.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Ogólnie o Gs 500 - Parę pytań początkującego

oam - Wto 30 Paź, 2007
Temat postu: Pytania poczatkujacego...
hejka,

(z gory przepraszam za cross-posta ze scigacz.pl ;) )

w piatek w koncu moja GSke, rok '00. mam dwa pytania:

- czy metaliczny dzwiek, ktorego czestotliwosc zwieksza sie wraz ze zwiekszaniem obrotow to normalna sprawa ? dzwiek przypomina mi troche prace silnika samochodowego z niskim poziomem oleju (kiedy klekocza zawory). poziom oleju - jest full (F na bagnecie).

- przez kilkanascie sekund po uruchomieniu zimnego silnika z rury wydechowej leci niebieski dym - potem wszystko jest ok. czy to zwiastuje (lub moze zwiastowac) jakies problemy, czy 'ten typ tak ma'?

BTW czym mozna ratowac moto przed rdza? Kilka rzeczy w okolicach kierownicy jest przyrdzewialych, tutaj (Irlandia) to podobno normalne ze wzgledu na wysoka wilgoc - jesli wyczyszcze ta rdze, musze na to polozyc jakas specjalna farbe, czy zwykla srebrzanke?

z gory dzieki !

--
oam

Breżniew - Wto 30 Paź, 2007

Silnik w Gs-ie jest dosc głośny więc trudno cos powiedzieć na odległosć.
Stukac moze wszystko , sworznie tłokowe, panewki , wałki rozrządu , łańcuch rozrządu , slizgacze .
Jaki olej stosujesz do GS-a, kiedy ostatnio regulowałeś zawory i sprawdziłeś stan łańcucha , napinacza i slizgów ?Czy masz mozliwosc zmierzyc cisnienie oleju? Ile oleju spala ci silnik na 1000 km? Jaki silnik ma przebieg?

Co do korozji to najpierw wyczyść rdzę do gołego metalu , potem podkład w sprayu , lakier pod kolor i na to bezbarwny. Jak zrobisz to starannie to będzie jak oryginał. Lakier mozna wykorzystac taki jak do malowania felg w samochodach. Jest lepszy od zwykłego.Mozna tez po podmalowaniu niewidoczne miejsca ramy spryskac sprayem do smarowania łańcucha . Jest on na bazie wosku i dobrze zabezpieczy przed wodą.
Sam spray na rdzę to niewypał. zaraz wyjdzie na wierzch.

oam - Wto 30 Paź, 2007

hejka,

Breżniew napisał/a:
Silnik w Gs-ie jest dosc głośny więc trudno cos powiedzieć na odległosć.
Stukac moze wszystko , sworznie tłokowe, panewki , wałki rozrządu , łańcuch rozrządu , slizgacze .
Jaki olej stosujesz do GS-a, kiedy ostatnio regulowałeś zawory i sprawdziłeś stan łańcucha , napinacza i slizgów ?Czy masz mozliwosc zmierzyc cisnienie oleju? Ile oleju spala ci silnik na 1000 km? Jaki silnik ma przebieg?


przebieg 43500km
nie wiem jaki tam jest olej, nie regulowalem zaworow i nie sprawdzalem rozrzadu - tak jak napisalem, kupilem go 4 dni temu, wiec nie mam zielonego pojecia ile on spala oleju na 1000km - poki co zrobilem 500km i nie wzial mi praktycznie nic (bagnet wskazuje full).

tak czy owak widze ze mechanika musze odwiedzic :-)

a masz jakies sugestie dot. tego niebieskiego dymu przy niebieskim silniku ?

wielkie dzieki,
oam

Breżniew - Wto 30 Paź, 2007

Jasny dym to mogą byc dwie różne sprawy - kodensacja wilgoci w spalinach w zimnym tłumiku zaraz po odpaleniu - normalne zjawisko w zimne dni i dużą wigotnosc powietrza . druga przyczyna to spalanie oleju. W przypadku zuzytych uszczelniaczy zaworowych po dłuzszym postoju trochę oleju scieka po przez prowadnice zaworowe i trzonki zaworow do dolotu by potem sie spalic w cylindrach i dymić. Przy mocnym zuzyciu uszczelniaczy olej dostaje sie cały czas i moto dymi bez wzgledu na temperaturę. Podobnie przy zuzytych pierścieniach tłokowych.
Postaw moto w serwisie niech sprawdzą je kompleksowo , wymienią olej , filtry , zrobią regulacje zaworów i gażników.
Jeśli cos znajdą , napisz jaka była przyczyna.

oam - Wto 30 Paź, 2007

Breżniew napisał/a:
Jasny dym to mogą byc dwie różne sprawy - kodensacja wilgoci w spalinach w zimnym tłumiku zaraz po odpaleniu - normalne zjawisko w zimne dni i dużą wigotnosc powietrza . druga przyczyna to spalanie oleju. W przypadku zuzytych uszczelniaczy zaworowych po dłuzszym postoju trochę oleju scieka po przez prowadnice zaworowe i trzonki zaworow do dolotu by potem sie spalic w cylindrach i dymić. Przy mocnym zuzyciu uszczelniaczy olej dostaje sie cały czas i moto dymi bez wzgledu na temperaturę. Podobnie przy zuzytych pierścieniach tłokowych.
Postaw moto w serwisie niech sprawdzą je kompleksowo , wymienią olej , filtry , zrobią regulacje zaworów i gażników.
Jeśli cos znajdą , napisz jaka była przyczyna.


oka foka, dzieki za pomoc

--
oam

milowski - Czw 01 Lis, 2007

A taka prawda życiowa "Stuki puki to Suzuki" :)
bora100 - Sob 22 Mar, 2008

witam.szukam silnika do motoparalotni.czy może mi ktoś powiedzieć ile waży silnik GS 500 bez skrzyni biegów. a może ktos zna lepsze silniki ,niedrogie i najmniej generujące drgania ,bo GS wyczytałem generuje dosyc dużo
Breżniew - Sob 22 Mar, 2008

O tym silniku to zapomnij. Waży kompletny ponad 50kg. Tu lepszy by był silnik od trabanta . Jest to dwusuw który po przeróbkach moze wazyc znacznie mniej i ma sporą moc. Widziałem takie silniki montowane w motolotniach ale w twoim przypadku silnik będziesz miał na plecach czy na jakims podwoziu? jak na plecach to na pewno jest za cięzki i ma za dużą moc. wtedy pozostaje silnik stosowany w kosiarkach. Jakis 4T na pewno sie znajdzie.
bora100 - Sob 22 Mar, 2008

Breżniew napisał/a:
O tym silniku to zapomnij. Waży kompletny ponad 50kg. Tu lepszy by był silnik od trabanta . Jest to dwusuw który po przeróbkach moze wazyc znacznie mniej i ma sporą moc. Widziałem takie silniki montowane w motolotniach ale w twoim przypadku silnik będziesz miał na plecach czy na jakims podwoziu? jak na plecach to na pewno jest za cięzki i ma za dużą moc. wtedy pozostaje silnik stosowany w kosiarkach. Jakis 4T na pewno sie znajdzie.
.......... A ile by ważył bez skrzyni biegów?Potrzebuję mocy pow.45KM do dwuosobowego wózka.Trabant jest za słaby (chyba ma 21KM).
Breżniew - Sob 22 Mar, 2008

Ale silnik 2T łatwo tuningować , poszukaj stron o tuningu trampka czy innych silników 2T. Podstawa to plan głowicy , powiększenie kanałów w cylindrach , dobór wydechu czy montaz membran na dolocie. jest to duzo łatwiejsze niz przeróbki 4T motocyklowego. miałem okazję kiedyś naprawiac silnik ze skutera śnieżnego firmy Rotax -Bombardier stosowanego tez w motolotniach. Ten 2 cylindrowy 2T z pojemności 437ccm rozwija moc 40KM.

