olecki napisał/a: | ||
Dokładnie, jeżeli chodzi o zmiane biegów w górę, to najpierw wywieramy nacisk na dzwignie i przy odpuszczeniu gazu bieg sam wchodzi
w dół ZAWSZE ze sprzęgłem.
Bo z 1 na 2 używamy sprzęgła. Dopiero potem można bawić się bez. |
Dzięki olecki za radę! Że też o tym sam nie pomyślałem
Mordkaaa ja miałem nieraz uślizg. Kwestia na jakich obrotach jedziesz.
Jeszcze co do międzygazu to tutaj mam taki problem, że jadąc np. 90km/h i zatrzymując się trzeba dawać coraz więcej gazu co przełożenie. Oczywiście nie jest to liniowe. Np. między 4 i 3 wystarczy dodać trochę gazu, natomiast między 2 i 1 sporo, chyba, że opóźni się moment redukcji. Aleeee żeby było ciekawiej bez wyświetlacza biegów nigdy nie wiem czy to już 3, 2 czy może 1 więc nie jestem w stanie ogarnąć manetki ze względu na zbyt dużą ilość zmiennych. Oczywiście nie jest tak, że każda redukcja to szarpnięcie ale do ideału sporo mi brakuje.