Kaski - integral a szczekowiec
Odpowiedz do tematu

:
Lemon napisał/a:
no nie przesadzaj.. własnie macam całą łapą i śladów żadnych nie ma.. no chyba, że dotykasz ufyfłanymi od smaru paluchami..


U mnie jest tylko skorupa bez żadnego lakierowania czy innej powłoki i jeśli się podotyka palcami to zostają ślady - nie jakieś super widoczne, ale z 20cm widać takie białe smugi - tak więc nie przeszkadzają, ale pod światło je zdecydowanie widać, może dla kogoś to jest istotnia wada estetyczna, ja tylko mówię że coś takiego jest ;)

Lemon napisał/a:
SV55S też ma mozliwość instalacji zestawu BT? mółbyś pstryknąc fotkę- chiałbym zobaczyc jak wygląda miejsce na to ustrojstwo, bo nigdzie zdjęc wew. dorwać nie mozna..


Nie ma co pykać ;) Montowanie bluetooth'a polega na tym, że wyjmuje się lewą poduszkę policzkową i zamiast niej instaluje poduszkę z mikrofonem i resztą, tak więc u mnie nic nie widać. Dodatkowo z lewej stronie skorupy na zewnątrz wypuszcza się przycisk zarządzający bluetoothem, teraz jest tam taka zaślepka pełniąca funkcje ozdobne

Na tej aukcji widać te zastępcze poduszeczki:
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=369128821
Czyli chyba nawet jakieś stereo jest ;) Kupiłbym sobie, niech tylko spuszczą z ceny jakieś cztery paczki.. Teraz zestaw wychodzi więcej niż sam kask :D

edit: Zresztą po co komu ten cały bluetooth, przed chwilą sobie bez problemu nałożyłem kask ze słuchawkami do komórki :) Bluetootha też ma, więc sprawa załatwiona ;) Tylko włącznik musiałbym językiem uruchamiać..

:
Koger napisał/a:
Montowanie bluetooth'a polega na tym, że wyjmuje się lewą poduszkę policzkową i zamiast niej instaluje poduszkę z mikrofonem

czyli w SV55S są oddzielne poduszeczki?
(kolejny plus na korzyśc SV'a- w moim RS Sport brak takiego rozwiązania- ale najgorszy jest chyba brak możliwości wypiecia wnętrza do prania :wstyd: :kwasny: :/ czy zimno czy gorąco kominiarke trza mieć)

pozdrawiam- Juli(an)
:
Nie wiem jak mam oceniać to 'oddzielne', nie mam porównania. W środku wygląda to tak:

I te poduszeczki po bokach można wyjmować, ale raczej tylko do prania czy do wymiany, a nie przy każdym nakładaniu, bo są mocno osadzone.
Wyściółeczka też jest wyjmowana ;)

:
Sam właśnie stoję przed wyborem kasku, lecz wybiorę integrala. Noszę okulary i niestety dobrze dopasowany kask (nawet szczękowiec) nie oszczędza mi ich zdejmowania przy każdorazowym zakładaniu.
Co sądzicie o Cabergu? Co lepsze: Caberg czy Airoh?

To be old and wise, don’t we first have to be young and foolish?
:
sebastiantoja napisał/a:
dobrze dopasowany kask (nawet szczękowiec) nie oszczędza mi ich zdejmowania przy każdorazowym zakładaniu.

w moim Airohu (szczęka) nie ściągam bryli :P

(warunek- bryle pod kominiarką, wtedy kask ładnie wślizguje się na główke ;))

pozdrawiam- Juli(an)
:
sebastiantoja napisał/a:
Sam właśnie stoję przed wyborem kasku, lecz wybiorę integrala. Noszę okulary i niestety dobrze dopasowany kask (nawet szczękowiec) nie oszczędza mi ich zdejmowania przy każdorazowym zakładaniu.


Przeczytałeś cały temat? Tak w skrócie jeśli chodzi o mnie - też noszę okulary, jeździłem w integralu, kupiłem airoha szczękowca, z okularami w kominiarce czy bez nie ma problemu, a nawet jeśli bym je przestał nosić, to i tak z integralem się już nie mam zamiaru spotkać. Szczękowiec - niesamowita wygoda. :)

:
Czytałem cały temat:) Słyszałem od znajomego motocyklisty, że szczękowce są głośniejsze, trochę na ten temat ze mną pogadał i przekonał mnie do integrala. Sam z chęcią wziąłbym szczękowca, bo podoba mi się ten bajer^^ Wygoda jest na najwyższym poziomie w tym kasku, ale boję się, że szczękowiec może być mniej bezpieczny, dlatego wybieram integrala.

Stoję teraz przed takim dylematem: mam do wyboru 2 kaski (integrale)
-pierwszy Suomy za 800,- z zapięciem 2d
-drugi Caberg za 700,- z zapięciem zatrzaskowym (tym zwykłym) ale za to ma blendę przeciwsłoneczną

Nie wiem czy wybrać lepszą firmę (Suomy nie powinien trzeszczeć) ale bez blendy, czy też troszkę gorszą ale z blendą (wygoda w słoneczne dni).

Jakieś sugestie?

