.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. :: �migacie przez zim�?

Arronax

Brak innego �rodka transportu przekonuje mnie, �e warto dop�ki b�dzie to mo�liwe, je�dzi� po Krakowie na moto. Autobus jedzie 2x, tyle te� nie jest przyjemne wi�c przynajmniej zaoszcz�dz� czas przy podobnym braku komfortu.

kruk

2 lata temu je�dzi�em w zim�, ale skuterem. Kupi�em w po�owie grudnia i od razu zacz��em �miga�. Odpuszcza�em tylko przy wyj�tkowo z�ej pogodzie. Najd�u�sz� przerw� jak� mia�em to chyba 12 dni bez jazdy. Ale fakt, �e by�y to raczej kr�tkie dystanse i tylko w mie�cie, poza tym skuter to nie motocykl. Do ko�ca zimy zrobi�em jakie� 400-500 km. W tym czasie zaliczy�em jedn� delikatn� gleb� gdy jecha�em w nocy i niespodziewanie (jak to w zimie

) zacz�� pada� obfity mokry �nieg. Przy skr�caniu na minimalnej pr�dko�ci straci�em przyczepno�� i si� obali�em. Oczywi�cie tamtej zimy nie powstrzyma�o mnie to przed kontynuowaniem je�d�enia, ale ju� na nast�pn� zim� darowa�em sobie i odstawi�em skuter na pocz�tku listopada. I dobrze, bo ostatnia zima by�a wyj�tkowo nieprzyjemna, wi�c nawet jakbym chcia�, to za wiele bym nie poje�dzi�. GS-a kupi�em na pocz�tku stycznia, gdy ca�a Polska zosta�a sparali�owana przez opady �niegu. Poci�gi nie by�y w stanie je�dzi�, wi�c ja sobie jazdy now� zabawk� te� odpu�ci�em.

Dopiero w po�owie marca zacz��em sezon. Teraz jeszcze je�d��, ale my�l� �e za 1-2 tygodnie odstawi� moto na zimowy sen.

Podsumowuj�c - jak si� bardzo chce, to si� da, pewnie nawet motocyklem. Pozostaje pytanie czy ma to wi�kszy sens i ile w tym przyjemno�ci, a ile niepotrzebnego ryzyka. A to s� kwestie indywidualne i ka�dy sam sobie musi na nie odpowiedzie�.

Yarccom

k2

W ramach przygotowa� do zimy

http://www.youtube.com/wa...layer_embedded#!

Duellis

kruk

W dobrych warunkach to pytanie by�oby retorycznym, �eby nie powiedzie� g�upim.

Paulo

Kaos303

kiler1906

Co do tej BM-ki to kto ma pieni�dze na taki motocykl to ma pieni�dze by zrobi� go tak by je�dzi� w zim� lecz na ulic� ci�ko chyba by by�o wyjecha� bo zakr�ty itd i nagle bez �niegu he he mog�o by by� kolorowo ; D
A co do Polski i je�d�enia na �niegu to krzy� na drog� ; D
Po deszczu jest ch. a po �niegu to ju� musi by� naprawd� kolorowo ; D

twoj.pol

Nie je�d��. Bez sensu, bez przyjemno�ci i g�upie zwyczajnie.

Semy

Jeden po�lizg (oby ostatni) zaliczy�em latem na piasku. Nie chc� sprawdza� mojego szcz�cia w jeszcze mniej sprzyjaj�cych warunkach czyli zim� gdzie l�d i asfalt staj� si� par� kochank�w i nic tylko chc� jedno na drugim le�e�.

komandosek

Ja przejezdzilem kilka "zimowych" sezon�w. Ogolnie nie polecam ale dac sie da. Dopiero zim� wychodzi na na jaw jak� motocyklow� cipeczk� sie jest bo jezdzi sie duzo trudniej.

squarek

Ja tam latam ca�y rok. Sezon zako�czy�em w wigili�, zacz��em na pocz�tku stycznia. Odpowiednie moto, dobre opony, dobre ciuchy + grzane manety i spokojnie mo�na lata�. Je�dzi�em po �niegu, toczy�em si� po lodzie i gleby nie by�o.
Po �niegu na oponach (M+S) mo�na spokojnie jecha�, na lodzie to ju� �lizgawka i walka z uciekaj�cym ty�em.

ngobs

Ja o kazdej porze jezdze. Jak komus sprawia frajde jazda na motorze to zadna pogoda go nie zlamie. I tak jest ze mna. Wiadomo ze zim� trudniej jest jezdzic ale przy odpowiednich oponach i dobrym nastawieniu

wszystko sie da. Pozdrawiam wszystkich motocyklistow!

JarkoRBK

ja �migam w zime

na sankach :rotfl: