Przesunięty przez: leon Nie 18 Sty, 2009 |
Wywrotka... :( |
Autor |
Wiadomość |
Cezarek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 03 Mar, 2008
|
|
|
EVE pochwal sie;] ja wiem ze nic nadzwyczajnego i kazdego moze spotkac ale zawsze jakas przestroga;] |
|
|
|
|
eve500 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 04 Mar, 2008
|
|
|
czysta głupota i nieuwaga!!
jadąc po mojej wyboistej drodze, omijając kałuże, zatrzymałam sie i stanęłam prawą nogą
w jednej z kałuż a dalej nie pamiętam, co się działo ,czemu sie przewróciłam ale dziarsko trzymałam kierownice do końca
boska kąpiel w deszczówce
żałosne wiem!! |
|
|
|
|
Cezarek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 04 Mar, 2008
|
|
|
no to lajcik;] |
|
|
|
|
eve500 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 04 Mar, 2008
|
|
|
ale mam pierwszego liszaja drogowego
kolano cos opuchło sobie |
|
|
|
|
leon
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 43 Dołączył: 01 Wrz 2007 Pochwał: 5 Posty: 1819 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 04 Mar, 2008
|
|
|
Dobra jesteś! Ja na razie jazdy w deszczu unikam jak ognia! A po tym co naczytałem się w necie na ten temat, to aż strach na moto w taką pogodę siadać. Na mniejszych sprzętach w ogóle się nie przejmowałem i jakoś się jechało. A teraz? Sprzęt nówka, AC jeszcze nie wykupione, moc kilka razy większa niż wcześniej! Ja pier... Jak zobaczycie w deszczu niebiesko białą Fkę jadącą 10km/h to będę ja |
_________________ http://picasaweb.google.com/leon.1981.krk
http://www.grupa-poludnie.info |
|
|
|
|
Cezarek [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 08 Mar, 2008 Gleba:(
|
|
|
Zaliczyłem wczoraj glebę;/ skręcałem sobie i mi się koło uślizgnęło i wyj.... się:( mnie się nic na szczęście nie stało ale boli mnie to że moto troszkę ucierpiał;/ mianowicie delikatnie skrzywiła mi się lewa rurka od rączki;/ można to zastąpić czymś?? |
|
|
|
|
michal_elwuo [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 08 Mar, 2008
|
|
|
przy zastąpieniu uważaj, żeby wagę utrzymać, żeby potem nei znosiło przez to... |
|
|
|
|
Yarccom
Wiek: 44 Dołączył: 24 Wrz 2007 Pochwał: 5 Posty: 1934 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 08 Mar, 2008
|
|
|
Cezarek spróbuj wyprostować jak nie to kup niestety
BTW takie coś zaliczacie jako szlif przy oglądaniu moto które chcemy kupić
bo chyba nie ma motocykla które by ie lezało
nie mówie o szlifie 100 m po asfalcie z uderzeniem w barierkę |
_________________ Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany |
|
|
|
|
leon
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 43 Dołączył: 01 Wrz 2007 Pochwał: 5 Posty: 1819 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 08 Mar, 2008 Re: Gleba:(
|
|
|
Cezarek napisał/a: | ...skręcałem sobie i mi się koło uślizgnęło i wyj.... się.... |
Codziennie boję się takiej gleby. Możesz podać więcej szczegółów? Nie żebym był jakiś strasznie ciekawy. Chodzi mi o to na co ja (i inni) mam uważać, żeby uniknąć takich wywrotek. Chodzi mi o stan nawierzchni (mokra, sucha, piasek, błoto), temperaturę, prędkość, kąt zakrętu, itp. |
_________________ http://picasaweb.google.com/leon.1981.krk
http://www.grupa-poludnie.info |
|
|
|
|
Cezarek [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 08 Mar, 2008
|
|
|
Głównym problemem był właśnie piasek na asfalcie;/ a reszta tak szybko się wydarzyła że nie pamiętam:P |
|
|
|
|
pootietang [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 12 Mar, 2008
|
|
|
to jest to, nawet nie zdążysz się zorientować a już leżysz. jak poleciałem no bok to nawet nie wiedziałem że głową w asfalt walnąłem a potem zobaczyłem jak ładnie kask jest przeszlifowany. boję sie nawet pomyśleć co by było gdybym kasku nie miał, od tamtej pory jak widze jak na amerykańskich filmach jeżdżą bez garnków na głowie to aż ciarki mnie przechodzą. |
