Gowniany artykul no ale na stronie glownej Onetu wiec pewnie komus pomoze w zakupie kiedys na pierwsze moto.
http://motocykle.onet.pl/...portfela/ccf5t8
Odpowiedz do tematu
: Fajnie ze milo pisza o GS - ach nawet w naszym kiepskim Onec
:
Po raz setny to samo o tym samym 
:
pozlepiane strzępki informacji z różnych miejsc... artykuł z cyklu jak napisać cokolwiek nie widząc motocykla na oczy
pozlepiane strzępki informacji z różnych miejsc... artykuł z cyklu jak napisać cokolwiek nie widząc motocykla na oczy
:
onet, wp
Dla mnie to ma wartość taka samą jak pudelek, kozaczek itp.
Content w stylu byle by było.
Lepiej poszukać i poczytać historie jeźdźców GS500 niż kolejny artykuł ctrl+c, ctrl+v.
Co do komentarzy.
Coś w tym jest.
Dla mnie to ma wartość taka samą jak pudelek, kozaczek itp.
Content w stylu byle by było.
Lepiej poszukać i poczytać historie jeźdźców GS500 niż kolejny artykuł ctrl+c, ctrl+v.
Co do komentarzy.
| Cytat: |
|
Aaa, dodam jeszcze że 500-tki zawsze sprzedawały się bardzo, bardzo źle! Po wprowadzeniu standartyzacji dla szkół jazdy rocznie schodziło kilkadziesiąt "maluchów" a pięćsetek kilka sztuk wszystkich 3 producentów. Nie wiem dla czego ale w naszym kraju jakoś tak się utarło że dorosły motocykl zaczyna się od 600-ek. Nawet jak 500-ka wracała do nas używana w komis lub w rozliczeniu /też rzadko bo jednak jak ktoś kupi nowy sprzęt to niechętnie się z nim rozstaje/ to potrafiła postać nawet ze 2 sezony aż cena po roczniku tak spadała że się ktoś nadarzył. Sprowadzaliśmy też motocykle używane od partnerów z zachodu i pamiętam że szefostwo jak ognia unikało tej pojemności. A ja z pełną sympatią od czasu do czasu uwielbiam przewietrzyć się swoim cx-em z 79 roku który ma 380 tyś i żadnej poważnej awarii. Ja nawet miałem taką teorię ze jak ktoś zaczyna od 600-tki to dla nas idealny klient bo za chwilę zmieni na większy i większy a półlytrowiec będzie pyrkotał swoim sprzętem dożywotnio z uśmiechem na twarzy! |
Coś w tym jest.
:
Napisalem ze artykul gowniany. Chodzi o to ze przedstawia cos, zajawke, o czym dzisiaj malo kto wie. Kto bedzie sie rozgladal za motorem z lat 80, ja nawet nie bralem go ppd uwage bo mie sadzilbym nigdy ze jezdzi sie na motocyklacj starszych niz 10 lat, Moj sasiad kupil rometa 125 2014 rok, gdzie on ma uslyszec zajawke o gsie? To tak jakby dzis o nokii 3310 napisali, kto z mlodych wie ze cos takowego bylo.
:
Odpowiedz do tematu
Różne pojemności to tylko regulacje prawne, dlatego tu czy tam są popularne 250, gdzie indziej 500 itp.
I to się zmienia z biegiem czasu, dzisiaj u nas popularne są motocykle na A2, coraz więcej różnego rodzaju pojemności 200-300 i nikt tego nie zmieni, również tego, ze w przyszłości i te motocykle będą tym czym dzisiaj jest GS.
GS 500 odchodzi, wersja F była ostatnią próbą utrzymania modelu w sprzedaży, więcej zrobić się nie da.
Wg mnie to dobry moment do kupna oryginału i zostawienia sobie, zachód wypycha na wschodnie złomowisko i utylizacje odpadów, u nas już coraz mniej chcą bo przestarzałe i zaczynają gardzić, nawet celowałbym w piękną oryginalną F'kę za 5-6 tys.
I to się zmienia z biegiem czasu, dzisiaj u nas popularne są motocykle na A2, coraz więcej różnego rodzaju pojemności 200-300 i nikt tego nie zmieni, również tego, ze w przyszłości i te motocykle będą tym czym dzisiaj jest GS.
GS 500 odchodzi, wersja F była ostatnią próbą utrzymania modelu w sprzedaży, więcej zrobić się nie da.
Wg mnie to dobry moment do kupna oryginału i zostawienia sobie, zachód wypycha na wschodnie złomowisko i utylizacje odpadów, u nas już coraz mniej chcą bo przestarzałe i zaczynają gardzić, nawet celowałbym w piękną oryginalną F'kę za 5-6 tys.