Odpowiedz do tematu
:
ja utrzymuję w zakresie 5-6 tyś obr., przy szybkim wyprzedzaniu do 9,200 obr., (nie ma sensu kręcić pod czerwone).
:
He! To co masz licznik w oczach?
marek75 napisał/a: |
...przy szybkim wyprzedzaniu do 9,200 obr. |
He! To co masz licznik w oczach?
:
tylko to ze 9tys obrotów jest moc maksymalna nie znaczy ze nie warto krecić dalej. Moc poźniej łagodnie opada a zeby wykorzystać moc na przyspieszenie trzeba pokrecic w tym zakresie a nie odrazu zmieniać bieg. Jak pokrecisz wyżej to przy zmianie biegu na wyższy znowu zaczniesz na pełnej mocy jak zmienisz przy 9tys to już nie.
:
Tylko że następny bieg trzeba zaczynać na maks momencie a nie na maks mocy. To wyglada tak: idziesz do 9200, bieg w góre, opada do 7200, idziesz do 9200 itd. (oczywiście teoretycznie bo nie pamiętam o ile dokłanie spadają oborty po zmianie biegu). A kręcenie powyżej mocy maks nie ma sensu, bo potem moc spada bardzo szybko i szybciej się nie poleci, chociaż wiadomo że każdy to przekracza, bo jak już było mówione przy wyprzedzaniu nie patrzymy cały czas na obrotomierz.
"– Potrafimy?
– Nie mam pojęcia. Ja na przykład nie potrafię.
– No tak, ale gdybyś potrafił i tak byś się nie przyznał. Ja bym się nie przyznał gdybym potrafił.
– A potrafisz?
– Nie
– Aha! "
– Nie mam pojęcia. Ja na przykład nie potrafię.
– No tak, ale gdybyś potrafił i tak byś się nie przyznał. Ja bym się nie przyznał gdybym potrafił.
– A potrafisz?
– Nie
– Aha! "
:
Ja kręcę tak 5-6 tyś.Przy najmniej tak się staram .Moim zdaniem jest to bardzo ekonomiczne pod względem spalania i szanowania motocykla.
:
Pod wzgledem spalania może tak a wysokie obroty sa dla silnika wysokobrotowego bardziej wskazane, mniej obciazaja wał korbowy.
:
heh.. jak jeszcze mialem zegary to przy normalnej jezdzie pomykalem w granicach 3000-7000rpm (w miescie), przy agresywnej jezdzie zawsze miedzy 6000-9500rpm, w trasie bujalem sie w granicach 5000-8000rpm a przy wyprzedzaniu nie raz zdazylo mi sie wjechac na czerwone... bo jestem lekki i spadek mocy nie byl odczowalny od tego sezonu jezdze juz na sluch (nie mam zegarow) i mysle ze nie wychodze nigdy ponad 9000rpm
Sztuką nie jest kupienie gotowego produktu, sztuka jest stworzenie takiego ... Customizing
Od 28.03.2012r szczęśliwy tatuś w opcji premium
Od 28.03.2012r szczęśliwy tatuś w opcji premium
:
Ja podobnie jak większość z was, podczas spokojnej jazdy utrzymuje obroty w granicach 4-4,5tys. a przy delikatnym przyśpieszaniu kręcę do 6tys.
:
Ja maksymalnie do 10,5tys i zmiana biegu, lepiej przyspiesza niż zakres 7-9tys.
:
Ostatnio zmieniony przez matoshiba Sob 09 Sty, 2010, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem jak reszta ale ja tylko na poczatku patrzyłem na obrotomierz potem jakoś tak na wyczucie i jakos na to nie zwracałem uwagi .Chciałem jechac dynamicznie to kręciłem wyżej , jazda w trasie to stałe obroty ale jakie?? Tego nie powiem to sie po prostu czuje , kiredy motocykl sobie "pyrka" kiedy jedzie w sam ran na trase i kiedy podchodzi pod czerwone.
Ostatnio zmieniony przez matoshiba Sob 09 Sty, 2010, w całości zmieniany 1 raz
:
A ja cały czas zaglądam na zegary czy to jadę autem czy gs'em
:
No to masz chyba silnik od innego motocykla...
jacek napisał/a: |
Ja maksymalnie do 10,5tys i zmiana biegu, lepiej przyspiesza niż zakres 7-9tys. |
No to masz chyba silnik od innego motocykla...
:
Obejrzałem ten filmik co go wcześniej kobylen zaserwował. Szkoda mi tego GSa.Nie rozumiem takiego klienta.Po co tak katować sprzęt na postoju???
:
nudzi sie gościowi, co mu zrobisz - jego sprzet, jego sprawa
:
Odpowiedz do tematu
ja zawsze jezdze tak, ze na kazdym biegu mam w granicach 4-6 tys. obr/min. a redukuje biegi zawsze jak obroty spadną minimalnie ponizej 4 tys. wydaje mi sie ze takie zestawienie jest najlepsze