Odpowiedz do tematu
:
Nie przeprowadzają u was takiej akcji >?
Nie przeprowadzają u was takiej akcji >?
GS 500 SF
:
W czasach przedszkolnych coś było - obecnie zjawisko w zaniku. Ale jak się znajdzie jakaś Marzanna to możemy pomyśleć
:
powoli mnie chyba zaczynacie wkręcać ja jutro jadę bo w mojej okolicy jest jedno, a kolejne w niedziele, w mieście wojewódzkim.
GS 500 SF
:
Zawsze można "przechrzcić"
ingaginger napisał/a: |
Ale jak się znajdzie jakaś Marzanna to możemy pomyśleć |
Zawsze można "przechrzcić"
:
No to moja 'naked' F-ka juz zaczela sie pojawiac na miescie, ciekawe czy kogos kiedys spotkamy.
:
Moja chyba niedawno stała w tamtych okolicach w ramach chłodzenia hamulca tylnego Jak mi się zechce ruszyć tyłek to może dziś będę polować na Dragoon Ride
:
A jaka jest trasa ?. Krakowskim beda jechac
:
Ta... trasa... pojechałam na Orlen pod Olimpem bo myślałam, że Spółdzielczości Pracy będą jechać - a pojechali Warszawskimi, Kraśnickimi i Jana Pawła, czyli prawie pod moimi oknami no ale przynajmniej trochę polansiłam się w drodze powrotnej przez miasto
:
No to psikusa zrobili, albo ich tak naprawde nie bylo i to tylko plotki :-
No to dzis tylko/przynajmbiej my w miasto wyjechali.
Eh, troche mnie zadziwia lublin, marazm straszny
albo ludzie tu mnoej wytrzymali na zimno
, w wawie pod budynkiem jednej firmy stalo dzis 30 motocykli w tym 2 gsy.
No to dzis tylko/przynajmbiej my w miasto wyjechali.
Eh, troche mnie zadziwia lublin, marazm straszny
albo ludzie tu mnoej wytrzymali na zimno
, w wawie pod budynkiem jednej firmy stalo dzis 30 motocykli w tym 2 gsy.
:
Byli tylko pojechali inaczej
Na mieście sporo moto było wczoraj, nawet kilka przez Orlen się przewinęło. Może Lublin po prostu mniejszy? Tutaj, żeby pod budynkiem jednej firmy stało 30 motocykli to chyba by musiała to być firma zatrudniająca tylko motocyklistów Kiedyś większe ustawki były przez Lubelskie Forum Motocyklowe, później przez grupę na fb - teraz już częściej raczej na telefon ludzie umawiają się w sprawdzonych ekipach.
Na mieście sporo moto było wczoraj, nawet kilka przez Orlen się przewinęło. Może Lublin po prostu mniejszy? Tutaj, żeby pod budynkiem jednej firmy stało 30 motocykli to chyba by musiała to być firma zatrudniająca tylko motocyklistów Kiedyś większe ustawki były przez Lubelskie Forum Motocyklowe, później przez grupę na fb - teraz już częściej raczej na telefon ludzie umawiają się w sprawdzonych ekipach.
:
W sumie to ze 100 moto sie zbierze w miescie
chodzi barziej o to ze tu sie wszyscy szczypia zeby ruszyc maszyne, i nie chodzi o ustawki.
W styczniu przez kilka dni bylem jedynym ktory jezdzil chodz byly warunki, znajomi czekaja na maj tutaj bo wtedy podobno 'dopiero beda warunki'.
Tu odleglosci mniejsze i mozna autem pod szole prace podjechac wiec moto nie jest tak przydatne jak w wawie i pewnie to najwieksza roznica. W warszawie po prostu sezon sie prawie nie zamyka bo latwie dojechac na motocyklach /skuterach niz stac na przystankach lub w korkach. Mnie motocykl oszczedza czas i szukanie miejsca parkingowego wiec kiedy sie da to sie go odpala.
chodzi barziej o to ze tu sie wszyscy szczypia zeby ruszyc maszyne, i nie chodzi o ustawki.
