Witam .
Mam pytanko jak myślicie o zimowaniu gs na mrozie tylko przykryty pokrowcem
Odpowiedz do tematu
: Jak zimować ??
:
u mnie w garażu tak stał przez 5 zim (temperatury do -32'C), teraz mi szkoda i będzie stał w domu na
podnośnikach A Tobie chodzi tak jakoś przed mieszkaniem ?
podnośnikach A Tobie chodzi tak jakoś przed mieszkaniem ?
GS 500 SF
:
Mój tak spędził ostatnią zimę. Chociaż trzeba sobie powiedzieć, że zima była lekka (że jej nie było ) moto miałem odstawiony może z 1,5 miesiąca. Po zimie zakręciłem 4 - 5 razy i zagadał. Na ile to zdrowe takie zimowanie to nie wiem.
Zalać benzyną pod korek, olej na wiosne wymienić i nie powinno być problemów.
Zalać benzyną pod korek, olej na wiosne wymienić i nie powinno być problemów.
Wszyscy mają podpis! Mam i ja!
:
Mój też zimował pod pokrowcem ( a raczej czekał, bo w każdym miesiącu jeździł) i nic się nie działo, dodatkowo od marca stał tylko pod pokrowcem w mieście na strzeżonym, bo już do pracy korciło jeździć.
W czym jest lepszy motocykl od samochodu zimną wiosną? Nie trzeba skrobać szyb
W czym jest lepszy motocykl od samochodu zimną wiosną? Nie trzeba skrobać szyb
Kobra 3G Avanti-->GB STREET 50/72/110-->Suzuki GS500E Five Stars-->Suzuki GSX 750F
:
Motocykl to maszyna, niech sobie marznie i moknie, kiedyś wyschnie Nie ma co się zbytnio spuszczać ja jestem przekonania, że moto jest dla mnie a nie ja dla niego
:
Za 50 zł miesięcznie możecie przezimować w moim domowym, ogrzewanym w zimę garażu
:
Motocykl to nie organizm żywy i może przebywać na mrozie i nic mu nie będzie jeśli tylko nie wpadniesz na najgłupszy pomysł z możliwych jaki można wtedy zrobić - przepalać motocykl. To mu baaardzo zaszkodzi.
:
czyli jak będzie sobie stał na parkingu nic mu nie zaszkodzi a jak zabezpieczyć elementy przed korozją
:
Ja moją GS-kę i Jajco przykrywałem czymś takim http://www.motorhouse.pl/...d%20aquatex.jpg
Na jesień warto dodać linki elastyczne i owinąć w poprzek moto, fabryczne zapięcie może się popruć przy ostrej wichurze ( u mnie 3 razy szyłem).
Na jesień warto dodać linki elastyczne i owinąć w poprzek moto, fabryczne zapięcie może się popruć przy ostrej wichurze ( u mnie 3 razy szyłem).
Kobra 3G Avanti-->GB STREET 50/72/110-->Suzuki GS500E Five Stars-->Suzuki GSX 750F
:
po części się nie zgodzę BO przed zimą miałem oponki w stanie dobrym. Po zimie w przedniej na boku powstały pęknięcia (zgaduje że od wahań temp bo w garażu mieszkają dwa auta używane) przez które powietrze mi spieprzało i musiałem oponkę wymienić na nową a miała ok 4 lat (nie pamiętam DOTa) więc różnie to bywa.
ale tak z innej beczki" mamy dopiero wrzesień a tu już temat zimowania?? nie za wcześnie aby?|
tmi napisał/a: |
Motocykl to nie organizm żywy i może przebywać na mrozie i nic mu nie będzie jeśli tylko nie wpadniesz na najgłupszy pomysł z możliwych jaki można wtedy zrobić - przepalać motocykl. To mu baaardzo zaszkodzi. |
po części się nie zgodzę BO przed zimą miałem oponki w stanie dobrym. Po zimie w przedniej na boku powstały pęknięcia (zgaduje że od wahań temp bo w garażu mieszkają dwa auta używane) przez które powietrze mi spieprzało i musiałem oponkę wymienić na nową a miała ok 4 lat (nie pamiętam DOTa) więc różnie to bywa.
ale tak z innej beczki" mamy dopiero wrzesień a tu już temat zimowania?? nie za wcześnie aby?|
:
winter is coming
GS 500 SF
:
Ja każdy sezon zimowy przeżywam tak:
- motocykl czysty i tam gdzie się da zakonserwowany (pasta polerska, olej przekładniowy etc)
- zbiornik paliwa na max
- akumulator w ciepłej piwnicy i średnio raz w miesiącu lekkie rozładowanie (np.żarówką)+naładowanie
- w wydechy szmaty, co by nie gromadziły się w nich wilgoć (aby uniknąć korodowania wew.)
- jak się ma, to na nóżkę centralną, a jak nie to co jakiś czas troszkę przetoczyć
- okryć kocykiem
- nakryć pokrowcem
- co jakiś czas cmoknąć w lampę, lub pogłaskać po zadupku
Aaa dodam, że mój motocykl stoi w nieogrzewanym, blaszanym garażu
- motocykl czysty i tam gdzie się da zakonserwowany (pasta polerska, olej przekładniowy etc)
- zbiornik paliwa na max
- akumulator w ciepłej piwnicy i średnio raz w miesiącu lekkie rozładowanie (np.żarówką)+naładowanie
- w wydechy szmaty, co by nie gromadziły się w nich wilgoć (aby uniknąć korodowania wew.)
- jak się ma, to na nóżkę centralną, a jak nie to co jakiś czas troszkę przetoczyć
- okryć kocykiem
- nakryć pokrowcem
- co jakiś czas cmoknąć w lampę, lub pogłaskać po zadupku
Aaa dodam, że mój motocykl stoi w nieogrzewanym, blaszanym garażu
Obyś tyle razy do domu wrócił, ile razy z niego wyjedziesz,,,
:
Jeśli ktoś z Warszawy i okolic chciałby przezimować swój motocykl w odpowiednich warunkach ( ogrzewany garaż ), to za jakieś niewielkie pieniądze można się ze mną dogadać
:
Odpowiedz do tematu
Nie chcę zakładać nowego tematu to zapytam tutaj
Wymieniacie olej przed zimą czy po zimie ? Bo po przeczytaniu wpisów na różnych forach już zgłupiałem
Wymieniacie olej przed zimą czy po zimie ? Bo po przeczytaniu wpisów na różnych forach już zgłupiałem