Doszkalanie dla uzytkownikow gS500 - technika jazdy
Odpowiedz do tematu

:
no to rewelka!
Gostyń-Krobia zdecydowanie bliżej, znam te rejony dobrze :)
@Borek
nie specjalnie sie tym interesuje, ale kiedyś obiło mi się o uszy, że jak zbierze sie jakas grubsza ekipa motonitów, to w weekendy (chyba było), brali od łebka po 7-8 dych i mieli możliowość jazdy po nim na swoich sprzetach do woli, w końcu po coś ten tor jest
zawsze też można przekręcić i się upewnić czy i jaką słuszną linię obiera lokalna władza ;P

Nie jeźdź szybciej niż myślisz
:
Ja pewnie będę chętna jak termnin podpasuje i nie będę leżeć wcześniej :P :D

Krasnal DRZ400E
------------------------------
SÓZÓCKI ll GS500F || Chądzina 600f4i '03 || Brzydal GS650F Dakar|| Jamaszka XT600 '00
:
"leżenie" jest wskazane, ale tylko dla przyjemności;)

tak wygląda ten tor w Gostyniu:
http://www.youtube.com/wa...player_embedded

Nie jeźdź szybciej niż myślisz
Huberto_88
[Usunięty]
:
Pytanie do Tomka Kulika. Być może okaże się ono bezcelowe no ale cóż, zaryzykujmy.
Chodzi o ubiór kandydata na szkolenie, czy to w Ułężu, czy Bemowie, jedno i drugie miejsce odpowiada mi tak samo. Obowiązuje kompletny strój rodem z motogp czy jest to raczej mniej restrykcyjne?
Posiadam kask z homologacją, kurtkę tekstylną z ochraniaczami, rękawice skórzane, ochraniacz na kręgosłup, buty, nakolanniki, buzer i hmm chyba o niczym nie zapomniałem :zdegustowany: aaaa i jeszcze kominiarkę :hyhy:

Do swojego ubioru na motocykl poszedłem dosyć poważnie i odpowiedzialnie.
I tu pytanie do organizatora czy taki strój wystarczy czy wymagacie kompletu?
Bo szczerze mówiąc, średnio mi się widzi kupowanie znowu jakiegoś kombi skórzanego za kilka stów tylko po to żeby poćwiczyć na placyku jazdę na moto :wstyd:
Na "ciuchy" wydałem nie mało a jeżdżę GS'em wartym ze 3000 zł :wstyd:

Więc jak to jest Panie Tomku?

rolnikov
[Usunięty]
:
Jakby co jestem chętny!

:
Huberto_88 kompletny strój motocyklowy to zazwyczaj jednak pełen kombinezon (tekstylny/skórzany czyli spodnie + kurtka). Niektórzy trenerzy nie wpuszczają na plac bez pełnego ubioru, nawet jeansy motocyklowe nie przechodzą wstępnej selekcji. Pomijam fakt że niektórym w Wawie nawet teksy są nie w smak ;)

rolnikov
[Usunięty]
:
nie strasz tymi dżinami :x :wstyd:

:
Nie wiem jak Tomek się do tego odnosi (z tego co mi wiadomo, również wymaga pełnego stroju moto), ale ProMotor i Marek nie wpuszczą Cię na doszkalanie w jeansach ;)

Huberto_88
[Usunięty]
:
Hmm no ok rozumiem. Szczerze mówiąc spodziewałem się takiej odpowiedzi ale zastanawia mnie skąd im się wzięły te wymagania co do stroju. Z tego co mi wiadomo kodeks ruchu drogowego wymaga od kierowcy moto i pasażera jedynie kasku (nawet chyba homologacji nie musi mieć dla policji). Jedynie firmy ubezpieczeniowe zwracają uwagę czy kask posiada europejską homologację.

Oczywistą oczywistością jest to, że o nasz ubiór i ochronę powinniśmy zadbać sami, bo robimy to dla siebie. No ale czemu oni robią problem jak ktoś chce wziąć udział w takim szkoleniu w jeansach motocyklowych? Moim zdaniem osoba w kompletnym kombi na GSie wyglądała by komicznie (chodzi o wersję bez owiewek).

Mam wrażenie, że świat motocyklowy opadł w pewną paranoję dotyczącą ochrony. Kiedy kupowałem swój pierwszy kask, pani w salonie namawiała mnie na Araia, który kosztował tyle, że zabrakło by mojej wypłaty. Wszystkie inne kaski jej zdaniem to gó*no tylko arai. Po kilku dniach wróciłem tam z większą wiedzą i kupiłem tańszy model HJC i pani zachwalała mój wybór, bo w tym przedziale cenowym to super garnek :looka:
Makaron na uszy nawijają i tyle!
Oczywiście Arai to super kask, bardzo wygodny, lekki i bezpieczny. Jak przy 170 przywalisz głową w słup albo drzewo to łeb ci urwie ale głowa będzie cała i ładnie będzie się prezentować w trumnie...