Bez kół zębatych silnik waży jakieś 5 kg mniej. nie dasz rady wyprowadzić napedu poza sam silnik bo jest tam olej pod cisnieniem. Zapomnij o tym silniku z GS-a. silniki motocyklowe to kompletnie inna budowa i inne przeznaczenie. Jak sobie wyobrazasz smarowanie silnika przy ostrym wznoszeniu i przechyłach ? To najprostsza droga do zatarcia silnika.

matzec - Czw 03 Gru, 2009
Temat postu: Parę pytań początkującego
Witam, jestem nowy na forum jak i na motocyklu. Prawo jazdy zdałem na początku października, a swojego GSa 500 E z 2006 roku kupiłem ledwie dwa dni temu. Chciałbym zadać dwa pytania, które nasuwają mi się po tym krótkim czasie, a w przyszłości być może dorzucać tu kolejne wątpliwości. Mam nadzieję, że taki "zbiorczy" sposób zadawania pytań nie łamie w jakiś sposób regulaminu forum, o ile taki istnieje - bo nie mogłem znaleźć.
Oto moje pytania:
1) Jak długo może trwać rozgrzewanie silnika na ssaniu przy panujących teraz temperaturach, czyli 2-7 stopni? Nie mierzyłem co prawda, ale na pewno muszę rozgrzewać silnik dłużej, niż 30 sekund podane w instrukcji obsługi. Powiedziałbym, że mija raczej 1,5-2 minuty, zanim silnik nie gaśnie bez ssania. Nawet wtedy, po ruszeniu i zamknięciu manetki gazu, silnik traci obroty, gaśnie i wymaga dalszego grzania zanim wszystko będzie ok. Przez takie zgaśnięcie silnika zresztą, zaliczyłem wczoraj pierwszą glebę parkingową ;)
Czy oznacza to jakiś problem z silnikiem, a może tyle to musi trwać?

2) Zauważyłem, że przy toczeniu motocykla słychać szum, dochodzący z przedniego koła, a dokładniej z hamulca. Wydaje mi się, że to klocek hamulcowy bez przerwy styka się z tarczą i trze. Czy taki stan jest normalny? Jeśli nie, to czy regulacja tego jest w zasięgu osoby zupełnie zielonej w sprawie motocykli?

studi - Czw 03 Gru, 2009

Witam,
matzecc napisał/a:
... ale na pewno muszę rozgrzewać silnik dłużej, niż 30 sekund podane w instrukcji obsługi.

Ja w takich temperaturach jak teraz trzymam moto na ssaniu ok. 5 min, w tym czasie jak silnik się rozgrzewa, ja się ubieram i takie tam inne :rotfl: , generalnie trzyman do puty, do puki po wyłączeniu ssania obroty nie są stabilne w ok 1300-1500rpm.

matzecc napisał/a:
2) Zauważyłem, że przy toczeniu motocykla słychać szum, dochodzący z przedniego koła, a dokładniej z hamulca ...

Taki obiaw może mieć różne przyczyny, np. moto mogło być długo nie używane, mogą być nowe klocki i się dopiero układają, może być problem z zablokowanymi tłoczkami w zacisku i trzyma klocki zaciśnięte, trudno jednoznacznie powiedzieć. Najlepiej sprawdz ile zostało klocków, jeśli są optycznie nowe, to prawdopodobnie coś jest z zaciskiem, rozbierz go, wyjmij klocki delikatnie wysuń tłoczek ale nie do końca i zobacz czy nie jest gdzieś zabrudzony, ewentualnie wymyj go za pomocą płynu hamulcowego i delikatnej szczotki, aby nie zniszczyć gumy uszczelniającej ani powierzchni tłoczka, następnie wciśnij go do końca w obudowę zaciski, załuż klocki i cały zacisk na tarcze i sprawdz, czy pomogło.

matzec - Czw 03 Gru, 2009

Z tym hamulcem, to brzmi skomplikowanie jak na moje zerowe umiejętności i wiedzę... Jeszcze pomyślę, co z tym zrobić.

Mam też trzecie pytanie. Opony w moim motocyklu są z 2006 roku, czyli jak się domyślam oryginalne. Przebieg wynosi teraz ok. 19000, a opony mają jeszcze wystarczająco głęboki bieżnik. Mimo tego, poprzedni właściciel sugerował mi, aby opony wymienić, z powodu samego ich wieku. Co o tym sądzicie? Jaka jest ogólnie trwałość opon?

leon - Czw 03 Gru, 2009

matzec napisał/a:
Witam, jestem nowy na forum jak... ...Chciałbym zadać dwa pytania, które nasuwają mi się po tym krótkim czasie, a w przyszłości być może dorzucać tu kolejne wątpliwości. Mam nadzieję, że taki "zbiorczy" sposób zadawania pytań nie łamie w jakiś sposób regulaminu forum, o ile taki istnieje - bo nie mogłem znaleźć.


Regulaminu nie ma - kierujemy się zdrowym rozsądkiem i jak na razie to wystarcza. I tak po pierwsze skoro jesteś nowy powinieneś założyć swój temat w dziale "Powitalnia" i się nam ładnie przedstawić. Po drugie powinieneś najpierw zobaczyć czy czasem na forum nie ma już odpowiedzi na Twoje pytania i ewentualnie dopisać się do istniejących tematów. Funkcja "Szukaj" nie boli, a dodatkowo na forum jest wszystko w miarę przyzwoicie uporządkowane więc przeglądnięcie tytułów tematów w kilku działach w celu zobaczenia co już zostało napisane również jest wskazane.

Temat scalam z podobnym już istniejącym.

PS:

matzec napisał/a:
1) Jak długo może trwać rozgrzewanie silnika na ssaniu...


http://www.forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=1235
http://www.forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=2824

matzec napisał/a:
2) Zauważyłem, że przy toczeniu motocykla słychać szum, dochodzący z przedniego koła


http://www.forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=1872

k2 - Pią 04 Gru, 2009

Dodam 3 grosze odnośnie hamulców.
Nie jest tak że jak coś szumi z przodu to od razu coś jest nie tak z zaciskiem, tłoczkiem i innymi duperelami. Hamulec jest tak skonstruowany że jak przestajesz hamować (naciskać na klamkę hebla) to najnormalniej w świecie przestajesz wywierać nacisk na klocki (wiem, wszyscy to wiedzą). Żadna dodatkowa siła nie powoduje odciągnięcie klocków od tarczy, tak że cały czas klocek, bardziej lub mniej w zależności od stanu tłoczka, trze po tarczy. Oczywiście, jeżeli tłoczek jest zapieczony lub brudny to nie pozwala na "zluzowanie" klocków i powoduje że nawet po odpuszczeniu klamki nadal wszystko hamuje.
Wracając do szumów. Zależnie od rodzaju materiału, z którego wykonany jest sam klocek , nawet podczas "swobodnego" (bez hamowania) obracania się koła może być słyszalny szum.
Trzeba po prostu sprawdzić czy po dłuższej jeździe (bez silnego hamowania) grzeje się zacisk. Jeżeli tak, to trzeba go sprawdzić.

matzec - Nie 06 Gru, 2009

Dzięki, sprawdzę to jeśli jeszcze będę teraz jeździł.

