poza tym daje mini mini strzał adrenalinki, niezależnie jak często. Jeżeli latasz lub choć chwile latałeś endurakiem to będziesz wiedział, że zryw dupy to samo dobro
SVka ciągnie z dołu jak samo zło. Jeżeli chcesz moto na dojazdy do pracy to według mnie jedyny wybór. Fazer też jest takim koniem roboczym, ale jednak SV daje fun. Według zapisków na swojej zrobiłem juz 36kkm i nadal mordę mam w banan codziennie rano.
Jest inna kwestia, na którą powinieneś zwrócić uwagę, niezależnie jakie moto weźmiesz. Obecnie masz GS500e, znaczy prosta kiera. To działa jak rower. Jeżeli weźmiesz F4, czy SVs, to licz się z tym, że będziesz miał sportową kierę, a raczej gówno-klipony. O ile w GSie zamykałem przedniego papcia, to pierwszy przelot po placu na SVs sprawił, że się prawie popłakałem. Swoją drogą właśnie odkładam złotówki, co by wymienić kierę na prostą. Chcesz owiewki, to licz się właśnie z tym. |
|
|
|
|
kempes
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 34 Dołączył: 23 Wrz 2008 Pochwał: 30 Posty: 1747 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 24 Sty, 2017
|
|
|
Jeżeli zamierzasz użytkować motocykl głównie w mieście i niedalekiej okolicy to bierz nakeda. Sam jak jeździłem GSem to wmawiałem sobie, że kolejne moto MUSI mieć owiewkę. Teraz cieszę się, że po raz drugi wybrałem nakeda. Jeśli nie kupujesz moto z myślą, głównie o turystyce i sporadycznej jeździe po mieście, a wręcz przeciwnie to golasy są super opcją |
_________________ Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E. |
|
|
|
|
rychur
Model GSa: Inny motocykl
Dołączył: 29 Wrz 2015 Posty: 14 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 24 Sty, 2017
|
|
|
Ja jeżdżę po mieście SV650 S, kwestia przyzwyczajenia, w GSie też miałem clipy.
Taka turystyczna kiera nie przeszkadza Wam w przeciskaniu się między autami? Wydaje mi się, że z clip-onami moto jest węższe.
Co do pozycji to warto porównać na http://cycle-ergo.com/ |
|
|
|
|
kempes
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 34 Dołączył: 23 Wrz 2008 Pochwał: 30 Posty: 1747 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 24 Sty, 2017
|
|
|
Chodziło mi o kwestię owiewek. Osobiście jest mi lepiej w korku jechać nakedem. W GSie też miałem clipony, a teraz prostą kierę. |
_________________ Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E. |
|
|
|
|
Arcisz
Model GSa: GS 500E
Wiek: 30 Dołączył: 23 Lut 2015 Pochwał: 5 Posty: 578 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 24 Sty, 2017
|
|
|
Tak jak Łełek pisze, osobiście miałem gsa z cliponami, po przejechaniu się gsem Anki Es z prostą kierą miałem wrażenie, że jade innym motocyklem |
_________________ Suzuki GS500 1998'
sprzedany
Suzuki GSX600F 2002'
sprzedany
--------------------------------
Suzuki GSX-R 750 1988'
Triumph Sprint 1050 GT 2011'
Honda VFR800 1999' |
|
|
|
|
Qbol
Model GSa: GS 500E
Wiek: 31 Dołączył: 31 Sty 2014 Posty: 116 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 24 Sty, 2017
|
|
|
łełek napisał/a: |
No jeżeli Ty w awaryjnych sytuacjach hamujesz na zakręcie, to może nie zmieniaj tego GSa? To jest odruch, z którym trzeba powalczyć i to poważnie powalczyć, jeżeli chcesz jeździć trochę szybciej. Zacznij od hamowania przed zakrętem |
Kto powiedział o hamowaniu na zakręcie? Ja mówię o tym, że SV hamuje silnikiem mocno przy odpuszczeniu manetki. Nie każdy zakręt jesteś w stanie przejechać na gazie, szczególnie taki którego nie znasz.
łełek napisał/a: |
Obecnie masz GS500e, znaczy prosta kiera. |
Mam GSa na cliponach |
_________________ Zumico GR 200 2011 GS 500 '95 Fazeratti FZS 600 '99 |
|
|
|
|
|
tmi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 37 Dołączył: 03 Lut 2009 Pochwał: 28 Posty: 2331 Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Wto 24 Sty, 2017
|
|
|
Jeszcze dobrą opcją jest zostać przy GS, ale takim 1150/1200
Polecam, pod warunkiem, że nie brakuje nóg bo trochę to waży i jest lekko wysokie, ale do jeżdżenia we dwoje, do jakiejkolwiek turystyki i do konkretnego pocinania po zakrętach sprzęt idealny.