Można kupić kombi alpinestars za 4000, kask araia za 2500, buty sidi za 900, żółwia za 400 a szlifa strzelisz jak będziesz jechać 200 metrów w spodenkach po browary do sklepu <rotfl>

:
Ręce mi opadły... Jeżeli jesteś na tyle świadom potrzeb motocyklowych, że chcesz się doszkalać, to powinieneś być również świadom z jakiego powodu wymagany jest pełen strój. Chodzi m.in. o wyrabianie dobrych nawyków w trakcie jazdy - technika jak i strój. Bo właśnie najwięcej wypadków to te, kiedy się jedzie "w spodenkach po browary do sklepu".

I nie wiem co Ty się tak czepiasz pełnego kombinezonu? Wyraźnie napisałam że może być to komplet tekstylny (również nazywany kombinezonem). I nie wiedzę nic złego/głupiego w jeżdżeniu w pełnych teksach na GSie.

PS. Nie myl "paranoi dotyczącej ochrony" z marketingiem, jaki Ci zapodała sprzedawczyni. Chociaż i tak, czym więcej doświadczenia, tym człowiek szybciej się przekona, że jednak ten "Arai" jest lepszy niż inny "HJC" (marki podane przykładowo) - ze względu na wygodę użytkowania i nie tylko.

:
Huberto_88 napisał/a:
ale zastanawia mnie skąd im się wzięły te wymagania co do stroju.

Myślę, że z dbałości o bezpieczeństwo oraz rozmiar obrażeń na wypadek jakiegoś zdarzenia, od choćby zwykłej przewrotki na betonie.

Huberto_88 napisał/a:
Moim zdaniem osoba w kompletnym kombi na GSie wyglądała by komicznie (chodzi o wersję bez owiewek).

To co powiesz o osobach w pełnym kombi (pomijam tex czy skóra) jadących na 50ccm

Huberto_88 napisał/a:
a szlifa strzelisz jak będziesz jechać 200 metrów w spodenkach po browary do sklepu

Dlatego mimo, że jest to trochę niewygodne ja się nawet do sklepu nie ruszę bez kasku i chociażby jeansów moto i kurtki, przejechałem się po chodniku jadąc rowerem jak SPDy wypiąłem za późno przy zatrzymaniu i mi to stanowczo za nauczkę wystarczyło, nie muszę próbować jak to jest zedrzeć się na moto, ale jak ktoś lubi to polecam w castoramie zakup papieru ściernego, ziarno 40 albo lepiej 25, na pewno wrażenia będą niezatarte

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________


Aprilia SR => Kymco S9 => GS500F K4 => DL650A L2
Huberto_88
[Usunięty]
:
Kombinezon na placu na którym ćwiczy się przy prędkościach 20 km/h? Przerost formy nad treścią.

W teksach na GS spoko. Ale myślę, że do Pro-motor'a cię nie wpuszczą. Robiłem tam prawko więc wiem czego tam uczą i jak tam jest. Na jednym z wykładów wszechwiedzący, najmądrzejszy, elokwentny, przez wszystkich uwielbiany „JERRY” opowiadał swoją mongolską teorię, że kombi skórzane dwuczęściowe to słabizna, bo przy szlifie pierwsze co puści to suwak :rotfl: Najlepsze kombi jednoczęściowe. A i jego zdaniem na skuterze powinno się jeździć w kombiaku, bo szlif na skuterze nie różni się niczym od szlifa na moto :D Może jeszcze zbroja rycerska? Spełni rolę karoserii.
Nasze babki i dziadkowie i rodzice jeździli SHL'kami, WSK'ami, MZ'kami i innymi klasycznymi sprzętami bez kasków, w pantofelkach i żyją. Oczywiście nie osiągali takich prędkości jak my teraz, a ruch na drogach był mniejszy ale 100km/h bo tyle WSK dała radę wystarczyło, żeby się zabić albo zrobić sobie poważne kuku. A teraz słyszę jak Wielki „JERRY” mówi niczym oświecony Budda, że na chińskim skuterze, który osiąga zawrotną prędkość 50km/h (60km/h z górki z wiatrem w plecy) powinno jeździć się w skórzanym kombi :padam:

Jak wspomniałem we wcześniejszym poście, do stroju podszedłem poważnie i wydałem naprawdę kupę kasy.
Oczywiście Arai czy Shoei nie ma porównania do tańszych kasków. Wystarczyło założyć żeby poczuć różnicę ale na litość boską, nie zapłaze 5x więcej za kask.
Summa summaróm to i tak zdecyduje budżet, a że żyjemy w polsce to większość wybierze tańszy kask, a ci którzy mają za dużo pieniążków kupią Arai za dwa i pół patyka, do tego szybkę za 400 i będą jeździć.

A czy ty Irys jadąc 0,5km na moto do koleżanki, sklepu czy gdzieś tam zakładasz sumienni wszystkie ochraniacze jakie masz? Tylko szczerze ;)

[ Dodano: Pon 02 Kwi, 2012 ]
studi napisał/a:
Huberto_88 napisał/a:
ale zastanawia mnie skąd im się wzięły te wymagania co do stroju.