W styczniu przez kilka dni bylem jedynym ktory jezdzil chodz byly warunki, znajomi czekaja na maj tutaj bo wtedy podobno 'dopiero beda warunki'.
Tu odleglosci mniejsze i mozna autem pod szole prace podjechac wiec moto nie jest tak przydatne jak w wawie i pewnie to najwieksza roznica. W warszawie po prostu sezon sie prawie nie zamyka bo latwie dojechac na motocyklach /skuterach niz stac na przystankach lub w korkach. Mnie motocykl oszczedza czas i szukanie miejsca parkingowego wiec kiedy sie da to sie go odpala.
:
Myślę, że i może więcej. Nie zapominaj też, że jest to miasto studenckie - trochę inna specyfika niż W.
Ja też w stycznu nie jeździłam - nie dość, że Suza stała rozebrana to było zimno i syf na jezdni, wolałam poświęcić te 30min. i przejść z buta na uczelnię. Chociaż nie wiem czy takim jedynym byłeś jeśli chodzi o Lublin, są tu różne wariaty. Teraz zauważ jeszcze niektórzy grzebią przy maszynach, inni sprzedają lub sprzedali i rozglądają się za nowymi.
Ja z dnia na dzień widzę coraz więcje 2oo na mieście chociaż zwykle jeżdżę jakimiś stałymi trasami.
Ja też w stycznu nie jeździłam - nie dość, że Suza stała rozebrana to było zimno i syf na jezdni, wolałam poświęcić te 30min. i przejść z buta na uczelnię. Chociaż nie wiem czy takim jedynym byłeś jeśli chodzi o Lublin, są tu różne wariaty. Teraz zauważ jeszcze niektórzy grzebią przy maszynach, inni sprzedają lub sprzedali i rozglądają się za nowymi.
Ja z dnia na dzień widzę coraz więcje 2oo na mieście chociaż zwykle jeżdżę jakimiś stałymi trasami.
:
Pogoda świetna Ciekawe jak długo tak będzie
:
Wiele czynnikow wplywa na to ze ruch mniejszy ale i checi naprawde tu mniejsze, nie ma sie co rozwodzic
pogoda niech sie tylko utrzymuje i trzeba mile robic
kultura traktowania w miescie motocyklistow przez innych kierowcow oburzajaca. Moze tu zrobic druga Barcelone potrzeba tylko jednosladow.
No nic do zobaczenia na miescie.
pogoda niech sie tylko utrzymuje i trzeba mile robic
kultura traktowania w miescie motocyklistow przez innych kierowcow oburzajaca. Moze tu zrobic druga Barcelone potrzeba tylko jednosladow.
No nic do zobaczenia na miescie.
:
Odpowiedz do tematu
Co do kultury lub często jej braku można się przyzwyczaić. Z drugiej strony ja raczej widzę poprawę z każdym rokiem
Nie wiem jak oceniasz chęci w zakresie mniejsze/większe - jak akurat nie jeżdżę/nie załatwiam miliona spraw to co chwilę słyszę jak ktoś mknie po Jana Pawła.
Co do stwierdzenia, że w maju lepsze warunki do jazdy to się nie dziwię - mnie się np. nie chce wypuszczać w jakieś dłuższe trasy obecnie skoro jedyne widoki to patyczaki i brąz dookoła. Jak się zazieleni to się zaczną i dłuższe wypady niż z punktu A do punktu B.
Nie wiem jak oceniasz chęci w zakresie mniejsze/większe - jak akurat nie jeżdżę/nie załatwiam miliona spraw to co chwilę słyszę jak ktoś mknie po Jana Pawła.
Co do stwierdzenia, że w maju lepsze warunki do jazdy to się nie dziwię - mnie się np. nie chce wypuszczać w jakieś dłuższe trasy obecnie skoro jedyne widoki to patyczaki i brąz dookoła. Jak się zazieleni to się zaczną i dłuższe wypady niż z punktu A do punktu B.