Mam inny problem... szukałem na forum (niżej na tej stronie), ale definitywnej odpowiedzi nie znalazłem. Problem polega na tym, że motocykl wydaje stuki, dochodzące gdzieś z okolicy przedniej zębatki, podczas toczenia. Zjawisko występuje na całej długości łańcucha, czyli w czasie toczenia dzieje się to bez przerwy. Łańcuch mam wyciągnięty w miarę równo, różnice są może 0,5 cm.
Dodam, że po zakupie motocykla przejechałem nim trochę (30-minutowa jazda) z łańcuchem zbyt luźnym. Po tym, jak to zauważyłem, naciągnąłem go, ale chyba aż za bardzo i tak też trochę przejeździłem (powiedzmy, ze 2 godziny jazdy). Zjawisko pojawiło się po tym naciągnięciu, ale chyba nie od razu, tylko po pierwszej jeździe. Dziś skorygowałem naciąg luzując łańcuch, ale stukanie występuje nadal.

Dodatkowo, nie wiem, czy ma to związek, ale uruchamiając silnik na podnóżku centralnym dziś po korekcji naciągu, stwierdziłem, że wrzucenie jedynki od razu powoduje przekazywanie napędu na koło, nawet przy wciśniętym sprzęgle. Odpuszczenie sprzęgła w ogóle nie zmieniało prędkości obrotu koła. Co to może oznaczać? Słyszałem, że takie rzeczy mogą się dziać, bo olej w którym zanurzone jest sprzęgło może przekazywać obroty... plotę coś, czy mówię dobrze?

I jeszcze jedno, być może związane a może nie: tylne koło, przy wyłączonym motocyklu i wrzuconym luzie praktycznie nie kręci się swobodnie. Gdy próbuję zakręcić je ręką obraca się dosłownie przez ułamek sekundy i zaraz zatrzymuje. Czy taki stan jest poprawny?

Leito - Nie 06 Gru, 2009

matzec napisał/a:
I jeszcze jedno, być może związane a może nie: tylne koło, przy wyłączonym motocyklu i wrzuconym luzie praktycznie nie kręci się swobodnie. Gdy próbuję zakręcić je ręką obraca się dosłownie przez ułamek sekundy i zaraz zatrzymuje. Czy taki stan jest poprawny?


Hmmm no raczej nie... A koło nie obciera o nic? Nic nie słychać? Może klocki hamulcowe spowalniają koło...

tmi - Nie 06 Gru, 2009

Chwilkę powinno się pokręcić, ale raczej pare sekund w zależności od siły użytej do wprawienia go w ruch. Klocki mogą delikatnie ocierać o tarcze to normalna sprawa, byle nie za mocno, natomiast sprawdź łańcuch - jeśli jest zasyfiony to tarcie będzie większe, wtedy wymyć i nasmarować, będzie chodzić lżej.

Nie naciągaj łańcucha na oko, weź miarkę i 20-30 mm ma być, najlepiej pod własnym obciążeniem - pomoc drugiej osoby wskazana, weź też pod uwagę to, że łańcuch nie wyciąga się równomiernie - znajdź odcinek na którym jest najmocniej napięty i względem tego miejsca ustawiaj luz, nie względem najluźniejszego odcinka. Jak w ten sposób nie dasz rady poprawnie naciągnąć łańcucha, to pozostaje wymiana.

Leito - Nie 06 Gru, 2009

U mnie też jest styczność klocków z tarczą a koło obraca się te 2 - 3 sekundy mniej więcej... Chodzi mi o to, że klocki może zbyt mocno stykają się z tarczą... A poza tym zastosuj się do rad tmi ;) Sprawdź stan łańcucha i jego naciąg :)
matzec - Nie 06 Gru, 2009

Luz mierzyłem z użyciem linijki, ale za pierwszym razem wyciągnąłem go przypadkowo za bardzo, tak, aż luz wynosił ok 10 mm, chyba że podczas pomiaru ciągnąłem go w dół i w górę z użyciem większej siły, a nie tak swobodnie - wtedy było to juz bliżej 20 mm, ale tak chyba nie należy mierzyć. Próbowałem to wtedy skorygować, ale kręcenie śrubami do regulacji w drugą stronę nie skutkowało luzowaniem łańcucha, a jedynie odstawaniem tej nakrętki, oraz prostokątnej blaszki na końcu wahacza, od samego wahacza. Dzisiaj było drugie podejście i udało mi się poluzować łańcuch do 20 mm a blaszki są dociśnięte, na miejscu. Mam niestety teraz małą różnicę między wskazaniami tych nacięć z obu stron koła. Wynosi ona może 1/4 odległości między kolejnymi nacięciami. Jako, że te elementy z nacięciami jednak mogą się ruszać po poluzowaniu nakrętki osi, to nie wiem, czy to wskazanie należy brać aż tak na serio?
Pomiary robiłem bez obciążenia, na nóżce bocznej, tak jest w instrukcji. Jeśli chodzi o nierównomierne wyciągnięcie, to sprawdziłem to dziś i tak jak pisałem, różnice są małe, wybrałem jedno miejsce, gdzie luz był najmniejszy i wg. niego ustawiałem (luzowałem) naciąg. Wydaje mi się więc, że mam teraz łańcuch poprawnie naciągnięty.

Łańcuch nie wydaje mi się brudny... ale nie mam porównania ;)

A jakieś komentarze co do sprzęgła, które nie wysprzęgla?

Leito - Nie 06 Gru, 2009

matzec napisał/a:
A jakieś komentarze co do sprzęgła, które nie wysprzęgla?


Wciskasz sprzęgło, chcesz wrzucić jedynkę i słyszysz zgrzyt? :P Ja u siebie tak mam :/ Sprzęgło możesz regulować na klamce i przy silniku (z lewej strony). Instrukcja obsługa mówi:
- Luz na klamce - "Przy każdym przeglądzie należy skorygować śrubą regulacyjną luz dźwigni sprzęgła. Luz ten
powinien wynosić 10-15 mm, przy pomiarze przy uchwycie dźwigni sprzęgła, zanim sprzęgło
zostanie wysprzęglone."
- Regulacja przy silniku - Niewłaściwy luz dźwigni sprzęgła należy skorygować następująco:
1) poluzować przeciwnakrętkę (1) i śrubę regulacyjną (2) przy dźwigni sprzęgła wkręcić do
oporu
2) poluzować przeciwnakrętkę (3) i śrubą regulacyjną (4) ustawić właściwy luz linki, wynoszący
10 – 15 mm.
3) drobniejsze regulacje można przeprowadzić przy pomocy śruby regulacyjnej (2).
4) dokręcić przeciwnakrętkę zabezpieczającą (1) śruby regulacyjnej.

matzec - Nie 06 Gru, 2009

Zgrzyt też był, ale to jak wrzucałem jedynkę, gdy silnik pracował na ssaniu czyli na wyższych obrotach. Bez ssania zgrzytu nie ma, ale było tak jak pisałem - napęd był przekazywany przy wciśniętej klamce. Czy u Ciebie regulacja w którymś z tych punktów pomogła?
Leito - Nie 06 Gru, 2009

Szczerze mówiąc to jeszcze się za to nie zabierałem, ale kilka osób już miało podobny objaw i pisało, że regulacja na klamce pomogła :) Zobaczę czy prawdę pisali :P
matzec - Nie 06 Gru, 2009

