Mój gs z 2006r trzyma się bardzo dobrze, każdy go chwali za to że jest niemal idealne. Jedna ja, jako właściciel zawsze widzę coś co można poprawić, i tej zimy postanowiłem doprowadzić GS'a do stanu niemal fabrycznego. Oto jak idą prace:
Pierwszym krokiem było dokładne umycie moto.
Zaczynamy demontaż.
Z wierzchu nie było widać rudej myślałem ,że obędzie się na kilku zaprawkach. Srogo się pomyliłem.
Rama za silnikiem też skorodowana, w planach było wypiaskowanie całej i proszek, ale skończyło się na malowaniu tylnej części (bałem się że proszek kiepsko wyjdzie a rama jest wyeksponowana w gs).
Nie mam warunków na malowanie pistoletem, a spray jest dla mnie zbyt słaby. Wybrałem farbę na nitro, byłem dość sceptycznie nastawiony ale kilka godzin malowania i wyszło zacnie. Nie widać znaczącej różnicy między elementami malowanymi przeze mnie a fabrykę. Postawiłem na takie rozwiązanie gdyż uznałem że jak reszta ramy zacznie korodować to w ciągu najbliższych 2 sezonów zdecyduje się na kompletne malowanie proszkowe a narazie nitro wystarczy.
W między czasie okazało się ,że w zawieszeniu ("kiwaczce") do wymiany mam 2 łożyska i tulejkę. kila godzin poszukiwań i wyszło na to ,że jestem skazany na serwis. Takie łożyska znalazłem tylko w USA w podobnej cenie. Wybrałem więc polską dystrybucję.
Wyciągnięcie starych łożysk wymagało skonstruowania ściągacza, nowe wprasowałem w imadle.
Wahacz i inne elementy zawieszenia zostały wypiaskowane i pomalowane proszkowo.
Następnie zabrałem się za składanie zawiasu.
Przede mną jeszcze dużo pracy. Aktualnie moto stoi na kołach, czekam na wypiaskowanie stopek, podstawy akumulatora i innych drobnych elementów. Do zrobienia został jeszcze wydech (prawdopodobnie malowanie farbą termiczną) chromowanie ramek lampy, regeneracja odbłyśnika lampy, malowanie dekli silnika, malowanie dolnej półki, wymiana klamek na krótkie czerwone, naklejanie pasków na felgi, wymiana ciężarków kierownicy, także na czerwone.
Życzcie mi powodzenia, w GS'a wpompowałem już sporo serca i $$$. Myślę ,że warto jest to wdzięczna maszyna.
Pozdrawiam LwG
PS. Piszcie w komentarzach co myślicie, co byście jeszcze zrobili lub czego nie robić.
Odpowiedz do tematu
: Mała renowacja GS'y
Ostatnio zmieniony przez inferius Wto 28 Lis, 2017, w całości zmieniany 3 razy
Ostatnio zmieniony przez inferius Wto 28 Lis, 2017, w całości zmieniany 3 razy
:
Jeśli pomogłem kliknij "+"
dodałbym zdjęcia
SV 650S
Jeśli pomogłem kliknij "+"
:
Rano jeszcze były 😆 jak wrócę z pracy sprawdzę co się stało
Mordkaaa napisał/a: |
dodałbym zdjęcia |
Rano jeszcze były 😆 jak wrócę z pracy sprawdzę co się stało
:
Ło Panie, ale GSa tak remontować? Chyba, że masz zamiar jak Pawulon nim jeździć kolejną dekade
Suzuki GS500 1998'
sprzedany
Suzuki GSX600F 2002'
sprzedany
--------------------------------
Suzuki GSX-R 750 1988'
Triumph Sprint 1050 GT 2011'
Honda VFR800 1999'
sprzedany
Suzuki GSX600F 2002'
sprzedany
--------------------------------
Suzuki GSX-R 750 1988'
Triumph Sprint 1050 GT 2011'
Honda VFR800 1999'
:
Tak wiem, jest to nieracjonalne xD Przywiązałem się jednak do niej, do tego stopnia ,że moja dziewczyna jest zazdrosna o motocykl Suzi zostanie w rodzinie na dłużej, raczej nie planuję jej sprzedać. W planach też coś mocniejszego mam ambicje by w garażu stało kilka maszyn
:
Dobra robota!
GS-owa emerytura...
CBR F4 2000
CBR F4 2000
:
Remont spoko, chociaż 2006 to jeszcze nie motocykl do remontu, zdawać by się mogło.
inferius napisał/a: |
mam ambicje by w garażu stało kilka maszyn |
Remont spoko, chociaż 2006 to jeszcze nie motocykl do remontu, zdawać by się mogło.
:
Dobra robota
Tak dopieszczona maszyna posłuży jeszcze długo. Powodzenia przy następnych pracach
Tak dopieszczona maszyna posłuży jeszcze długo. Powodzenia przy następnych pracach
GS500F '05 XL1000V '05 + GSX-R750W '92 (ex BociekPL)
:
Odpowiedz do tematu
Minął prawie miesiąc, prace nieco zwolniły. Jakiś tam postęp jest.
Dziś pomalowałem wydech niedługo wrzucę jakieś zdjęcia. Osłona z nierdzewki na wydechu została spolerowana. Do malowania jeszcze podnóżki i podstawa akumulatora (chyba proszek) potem składam tył i zabieram się za dekle silnika.
Mechanicznie mam spokój przed końcem sezonu były wyczyszczone gaźniki zrobiona synchronizacja, luzy zaworowe i wymienione zostały wieszające się zaworki iglicowe.
Życzę wszystkim forumowiczom Wesołych, rodzinnych pełnych radości świąt.
[ Dodano: Nie 24 Gru, 2017 ]
Podstawka centralna i stopka pomalowane chyba jeszcze w trakcie świąt je zamontuje
Dziś pomalowałem wydech niedługo wrzucę jakieś zdjęcia. Osłona z nierdzewki na wydechu została spolerowana. Do malowania jeszcze podnóżki i podstawa akumulatora (chyba proszek) potem składam tył i zabieram się za dekle silnika.
Mechanicznie mam spokój przed końcem sezonu były wyczyszczone gaźniki zrobiona synchronizacja, luzy zaworowe i wymienione zostały wieszające się zaworki iglicowe.
Życzę wszystkim forumowiczom Wesołych, rodzinnych pełnych radości świąt.
[ Dodano: Nie 24 Gru, 2017 ]
Podstawka centralna i stopka pomalowane chyba jeszcze w trakcie świąt je zamontuje