U nas były kiedyś łożyska... wahacza i kiwaczki... dawno i nieprawda
super super!!
Odpowiedz do tematu
:
Link nie działa
U nas były kiedyś łożyska... wahacza i kiwaczki... dawno i nieprawda
super super!!
U nas były kiedyś łożyska... wahacza i kiwaczki... dawno i nieprawda
super super!!
Krasnal DRZ400E
------------------------------
SÓZÓCKI ll GS500F || Chądzina 600f4i '03 || Brzydal GS650F Dakar|| Jamaszka XT600 '00
------------------------------
SÓZÓCKI ll GS500F || Chądzina 600f4i '03 || Brzydal GS650F Dakar|| Jamaszka XT600 '00
:
Link poprawiony.
U mnie dwa łożyska kiwaczki są zajechane. Kilka "jeszcze znośnych", ale nie zamierzam się z tym bawić. Jak robić to porządnie. Dziś zamówiłem wszystko poza łożyskami oporowymi (zgubiłem kartkę z wymiarami
).
U mnie dwa łożyska kiwaczki są zajechane. Kilka "jeszcze znośnych", ale nie zamierzam się z tym bawić. Jak robić to porządnie. Dziś zamówiłem wszystko poza łożyskami oporowymi (zgubiłem kartkę z wymiarami
).
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
Bardzo ładny ,, koziołek '' niech daje wiele radości Powodzenia 
pawulo40
:
kempes widzę na fotach ze ręczne czyszczenie cie nie iteresuje
jawa 50
gs 500 E
FZS 600
gs 500 E
FZS 600
:
Wydechu ręcznie nie dało by rady tak zrobić. Reszta ręcznie
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
To jak osiągnąłeś taki efekt? Czyściłem wydechy ostatnio, ale połysku nie udało mi się uzyskać w żaden sposób.
:
Odpowiednia tarcza "piankowa" na szlifierkę kątową i wykończenie na polerce z tarczą filcową . Ręcznie tego nie zrobisz. Tarcza polerska musi mieć odpowiednio wysokie obroty, a siła docisku nie może być za mała. Przy polerowaniu wydechu muszę zakładać rękawice bo tak mocno się nagrzewa, że na dłuższą metę parzy w ręce.
. Ręcznie tego nie zrobisz. Tarcza polerska musi mieć odpowiednio wysokie obroty, a siła docisku nie może być za mała. Przy polerowaniu wydechu muszę zakładać rękawice bo tak mocno się nagrzewa, że na dłuższą metę parzy w ręce.
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
Z doświadczenia powiem tak. Kawał dobrej i ciężkiej roboty ale.
Sam tłumik jest ok świeci się jak psu j...a ale do enduro?..
rzecz gustu, co kolektorów to jeśli nie są z kwasówki (a pewnie nie są) to szkoda czasu i pracy bo po pierwszym wyjeździe w błoto będą wyglądały jak ja przed czyszczeniem, tak czy inaczej wygląd ładnie
Sam tłumik jest ok świeci się jak psu j...a ale do enduro?..
rzecz gustu, co kolektorów to jeśli nie są z kwasówki (a pewnie nie są) to szkoda czasu i pracy bo po pierwszym wyjeździe w błoto będą wyglądały jak ja przed czyszczeniem, tak czy inaczej wygląd ładnie
:
Dziwnie wygląda Leoś w połysku, jednak wolę fabryczne "malowanie"
XR&XR&FE
:
ale czy kempes tym w teren w ogole wjedzie? bedzie sie lansil i tyle
nawet tam w tej Ostrodzie nie ma toru zeby poszalec
| MacGyver napisał/a: |
| Sam tłumik jest ok świeci się jak psu j...a ale do enduro?.. |
ale czy kempes tym w teren w ogole wjedzie? bedzie sie lansil i tyle
nawet tam w tej Ostrodzie nie ma toru zeby poszalec
http://na2oo.blogspot.com/
sózócki kocurrr
sózócki kocurrr
:
Ano fakt lans, po za tym kompost na zloty jezdzi puszką
Ogromna ilość moto z PRLu ROMET WSK SHL/ Kawasaki KZ440/ Suzuki GS500/ Yamaha Maxim 550/ Honda Pantheon 125 2t/ Kawasaki KLR600/ BMW K1100LT i kilkanaście innych
:
Przecież ten motocykl jest o 20KM za słaby i o 50 kg za ciężki. W teren się nadaje jak GS do turystyki
| panbodzio napisał/a: |
| ale czy kempes tym w teren w ogole wjedzie? |
Przecież ten motocykl jest o 20KM za słaby i o 50 kg za ciężki. W teren się nadaje jak GS do turystyki
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
Prawie dwa miesiące nie było czasu i możliwości podziałać przy moto. Na szczęście ostatnio znalazłem kilka godzin więc udało się wymienić wszystkie łożyska i uszczelnienia wahacza, kiwaczki, koła, itp. Ślizg łańcucha był już tak zużyty, że się zaczął rozpadać więc musiałem dorobić nowy. Zobaczymy jak będzie się spisywał
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
i to dalej tylko pół motocykla..