Aha... zajrzałem teraz do instrukcji, z której zaczerpnąłeś ten cytat, i wychodzi na to, że regulacji dokonuje się z użyciem obu tych miejsc naraz, a nie jakoś oddzielnie.
Ale w sumie to dziwne. Podczas jazdy nie miałem jakichś problemów, z wciśniętym sprzęgłem motocykl stoi, jak odpuszczam to jedzie. Ciekawe dlaczego dziś, sprawdzając na centralnej nóżce, było inaczej.

kysa275 - Nie 06 Gru, 2009

Jedynka ma prawo wejść ze stukiem ale nie z zgrzytem,a koło kręcące przy wciśniętym sprzęgle na centralnych stopkach to normalne.
Leito - Nie 06 Gru, 2009

kysa275 napisał/a:
Jedynka ma prawo wejść ze stukiem ale nie z zgrzytem


No właśnie a u mnie czasami jest tak, że wciskam sprzęgło i chcę wrzucić jedynkę i w tym momencie słychać zgrzyt i czuję opór na stopce zmiany biegów :|

kysa275 - Nie 06 Gru, 2009

To sprubój z lekkim przygazowaniem powinno pomódz
Leito - Nie 06 Gru, 2009

Ok, dzięki, spróbuję i zobaczę czy będzie lepiej :)
midd - Nie 06 Gru, 2009

Cytat:
No właśnie a u mnie czasami jest tak, że wciskam sprzęgło i chcę wrzucić jedynkę i w tym momencie słychać zgrzyt i czuję opór na stopce zmiany biegów :|


zwykle pomaga tez bujnąc motot roche do przodu przed ruszeniem ;)

Leito - Nie 06 Gru, 2009

Aha :D thx
tmi - Nie 06 Gru, 2009

matzec napisał/a:
Mam niestety teraz małą różnicę między wskazaniami tych nacięć z obu stron koła. Wynosi ona może 1/4 odległości między kolejnymi nacięciami. Jako, że te elementy z nacięciami jednak mogą się ruszać po poluzowaniu nakrętki osi, to nie wiem, czy to wskazanie należy brać aż tak na serio?

Możesz sobie to ustawić, ale to jest jedynie orientacyjny punkt odniesienia, prawdziwym, na którym powinno się polegać i przeprowadzać po każdym naciąganiu łańcucha to własny pomiar odległości felgi od wachacza, po obu stronach odległość ta powinna być identyczna (!), do mierzenia może posłużyć suwmiarka. Zmierz sobie, to dość ważna sprawa.

matzec - Nie 06 Gru, 2009

Zgodnie z radą próbowałem przed chwilą zmierzyć to suwmiarką, niestety mam problem ze znalezieniem takiego miejsca, gdzie mogę stabilnie oprzeć widełki suwmiarki. Może jakieś rady, w którym miejscu i między jakimi punktami można by mierzyć?

Jeszcze jedno pytanie :D odkryłem właśnie, że zbiornik paliwa mojego GSa daje się poruszać. Dokładniej, można ruszać jego przednim końcem o niewielki kąt w lewo i w prawo. Czy one tak mają?

hubertgontarz - Nie 06 Gru, 2009

Zobacz sobie jak jest zamontowany zbiornik z przodu! Tu tkwi wg mnie odpowiedź.
Plaster - Pon 07 Gru, 2009

matzec napisał/a:

Dodatkowo, nie wiem, czy ma to związek, ale uruchamiając silnik na podnóżku centralnym dziś po korekcji naciągu, stwierdziłem, że wrzucenie jedynki od razu powoduje przekazywanie napędu na koło, nawet przy wciśniętym sprzęgle. Odpuszczenie sprzęgła w ogóle nie zmieniało prędkości obrotu koła. Co to może oznaczać?


Dla mnie jest to typowy objaw sklejonych tarcz, kolo sie krecilo bo moto stalo na centralce ale jakbys zrzucil go na kola to pewnie tarcze by sie roskleily. Jesli sprzeglo lubi sie kleic to mozesz sprobowac zmienic olej na rzadszy albo po prostu przed odpaleniem na zimnym silniku wcisnac klamke sprz. i pchnac motocykl lekko do przodu i do tylu w celu ich rozklejenia.

matzec napisał/a:
Zgodnie z radą próbowałem przed chwilą zmierzyć to suwmiarką, niestety mam problem ze znalezieniem takiego miejsca, gdzie mogę stabilnie oprzeć widełki suwmiarki. Może jakieś rady, w którym miejscu i między jakimi punktami można by mierzyć?


Bez przesady, lancuch nie musi byc nastawiony co do milimetra, ja juz od dawna robie to na wyczucie i jest ok :)

matzec napisał/a:

Jeszcze jedno pytanie :D odkryłem właśnie, że zbiornik paliwa mojego GSa daje się poruszać. Dokładniej, można ruszać jego przednim końcem o niewielki kąt w lewo i w prawo. Czy one tak mają?


Moze brakuje ci gumowego uszczelniena miedzy zbiornikiem a rama, ja tez tego nie mialem i tez sie ruszal :D

pubuss - Sro 09 Gru, 2009

kysa275 napisał/a:
koło kręcące przy wciśniętym sprzęgle na centralnych stopkach to normalne.

Nie do końca się zgodzę.

Ustawiając motocykl na stópce centralnej po wciśnięciu sprzęgła i wrzuceniu pierwszego biegu koło napędzane powinno zacząć się obracać, jednak po odpuszczeniu sprzęgła i ponownym wciśnięciu klamki sprzęgła koło tynie powinno samo z siebie się zatrzymać. Można ewentualnie zatrzymać je pedałem hamulca i sprawdzić czy samo nie zacznie się kręcić znowu (bez zmiany biegu i wypuszczania manetki).
Jeżeli tak się nie dzieje, sprzęgło wymaga regulacji lub w skrajnym przypadku wymiany okładzin. Jednak w samej jeździe nie powinno to przeszkadzać, ale będzie się sprzęgło szybciej zużywać.

Godzik - Sob 06 Mar, 2010
Temat postu: Suzuki GS500E- Biegi
Czy jest możliwość że w GS500E z 1990r mam tylko 5 biegów ?
ferrarif91 - Sob 06 Mar, 2010

Witam. Jest to chyba nie możliwe, bo z tego co wiem wszystkie GS-y miały po 6 biegów. Może masz jakiś problem ze skrzynią że Ci jakiś bieg nie wchodzi.
gs_poznan - Sob 06 Mar, 2010

ja mam z boku, przy stópce do zmiany biegów wypisane 1N23456 i wiem, ze mam 6. sprawdź czy nie masz wybitego na kapie układu biegów.
Godzik - Sob 06 Mar, 2010

no też mam tak wpisane ;/ weznę kluczyki i zaraz sprawdzę na centralnej ile to w końcu ma biegów ale gość co od niego kupowałem mówił że 5... i jechałem to też zdaje się 6 nie wrzucałem, ale bez prawka to dużo nie jeździłem zaraz sprawdzę i wam powiem chłopaki :)
gs_poznan - Sob 06 Mar, 2010

to całkiem wesoły sprzedający się Tobie trafił;) z neutralnego masz 1 w dół i powinno byc do 6 w górę.
demondemidi - Sob 06 Mar, 2010

To zjawisko było już wałkowane na forum i nazwałbym je "fantomowym 7 biegiem" :D jak się jedzie to przeważnie nie liczy się biegów i lecąc na 6 często próbuje się wbić jeszcze wyżej ;) Dlatego koledzy na forum opracowali projekt wyświetlacza biegów :)
Godzik - Sob 06 Mar, 2010

postawiłem MOTOCYKL na centralnej i zmieniałem biegi kolejno i okazało się że mam 6 biegów ^^ xD czyli pozytywnie, dzięki za pomoc panowie :)
grzesiu - Sob 06 Mar, 2010

