GS500 jako alternatywa "turystyczna" dla F650
Odpowiedz do tematu

:
A może zainteresuje cię to, że można zdławić DLa tak aby spełniał zasady A2 za niecałe 50PLN, poprzez modyfikacje wiązki idącej do CDI, dokładnie jedna noga przywarta nie pamiętam teraz do masy lub plusa daje przełącza na mapę zdławioną, a wisząca w powietrzu daje mapę odblokowaną.
A za dwa lata wystarczy przełączyć do oryginału i jeździć dalej.
To samo w poliftowej SVce

A tak poważniej to możesz jeszcze sprawdzić oferty na KLE500

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________


Aprilia SR => Kymco S9 => GS500F K4 => DL650A L2
:
NP;

http://otomoto.pl/yamaha-...m-M4142957.html

Można trafic egzemplarze z Niemiec, które bardzo często były blokowane na 34konie

http://suchen.mobile.de/m...s=EXPORT&noec=1
http://suchen.mobile.de/m...s=EXPORT&noec=1

kudłaty
[Usunięty]
:
Wiem, że można dławić moto, ale to dodatkowe 800zł.
W przypadku motocykli sprowadzanych mam jednak mniejszą pewność, że moto nadaje się do użytku. Jakoś ta GS przypadła mi do gustu ze względu na ilość ofert (zarówno olx, allego, jak i forum).

:
Mój Freewind na liczniku ma 64000 km. A ile przejechał to nikt nie wie. Jeżdżę dużo, w 2014 było ponad 15000 km. W tym czasie nie dolałem ani mililitra oleju. Jak wleję świeży olej to praktycznie tyle samo spuszczam przy następnej wymianie.
Do turystyki nie wyobrażam sobie innego typu motocykla. Następny motocykl to także będzie "funduro".
Pojeździłem sobie trochę na GS-e (mam 178cm więc jesteśmy "podobni"), fajny do jazdy po mieście, lub dla niskich osób.
Później miałem Kawasaki ER6F. Przejechałem koło 25000 km. Był fajny dopóki nie pojawiły się problemy z kolanami. Jednak do turystyki musi być wygodna pozycja, wygodna kanapa, kierownica turystyczna.

Ale do rzeczy. GS500 do turystyki w 2 osoby nie polecam. Freewind do turystyki w 2 osoby też nie bardzo. F650 stary to praktycznie to samo co Freewind. Zależy czy wersja "Strada" czy "Funduro" różnią się średnicą kół, jeden trochę bardziej na szosę. Aprilia Pegaso to włoszczyzna i dla mnie wszystko w temacie...

Jakbym miał teraz kupić sobie motocykl to wypór padł by na Triumph Tiger 955i. Trzy gary więc wibracje nieduże, wygodna pozycja, wtrysk paliwa, koła umożliwiające zjazd z asfaltu, 6 biegów (naprawdę przydatne), moc wystarczająca do jazdy w 2 osoby + bagaż. No ale raczej trzeba by mieć 8-10k na ten model.

Aha, Freewind jest motocyklem łatwym w serwisowaniu samemu. Jeden gar, luz zaworowy na śrubach, centralna stopka więc z łańcuchem nie ma problemu.

SÓZÓCKI GS500 ---> KAWAŁSRAKI ER6F ---> SÓZÓCKI FX650 FREEWIND ---> MOTÓRYNKA YBR250


:
Nie ma żadnych dodatkowych kosztów przy motocyklach sprowadzonych. Jesli ma w dowodzie niemieckim 34konie to na pierwszym przeglądzie diagnosta wpisuje tyle samo i po sprawie. Nie trzeba żadnych hamowni etc. Robiłem takich przeglądów bardzo duzo i wiem jak to wygląda. Jesli nie Chcesz sprowadzonego to wystarczy zapytać właściciela ile de facto ma wpisane w dowodzie polskim. Cała masa Diversionów przyjechała z Niemiec do Polski i ma wpisane 34konie lub 50. Potem ludzie odblokowują lub nie a w ogłoszeniach i tak piszą 60koni bo im się wydaje że tak będzie najlepiej i najłatwiej znależć klienta a jak przyjedzie obejrzec i okaże się że trzeba odblokować to jesli motocykl w ładnym stanie nikogo to nie odstraszy

:
kudlaty - na wstępie napiszę to co moi szanowni przedmówcy - GS, to nie jest sprzęt do turystyki (ekonomiczny motocykl na miasto). Czasami głównym kryterium jest cena, kwalifikacje (A2), niestety taki kraj. Rozważ zakup innego motocykla w tym przedziale - XJ 600 Diversion. Są też wersje zdławione, na twoją kategorię. Poczytaj o nim, wyrobisz własne zdanie. O innym aspekcie nie wspomnę, w porownaniu z GS, XJ jest bezobsługowy!

XV535 -> GS500 -> XV1100
:
Dolon napisał/a:
w porownaniu z GS, XJ jest bezobsługowy!

Możesz rozwinąć myśl?

Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
Oczywiście, że mogę rozwinąć :) Deklarowane przebiegi,przez innych użytkowników... 12-20tyś km. w sezonie. To jakby nie liczyć, bez mała 2-3 krotna wymiana oleju, filtrów - bądźmy rozsądni - nie koniecznie! Instrukcja mówi, że tak! Jeśli nie mamy do tego predyspozycji, to koszt ok. ...policzmy...luz zaworów ok.200-300zł, olej plus filtr 100, filtr powietra ok35 zl. O ile mi wiadomo, to niechlubny rekord!
Fakt, trafiają się takie "perełki", ale to mniejszość (o XJ-cie, Hondach VT poczytajcie sami) Zaznaczam, piszę to w kontekście GSa jako motocykla do turystyki. Sam jeżdźę GS i nie narzekam, na razie obsługę robię sam - mój roczny przebieg mieści się w granicach jednego przeglądu. To jak na razie, dla nowych użytkowników tyle! Wiem, ktoś może uznać moje argumenty za śmieszne, ale pamiętajmy o nowych użytkownikach (proszących o obiektywną poradę). I jeszcze jedno: WSZYSTKO JEST TRUDNE(nim stanie się proste)!

