bodzio ma /wielblada/ kocurka
Odpowiedz do tematu

:
dunja napisał/a:
Borek napisał/a:
Szybko zmienisz. To stoi w miejscu :)


zmieni zmieni, chociażby dlatego że koziołek jest MÓJ :szok:


zmienilem zdanie co do odpicowania :troll2:


http://na2oo.blogspot.com/
sózócki kocurrr
:
:facepalm:

To szykuj też wielbłada na kolejną wspólną wyprawe. musimy miec wspolny imydż


I cherish my ignorance on the subject...
:
EMO

jawa 50
gs 500 E
FZS 600
:
dunja napisał/a:

zmieni zmieni, chociażby dlatego że koziołek jest MÓJ :szok:

panbodzio napisał/a:

[...]robie mechanike bez zbednego dopieszczania.


:hyhy:

XR&XR&FE
:
null lepiej napisz co z XT zrobiles :P





http://na2oo.blogspot.com/
sózócki kocurrr
:
nie no fachura panie, na uszczelki a nie na czerwony silikon :troll2:

super robota :) :ok:

:
panbodzio napisał/a:
null lepiej napisz co z XT zrobiles
Jeździ, to po co robić :P

XR&XR&FE
:
yaszczi napisał/a:
na uszczelki a nie na czerwony silikon :troll2:

Uszczelka uszczelką, ale czerwony silikon dla pewności bym dorzucił :P

:
Postępy przy silniku jakieś widać są...

Widzę, że silnik nie został otworzony do całkowitego sprawdzenia/kontroli poszczególnych mechanizmów oraz części- czasami warto to zrobić, zwłaszcza przy tego typu silnikach (są wysilone), i w sprzętach kupionych z drugiej i kolejnej ręki....nigdy nie wiadomo jakie "klamoty" mogą się walać po wnętrzu silnika, spowodowane zużyciem zmęczeniem itp. Tłoczek zamontowany zgodnie z wymaganiami tegoż silnika... jeśli nie oryginał to widzę wossner powinien wystarczyć. Oprócz samego szlifu cylindra pod nowy zestaw tłok/pierścienie, należy pamiętać aby przez wykonany zabieg powiększenia średnicy tulei cylindra nie doszło do przypadkowego uszkodzenia tłoka jak również zaworu ypvs sterującego przepływem spalin w oknie wydechowym cylindra (zawór ten stanowi układ podobny do znanych systemów exup w innych motkach). DT-tki mają swoje bolączki, dlatego też mniemam że oprócz szlifu cylindra, zostały również poddane kontroli oraz ewentualnej obróbce planowania głowica jak i cylinder...aby nie okazało się, że po złożeniu i udanym uruchomieniu, płyn chłodniczy zacznie wylewać się do silnika/komory spalania, lub też na zewnątrz silnika. Jeżeli podczas demontażu (dotyczy to zwłaszcza 2T) zostały zauważone jakieś mechaniczne nierówności/obicia/zadry na powierzchni komory spalania głowicy, jak i na denku starego tłoka... to powinno to nas zaniepokoić- ze strony mechanicznej kompletnego układu korbowo-tłokowego. Pozostawienie jakichkolwiek większych opiłków/wykruszeń mogących pochodzić z każdej części składowej układu korbowego, spowoduje szybki, lub powolny zgon tego co zostało naprawione- dlatego wspomniałem wyżej o właściwym sposobie przeprowadzania tego typu napraw, dla własnej pewności. Przed pierwszym uruchomieniem polecam wykonać (jako pierwszą czynność) pomiar ciśnienia sprężania, po to aby mieć pewność co do rezultatu przeprowadzonej naprawy.

W dalszych czynnościach, możliwa będzie jeszcze zabawa z systemem ypvs, ponieważ po zdjęciach wnioskuje, że układ ten został pozbawiony elektronicznego sterowania. Może to w sposób bardzo niekorzystny i negatywny wpływać na pracę i osiągi silnika, co w ogólnym tłumaczeniu znaczy tyle, że silnik będzie pracował...ale jak powiedzmy sobie taka średnia 50-tka.

simin napisał/a:
ale silikon dla pewności bym dorzucił


...dla pewności oczywiście że tak, zwłaszcza że cylinder jest częścią zamykającą skrzynię korbową, w której panuje ciśnienie, oraz zamyka układ chłodzenia. Ale bez tego też powinno trzymać...najwyżej raz jeszcze wymieni się uszczelkę.


Ale poczekajmy na efekty z pierwszego odpalenia....

Aha i jeszcze... można by pomyśleć o wymianie tej szczerbatej zębatki zdawczej... ale to już jak moto będzie całkowicie dobrze działać.

:

:
yaszczi :ok:

ja budowlaniec i silikon uznaje jedynie w pomieszczeniach higieniczno-sanitarnych :P

co do silnika:
zlecilem szlif w warsztacie gdzie dobrali mi tlok wossnera. dodatkowo kupilem lozysko igielkowe
glowice, cylinder i blok zjechalem dokladnie drobnym papierem sciernym. jak kompresja bedzie mala to wtedy bede sie martwil
luzow na korbie nie stwierdzilem wiec odpuscilem sobie rozbiorke calego silnika. cale wnetrze dokladnie wyplukalem
moto pozbawiono ukladu mieszajacego olej oraz silniczka ypvs, ktory juz zakupilem
zawor wydechowy musialem lekko zeszlofowac gdyz istnialo ryzyko ze bedzie haczyl o pierscienie na tloku
co do zebatki pojdzie do wymiany. nie wiemczy rowniez lancuch - poprzednik chyba zalozyl nowy bez zebatek

http://na2oo.blogspot.com/
sózócki kocurrr
:
serce wszczepione :D



zabralem sie za porzadkowanie elekrtyki - kolejna rzecz do ogarniecia po poprzednim nieudaczniku :zalamany:


http://na2oo.blogspot.com/
sózócki kocurrr
:
ten niebieski peszel:( bleee
a tak gratki za znalezienia czasu na o wszytko:)

jawa 50
gs 500 E
FZS 600
:
ja rozbierałem Yamahę yz125,ale kurde takie dokładności to nigdy nie osiągnę. Bajzel wszędzie częśći itp xD U mnie szykuję się do wymiany tłok i korba,ale w 450 4t coś zwalić to szkoda by było... a 2t to 2t hehe

:
nowa zabawka :D


http://na2oo.blogspot.com/
sózócki kocurrr
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.