Godzik, mozesz spac spokojnie ;)
Godzik - Sob 06 Mar, 2010

no żebyś wiedział :D czułem się inny z myślą że mam jakaś dziwną wersję xD
T3kA - Pon 12 Kwi, 2010
Temat postu: Pytania nowicjusza o GS
czy ta instrukcja nadaje sie do GS 500 E z 94r. ??
http://instrukcja.pl/download/files/10330

Mam tez kilka pytan co do moto:
1) Jak zostawiać kranik pozycje- w instrukcji opisane ale jeszcze zapytam bo moze jest inaczej?
2) Czy mozna ruszać na tzw. pół sprzęgle? żeby nie szarpało itp... ?
3) Do czego dokłądnie sałuż pokrętło regulacyjne z numerami 1-4 na przednim hamulcu ?? (kiedy jaka cyfre sie ustawia?)
4) Jaki olej i filtry polecacie? Czy półsyntetyk, full , moze mineral? firma? itd..
5) Jakie serwisy polecacie w rejonie Tychy, Mikołów, ewentualnie Katowice?
5) Jakie dobrze wyposażone sklepy polecacie w tym samym rejonie



Wiecej pytan jak narazie mi nie przychodzi do glowy, przepraszam ze nie wszystkie tez pasuja do kategorii.

Zombik3 - Pon 12 Kwi, 2010

1. Ta instrukcja pasuje.
2. Kranik cały czas na ON, jak zacznie brakować benzyny to na RES, a PRI jak moto długo stało i paliwo z gaźników wyparowało.
3. Tym pokrętłem regulacyjnym regulujesz odległość klamki od kierwnicy, zależy od wielkości dłoni.
4. Ja stosuję półsyntetyk MOTUL 5000 10w40, filtrów nie pamiętam
5. Tak na półsprzęgle sie rusza.
Na resztę pytań nie odpowiem bo nie wiem :)

hubert - Pon 12 Kwi, 2010

nadaje się nadaje :)
1- pozostawiamy na ,on"lub res" gdy jest mało paliwa,pri służy tylko do przelewu włączamy tylko na kilka sekund gdy moto długo stało np.miesiąc dwa lub nie chce zapalić
2-przecież tak się rusza z miejsca
3-do regulacji twardości hamulca przedniego ,ja mam ustawione na 3 i mi takie ustawienie pasuje
4-filtry to hiflo filtr czy jakoś tak lub mann,tylko że do tego drugiego nie dołączają uszczelki pod dekielek od filtra
a olej to zaleca serwisów-ka 10w40 4t przeznaczony do motocykli np.motul5100 :D
gęstość w sumie zależy od stopnia zużycia silnika jak będzie dużo łykał to można zalać 15w40 lub gęstszym :D

yogi136 - Pon 12 Kwi, 2010

hubert napisał/a:
3-do regulacji twardości hamulca przedniego ,ja mam ustawione na 3 i mi takie ustawienie pasuje



Mała poprawka, nie do regulacji twardości hamulca tylko odległości klamki od manetki ;)

dragoo - Sro 21 Kwi, 2010

Witam jeszcze raz. Podpinam się pod temat.

Jak już pewnie zdążyliście zauważyć w powitalni moja narzeczona stała się posiadaczką ślicznej Suzi z 2002 roku ;)

Mam tylko pewne wątpliwości co do sposobu prowadzenia. Otóż powiedzcie czy motocykl podczas manewrowania przy niskich (do 50km/h) prędkościach jest strasznie niepewny w prowadzeniu ? Chodzi o to że kierownica jakby za ciężka, przy lekkim skręcie ciągnie ją w kierunku skrętu, trudno ją utrzymać w jednym położeniu. Wydaje mi się, że to kwestia dokręcenia lub ewentualnej wymiany łożyska głowki ramy (obym się nie mylił ;) ) - poprawcie mnie jeśli się mylę.

Druga sprawa - jeśli ktoś byłby łaskaw napisać jakie odpowiednie ciśnienie powinno być w oponach

Trzecia sprawa - jazda w koleinach - czuć, że motocykl jest mocno niestabilny - być może to kwestia właśnie łożyska z punktu pierwszego.

Czwarta sprawa - jak powinny prawidłowo wpinać się biegi ? Powinny być dość odczuwalne przejścia czy raczej miekko ?

Piątka- zegary angielskie -a chcielibyśmy mieć skalowanie w km ? Da się takie tarcze gotowe kupić żeby tylko podmienić ?

Szósta - na razie ostatnia ;) :D - sprawa - powiedzcie jak pozbyć się najlepiej ognisk rdzy na lagach i ramie (motocykl z UK) ?

Z góry dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Pozdrawiamy
Jarek i Monia :)

T3kA - Sro 21 Kwi, 2010

1) tak, tez takie mam wrazenie przy niskich predkosciach konstrukcja motocykla wymusza uzycie sily przeciwstawianej do kierunku skretu, troszke to meczace ale idzie sie przyzwyczaic. NIe sadze zeby to bylo lozysko (jak ladnie sie skreca nie ma wyczuwalnych stref ze jest raz lzej raz ciezej, nie ma luzow to lozyska najprawdopodobniej ok)
2) mysle ze kazda strona z firmy ktora sprzedaje dane opony daje tez info o cisnieniach (zerknij jakie masz i poszukaj) zalezy to od rozmiaru i czy jezdzisz/jezdzi sam/sama
3) nie odczulem zeby przod byl niestabilny, przy wiekszej predkosci jedynie tyl bo lekki, a wrazenie w koleinach zawsze pozostaje :) w koncu samo z nich zjezdza i wiezdza ;)
4) indiwidualna sprawa podejscia z czasem sie wyrobi czucie, byle zeby nie bylo zgrzytow czyli dobrze wysprzeglac
5)nie wiem, za krotko mam moto
6)jw.

tmi - Czw 22 Kwi, 2010

Cytat:
2) mysle ze kazda strona z firmy ktora sprzedaje dane opony daje tez info o cisnieniach (zerknij jakie masz i poszukaj) zalezy to od rozmiaru i czy jezdzisz/jezdzi sam/sama

Ciśnienie w oponie nie zależy od rodzaju opony tylko od tego jakie zaleca producent motocykla.

Dla GS'a 2,5 tył i 2,25 przód dla jazdy solo, z pasażerem tył 2,8, przód bez zmian.

Jesli chodzi o to skręcanie to kiera nie powinna sama z siebie skręcać przy niskich prędkościach w którąś strone, dopiero przy bardzo niskich prędkościach (parkingowych) trzeba używać siły aby skręcać lub utrzymywać ją w danym położeniu, jeśli manewr jest bardzo ciasny to trzeba włożyć pewną siłę aby np. trzymać kiere minimalnie od ogranicznika skrętu ale nie zdarzyło mi się jeszcze tak żeby podczas takiego manewru kierownica dotknęła ogranicznika kiedy tego nie chce.
Może to wina nieprawidłowego ciśnienia w oponach.

midd - Czw 22 Kwi, 2010

1. jest to pewnie powiązane z pkt. 2 ciśnienie ma olbrzymie znaczenie jeśli chodzi o jakość prowadzenia. przy zbytni niskim będzie się właśnie zapadał w zakręt. po drugie technika jazdy. - tylne kolo musi "ciągnąc" prostując motocykl jadać powoli na luzie i skręcając też będzie się zapadał w zakręt.