Myślę, że z dbałości o bezpieczeństwo oraz rozmiar obrażeń na wypadek jakiegoś zdarzenia, od choćby zwykłej przewrotki na betonie.

No spoko. Wiadomo. Ale robie to chyba wtedy na własne ryzyko nie? Wspomniałem wcześniej jakwygląda mój ubiór i jedyne co mogę sobie pozdzierać to tyłek, bo nie mam spodni.

studi napisał/a:
Huberto_88 napisał/a:
Moim zdaniem osoba w kompletnym kombi na GSie wyglądała by komicznie (chodzi o wersję bez owiewek).

To co powiesz o osobach w pełnym kombi (pomijam tex czy skóra) jadących na 50ccm

Jeśli ma to wygląd ścigacza to żaden problem. GS z owiewkami też spoko. Naked? Kuriozalnie...

studi napisał/a:
Huberto_88 napisał/a:
a szlifa strzelisz jak będziesz jechać 200 metrów w spodenkach po browary do sklepu

Dlatego mimo, że jest to trochę niewygodne ja się nawet do sklepu nie ruszę bez kasku i chociażby jeansów moto i kurtki, przejechałem się po chodniku jadąc rowerem jak SPDy wypiąłem za późno przy zatrzymaniu i mi to stanowczo za nauczkę wystarczyło, nie muszę próbować jak to jest zedrzeć się na moto, ale jak ktoś lubi to polecam w castoramie zakup papieru ściernego, ziarno 40 albo lepiej 25, na pewno wrażenia będą niezatarte
[/quote]
No bez kasku to wiadomo. Kurtałkę też nie problem zarzucić nawet w upalny dzień, no i rękawice podstwawa. Ale zakładać, buty, żółwia, nakolanniki itd to już wolę rowerem pojechać, samochodem, albo iść pieszo i spacwr od razu zaliczyć...

:
Huberto_88 napisał/a:
Kombinezon na placu na którym ćwiczy się przy prędkościach 20 km/h? Przerost formy nad treścią.

Szkolenia odbywają się chyba na torze. Na filmiku niżej widać wyższe prędkości niż 20 km/h.
http://www.youtube.com/watch?v=W8aZKcLrZgc

Huberto_88 napisał/a:
Nasze babki i dziadkowie i rodzice jeździli SHL'kami, WSK'ami, MZ'kami i innymi klasycznymi sprzętami bez kasków, w pantofelkach i żyją.
Kiedyś nie było innej możliwości. Jak mój tata jeździł na motocyklu wkładał pod zwykłą kurtkę gazety żeby nie wiało, ale to nie znaczy że to rozwiązanie było lepsze...

Huberto_88 napisał/a:

A czy ty Irys jadąc 0,5km na moto do koleżanki, sklepu czy gdzieś tam zakładasz sumienni wszystkie ochraniacze jakie masz? Tylko szczerze ;)

Ja mam 2,7 km w jedną stronę do pracy, a 2,4 w drugą. Zawsze jadę w pełnym stroju, żeby w pracy się przebrać :)
Miałem jednego szlifa jakoś przy 20 km/h jadąc w bluzie i jeansach, i mam po tym małą bliznę na kostce, i nie chce tego powtarzać.

Huberto_88
[Usunięty]
:
simin napisał/a:
Huberto_88 napisał/a:
Kombinezon na placu na którym ćwiczy się przy prędkościach 20 km/h? Przerost formy nad treścią.

Szkolenia odbywają się chyba na torze. Na filmiku niżej widać wyższe prędkości niż 20 km/h.
http://www.youtube.com/watch?v=W8aZKcLrZgc

W tym przypadku tak. I użycie pełnego stroju ma rację bytu. Ale w promotorze zanimi zacznie się treningi na torze to ludzie spędzają masę czasu na placyku. Widziałem na własne oczy, bo na tym samym placu odbywało się doszkalanie i kurs A. Ćwiczono przy niewielkich prędkościach.

simin napisał/a:
Jak mój tata jeździł na motocyklu wkładał pod zwykłą kurtkę gazety żeby nie wiało, ale to nie znaczy że to rozwiązanie było lepsze...
<hahaha> jest moc :hurra: :super: :padam:

simin napisał/a:

Ja mam 2,7 km w jedną stronę do pracy, a 2,4 w drugą. Zawsze jadę w pełnym stroju, żeby w pracy się przebrać :)
Miałem jednego szlifa jakoś przy 20 km/h jadąc w bluzie i jeansach, i mam po tym małą bliznę na kostce, i nie chce tego powtarzać.

Chwała ci za to :padam: Mi by się nie chciało.
Dobrze, że tylko mała blizna po tym została :|

:
Huberto_88 napisał/a:
Mi by się nie chciało

obyś nie musiał się nigdy dowiedzieć jak to jest, bo wtedy na pewno ci się zachce - zawsze

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________


Aprilia SR => Kymco S9 => GS500F K4 => DL650A L2
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.