Pierwsze wrazenia na GS-ie
Odpowiedz do tematu

:
swistaq w sumie powiedziałeś to samo, skrzynia jest sprzężona na sztywno z tylnym kołem (pomijając luz), a tak jak napisałem później chodzi właśnie o moment ponownego zasprzęglenia i występujące w tym momencie różnice prędkości obrotowych wału korbowego a układu napędowego, dlatego jak możesz to wyjaśnij mi jaki wpływ na prędkość obrotową wałka skrzyni biegów ma przegazówka skoro już wysprzęgliłeś i silnik jest od skrzyni odłączony?

mr0zd wybacz, nie czytam wikipedii, poprostu znam dobrze konstrukcję silnika i układu napędowego i wiem na jakiej zasadzie działają.

A wszystko to nie zmienia faktu, że w praktyce obie czynności (przegazówka i redukcja biegu) odbywają się niemal równocześnie (chyba że mówimy o redukcjach trwających po 2-3 sekundy, ale u mnie trwa to ok 0.5s jak nie mniej)

Sztuką nie jest kupienie gotowego produktu, sztuka jest stworzenie takiego :) ... Customizing :)

Od 28.03.2012r szczęśliwy tatuś w opcji premium ]:->
:
Cytat:
dlatego jak możesz to wyjaśnij mi jaki wpływ na prędkość obrotową wałka skrzyni biegów ma przegazówka skoro już wysprzęgliłeś i silnik jest od skrzyni odłączony?


dlatego ze bez gazu obroty drasycznie spadają a jak pewnie wiesz, obroty wałka i silnika muszą być zblizone by zmiana przebiegła jak należy.

dlatego:

normalna zmiana -> sprzegło - przegazówka - bieg - sprzegło
zmiana sportowa , szybsza i płynniejsza -> przegazówka - bieg

zmiana tak jak piszesz sprzegło - bieg - przygazówka - sprzegło w zasadzie przy normalnej zmianie nie ma znaczenia - niemniej nie jest to poprawne. ;)

:
midd napisał/a:
dlatego ze bez gazu obroty drasycznie spadają a jak pewnie wiesz, obroty wałka i silnika muszą być zblizone by zmiana przebiegła jak należy.


dokładnie, ale przy wysprzęgleniu zwiększając obroty silnika nie zwiększasz obrotów wałka skrzyni biegów, więc prędkość obrotowa wału korbowego nie ma znaczenia przy zmianie biegu, dopiero w momencie ponownego zasprzęglenia obroty wału korbowego powinny pokrywać się z obrotami wałka skrzyni biegów który w momencie wysprzęglenia jest napędzany przez tylne koło.

W końcu nawet zajrzałem na wikipedię ale tam mało mówią... za to w poradnikach technik jazdy wyraźnie mówią "Pozostaje zatem drugie rozwiązanie, czyli podnoszenie obrotów przy pomocy gazu – przed puszczeniem pedału sprzęgła powinniśmy nacisnąć na moment gaz, aby podnieść obroty silnika."

Wystarczy zrozumieć o co chodzi i jak to działa...

[ Dodano: Wto 05 Kwi, 2011 ]
A może bardziej łopatologicznie... usiądź na konia, odpal, wciśnij sprzęgło, wrzuć dwójkę czy trójkę i na wciśniętym sprzęgle zmieniaj biegi w górę i w dół raz przy np 3000obr a raz przy 6000obr i zobacz czy jest na skrzyni jakakolwiek różnica... tylko nie zrzucaj do luzu bo wtedy jeden z wałków w skrzyni jest już napędzany silnikiem (sprzęgło nigdy nie rozpina do zera) i wtedy obroty silnika mają już znaczenie bo wałek zdawczy stoi a drugi jest napędzany przez sprzęgło pomimo jego rozłączenia... tyle na ten temat, jeśli dalej nie rozumiecie to polecam lektury na temat działania układów napędowych i techniki kierowania pojazdami.

[ Dodano: Wto 05 Kwi, 2011 ]
A łopatologicznie jeszcze w jeden sposób możecie sobie to sprawdzić, wystarczy redukcję rozłożyć w czasie... powiedzmy 2-3 sekund (w tym czasie silnik zdąży zejść z obrotów :hyhy: )... wciśnijcie sprzęgło, zróbcie przegazówkę i zmieńcie bieg ale poczekajcie 1 albo 2 sekundy przed puszczeniem sprzęgła... zobaczymy czy przegazówka w takim przypadku cokolwiek da :hyhy: a potem wciśnijcie sprzęgło, zmieńcie bieg... poczekajcie tą sekundę czy dwie i przed puszczeniem sprzęgła zróbcie przegazówkę... a wtedy będziecie wiedzieć jaka jest prawidłowa kolejność :oczami: Przy czym jeszcze raz zaznaczam, że w normalnej jeździe, gdzie redukcja trwa 0.5s moment przegazowania nie ma znaczenia bo obroty itak nie zdążą spaść na tyle żeby była jakakolwiek różnica...

[ Dodano: Wto 05 Kwi, 2011 ]
A jeśli chodzi o jazdę dynamiczną (sportową) i zmianę biegu bez sprzęgła to przy zmianie biegu na wyższy trzeba w momencie zmiany biegu odpuścić gaz żeby zmniejszyć moment obrotowy pomiędzy dwoma wałkami skrzyni biegów, a w momencie redukowania należy lekko dodać gazu aby zmniejszyć siłę hamowania silnika... to wszystko jest proste jak drut... czasem kolczasty ale jednak drut :P

Sztuką nie jest kupienie gotowego produktu, sztuka jest stworzenie takiego :) ... Customizing :)

Od 28.03.2012r szczęśliwy tatuś w opcji premium ]:->
:
łopatologcznie, wsiądź na konia rozbujaj sie do 90km/h- wciśnij sprzęgło poczekaj 4 sekundy, wrzuć bieg, puść sprzęgło i i teraz spróbuj zrobić przegazówke.. ciekawe co sie stanie i czy dasz rade zdać relacje...