wykonuje przeróbki motocykli.
Możliwość wykonania konstrukcji metalowych!
spawanie,
toczenie,
itd
virtutii spawarotti Kuraś
Możliwość wykonania konstrukcji metalowych!
spawanie,
toczenie,
itd
virtutii spawarotti Kuraś
:
Dwa miesiące później i wciąż tylko pół moto przez różne sprawy prace przy motocyklu musiały iść na bok. Pomimo tego kilka razy udało się coś podłubać w temacie. Efektem są:
-odmalowane dekle silnika
-odmalowany zbiornik na olej
-odmalowane drobne elementy (uchwyty mocowanie zbiornika olejowego, kopniak, dźwignia hamulca, dźwignia zmiany biegów, itd.)
-wypiaskowana i odmalowana rama pomocnicza
-podmalowana rama w miejscu gdzie buty ścierają lakier z ramy
-zamówione nowe szprychy tylnego koła
-oględziny sprzęgła, kosza sprzęgłowego, itp. przy okazji zdemontowanych dekli
-naprawiony przewód olejowy (nadpęknięte było zbrojenie zewnętrzne co groziło szybkim przetarciem przewodu więc zdecydowałem się na zakucie nowego na oryginalne końcówki - dość kosztowne ale jedyne słuszne rozwiązanie)
Dotarło również kilka paczek z częściami, które już nie mogą doczekać się montażu
Wiem, wiem.... Malować moto w teren?!
Bez sensu.... Pewnie i tak jest, jednak moto musi chociaż trochę cieszyć oko właściciela (ok, nie przesadzajmy - wystarczy, że nie będzie budziło obrzydzenia ).
Jeszcze sporo pracy (i kosztów niestety) przede mną. Mam nadzieję, że czasu będzie więcej bo w tym tempie moto skończę w maju
Odpowiedz do tematu
| Kuraś napisał/a: |
| i to dalej tylko pół motocykla.. |
Dwa miesiące później i wciąż tylko pół moto
przez różne sprawy prace przy motocyklu musiały iść na bok. Pomimo tego kilka razy udało się coś podłubać w temacie. Efektem są:
-odmalowane dekle silnika
-odmalowany zbiornik na olej
-odmalowane drobne elementy (uchwyty mocowanie zbiornika olejowego, kopniak, dźwignia hamulca, dźwignia zmiany biegów, itd.)
-wypiaskowana i odmalowana rama pomocnicza
-podmalowana rama w miejscu gdzie buty ścierają lakier z ramy
-zamówione nowe szprychy tylnego koła
-oględziny sprzęgła, kosza sprzęgłowego, itp. przy okazji zdemontowanych dekli
-naprawiony przewód olejowy (nadpęknięte było zbrojenie zewnętrzne co groziło szybkim przetarciem przewodu więc zdecydowałem się na zakucie nowego na oryginalne końcówki - dość kosztowne ale jedyne słuszne rozwiązanie)
Dotarło również kilka paczek z częściami, które już nie mogą doczekać się montażu
Wiem, wiem.... Malować moto w teren?!
Bez sensu.... Pewnie i tak jest, jednak moto musi chociaż trochę cieszyć oko właściciela (ok, nie przesadzajmy - wystarczy, że nie będzie budziło obrzydzenia ).
Jeszcze sporo pracy (i kosztów niestety) przede mną. Mam nadzieję, że czasu będzie więcej bo w tym tempie moto skończę w maju
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.