łożysko główki ramy też łatwo sprawdzić, było chyba o tym 10 stron na forum :P

2. tak jak Tmi pisał.

3. jeśli zawieszenia są ok to może opony "tak maja" - natomiast generalnie motocykle nie lubią kolein.

4. o tym tez chyba 20 stron było.

5. ciężko jest rozkręcić licznik bez zniszczenia go ale w teorii to możliwe :P

6. najlepiej pomalować proszkowo wszystko, jesli wersja ekonomiczna to papierscierny i dobry spray :]

hubertgontarz - Czw 22 Kwi, 2010

6. bez wyjmowania silniki, szukaj sprzętów użytkowników którzy odnawiali swoje motocykle.
dragoo - Pią 23 Kwi, 2010

Koledzy/Koleżanki. Kolejna kwestia. Powiedzcie mi czy Wasze GS'y równie dobrze wkręcają się na obroty jak ten:

http://www.youtube.com/watch?v=DwZtfMkOQiU Jeśli nie chcecie czekać to 1:10

Nasz zupełnie wolniej i jakby ociężalej wchodzi na obroty, po za tym schodzi z nich równie wolno... Co to będzie ? Filtr powietrza ? Synchro ?

grzes87 - Pon 26 Kwi, 2010

tak, moj staruszek z 90 roku tak samo ladnie wkreca sie i schodzi z obrotow.

a u CIbie chodzi tak ?? http://www.youtube.com/watch?v=CnqkqPFKiAU czas: 2.11

dragoo - Sro 28 Kwi, 2010

O właśnie. Niemal dokładnie tak jak na filmie.

Na dniach będe wymieniał olej i filtry (oleju i powietrza)

dragoo - Pon 10 Maj, 2010

Ludzie pomóżcie bo nie daje nam spokoju tak dziwnie pracujący silnik. Dlaczego sie nie wkręca tak jak na filmiku ? Ktoś ma jakąś solucje ? Ktoś wie co może być przyczyną ? A może po prostu tak ma być ?

Sorry za podwójny post ale nikt nic nie napisał... ;) :(

przemek_posp - Pon 10 Maj, 2010

Na początek wyreguluj i zsynchronizuj gaźniki.
ptaku_1 - Czw 13 Maj, 2010

Podepne sie pod temat. Byc moze w niedlugim czasie bede szuka wersji F w zwiazku z tym mam trzy pytania.

1. Jakie czesci eksploatacyjne sa drozsze a moga w roczniku 2004 (6 letnia maszyna) podlegac wymianie, np jak zobaczylem ile kosztuje przednia tarcza to mnie troche zaskoczylo.

2. Szukalem na forum ale nie znalazlem, moze mi ktos napisac gdzie i jakie naklejki (np ostrzegawcze itd) powinny byc w wersji F (jak maszyna byla nie malowana i nic nie bylo wymieniane to powinna miec komplet naklejek)

3. Co ile wymienia sie rozrzad (to tez drakonski koszt)

Matizyahu - Czw 13 Maj, 2010

1. W roczniku 2004 może być do wymiany napęd. Do tego warto na samym początku wymienić olej z filtrami. Ewentualnie jeszcze zainteresowałbym się przewodami hamulcowymi i klockami. Co do Twojego zaskoczenia, to cena tej tarczy jest w normie a GS ma jedną, więc wychodzi i tak na +. Warto sprawdzić jeszcze synchronizację gaźników, ale tutaj koszt mały jeśli masz znajomego z wakuometrami. Jeśli nie masz, to lepiej kup, bo się przydają a synchronizacja jest prosta jak drut.

2. Może odpowie ktoś inny, bo ja mam wersję '98.

3.Jeśli na 21 pinach łańcuszek rozciągnięty jest do długości 158mm i ponad. Generalnie trzeba to wyłapać na ucho. Aczkolwiek nie podejrzewam, żeby w sześcioletniej maszynie konieczna była wymiana rozrządu.

wlewacz - Czw 13 Maj, 2010

Odnośnie naklejek:
Na baku bliżej kierownicy, za wlewem paliwa powinna być 1 naklejka a potem dwie na bocznych owiewkach, na tych częściach które widać z pozycji jeźdźca (tak jakby prostopadłe do ramy, nie wiem jak to wytłumaczyć...)/
Poza tym ja będę miał F-kę do sprzedaży ale to po wakacjach, ale raczej Cię nie będzie interesowała bo już ma 49 tys. km a jeszcze Chorwacja... ;)

ptaku_1 - Czw 13 Maj, 2010

Dzieki za odpowiedzi. Widze ze bede musial jeszcze z troszke pociulac, planowalem wydac 10k ale jak dojdzie naped i np hamulce, ubezpieczenie itd to jeszcze 2k trzeba miec w zapasie.

Wlewacz dzieki za oferte ale do Krakowa troszke daleko a i tezprzebieg masz cakiem niezly :)
Na alledrogo widzialem ze mozna za 10k kupic eFke z polskigo salonu w calkiem przyzwoitym stanie.

Narazie musze sprzedac swoja Yp250 :)

Semai - Pią 14 Maj, 2010

ptaku_1 napisał/a:
...Wlewacz dzieki za oferte ale do Krakowa troszke daleko a i tezprzebieg masz cakiem niezly :) ...

Przebieg nie ma ŻADNEGO znaczenia jeśli moto jest zadbany i wszelkie wymiany są robione na czas.

Kolega z forum (nicka sobie podaruję) ma młode moto z małym przebiegiem, a okazuje się że moto ciągle u mechanika stoi bo a to to, a to siamto a to jeszcze co innego...

hubertgontarz - Pią 14 Maj, 2010

"a i tez przebieg masz całkiem niezły"
Możemy zrobić 12 tys. km na liczniku Jeżeli ktoś regularnie co 6 tys. km odwiedza serwis i regularnie robi to co trzeba (może samemu serwisować również) i nie szkoda mu 80 zł na nowe klocki, 300 zł na oponę itd. to 50-60 tys. km dla GS-a to nic.
To tak jakbyś powiedział, ale ten Twój samochód to trup, 5 lat i 150 tys. km, pewnie już się sypie...a na allegro z Twojego rocznika to mają po 80 tys. km, prawie każdy sprowadzony od dziadka z Niemiec bo tam same dziadki kupuję droższe diesle żeby zrobić 10-20 tys. km.
Temat stary i omówiony na wszystkie sposoby.

1. Tarczy nie wymieniasz codziennie, tylko raz na...dobrych kilkadziesiąt tys. km jak nie więcej w zależności od stylu jazdy, rodzaju klocków i tego gdzie się jeździ (turystycznie, po torze, w mieście,...).

3. Raczej nie dotyczy egzemplarza z przebiegiem 30-60 tys. km. Wymiana napinacza i łańcuszka to koszt 200+300+robocizna.

pedro23 - Pią 18 Lut, 2011
Temat postu: kilka pytań co do gs"a - potrzebne odp!!!
*pierwsze pytanie to - jak sprawdzić olej w gsie bo róznie pisza czy wkrecamy korek z bagnetem czy kładziemy na gwincie-masakra raz tak raz tak..

*drugie to jak puszczam kierownice przy np.100km/h kierownica dostaje dziwnych wahan - ale nie sadze zeby to była główka ramy chociaz moge sie mylic.... co myslicie o tym ??