:
midd, ale o czym ty chłopie piszesz? :zdziwko: widziałeś w którejś mojej wypowiedzi żebym mówił o przegazówce po puszczeniu sprzęgła?? :zdziwko: Przydało by się chyba czytać ze zrozumieniem... :wstyd:

Sztuką nie jest kupienie gotowego produktu, sztuka jest stworzenie takiego :) ... Customizing :)

Od 28.03.2012r szczęśliwy tatuś w opcji premium ]:->
:
nie kmnisz chyba za bardzo ironii..

spróbuj zmienic biegi bez sprzegła i jaka kolejność jest wtedy prawidłowa? najpierw robisz przygazówke czy najpierw wbijasz bieg - chyba ze tylko o tym czytałes.

i zeby nie być gołosłownym

http://www.scigacz.pl/Prz...cyklu,7686.html

Emwu96
[Usunięty]
:
skoro tak piszecie w przyszly weekend na trasce bede probowac tak redukowac.
Jeszcze spytam sie doswiadczonego kolegi jak on robi

:
Ja osobiście redukuję w ten sposób, może ci to pomoże. Na dole jest opcja pobierz plik, mozesz sobie zobaczyć klatka po klatce w jakims dobrym odtwarzaczu :-P

http://www.odsiebie.pl/bfj0a6hlejje/1.MOV.html

:
midd napisał/a:
i zeby nie być gołosłownym

http://www.scigacz.pl/Prz...cyklu,7686.html

bardzo fajny artykuł - proponuję przeczytać :hyhy:

:
Ten link do ścigacza był już tutaj wklejany 4 razy - po razie na każdą stronę wątku, a Ci dalej nawijają o tym jak zmieniać biegi :D

Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
:
nie robcie offtopa. temat brzmi 'pierwsze wrazenia' a nie "jak zmienic bieg" -.-

:
Sam jestem świeżakiem jeśli chodzi o motocykle i z perspektywy czasu widzę, że rady zwłaszcza praktyczne okazywały się być bardzo cenne. Jeśli ma ktoś jakieś wątpliwości staram się zawsze w ramach możliwości doradzić, bo gdy ja stawiałem swoje pierwsze kroki było to dla mnie bardzo istotne. Nie miałem na celu zmieniać tematu ;-)

:
Wracając do tematu.

Po zakupie GS'a wracałem nim do domu, nie miał żadnej szybki/owiewki więc czuć było pęd powietrza, pierwsze wyprzedzanie - prędkość około 80-90 km/h i GAZU :rotfl: nawet nie zmieniałem biegu bo to był jak się potem okazało 6'ty bieg "aaale to zapie*...." po skończeniu manewru na liczniku pokazało się 140 km/h :przestraszony:

Na drugi dzień już jeździłem sobie w koło komina - niedaleko mnie jest fajna szeroka, równa i w miarę długa prosta z fajnymi łagodnymi łukami, na prostej rozpędziłem się do 120 km/h i przed zakrętem hamowałem do 100 km/h :przestraszony: teraz te zakręty idą na 1 zl 80 gr, ale nie byłem wtedy przyzwyczajony do takiej prędkości, a moje auto na tych zakrętach jest mało stabilne już przy 120 :wstyd:

Jeśli motocykle będzie się rozpatrywać tylko pod kątem przyspieszenia i "targania" do przodu to prawdą jest, że GS bardzo szybko się nudzi, mi również znudził się niemal, że po tygodniu, może dwóch, ale jak się zacznie patrzeć na to z trochę innej strony to ten motocykl może przez długi czas dawać dużo frajdy z jazdy.

Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
:
jak ktos lubi non stop popieprzac po prostej i miec duzy zapas mocy przy 170 km/h to moze rzeczywiscie sie znudzic. ale mnie np nie ineteresuje predkosc tylko technika. wiadomo ze moze przy 100 KM bylo by fajniej bo wchodzi jeszcze w gre przyspieszenie i zabawa z nim zwiazana.

Daro19877
[Usunięty]
:
Witam, wczoraj odbyłem sowją pierwszą przejażdżkę, hmm... wrażenia zajebiste z tym, że egzamin na prawko mam dopiero w czwartek więc jeździłem z duszą na ramieniu, dopiero teraz widzę ile się jeszcze musze nauczyć a na "jazdach" to się chooja ucze, do wszystkiego będe musiałsam dojść, zastanawiałem się na jakich mniej więcej obrotach jeździć, wczoraj utrzymywałem od 4- 6 tys., chyba troche muliłem??, druga sprawa, wcześniej opisanej przygazówki, ale to sobie doczytam i jeszcze poćwicze, wrażenia z przyspieszania i wyprzedzania kapitalne( przyp. nigdy nie jeździłem na moto, tylko samochodzik), i wszystko było by pieknie gdyby na łuku jakiś niedzielny leszcz starym punciakiem nie jechał moim pasem i musiałem spirdzielić na łąkę, przy 50 km/h trochę mną potrzapał ale nie bylo źle, 10 minut się trzepałem z nerwów i dalej mogłem ruszać:]

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.