|
|
|
|
leon
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 43 Dołączył: 01 Wrz 2007 Pochwał: 5 Posty: 1819 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 13 Mar, 2008
|
|
|
Cezarek napisał/a: | Głównym problemem był właśnie piasek na asfalcie... |
Wszędzie pełno tego gówna! Jak wracałem z dwa tygodnie temu z Zakopanego też bym się na tym przejechał. Ostry zakręt w prawo, asfalt dobry, dwa pasy w każdą stronę, na środku pas zieleni, a od niego na drogę wypływa pół metrowa plaża. Aż mi się gorąco zrobiło. Na szczęście zdążyłem dać po hamulcach i jak już wpadłem na piach byłem w pozycji w miarę pionowej |
_________________ http://picasaweb.google.com/leon.1981.krk
http://www.grupa-poludnie.info |
|
|
|
|
wiśnia [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 30 Kwi, 2008
|
|
|
pootietang napisał/a: | to jest to, nawet nie zdążysz się zorientować a już leżysz. jak poleciałem no bok to nawet nie wiedziałem że głową w asfalt walnąłem a potem zobaczyłem jak ładnie kask jest przeszlifowany. boję sie nawet pomyśleć co by było gdybym kasku nie miał, od tamtej pory jak widze jak na amerykańskich filmach jeżdżą bez garnków na głowie to aż ciarki mnie przechodzą. |
Dokładnie cie rozumiem w tej kwestii. Jak glebnąłem to początkowo myślałem że kasku nie tknęło dopiero w domu zobaczyłem niezły szlif w okolicy skroni... Moto mam dopiero od dwóch tygodni ale też i pierwszą glebę za sobą... a myślałem że jak będe wolno jeżdzić to nic mi się nie stanie. Ja wywaliłem się na śpiącym policjancie który zauważyłem w ostatniej chwili, odruchowo hamulec, zblokowało mi przednie koło i leże pod moto na lewej stronie. Wszystko dział się tak szybko że zdążyłem tylko powiedzieć "k***a mać" Całe szczeście jechałem dość wolno, jednak zwichnąłem kciuk ( założyli mi gips i wkręcili jakieś dwa pręty- masakra-to co przeżyłem na stole w ambulatorim to nikomu nie życze) Oczywiście moto też ucierpiało: rozbita lampa, peknieta boczna owiewka, zegary, kierunek... cierpie z tego powodu. Jak się pozniej okazało, koleś z domu przy ulicy na ktorej sie wywaliłem poweidzail mi że jestem co najmniej 10 osobą ktora glebnęłą w tym miejscu. Uważajcie na śpiących policjantów na Karczunkowskiej w Warszawie.
Przepraszam za ew.błedy ale lewąreką tylko pisze |
|
|
|
|
leon
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 43 Dołączył: 01 Wrz 2007 Pochwał: 5 Posty: 1819 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 01 Maj, 2008
|
|
|
Nie żebym się wymądrzał, ale trzeba było nie hamować. Wczoraj przypadkiem wjechałem w jakieś nieznane osiedle, było już ciemno, jadę dość pewnie, ja wiem może 50km/h i nagle patrzę - próg zwalniający! Nawet nie zdążyłem podnieść tyłka z siedzenia, jedynie hamulec lekko nacisnąłem, nawet na krócej niż sekundę, i przeleciałem przez próg. Nie było to zbyt przyjemne, ale ryzyko gleby żadne.
Współczuję i kciuka i moto |
_________________ http://picasaweb.google.com/leon.1981.krk
http://www.grupa-poludnie.info |
|
|
|
|
wiśnia [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 01 Maj, 2008
|
|
|
Leon zgadzam się z tobą w 100% ten hamulec mnie zgubił. Gdyby nie ten głupi odruch to może bym przeleciał przez te hopkę... Po nacisnieciu hamulca i wjechaniu na hopkę zblokowałem kolo i... Niestety wszystko działo się tak szybko że zanim się zorientowałem to już leżałem pod moto Pozostaje tylko nadzieje ze na przyszłość wyciągnę z tego wniosek, co do używania hamulca. Pokory już nabrałem... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|