u mnie przy 6 krpm drżą lusterka, więc powyżej kręcę rzadko i krótko .
A tak ogólnie, to wydaje mi się, że tradycyjnie "kręcenie" do 3/4 obrotów maksymalnych jest optymalne (w dłuższym okresie nie wpływa negatywnie na trwałość silnika), a kręcenie do 50% maksymalnych obrotów daje niskie zużycie paliwa.
Odpowiedz do tematu
:
:
Ja w mojej CBR'ce czasami wbiję bieg w górę bez sprzęgła, ale raczej zawsze "delikatnie" muskam sprzęgło, dzięki czemu biegi wchodzą delikatnie i IMO tak jak powinny
Yes, you can die on a motorbike,
but believe me, there's no better way to live the short time we've been given.
And if you couldn't understand it so far... don't bother, you never will.
but believe me, there's no better way to live the short time we've been given.
And if you couldn't understand it so far... don't bother, you never will.
:
Ja zawsze zmieniam biegi w ten sposob - jak jedziesz to wywierasz nacisk na dzwignie zmiany biegow stopa (musisz miec noge oparta) i gdy chce zmienic bieg ENERGICZNIE spuszczam i dodaje gaz. Bieg sam wchodzi i jest to bez szkody dla silnika. Pamietajcie aby energicznie poslugiwac sie gazem i opierac noge na dzwigni, wtedy bedzie okej. Jesli chodzi o redukcje to wciskam sprzeglo z rownoczesnym dodaniem gazu do obrotow jakie mi wskocza po zmianie, zrzucam bieg i puszczam sprzeglo proste
:
frag92, co spuszczasz, nogę? To przecież bieg się nie wbije. Skoro sam go nie wbijesz xD
Cytat: |
ywierasz nacisk na dzwignie zmiany biegow stopa (musisz miec noge oparta) i gdy chce zmienic bieg ENERGICZNIE spuszczam i dodaje gaz |
frag92, co spuszczasz, nogę? To przecież bieg się nie wbije. Skoro sam go nie wbijesz xD
:
koledze chodzi o to ze wywierasz nacisk na dźwignie nogą tuż przed zmiana niektórzy mowią na to "preloading" biegu. Gdy chcesz zmienic bieg odejmujesz i dodajesz gazu tak na 1/5 manetki
bieg sam wskoczy bez użycia sprzęgła - w górę jest to proste i łatwe zrzucanie biegów w ten sposob jest trudniejsze i wymaga trochę wprawy
Cytat: |
Cytat: ywierasz nacisk na dzwignie zmiany biegow stopa (musisz miec noge oparta) i gdy chce zmienic bieg ENERGICZNIE spuszczam i dodaje gaz frag92, co spuszczasz, nogę? To przecież bieg się nie wbije. Skoro sam go nie wbijesz xD |
koledze chodzi o to ze wywierasz nacisk na dźwignie nogą tuż przed zmiana niektórzy mowią na to "preloading" biegu. Gdy chcesz zmienic bieg odejmujesz i dodajesz gazu tak na 1/5 manetki
bieg sam wskoczy bez użycia sprzęgła - w górę jest to proste i łatwe zrzucanie biegów w ten sposob jest trudniejsze i wymaga trochę wprawy
:
Aa sam wskoczy. Spróbuję tego
:
Dokladnie tak Dobrze jest się tego nauczyc, bo nie trzeba uzywac sprzegla i zyskuje sie na czasie (choc niewiele), ale jednak dla mnie jest to wygodniejsze Trzeba tylko wejsc do wprawy.
midd napisał/a: | ||
koledze chodzi o to ze wywierasz nacisk na dźwignie nogą tuż przed zmiana niektórzy mowią na to "preloading" biegu. Gdy chcesz zmienic bieg odejmujesz i dodajesz gazu tak na 1/5 manetki bieg sam wskoczy bez użycia sprzęgła - w górę jest to proste i łatwe zrzucanie biegów w ten sposob jest trudniejsze i wymaga trochę wprawy |
Dokladnie tak Dobrze jest się tego nauczyc, bo nie trzeba uzywac sprzegla i zyskuje sie na czasie (choc niewiele), ale jednak dla mnie jest to wygodniejsze Trzeba tylko wejsc do wprawy.
: Zmiana biegów bez sprzęgła
Witam.
Zastanawiam się ciągle po co jest to sprzęgło w naszym GS-ie (chyba tylko do ruszania )
Ostatnio zacząłem wrzucać biegi bez sprzęgła w górę i zrzucać na dół również bez sprzęgła dodawając lekko gazu.
Biegi mi wchodzą płynnie bez stuków (ani razu mi skrzynia nie zgrzyta).
Czy motocykl na tym nie cierpi Czy (za przeproszeniem) nie spieprze skrzyni
PS: Lepiej mi się jezdzi bez sprzęgła (nie tracę cennych ułamków sekund przy wyprzedzaniu ).
Zastanawiam się ciągle po co jest to sprzęgło w naszym GS-ie (chyba tylko do ruszania )
Ostatnio zacząłem wrzucać biegi bez sprzęgła w górę i zrzucać na dół również bez sprzęgła dodawając lekko gazu.
Biegi mi wchodzą płynnie bez stuków (ani razu mi skrzynia nie zgrzyta).
Czy motocykl na tym nie cierpi Czy (za przeproszeniem) nie spieprze skrzyni
PS: Lepiej mi się jezdzi bez sprzęgła (nie tracę cennych ułamków sekund przy wyprzedzaniu ).
:
Hehe , ja ostatnio na egzaminacyjnych yamahach wrzucałem bez sprzęgła, jakby im było mało. xD Nie trzeba być geniuszem ,żeby domyślić się ,że niesie to za sobą wiele negatywnych skutków, więc nie polecam.......
:
http://www.forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=286
Dzięki Irys za linka, podpiąłem temat kolegi. Grzechu16
Dzięki Irys za linka, podpiąłem temat kolegi. Grzechu16
:
Z tego co się doczytałem to raczej nie można no ale skoro skrzynia nie zgrzyta Ani moto nie szarpie ? Zachowuje się zupełnie tak jak bym normalnie wcisnął sprzęgło
:
też mi sie ostatnio zdarzyło zmienic bieg bez sprzegła ale przez przypadek. czytałem cos kiedys o tym to nie przypominam sobie, żeby jakos bardzo tego odradzali tekst z poza forum.
prossssze , ile trwa zmiana biegu? licze na oko - 1/3 sekundy. najdłuzszy jest chyba ruch nogi.
DJPIECZYWO napisał/a: |
nie tracę cennych ułamków sekund przy wyprzedzaniu |
prossssze , ile trwa zmiana biegu? licze na oko - 1/3 sekundy. najdłuzszy jest chyba ruch nogi.
:
no z tymi sekundami to dowaliłeś . Normalna droga to nie tor ...
:
Mam takie pytanie. Ogólnie z biegami nie mam problemów i płynnie wchodzą, ale zaraz po uruchomieniu silnika, na ssaniu, kiedy wrzucam jedynkę to zawsze wchodzi ze zgrzytem i jest to bardzo nieprzyjemny dźwięk. Myślałem że może sprzęgło nieł apie do końca i trochę zmniejszyłem luz na rączce, ale nic to nie zmieniło. Z czego ten zgrzyt wynika i jak się tego pozbyć?
I'll be back
:
Odpowiedz do tematu
to wina za wysokich obrotów zimnego silnika. zmniejsz ssanie jak już się trochę moto nagrzeje i będzie dobrze
ps. expertem nie jestem:P
ps. expertem nie jestem:P