Trochę gorzej w ciasnych korkach ale od tego są golasy z mini pojemnością jak SV czy inne Hornety |
_________________ Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'
Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania. |
|
|
|
|
yaszczi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 38 Dołączył: 03 Lis 2009 Pochwał: 46 Posty: 3289 Skąd: Dopiewiec
|
Wysłany: Wto 24 Sty, 2017
|
|
|
łełek napisał/a: | Fazer też jest takim koniem roboczym, ale jednak SV daje fun. |
potwierdzam, miałem fazera, mam sv
łełek napisał/a: | mordę mam w banan codziennie rano |
potwierdzam, SV tylko na przelotowym kominie |
_________________ szatan, zło i patologia... |
|
|
|
|
kempes
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 34 Dołączył: 23 Wrz 2008 Pochwał: 30 Posty: 1747 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017
|
|
|
Tak zachwalacie te SVki, że chyba jednak nie sprzedam swojej |
_________________ Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E. |
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017
|
|
|
Yaszczi - napisz jeszcze czy po GS'ie Fazer dawał fun Koń roboczy to może jest po kilku sezonach, ale jak ktoś się przesiada z GS'a to FZ to bestia |
|
|
|
|
xalor
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 32 Dołączył: 14 Lut 2016 Pochwał: 6 Posty: 259 Skąd: Krk
|
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017
|
|
|
Ja się przesiadłem z Fazera 600 na GSa a fun jest i tak |
|
|
|
|
brat Łełka
Model GSa: Inny motocykl
Dołączył: 03 Cze 2013 Pochwał: 12 Posty: 270 Skąd: Puławy
|
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017
|
|
|
kempes napisał/a: | Tak zachwalacie te SVki, że chyba jednak nie sprzedam swojej |
Nie zamienilbym sie na SVke. Ma tylko jedna przewage, V2
Soczysty dzwiek i radykalna reakcja na gaz, to zawsze w cenie
V4 nie brzmi tak nieokrzesanie, ale tez potrafi zmarszczyc jajka Przede wszystkim brzmi wyjatkowo, co bardzo sobie cenie
Ska wymusza zbyt sportowa pozycje za kierownica. Co kto lubi, mi nie pasowalo. Jest tez zwyczajnie mala, przy swoich 190cm ciagle sie na niej wiercilem
Znowu Nka ma pozycje zbyt wyprostowana jak na moje gusta (chociaz na miescie to pewnie zaleta)
VFRka pod wzgledem pozycji jest dokladnie posrodku, w sam raz. Nie lezysz na baku, ale tez nie czujesz sie jak amerykanski policjant. Wydaje mi sie tez, ze jest o pol rozmiaru wieksza od SVki
Do tego wiecej kunia i zdecydowanie lepsze hamulce. No i nie oszukujmy sie, jakosc wykonania, Honda to Honda |
_________________ Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95 |
|
|
|
|
poldek171
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 34 Dołączył: 23 Lut 2012 Pochwał: 1 Posty: 259 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017
|
|
|
Miałęm TDM 850 a teraz mam jajko 750 i osobiście kierownica turystyczna lepsza jest Na zloty lepiej TDM mi się jeździło bo wygodniej ale na jajku jakby troszkę szybciej |
_________________ Suzuki GS500E 1995 r ---> Sprzedany
Yamaha TDM 850 1994 r ---> Sprzedany
Suzuki GSX 750 F 2001 r ---> Obecny
Zgaś tego Fazera |
|
|
|
|
brat Grubego
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 42 Dołączył: 17 Lut 2012 Pochwał: 26 Posty: 641 Skąd: Pisary
|
Wysłany: Czw 26 Sty, 2017
|
|
|
Qbol napisał/a: |
Kto powiedział o hamowaniu na zakręcie? Ja mówię o tym, że SV hamuje silnikiem mocno przy odpuszczeniu manetki. Nie każdy zakręt jesteś w stanie przejechać na gazie, szczególnie taki którego nie znasz.
Mam GSa na cliponach |
Jak zakrętu nie znasz to jedziesz wolniej. Po to hamowanie przed W samym zakręcie najlepiej jest delikatnie przyspieszać, a jak jest potrzeba to się po prostu mocniej składasz. Odejmowanie gazu w zakręcie oznacza zmniejszenie przyczepności. Faktycznie nie napisałeś o hamowaniu, ale rozpatrzyłem to z pozycji motocykla, do którego się odnosiłeś, SVki... czyli napisałeś o hamowaniu
Fakt, stare gołe GSy miały klipony. Jakoś pokojarzyłem, że masz nowszego. To mi przypomina pewną akcje. Pierwszy rok GSa. Kupiłem go Grudniu, miał być oddławiony. Koło Maja zrozumiałem, że chyba nie jest, bo mi na zakopiance ludzie uciekali za łatwo. Zamieniłem się z kumplem dla porównania. Wsiadłem na starego GSa z kliponami i... prawie poszedłem na czołówkę na pierwszym prawym
edit: dobra. nie prawie. poszedłem na czołówkę i facet wyhamował |
|
|
|
|
|
Mordkaaa
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 27 Dołączył: 12 Gru 2015 Pochwał: 12 Posty: 445 Skąd: RKR
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|