Rocznik 1998, 67kkm.
Odpowiedz do tematu
: Kolejne podejście do tematu czyli VFR800...
Trampek sprzedany. Pora na VFR800.
Rocznik 1998, 67kkm.
Rocznik 1998, 67kkm.
:
Zawsze mi się podobał ten motocykl, ta nowsza wersja już coś straciła z tego "mięsa" 
Gdyby nie wielkość to pewnie byłby to mój typ na następne moto.
Gdyby nie wielkość to pewnie byłby to mój typ na następne moto.
:
Piękna 
Mam sentyment do tego modelu od dziecka.
Jakieś 15 lat temu dostałem od rodziców na gwiazdkę prenumeratę albumu Deagostini Motocykle i do dziś je mam na półce. Na segregatorze była czerwona vfra 800fi.
Mam sentyment do tego modelu od dziecka.
Jakieś 15 lat temu dostałem od rodziców na gwiazdkę prenumeratę albumu Deagostini Motocykle i do dziś je mam na półce. Na segregatorze była czerwona vfra 800fi.
:
Ładna, nawet bardzo, choć ten kolor najmniej mi pasuje przy tym modelu 
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
Najlepsza wersja VFRki. Gratulacje.
:
Najlepsza, zaraz obok 750, wersja VFR.
V-tec to już nie to.
Poza tym z racji wieku to już ładny klasyk.
V-tec to już nie to.
Poza tym z racji wieku to już ładny klasyk.
:
W sumie jakby nie patrzeć, to 19 lat maszynka ma... niedługo na żółte 
Silnik jest extra: mocny dó jak w V2, kręci się wysoko jak rzędówka, do tego dźwięk jest jedyny w swoim rodzaju: nie jest to odkurzacz czy szlifierka ale nie jest też to purkanie Vłki. Do tego muszę się do mocy przyzwyczaić, bo to najsilniejsze moto jak dotychczas. No i spalanie chyba trochę wyjdzie Ale to zależy od prawej ręki.
Silnik jest extra: mocny dó jak w V2, kręci się wysoko jak rzędówka, do tego dźwięk jest jedyny w swoim rodzaju: nie jest to odkurzacz czy szlifierka ale nie jest też to purkanie Vłki. Do tego muszę się do mocy przyzwyczaić, bo to najsilniejsze moto jak dotychczas. No i spalanie chyba trochę wyjdzie
Ale to zależy od prawej ręki.
:
Pogoda nie zachęca do jazdy ale dzis a w sumie to juz wczoraj 😀 maszynkę odebrałem od mechanika. Nowa opona tył w miejsce 10letniej nowe łożysko główki ramy w miejsce starego podrdzewialego do tego wymiana oleju i uszczelniaczy w lagach. To sprawia ze moto zaczęło sie w końcu prowadzić a nie tylko toczyć po prostej. 😀 Świeży olej w silniku to przy tym oczywista oczywistość i sie tam oczywiście znalazł w towarzystwie filtra oleju. Zaczynam powoli polubiac sie z Honda. Jeszcze nie ma swojego imienia ale to przyjdzie z czasem.
:
Fajna
Kiedy zmieniasz tlumik?
Kiedy zmieniasz tlumik?
Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95
Honda VT600 obrzyn '95
:
Eeee... no nie wiem Cieszę się z tego dźwięku, który jest na seryjnym tłumiku, ale coś mi mówi, że akcesoryjna puszka dałaby więcej frajdy. Przyznam się, że myślę o tym, ale pewnie nieprędko zmienię, bo mam sporo innych wydatków
Cieszę się z tego dźwięku, który jest na seryjnym tłumiku, ale coś mi mówi, że akcesoryjna puszka dałaby więcej frajdy. Przyznam się, że myślę o tym, ale pewnie nieprędko zmienię, bo mam sporo innych wydatków
:
No ja nie wiem, i tak kierowca nie słyszy nic poza gwizdem rozrządu, więc po co przepłacać 
:
Wlasnie to mnie najbardziej wkurzalo w serii, juz przy 60kmh slychac bylo glownie rozrzad
kello, sledz olx, allegro, forum vfr. Czasem sie trafia w dobrej cenie. Warto
kello, sledz olx, allegro, forum vfr. Czasem sie trafia w dobrej cenie. Warto
Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95
Honda VT600 obrzyn '95
:
Wczoraj pęknął mi stelaż do tylnego kufra 
Chyba poprzedni właściciel woził tam niezłe ciężary, bo ja raczej na lekko. Stelaż Kappa, pękł z obu stron, a kufer z płytą wisiał na dosłownie ostatnim włosku i gdybym nie zauważył w lusterku kufra, to by na kogoś spadł. Także lipa taka 
Chyba poprzedni właściciel woził tam niezłe ciężary, bo ja raczej na lekko. Stelaż Kappa, pękł z obu stron, a kufer z płytą wisiał na dosłownie ostatnim włosku i gdybym nie zauważył w lusterku kufra, to by na kogoś spadł. Także lipa taka
:
Bez kufra ładniej
Ale bez kufra się nie da jeździć bo gdzie ja zmieszczę ciuchy, kask, książki, cekol, rury kanalizacyjne, karmę dla psa, etc. (niepotrzebne skreślić).
Bez kufra ładniej
Ale bez kufra się nie da jeździć bo gdzie ja zmieszczę ciuchy, kask, książki, cekol, rury kanalizacyjne, karmę dla psa, etc. (niepotrzebne skreślić).
:
Odpowiedz do tematu
Wydaje mi się, że masz trochę inną szybę niż ja. Powiedz jak jest z owadami? Mi niestety wszystkie lądują centralnie na kasku, ostatnio po pół godzinie jazdy musiałem się zatrzymywać do mycia szybki, bo już nic nie widziałem Liczyłem, że będzie troszkę lepiej niż na GSie.
Za to kufer bajka. Jestem zachwycony jakie to wygodne rozwiązanie.
Liczyłem, że będzie troszkę lepiej niż na GSie.
Za to kufer bajka. Jestem zachwycony jakie to wygodne rozwiązanie.