Do ilu tysiecy krecicie swojego Gsa?
Odpowiedz do tematu

kobylen
[Usunięty]
: Do ilu tysiecy kręcicie swojego Gsa?
Nie wiem czy to pytanie już było znalezc nei moglem.
wiemy ze maks. moment w Gsie mamy przy 9 tysiącach. chcialem zapytac jak wy nacodzien kręcicie Gsa. ja staram sie w przedziale 4-6tysiecy ponizej 3,5 nie schodze co by nie obciążać silnika. lubie w nocy w zabudowanym odkrecic na 2 sekundy do 8. jest fajny dzwiek :D choc szkoda mi go tak krecic na dłużej.

Kubunia
[Usunięty]
:
Ja nie schodzę poniżej 4tys. co by go nie męczyć. Jak jadę spokojnie to następny bieg wbijam przy 6tys. a jak chcę np. wyprzedzić kilka samochodów to redukcja i dociągam do 9tys. maks.

pili5
[Usunięty]
:
kurde :D to ja widze całkowicie źle robie :) ale dobrze wiedzieć
ja zawsze jak spokojnie jade to i na 6 biegu 3tyś obr i sobie spokojnie jade :)
teraz sam sobie odpowiedziałem na pytanie czemu po regulacji zaworów spalanie mi nie spadło :)

Dzięki
Pozdrawiam
Maciek

:
w motocyklach są silniki wysokoobrotowe wiec wysokich obrotów się nie boja, dlatego nie ma co się szczypać w jazdę jak na dieslu, tylko kręcić pod czerwone gdy trzeba :P
nawet jeśli zdarzy się przekroczyć czerwone to silnik i tak się nie rozpadnie bo skośni zostawili pewien bezpieczny zapas ;)

:
Nie ma co jeździć na 3 tys. obrotów. Wg mnie nimum 4 tys. obrotów. Przedział 4-6 to spokojna jazda. To samo podczas odpalania motocykla, nie ma się co cieszyć jeżeli motocykl odpala bez ssania i "pyrka" sobie na 800 obr/min.

Zbyt wysoki bieg do prędkości (= zbyt niskie obroty) - szkoda obciążać układ korbowy silnika.

kobylen
[Usunięty]
:
a co Hubert uwazasz o wysokich obrotach?

pubuss
[Usunięty]
:
Ja to robię tak, że jak potrzebuje szybko się rozpędzić to kręcę.

Jak rozpędzam się normalnie w ruchu miejskim, to nie będę z siebie robił idioty co od świateł do świateł tnie w opór :rotfl:

W moim przypadku staram sie trzymac powyzej 3tys (wtedy najlepiej mi się biegi zbija w dół, tzn nie szarpie, chociaz przy 6tys jest jeszcze łagodniej, ale trudno żebym cały czas trzymał takie obroty :P ).
A kręcąc w gore nierzadko zdarza się lecieć do oporu (pod czerwone pole), najczęściej na biegu nr 3, bo wtedy jest najfajniejsze przyspieszenie :D GS nie po to kreci się do tylu a nie mniej obrotów, żeby ich nigdy nie wykorzystywać.
Aczkolwiek na co dzień nie ma takiej potrzeby, ćwierć manetki i przedział 5-6tyś w zupełności wystarcza do codziennej jazdy.
Ale okazjonalne przypomnienie sobie możliwości odejścia GSa jest bardzo przyjemne :)

:
motocykl ma zapewniać fun jego właścicielowi. Jeżeli są odpowiednie warunki to nie widzę powodów do tego żeby nie skorzystać z dobrodziejstwa wysokoobrotowych silników. Nie mówię o jeździe na autostradzie 180 km/h od Wrocławia do Krakowa, następnie tankowanie i znowu to samo. Czasami trzeba wyprzedzić wtedy trzeba to zrobić jak najszybciej, czasami bez powodu miło jest poczuć jak motocykl przyśpiesza.

:
pubuss napisał/a:
okazjonalne przypomnienie sobie możliwości odejścia GSa jest bardzo przyjemne
hubertgontarz napisał/a:
czasami bez powodu miło jest poczuć jak motocykl przyśpiesza.

Nie po to kupiłem sobie motocykl żeby jeździć nim z obrotami jak w silniku SDI :rotfl:

Ja latam od 4 do 6 tys. w normalnej jeździe i okazjonalnie do 9 bo po to on jest ;)

kobylen
[Usunięty]
:
na moje pytanie niektórzy sporządzili nawet filmik:
http://www.youtube.com/wa...feature=related :kwasny:

Plaster
[Usunięty]
:
kobylen napisał/a:
na moje pytanie niektórzy sporządzili nawet filmik:
http://www.youtube.com/wa...feature=related :kwasny:


GS nie ma odciecia zaplonu takie krecenie jak na tym filmiku jest bardzo niebezpieczne, bo jest ryzyko spotkania tloka z zaworami ale jak widac sa tacy ktorzy sie tym nie przejmuja :P
Jesli chodzi o "zdrowe krecenie" to nie ma sie czego bac, ja na GS-ie czasami latalem w zakresie
6-10tys/obr, a kiedy indziej spokojnie/turystycznie ale nigdy nie mulilem silnika na wysokim biegu i niskiej predkosci, bo do takiej jazdy az szkoda motocykla :)

:
Ja jak muszę albo chce to kręcę pod czerwone, silnikowi nic się przecież nie stanie bo jest do tego przystosowany. Dodam tylko że maks moment jest przy 7200 obr/min, przy 9000 jest moc maks :)

"– Potrafimy?
– Nie mam pojęcia. Ja na przykład nie potrafię.
– No tak, ale gdybyś potrafił i tak byś się nie przyznał. Ja bym się nie przyznał gdybym potrafił.
– A potrafisz?
– Nie
– Aha! "
Plaster
[Usunięty]
:
RedShadow napisał/a:
...przy 9000 jest moc maks :)

No wiadomo ale wiesz, przy wyprzedzaniu trudno sie patrzyc na licznik wiec czesto wskazowka wedrowala troche dalej :)

:
Chodziło mi tu o sprostowanie tego co pojawiło się w pierwszym poście że maks moment jest przy 9000

"– Potrafimy?
– Nie mam pojęcia. Ja na przykład nie potrafię.
– No tak, ale gdybyś potrafił i tak byś się nie przyznał. Ja bym się nie przyznał gdybym potrafił.
– A potrafisz?
– Nie
– Aha! "
Plaster
[Usunięty]
:
RedShadow napisał/a:
Chodziło mi tu o sprostowanie tego co pojawiło się w pierwszym poście że maks moment jest przy 9000

Faktycznie jest blad, nawet nie zwrocilem na to uwagi :)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.