To be old and wise, don’t we first have to be young and foolish?
:
podwojne D jest lepsze od zapiecie na wpiecie :]
blende / odp visor zawsze mozesz sobie pozniej dokupic jak co

olej Suomi i poszukaj w AGV :)

Nie jeźdź szybciej niż myślisz
:
mowiliscie o zywotnosci kaskow i padlo stwierdzenie ze po ok 5 latach trzeba wymienic...
nie znam sie na tym ale wedlug mnie to jest bujda na resorach to byloby bez sensu gdyby kaski za 800 czy wiecej zlotych robili na 5 lat uzytkowania a potem out.
Zreszta materialy z ktorych sa robione to nie jakies badziewie ktore sie rozlatuje przy pierwszym uderzeniua tym bardziej nie sa to materialy ktore traca swoje wlasciwosci w ciagu tak krotkiego czasu...(ktos tutaj powiedzial ze uzywane do kamizelek kuloodpornych )
A ten pan z SHOEI tak powiedzial bo to bylo w jego interesie hehe z tego zyje:)

Człowiek to jedyna istota na ziemi która zetnie drzewo zrobi z niego papier i napisze na nim "Ratujcie drzewa"
:
Wymiana kasku po 5 latach to Twój interes a nie sprzedawcy. Twoja głowa = Twoje życie. Podczas gdy gąbeczki w środku będą już uklepane kask straci swoje właściwości - może będzie chronił ale już nie tak dobrze jak gdy jest dopasowany dokładnie do głowy. Ugniecenie gąbeczek może trwać 5 lat, może 3 a może i 7. Ja jak tylko poczuję luzy w kasku postaram się o nowy.

To be old and wise, don’t we first have to be young and foolish?
:
patrząc na żywotnośc plastiku czy innych elementów uzytych do obudowy- 5 lat to b. mało i nie ma zadnego wpływu na zywotnośc.

ja sobie jednak nie wyobrażam ze moj kask posłuzy mi 5 lat- wkładki, gąbki, paski- to wszysto się przeciez zuzywa
inna sprawa to moda :P czy zastosowane rozwiazania i nowinki techniczne

pozdrawiam- Juli(an)
:
zgadza sie

po kilku latach masz juz wiadro na głowie nie kask

Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
Inku
[Usunięty]
:
Lemon napisał/a:
ale najgorszy jest chyba brak możliwości wypiecia wnętrza do prania :wstyd: :kwasny: :/ czy zimno czy gorąco kominiarke trza mieć


Możesz kupić w Louisie spray do prania wnętrza kasku. Ja mimo, że mam wypinane wnętrze to zawsze jeżdżę w kominiarce. Wygodniej, uszy się nie wywijają.


Podkopnik napisał/a:
mowiliscie o zywotnosci kaskow i padlo stwierdzenie ze po ok 5 latach trzeba wymienic...
nie znam sie na tym ale wedlug mnie to jest bujda na resorach to byloby bez sensu gdyby kaski za 800 czy wiecej zlotych robili na 5 lat uzytkowania a potem out.
Zreszta materialy z ktorych sa robione to nie jakies badziewie ktore sie rozlatuje przy pierwszym uderzeniua tym bardziej nie sa to materialy ktore traca swoje wlasciwosci w ciagu tak krotkiego czasu...(ktos tutaj powiedzial ze uzywane do kamizelek kuloodpornych )
A ten pan z SHOEI tak powiedzial bo to bylo w jego interesie hehe z tego zyje:)


Teoria mówi, że po 5 latach należy wymienić kask z tworzyw sztucznych. Bo ze starości rozpadają się wiązania chemiczne i skorupa traci pierwotne właściwości. Nie mogę znaleźć teraz konkretnego artykułu. Mnie to przekonało.
Inna sprawą jest to, że kask się zużywa, ubijają się gąbki, zaczyna być luźniejszy. Ja mam kask 1 sezon, a muszę w nim wymienić szybę(pękło mocowanie), wszystkie plastiki od nawiewów - połamane, bo są bardzo delikatne i wystające. Sprzedawca nawet mi mówił, że w rękawicach można wcisnąć te plastiki do środka (wystające) Do tego gąbka od spodu co osłania szyję pękła a kawałek dalej pruje się siatka(przypadłość modelu) Masakra jakaś, a nie jest to kask z Tesco tylko AGV GP-Pro, który jak wyszedł na rynek kosztował ponad 1500zł. Nie polecam.
Wątpię czy przez kolejne 4 lat będzie jeszcze "zdatny do użycia".

:
to albo masz krasnale rozpruwacze, albo bierzesz udział w testach Retbike'a :P

kurcze nie spodziewałbym się tego po takiej skorupie.. żenua

pozdrawiam- Juli(an)
Inku
[Usunięty]
:
Ja też nie. Probiker który kosztuje katalogowo 100€ - zero pęknięć, rozpruć czy pękniętych uchwytów od szyby.

I wcale nie rzucam tym kaskiem tylko traktuję normalnie. Po prostu plastiki są takie delikatne a każda pierdoła kosztuje grubą kasę (szyba 180zł, 1 plastik do regulacji nawiewów chyba 70zł) a ta gąbka od spodu to w każdym jednym egzemplarzu jest taka lipna. AGV - włoska technologia, norweska cena, chińskie wykonanie :zdegustowany:

Za te połamane detale można kupić drugi kask. Bez kitu.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.