Odpowiedz do tematu
:
aha ale nomalnie byś zaznaczył że nie wolno... a tu zonk
:
No zonk! Pewnie bym się zastanawiał jakie odczepienie, czego i przez kogo. Ale miałem to samo - niektóre bezsensowne i niezrozumiałe pytania trzeba wyryć na pamięć i tyle.
:
ja te normalne poprostu robie, bo robie... bo są logiczne. A pozostałe apmiętam kontekst i zaznaczam same bezsensowne odp xD za każdym razem max pkt
:
Wg mnie nie. Te cale testy nie sa tylko po to, aby je zakuc i zdac - powinny dawac poprawny poglad na przepisy zawarte w kodeksie drogowym - a przypominanie sobie tego nie zaszkodzi.
Przeciez zgodnie deklarujemy, ze kierowcami jestesmy dobrymi :wink:
jankees napisał/a: |
I to jest własnie w tym naszym kraju poronione , człowiek ma kat.B nie wspominając juz o C i dalszych,a przystepując do kat.A trzeba jeszcze raz zdawać teorię z B,czy to nie jest debilizm????. |
Wg mnie nie. Te cale testy nie sa tylko po to, aby je zakuc i zdac - powinny dawac poprawny poglad na przepisy zawarte w kodeksie drogowym - a przypominanie sobie tego nie zaszkodzi.
Przeciez zgodnie deklarujemy, ze kierowcami jestesmy dobrymi :wink:
:
może to i dobre może i złe... ale tak między nami: czy to tak dużo trzeba, żeby się ich nauczyć? 2 godzinki posiedziałem i teraz całyczas maxa mam
:
Pewnie z kilka by było,ale moim zdaniem to jest i tak nie potrzebne,narazie jedyne co udogodnili to jak masz 'C' i zdajesz na 'E' to nie mosisz juz zdawać państwowo teorii tylko praktyka wiem bo właśnie jestem w trakcie hehe.I tak mogli by zrobic z 'A' jak masz 'B' to teoria wewnetrznie na kursach ,a państwowo tylko praktyka.
Yarccom napisał/a: |
jankees ale tak z relką na sercu jakbyś zrobił sobie testy ile błedów byś zrobił
ja traktowałem to jako powtórkę przepisów i tyle |
Pewnie z kilka by było,ale moim zdaniem to jest i tak nie potrzebne,narazie jedyne co udogodnili to jak masz 'C' i zdajesz na 'E' to nie mosisz juz zdawać państwowo teorii tylko praktyka wiem bo właśnie jestem w trakcie hehe.I tak mogli by zrobic z 'A' jak masz 'B' to teoria wewnetrznie na kursach ,a państwowo tylko praktyka.
:
latwe odczepienie to w sensie, ze nie rozlecic sie na najblizszym zakrecie, ale chodzi a latwosc demontazu
Nie jeźdź szybciej niż myślisz
:
też tak pomyślałem... ale wiesz... można różnie interpretować... a najpierw na mysl przychodzi, że może się łatwo odczepić
:
jankees to akurat jest dobrze rozwiązane bo kiedy zdajesz kat c to automatycznie zdajesz testy na e oczywiście i teraz porównanie można to załatwić w wypadku najcięższych pojazdów na świecie i jak to się ma do kat a i b ? widocznie łatwiej jest się poruszać 40 tonowym zestawem niż moto.Według mnie powinno być jakieś przeszkolenie dla pośiadających inne kat chcących uzykać a.
:
"A: holować drugiego motocykla na połączeniu giętkim, umożliwiającym łatwe odczepienie
(...)
czyli można niby holować drugi motocykl na takim połączeniu, które na dodatek może się łatwo odczepić"
proszę czytać ze zrozumieniem.
(...)
czyli można niby holować drugi motocykl na takim połączeniu, które na dodatek może się łatwo odczepić"
proszę czytać ze zrozumieniem.
:
ale tak to zrozumiałem na początku... nie znałem tego przepisu, więc nie skojarzyłem dopiero co wróciłem z nart, a tu 25 egzamin... trzeba porobić pytanek troszkę
:
No nie mów mi, że jeżdząc codzinnie przez x lat samochodem nie zna się przepisów i trzeba od nowa je wkuwać. Rozumiem jeszcze, że byłoby jakieś ograniczenie do tych związanych ze zdawaną kategorią.
Czy dobry kierowca to taki, który zna przepisy ? Chyba nie... :wink:
Robcio napisał/a: |
Wg mnie nie. Te cale testy nie sa tylko po to, aby je zakuc i zdac - powinny dawac poprawny poglad na przepisy zawarte w kodeksie drogowym - a przypominanie sobie tego nie zaszkodzi.
Przeciez zgodnie deklarujemy, ze kierowcami jestesmy dobrymi :wink: |
No nie mów mi, że jeżdząc codzinnie przez x lat samochodem nie zna się przepisów i trzeba od nowa je wkuwać. Rozumiem jeszcze, że byłoby jakieś ograniczenie do tych związanych ze zdawaną kategorią.
Czy dobry kierowca to taki, który zna przepisy ? Chyba nie... :wink:
:
jeżdząc samochodem jeżdzi się na pamięć, i rutynowo dlatego jazda to pryszcz a testy są podchwytliwe i trzeba ich się nauczyć poprostu brak czasu
:
Odpowiedz do tematu
Jak już odświeżyłeś temat to coś dodam od siebie.
Robiłem ostatnio A i B w Tychach to miałem oddzielne testy, trochę mnie to zdziwiło bo myślałem że zrobią tak jak dawniej.. Chyba, że przepis jest teraz jakiś.. No ale i tak zdane
Więc dla zdających zamieszczam pomocne materiały:
www.pmk-krakow.org/articles.php?article_id=53
http://motorkurs.pl/egzamin.htm
oraz filmiki:
www.youtube.com/watch?v=ODM4H_mIsfo
www.youtube.com/watch?v=2syzP2BZjfg
www.youtube.com/watch?v=oG1iBZj0raY
Pozdro i powodzenia.
Robiłem ostatnio A i B w Tychach to miałem oddzielne testy, trochę mnie to zdziwiło bo myślałem że zrobią tak jak dawniej.. Chyba, że przepis jest teraz jakiś.. No ale i tak zdane
Więc dla zdających zamieszczam pomocne materiały:
www.pmk-krakow.org/articles.php?article_id=53
http://motorkurs.pl/egzamin.htm
oraz filmiki:
www.youtube.com/watch?v=ODM4H_mIsfo
www.youtube.com/watch?v=2syzP2BZjfg
www.youtube.com/watch?v=oG1iBZj0raY
Pozdro i powodzenia.