Retbike/Roleff
Odpowiedz do tematu

:
Od kwietnia jeżdżę w kurtce Rebike - model Retsport 2007 ( już chyba ich nie robią, ale w sklepach jeszcze można je dostać ). Kosztowała mnie 389 zł.

Jechałem jakies 1,5 godziny autostradą w lekkim deszczu - nie przemokła.
Po mieście jakieś 40-50 minut w ulewie - dała radę.
Lepiej sprawuje się z podpinką, bo gdy wyjmie się podpinkę jest badziewiasty materiał, który wydaje mi się ma małą przepuszczalność powietrza ( w nowszych modelach widziałem już siateczkę zamiast tego mojego litego materiału). Dlatego w lecie prawie zawsze jeździłem spocony. Niby ma wentylacje na piersiach, rękawach i plechach, ale chyba nie działa :x
Po kilku spoconych wyprawach musiałem wyprać, bo śmierdziała ( rękawy i okolice barków ) :P .
Obecnie cały czas jeżdżę w niej i czy to 3 stopnie czy 13 jeżdżę w krótkim rękawku i nie marznę. Po tych kilku miesiącach prawie codziennej jazdy widać zmęczenie. Głównie to w niektórych miejscach widać jakby popękały nitki, ale nic się nie pruje ( jeszcze :) ). Są one widoczne, ale dopiero jak się człowiek przyglądnie. Zamki funkcjonują prawidłowo. Te dzyndzelki od zamków widać jakby trzymały się na ostatnich nitkach, ale cały czas spełniają swoje zadanie. Rzepy działają, napy nie odpadły. Pomimo, że jest krótka nie jeździłem z pasem nerkowym i nie miałem problemów z plecami. Może dlatego, że pod plecami jest wstawiony kawałek grubszego materiału ( może to taki mini pas ) lub dlatego, że 90% to jazda z plecakiem.
Ogólnie nie wiem czy można kupić za mniejsze pieniądze coś co będzie jeszcze lepsze od tego modelu. Jestem z niej zadowolony.

Prowadzący G.G.G. (Gieesową Grupę Geriatryczną).
nightmare
[Usunięty]
:
Z Retbika mam rękawiczki zimowe. Jeżdzę w nich od kiedy zrobiło się zimno (jakieś dwa miesiące). Jestem zadowolony bo ręce przestały mi marznąć. Nie wiem jak z przemakalnością.

Za znajomy kilka sezonów jeździł w kombinezonie tekstylnym Retbike. No i niestety przemiękał - może to wina braku konserwacji. Ale dość dobrze kombinezon spisał się w trakcie nie planowanego kontaktu z asfaltem.

oleska
[Usunięty]
:
JAK W PODOPBNYM TEMACIE : UBRANIA NA MOTO
ja mam kurtke retbike (ret gun-fajne ma plecy), napewno roleff jest ladniejszy (tak po babsku mówiąc ;) ) ale cena jak dla mnie :zalamany: retbike jest naprawde ok, nie można mieć co do jakości jego wykonania i zastosowanych materiałów żadnych zastrzeżeń. Co do deszczu, jechalam w dosc sporym, wlasciwie niezle lalo i nie przemokla, odcinek trasy-20km. Jestem bardzo zadowolona, fakt nie mam jeszcze spodni zamierzam dokupic teraz, wiec ze swojej strony polecam.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.