GS" 500 E 2004

Liver Sausage - Pią 18 Lut, 2011

Opieramy na gwincie.
Możesz mieć opony do wymiany. Masz ciężarki przy kierownicy? Jeśli nie, to też może być przyczyną drgań.

demondemidi - Pią 18 Lut, 2011

kiera może wpadać w wibracje z 30 różnych powodów...

opona przód (zużyta)
opona tył (zużyta, po ostrym hamowaniu albo paleniu gumy)
krzywa felga przód
krzywa felga tył
łożyska felgi przód
łożyska felgi tył
łożyska główki ramy
łożyska wahacza
łożyska kołyski amortyzatora
zły stan przedniego zawieszenia (olej, uszczelniacze, źle wyregulowane sprężyny)
brak obciążników kiery
źle wyważone (albo nie wyważone) opony
złe ciśnienie w oponach
albo w najgorszym przypadku krzywa rama (ale wtedy raczej ściąga)

najpierw sprawdź wyważenie kół i odrazu łożyska...

leon - Pią 18 Lut, 2011

pedro23, prawy górny róg ---> opcja SZUKAJ !

Ad 1. http://www.forum.gs500.pl...p?t=379&start=0
Ad 2. http://forum.gs500.pl/vie...?t=2024&start=0

Brak odp w w/w ---> dopisujesz się do tematu, a nie zakładasz kolejnych o tym samym. Scaliłem z niniejszym.

Kamilkadze - Czw 17 Mar, 2011
Temat postu: Kilka pytań odnośnie GS-a
Witam! Stałem się posiadaczem motorka Suzuki GS 500 E i mam w związku z tym kilka pytań. Po pierwsze to motorek nie łapie od dołu, tylko się buja na wyższych obrotach, a na niższych trochę go muli, jak dam trochę ssania to jest lepiej. Pewnie pasowało by gaźniki wyregulować, czy to może być coś innego? Po drugie to prosiłbym żebyście polecili jakiś dobry a nie za bardzo drogie olej do silnika, a po trzecie to jakiś smar do łańcucha. To chyba tyle póki co, z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam. :)
kratom - Czw 17 Mar, 2011

Jesli chodzi o oleje to:
http://motograty.pl/p19,c...t-10w40-4l.html
ewentualnie
http://motograty.pl/p5,mo...ynthese-4l.html

natomiast co do smaru to ja osobiscie uzywam tego:
http://motograty.pl/p1733,shell-chain-ultra.html

Liver Sausage - Pią 18 Mar, 2011

Z olejów może być też motul 5000. Tak naprawdę to możesz zalać jakimkolwiek olejem motocyklowym do 4T o odpowiedniej klasie lepkości, GS to konstrukcja z różowych lat '70 i każdy obecnie produkowany olej będzie aż za dobry do niego ;) .
Smar do łańcucha to kwestia osobnicza, jedni lubią gęste inni rzadsze, sam musisz sobie dobrać jaki Ci się najlepiej używa. Ja używam Bel-Ray'a i sobie chwalę, ale może się komuś nie podobać bo jest biały ;)
Gaźniki ewidentnie do regulacji.
Jeśli moto nie masz z pewnej ręki i nie wiesz co przy nim było robione na 100% to warto wymienić i sprawdzić jeszcze kilka innych rzeczy.

teja-1010100 - Pią 18 Mar, 2011

Ja używam motul 5000.

Kratom na ile starcza Ci opakowanie Shell Chain Ultra?

tmi - Pią 18 Mar, 2011

Kamilkadze napisał/a:
Po drugie to prosiłbym żebyście polecili jakiś dobry a nie za bardzo drogie olej do silnika

Platinum 4T 10W40. 16 zł za litr. Półsyntetyczny.

Kamilkadze napisał/a:
a po trzecie to jakiś smar do łańcucha

Przekładniowy GL5 80W90, np. Hipol 10 zł za 1 litr. Wystarczy na jakieś 10 sezonów.

kratom - Pią 18 Mar, 2011

teja-1010100, trudno powiedziec poniewaz jest to taki spray jak do malowania (z kulka w srodku), przez co ciezko okreslic jaka ilosc pozostala w srodku. Mam go od koncowki sezonu 2009 i uzylem bodajze 3 razy - jeszcze jest.
A lekko off-topic to uzywam tez Shell Chain Break Cleaner - sprawdza sie swietnie ale i znika szybko ;)

DARO13 - Pią 18 Mar, 2011

Mam pytanie :D :
Jak radzicie sobie z zabrudzeniami na białych felgach ? :)

Chciałem dzisiaj to wyczyścić, ale ten brud to smar z łańcucha i po prostu to jest tłuste i nie idzie tego doczyścić :P Może rozpuszczalnikiem ? :D

przemek_posp - Pią 18 Mar, 2011

DARO13, spróbuj to naftą wyczyścić. Ja nią czyściłem wahacz bo był cały od smaru i ładnie schodziło :D
DARO13 - Pią 18 Mar, 2011

ok, dzięki, tak jakoś zacząłem szukać porad jak to wyczyścić i znalazłem jakieś przedziwne cudo twórcze kwasy :D
kratom - Pią 18 Mar, 2011

DARO13, ja uzywam Shell Chain Break Cleaner - wedlug nazwy to do lancucha i ukladu hamulcowego ale wlasnie zastygly smar z felg tym srodkiem spokojnie usunalem.
Liver Sausage - Pią 18 Mar, 2011

W Lidlu jak były te pierdoły dla moto to kupiłem sobie specyfik do czyszczenia silnika bodajże, rewelacyjnie działał na felgi ;) . Taki do czyszczenia łańcucha też się nada. A tak zupełnie chałupniczo i po kosztach - ciepła woda z Ludwikiem ;) .
DARO13 - Pią 18 Mar, 2011

ciepła woda z ludwikiem nie działa :P albo ja jestem zbyt wygodny i za mało się starałem :D

jutro, albo jak znajdę chwilę czasu to popróbuje to usunąć czymś innym ;)

k2 - Sob 19 Mar, 2011

kratom napisał/a:
teja-1010100, Mam go od koncowki sezonu 2009 i uzylem bodajze 3 razy - jeszcze jest.


To ja mam pytanie, też Off topic, - jak to jest, mieć spraj do łańcucha cały sezon i użyć go 3 razy ??
Można albo pogratulować - oszczędność, albo współczuć mało przelatanych kilometrów.

sawik - Sob 19 Mar, 2011

albo współczuć braku wiedzy i straty napędu :(
a tak w temacie smarowania
co sie leje do automatycznego ?? ?
ma ktoś takie cudo ??
ponoć napęd jest wtedy rewelacyjnie czysty

tmi - Sob 19 Mar, 2011

Przekładniowy się leje.
mr0zd - Sob 19 Mar, 2011

DARO13 napisał/a:
Mam pytanie :D :
Jak radzicie sobie z zabrudzeniami na białych felgach ? :)

Chciałem dzisiaj to wyczyścić, ale ten brud to smar z łańcucha i po prostu to jest tłuste i nie idzie tego doczyścić :P Może rozpuszczalnikiem ? :D


PLAK w piance do czyszczenia tapicerki samochodów.
Czyszczę nim wszystko, w dodatku tak świetnie natłuszcza powierzchnię, że wystarczy potem wilgotną szmatką przejechać i wszystko znika :)

kratom - Sob 19 Mar, 2011

k2, mozesz mi wspolczuc malo przelatanych kilometrow - w poprzednim sezonie zrobilem niecale 2500km
sawik, przy takim przebiegu sugerowalem sie tym co jest napisane na opakowaniu (stosowac co 500 - 1000km w zaleznosci od stanu zabrudzenia).

Jesli popelniam blad to poprawcie.

Maly edit. Musze sie przyzwyczaic - niecale 2500 mil, choc to wiele i tak nie zmienia.

AdamSsS - Sob 19 Mar, 2011

wiesz zaleca sie smarować niby co te 500 albo i 1000 ale i tak po ok 300 400 łańcuch już zaczyna świecić z braku smarowanie . więć sprawdzaj i przesmaorowywójgo co te 400 .
Pawlus - Sob 19 Mar, 2011

Jeśli chodzi o syf na białych felgach, to jeśli jest to ze smaru to zawsze najpierw ciepłą wodą z jakimś płynem do mycia przecierałem żeby usunąc kurz. Następnie czystą szmatką wytrzeć i na sucho zetrzec smar. Wszystko ładie zawsze schodzi i nie ma po tym żadnych rys itd. A jeśli chodzi o pył z klocków to chyba najlepiej nafta.
DARO13 - Sob 19 Mar, 2011

Tylko, że felgę można podzielić tak jakby na 2 części:
-rant który jest gładziutki i z niego wszystko idealnie schodzi
-ramiona i środek felgi które są takie chropowate (porowate) i z tego strasznie ciężko schodzi ten brud :/

Pawlus - Sob 19 Mar, 2011

Taki jest urok białych felg, niestety. Prawie zawsze będą czymś zabrudzone. Chyba że ktoś jest maniakiem i ze szmatką lata przecierając po każdej przejażdzce. Na fragmentach felgi o których mówisz właśnie robią się takie plamki trudne do usunięcia. Osobiście nie testowałem jeszcze nafty do usuwania pyłu z klocków, ale widziałem efekty i były bardzo zadowalające. Mam zamiar tego spróbowac w chwlili wolnego czasu.
tmi - Sob 19 Mar, 2011

Nie myć przez jakiś czas i problem sam się rozwiąże - zrobią się czarne ;)
Kat - Sob 19 Mar, 2011

U mnie nafta słabo działa na pył z klocków. W ogóle te białe felgi to jest jakaś pomyłka, z jednej strony się wyczyści a z drugiej już brudne. Jedyne sensowne wyjście to oddać do piaskowania a potem przemalować na ciemniejszy kolor :)
Bzdryk - Sob 19 Mar, 2011

Ja też mam białe i nie narzeka. Do czyszczenia używam WD-40 czyści wszystko :)
sawik - Nie 20 Mar, 2011

opakowanie opakowaniem --a ja pryskam co 300 i co deszcz !! !
AdamSsS - Nie 20 Mar, 2011

w wikszośc sklepów kupisz środek do czyszczenai felg wiem bo kiedyś się miało auto na białych felgach i się co trzy dni pucowało :P
kruk - Pon 21 Mar, 2011

tmi napisał/a:
Nie myć przez jakiś czas i problem sam się rozwiąże - zrobią się czarne ;)

Nom, moja tylna felga właśnie jest czarna. A jakiś czas temu była biała... Teraz pytanie czy lepiej wyczyścić tylną czy zabrudzić przednią, żeby nie były dwie różne. :]

JamBo - Pią 25 Mar, 2011

Mam drobne pytanko. Noszę się z zamiarem kupna gs500 (dojazd do pracy 40km dziennie) i zastanawiam się czy opłaca się dołożyć te kilka tysięcy do rocznika ~2004-2006 czy kupić starszego ~1995. Czy to jest, aż taki świetny model aby się nie bać kupować czegoś starszego?
Kat - Pią 25 Mar, 2011

Śmiało bierz starszy, oby był zadbany.
AdamSsS - Pią 25 Mar, 2011

Poszukaj zadbanego egzemplarza to że starszy nie znaczy gorszy . W nowszym jest taka różnica że masz inny zbiornik zadupek siedzenie lampę tył ,przód i kierunki , no i przebieg będzie mniejszy . A czy warto na to odpowiedz sobie sam . A jak weżniesz starszego to zostanei kaska na ewentualne dodanie kufra i inny akcesoriów .
teja-1010100 - Pią 25 Mar, 2011

AdamSsS dobrze prawi ;) . Ja się na początku napalałem na młodszy rocznik a potem doszedłem do wniosku, ze kupię 97 w owiewkach FS i resztę kaski wpakowałem między innymi w nowe opony, napęd itd.
JamBo - Nie 27 Mar, 2011

Ajj to świetnie :) Znajomy ma v-maxa i właśnie za jego śladem chciałem coś starszego kupić. Doszperałem się już do tematów jak rozpoznać dobrą sztukę ale tam coś było o jakimś rozszczelnieniu(?) w jakiejś niskiej skali i podobnież pan kazio tego na słuch nie wyłapie. Czyli najlepiej motorek wziąć na jakiś przegląd czy zdać się na ocenę jakiegoś mechanika, który go osłucha? I w jakich kwotach oscyluje bezpieczny zakup starszej sztuki? Tak wiem może głupie pytanie ale chociaż jakiś zakres bo na allegro jest tego strasznie dużo a szukanie perełki(zawsze ktoś może tanio sprzedawać bo mu kasa potrzebna) wśród złomu raczej odpada.
tmi - Nie 27 Mar, 2011

Dobrą sztukę możesz kupić w każdej cenie, tak samo i złą bo silnik może niby dobrze pracować ale może być odratowany tylko na potrzeby sprzedaży, różnie się dzieje. Więc jeśli nie znasz się na tym to najlepiej poprosić kogoś kto się zna lub zabrać motocykl do warsztatu motocyklowego celem sprawdzenia. Najważniejsze jest to aby był prosty i bezwypadkowy, nie wymagał od razu włożenia 1500 zł na starcie. Szukaj tylko takich w oryginalnym malowaniu.

AdamSsS napisał/a:
no i przebieg będzie mniejszy

To nie prawda. Wszystkie motocykle, niezależnie od rocznika, mają przebieg od 16 do 36 tys. km :rotfl:

arnigs - Wto 29 Mar, 2011

JamBo przede wszystkim nie napalaj się na niską cenę.a przy zakupie wez ze sobą kogoś kto się zna na motocyklach i potrafi powiedziec co jest nie tak i jakie ewentualne koszta jeszcze poniesiesz. wiem to z doświadczenia gdyż sam się napaliłem na gs-kę którą obecnie posiadam i musiałem w nią włożyc jeszcze ponad tysiaka aby była w pełni sprawna i się w miarę prezentowała. ale też jestem tego zdania że można kupic starszy rocznik w dobrym stanie. Trzeba tylko byc cierpliwym... :looka: ... nie tak jak ja :hyhy:
kruk - Wto 05 Kwi, 2011

Liver Sausage napisał/a:
W Lidlu jak były te pierdoły dla moto to kupiłem sobie specyfik do czyszczenia silnika bodajże, rewelacyjnie działał na felgi ;)

To jedna z najlepszych porad jakie znalazłem na tym forum. Kupiłem to cudo i teraz moje felgi są białe jak nigdy. :hyhy: Dzięki! :) A przed czyszczeniem były niemal czarne od smaru, kurzu i wszelakiego innego syfu. Ten preparat dosłownie rozpuszcza to wszystko, wystarczy psiknąć i zetrzeć szmatą, potem przepłukać wodą i przetrzeć papierowym ręcznikiem. Czyści również tą chropowatą powierzchnię. Lepsze od nafty, a zwłaszcza od innego preparatu z Lidla, który rzekomo jest dedykowany właśnie do felg, ale u mnie zupełnie się nie sprawdził.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group