Po myciu ³añcucha jeszcze w sezonie chyba przegi±³em z czyszczeniem i zaczê³a mi wylatywaæ rdza spomiêdzy ogniw.

Na zimê zapu¶ci³em ogniwa olejem i dodatkowo spryska³em bia³ym smarem w spreju

Da siê go jeszcze jako¶ odratowaæ bior±c pod uwagê jego ogólny stan i naci±g?

Tak to wygl±da:














---

No i druga sprawa - ¶wiece. Nadaj± siê do wymiany czy jeszcze poje¿d¿±?

Wykrêci³em je i wygl±daj± tak:

Jesli dobrze widze, to naped masz w koncowce juz ? To i tak raczej sezonu nie przejezdzisz. Wiec mozesz wymienic, swoja droga niezle musiales potraktowac ten lancuch jak rdza sie zrobila. Swiece ciezko powiedziec, mozna wymienic koszt nie jest duzy, ale jak nie masz problemow to po co je wykrecales ? Chuba ze byl jakis problem to wtedy odrazu wymiana.

¦wiece s± tak tanie ¿e nawet nie warto siê zastanawiaæ od razu wymieniaæ.
A je¶li chodzi o ³añcuch to je¿eli 500z³ to do ciebie nie jaki¶ du¿y wydatek to te¿ bym zmieni³. Mo¿esz naci±gn±æ i jeszcze poje¼dziæ ale licz siê z tym ,¿e bêdziesz musia³ go w sezonie wymieniæ.

Bêdzie nauczka, ¿e ³añcuch to ten element, którego nie nale¿y myæ.

A zw³aszcza nie nale¿y smarowaæ go niczym co znajduje siê w puszcze.

Tmi co Ty mowisz.......
Ja posmarowalem go raz towotem i pozniej olejem silnikowym lepil wszystko az milo, tylko pozniej przy wymianie, zamoast zrobic to w godzinke zajelo mi to pol dnia zdjecie syfu nawet wrzucilem na forum