Jak zamocowac nawigacje GPS?
Odpowiedz do tematu

MarcinN
[Usunięty]
: Jak zamocować nawigację GPS?
Witam,

Czy macie jakieś pomysły na zamocowanie nawigacji?
Najlepiej, żeby nie były to markowe drogie mocowania do kierownicy, w którym samo mocowanie droższe jest od urządzenia do nawigacji. Chodzi o jakieś sprytne garażowe pomysły do wykonania tanim kosztem.

Póki co przyszło mi do głowy, żeby zrobić mocowania na rzepy przyklejone do uchwytów kierownicy. Na rzepach jakaś listewka, do której opaskami zaciskowymi przymocowałbym nawigację. przewód zasilający pod bakiem puszczony byłby pod fotel i tam połączony z akumulatorem.

Brzmi sensownie czy głupio?

:
Ja podczas ostatniego wyjazdu wykorzystałem oryginalny uchwyt jaki był przy nawigacji. Tylko że ja mam do czego go przyczepić.


Wydaje mi się że Twój pomysł też jest godny uwagi - muszę nad tym pomyśleć w wolnej chwili :hyhy:

:
a ja inaczej


;)

Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
MarcinN
[Usunięty]
:
Mój pomysł wszedł już w fazę realizacji. Propotyp jest gotowy - za kilka dni wkleję kilka zdjęć. Zastanawiam się tylko, jak podłączyć GPSa do zasilania. K2 - jak to zrobiłeś? Bezpośrednio do akumulatora? Czy są gdzieś takie przewody - z jednej strony mini USB a z drugiej dwa gołe przewody do zasilania?

Spajdi
[Usunięty]
:
K2 widzę jedyna słuszna nawigacja :hyhy: Ja myślałem o wpakowaniu nawigacji w mapnik tankbaga próbował ktoś ? W sumie powinno dać radę i wystarczającą ochronę podczas deszczu co o tym myślicie ?

:
nie jest pod odpowiednim kątem
folia czesto w słońcu uniemożliwa odczyt

MarcinN, kup albo zrób sobie zapalniczke saochodowa i tyle na allegro kosztyuje to grosze

Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
:
Mapnik sprawdza się tylko wtedy jak masz słuchawki w uszach (słuchasz co gadaczek gada). W miejscach "kłopotliwych" jest kłopot w oglądaniem wyświetlacza w czasie jazdy. Zwykle jeszcze nawigacja przesuwa się w mapniku w czasie jazdy. Ale daje radę - przećwiczyłem :) .
Co do podłączenia - miałem podobnie zrobione w GSie.
Podłączyłem pod siedzeniem gniazdo zapalniczki. A później zasilanie to samo co w samochodzie.

:
Ja swoją nawigację montuję na kierownicy za pomocą takiego uchwytu:
http://www.elektroshop.co...products_id/374
w takim futerale:
http://www.elektroshop.co...products_id/372
Gniazdo zasilające jest pod siedzeniem.
Acha, oczywiście warunkim takiego montażu jest kierownica jednoczęściowa, taka jak w nowszych GSach.

pootietang
[Usunięty]
:
kumpel ma takie coś jak wyżej i jest bardzo zadowolony, futerału używa jak pogoda jest gorsza.

adwent
[Usunięty]
:
Spajdi napisał/a:
Ja myślałem o wpakowaniu nawigacji w mapnik tankbaga próbował ktoś ? W sumie powinno dać radę i wystarczającą ochronę podczas deszczu co o tym myślicie ?