XV535 -> GS500 -> XV1100
:
Z tego co mi wiadomo to przegląd XJ'ty co 6Kkm, olej max 12Kkm, zawory max 24Kkm, więc rzeczywiście rzadziej niż GS, ale zaworów do regulacji jest więcej, gaźników również, tarcze hamulcowe z przodu 2 (w trochę nowszych XJ), więc dodatkowy komplet kloców, itp. W ogólnym rozrachunku podejrzewam, że koszty utrzymania obu sprzętów będą zbliżone. Na zapominajmy, że tu ogromną rolę odgrywa sposób użytkowania przez poprzednich właścicieli. Oba motocykle są tanie w zakupie, utrzymaniu, proste w budowie, więc większość rzeczy ogarnie nawet średnio uzdolniona osoba. Ja jednak osobiście do turystyki wybrałbym Xj ponieważ jest trochę większa i łatwiej niż w przypadku GSa o wersję z owiewką. ;)

Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
kempes - To co w motocyklu takim jak GS jest najistotniejsze, regulacja luzu zaworów, to o czym tutaj pisać - Czterokrotnie rzadziej! Nie czarujmy, to najdroższa i najtrudniejsza rzecz dla kogoś, kto nie potrafi(nie czuje się na siłach), lub nie chce tego zrobić! Nie wspomnę, że tolerancja na poziomie 0,01mm, to nie to samo co 0,1mm! Cała reszta, olej, klocki itp. to bułka z masłem. Mowa była o motocyklu dla kudłatego - motocyklu turystycznym. Więc opisałem to co, wg. mnie jest istotne w turystycznym wykorzystaniu moto. Przebieg-koszty! Akurat w tym przypadku cena/koszty i kategoria A2 są jednym z podstawowych kryteriów. Mam nadzieję, że nie uraziłem czyichś uczuć? W końcu to forum GS. Ale moim zdaniem, ważniejsza od naszej dumy jest prawda!

XV535 -> GS500 -> XV1100
:
Co do kosztów to z tego co się orientuję przy normalnym użytkowaniu XJ600 będzie paliła spokojnie 0,5-1l/100km więcej niż GS. Zakładając 15k km w sezonie i 0,5l różnicy spalaniu to wychodzi 75 litrów co daje prawie 400 zł różnicy co pozwala zrobić ze 3 regulacje zaworów w GSie.

"– Potrafimy?
– Nie mam pojęcia. Ja na przykład nie potrafię.
– No tak, ale gdybyś potrafił i tak byś się nie przyznał. Ja bym się nie przyznał gdybym potrafił.
– A potrafisz?
– Nie
– Aha! "
:
Kuźwa! Widę, że z Towarzystwem Wzajemnej Adoracji nie wygram! PODDAJE SIĘ !! ! ZADOWOLENI???
PS - za cztery stówy nie zrobisz trzech regulacji zaworów!!! (licząc fachowca oczywiście)

XV535 -> GS500 -> XV1100
:
W GS 500, z mojego doświadczenia ale dużo osób też to potwierdza - dokonywanie regulacji/sprawdzenia luzów zaworowych co 6 tys. nie jest konieczne, 8-10 tys. spokojnie wystarcza i nic się nie dzieje.

Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
:
Dolon napisał/a:
Kuźwa! Widę, że z Towarzystwem Wzajemnej Adoracji nie wygram! PODDAJE SIĘ !! ! ZADOWOLENI???

Nie wiem o co się tak oburzasz. Najpierw stwierdzasz, że najważniejsze są koszty, a jak się podaje argument, że XJ600 wcale taka tania w utrzymaniu nie jest to nagle kończysz dyskusję?
Dolon napisał/a:
PS - za cztery stówy nie zrobisz trzech regulacji zaworów!!! (licząc fachowca oczywiście)

Typowa cena regulacji w GSie to 120-150 zł, więc ostatecznie może wyjdzie 50 zł więcej za te trzy regulacje. Dodatkowo tak jak mówi tmi, te 6k km to bardzo bezpieczna wartość, ja u siebie zawory regularnie kontroluję i po ok. 15k km jeszcze żadnego regulować nie musiałem.

"– Potrafimy?
– Nie mam pojęcia. Ja na przykład nie potrafię.
– No tak, ale gdybyś potrafił i tak byś się nie przyznał. Ja bym się nie przyznał gdybym potrafił.
– A potrafisz?
– Nie
– Aha! "
:
Dolon, akurat GS jest raczej ekonomiczny i tani w utrzymaniu, więc tą dyskusję będzie ci b. ciężko wygrać.

Gdybyś powiedział że wygodniej bo mniej okienek serwisowych jak ktoś robi większe przebiegi - ok.

Ale cenowo serwis GS'a wychodzi tanio.

+ jak masz do regulacji zawory to hipotetycznie w XJ możesz mieć 2x więcej płytek do wymiany :P A jak przyjdzie zmienić tarcze hamulcowe dopiero pojawiają się różnice :P A same klocki też taniej wychodzą.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.