k2 napisał/a:
Mapnik sprawdza się tylko wtedy jak masz słuchawki w uszach (słuchasz co gadaczek gada). W miejscach "kłopotliwych" jest kłopot w oglądaniem wyświetlacza w czasie jazdy. Zwykle jeszcze nawigacja przesuwa się w mapniku w czasie jazdy. Ale daje radę - przećwiczyłem

ja korzystam z GPS w komórce (Nokia E66, wcześnien N73) - przewożę właśnie w mapniku tankbaga. Moim zdaniem rozwiązanie wystarczająco dobre. Faktycznie lepiej byłoby mieć to ustrojstwo zamocowane gdzieś przy zegarach, ukryte za owiewką- kąt patrzenia wtedy byłby bardziej zbliżony do 90- mniej promieni słonecznych się odbija, lepiej widać. Gdy GPS jest na zbiorniku w mapniku faktycznie trzeba pochylić głowę by spojrzeć, czasem przy mocniejszym słońcu nawet przysunąć się nieco do przodu i pochylić głowę. Jednak ja spokojnie daję radę - nawet w mieście, gdzie co chwila trzeba skręcić itd, nie jest to dla mnie większym problemem (w końcu nie trzeba się gapić w GPS cały czas, podaje on odległość za jaką czeka nas jakiś manewr - więc patrzy się co jakiś czas). Zaletą jest super izolacja urządzenia od warunków atmosferycznych, "folia" mapnika wcale nie utrudnia widzenia , jeśli już- to jak pisałem- raczej kąt patrzenia sprawia pewien problem. Urządzenie nie przesuwa mi się wewnątrz mapnika - trzeba po ułożeniu GPS we właściwym miejscu - "naciągnąć" mapnik (ja używam dolnej części tankbaga-mocowania- w której mam drugi mapnik, nie mapnika na górze całej torby- jeżdżę bez torby) i przymocować magnesami na bak. Jeśli używamy całego tankbaga z mapnikiem to wówczas trzeba by zadbać aby "folia" mapnika była napięta- trzyma GPS w jednym miejscu- czyli trzeba by wypchać tankbag, ewentualnie napakować coś do mapnika by GPS w środku nie przesuwał się.
Ja jestem b. zadowolony z mojego rozwiązania, jeśli miałbym zamontować GPS na kierownicy to uchwyt musiałby zapewniać też wodoodporność.

MarcinN
[Usunięty]
:
Oto GPS zamontowany wg mojego pomysłu.

Ogólnie: jest to prawie całkowicie rozbieralne bez żadnych narzędzi. Opaski zaciskowe zamienię na opaski rzepowe (wielokrotnego użytku. Podstawą konstrukcji jest listewka aluminiowa 130x20x2mm.

Po rozebraniu GPSa na mocowaniu kierownicy pozostają tylko małe rzepy samoprzylepne.

Gniazdko pod fotelem jest oblepione klejem na gorąco. Okazało się, że ten klej w ogóle nie trzyma się błotnika i musiałem dosłownie zalać nim taki wystający element błotnika. Nie jest to estetyczne, ale nic mądrzejszego (co by nie ingerowało w konstrukcję motocykla) nie wymyśliłem.












YaCek
[Usunięty]
:
Szacunek, fajnie to wszystko wygląda, przydatne niesamowicie, ale co jeśli chodzi o aspekt wilgoci. Nagle chmura, oberwanie, deszcz. Może moje pytanie jest jakieś śmieszne, no ale jednak tak sobie właśnie pomyślałem. Wiadomo jest futerał, tylko czy da radę. Też się nad takim czymś zastanawiam, tylko nurtuje mnie właśnie powyższe pytanie. Bo wiadomo nawigacja to nie taniocha i będzie żal jak szlak wszystko trafi...

onufry
[Usunięty]
:
wystarczy jakiś kapturek lub nakładka przypominają ca pudełko od lodów i woda zamiast kapać na GPS będzie spływać po pudełku w dół i po kłopocie ;) lub takie samo z foli.

alesklar
[Usunięty]
:

a ja po prostu przyczepiłem standardowym uchwytem do przedniej szybki.
przejechałem tak 1,5tys km i się nie spierniczyło więc patent ogólnie ok.
kabel pod bakiem do gniazda po fotelem.

MarcinN
[Usunięty]
:
Gdyby rzeczywiście miało lunąć, to się zatrzymam i schowam urządzenie do kufra. ;)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.