Jazda samotna czy w grupie ? |
Autor |
Wiadomość |
Read
Model GSa: GS 500E
Wiek: 28 Dołączył: 10 Mar 2014 Pochwał: 5 Posty: 397 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014 Jazda samotna czy w grupie ?
|
|
|
Tak ostatnio mnie zastanawia czy lubicie jeździć sami czy w grupie ? I dlaczego ? |
|
|
|
|
olecki
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 31 Dołączył: 15 Maj 2011 Pochwał: 12 Posty: 1178 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014
|
|
|
Na okoliczne latanko moge sie jeszcze przemeczyć i z kimś się wybrać, natomiast w trase tylko i wyłącznie sam. A dlaczego?
- jade stylem/tempem jakim chce.
- zatrzymuje sie wtedy kiedy chce i po co chce.
- jade swoją trasą.
- nie musze nikogo pilnować, czy wszyscy są, moge skupić się tylko na drodze i technice.
Jedyny minus to w razie W - nie ma kto pomoc |
_________________ Das Drone |
|
|
|
|
tholin85
Wiek: 38 Dołączył: 21 Kwi 2012 Pochwał: 8 Posty: 795 Skąd: Kościan
|
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014
|
|
|
Trzeba znaleźć bratnią dusze |
_________________ jawa 50
gs 500 E
FZS 600 |
|
|
|
|
yezozwierz
Model GSa: Inny motocykl
Dołączył: 23 Maj 2013 Pochwał: 3 Posty: 212 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014
|
|
|
No ja niestety zawsze śmigam sam kilka razy tylko udało się na krótkie przelatywanka pojeździć z kimś.. Ale samemu nie jest źle Można jechać na spontan swoją wyimaginowaną trasą, najfajniej jak się człowiek zgubi ale jak coś to szukam kompana do latania |
_________________ Suzuki GS500E '91 Yamaha YZF 750R '93
|
|
|
|
|
Read
Model GSa: GS 500E
Wiek: 28 Dołączył: 10 Mar 2014 Pochwał: 5 Posty: 397 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014
|
|
|
Ja tam przeważnie też jeżdżę sam, ponieważ nie mam z kim Ale są także plusy takiej jazdy .. trzymam swoje tempo, robię postoje kiedy chce i gdzie chcę, nikogo nie muszę gonić |
_________________
http://forum.gs500.pl/vie...15798&start=105
Simson S51/1 1989r
Suzuki GS 500E 1997r |
|
|
|
|
Wilk
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 37 Dołączył: 10 Maj 2014 Pochwał: 7 Posty: 498 Skąd: Gdynia - Wielki Kack
|
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014
|
|
|
W grupie to na jakiś dalszy zlot lub jakiś określony wyjazd ewentualnie jezioro to spoko temat (zawsze raźniej i całkiem fajnie), ale tak żeby pośmigać po okolicach to lubię sam. |
_________________ Jest: Wilk - Kawasaki Z900 '20
Był: Wilk - GS500 Five Stars 95' |
|
|
|
|
igorto [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014
|
|
|
To ja się z Oleckim zgodzę.
Okoliczna jazda, terror na mieście - najlepiej w grupie, tak raźniej.
Dłuższa trasa raczej samemu. |
|
|
|
|
tmi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 37 Dołączył: 03 Lut 2009 Pochwał: 28 Posty: 2331 Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014
|
|
|
Wolę sam.
Motocykl, ja i droga. Kto mi więcej do tego potrzebny? nawet niechętnie zabieram ze sobą swoją drugą połówkę. |
_________________ Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'
Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania. |
|
|
|
|
yezozwierz
Model GSa: Inny motocykl
Dołączył: 23 Maj 2013 Pochwał: 3 Posty: 212 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014
|
|
|
tmi napisał/a: | niechętnie zabieram ze sobą swoją drugą połówkę. |
skąd ja to znam |
_________________ Suzuki GS500E '91 Yamaha YZF 750R '93
|
|
|
|
|
sziwu
Model GSa: Planuję GSa
Wiek: 29 Dołączył: 14 Paź 2011 Pochwał: 7 Posty: 339 Skąd: Skarżysko-Kamienna
|
Wysłany: Pią 15 Sie, 2014
|
|
|
Jak jest towarzysz o podobnym stopniu doświadczenia to fajniej się jedzie z kimś. Jest się do kogo odezwać, można się pośmiać i trasa szybciej mija. Problem się pojawia kiedy kompana zaraz wszystko boli, ciągłe postoje albo trzeba myśleć za niego a to już zbędne dodatki
yezozwierz napisał/a: | tmi napisał/a: | niechętnie zabieram ze sobą swoją drugą połówkę. |
skąd ja to znam |
Jak Wy tak możecie, ja chętnie dzielił bym się radością. Chyba lepiej przeżyć coś razem niż później opowiadać |
_________________ |
|
|
|
|
Rene
Model GSa: Inny motocykl
Dołączył: 15 Gru 2013 Posty: 44 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 15 Sie, 2014
|
|
|
tmi napisał/a: | Wolę sam.
Motocykl, ja i droga. Kto mi więcej do tego potrzebny? nawet niechętnie zabieram ze sobą swoją drugą połówkę. |
jeśli chodzi o wyjazdy turystyczne to czy z plecakiem czy bez nie robi mi to większego znaczenia, ewentualnie plecak zrzucam i robię sobie sam kilka przejazdów
Nie lubię jeździć w grupie bo ... w sumie to nie wiem wole samotnie, ale nowy zakup dla mojego plecaczka wraca powoli do "życia" i będziemy razem się przemieszczać po trasach. |
_________________ SUZUKI SV 650S K3 |
|
|
|
|
beacia500
Wiek: 34 Dołączyła: 15 Mar 2014 Posty: 235 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 26 Sie, 2014
|
|
|
Mi się podoba jeżdżenie w grupie...ostatnio był przejazd ulicami Trójmiasta (blokowane skrzyżowania itd.) to rewelacja, ale wiadomo takie akcje są dość rzadko. Ogólnie sama lubię jeździć, ale na krótszych odcinkach (codziennie do i z pracy)......w trasę jak zrobiliśmy 2 tys. km w 5 dni to sobie nie wyobrażam, żeby jechać samej.....lubię towarzystwo.
Chętnie jeździłabym w grupie kilku 3-8 motocykli, ale jakoś brak czasu i towarzyszy |
|
|
|
|
squarek
Model GSa: Inny motocykl
Dołączył: 31 Mar 2011 Pochwał: 13 Posty: 473 Skąd: WGM
|
Wysłany: Wto 26 Sie, 2014
|
|
|
Ja zdecydowanie wolę jeździć samemu. Tak jak pisze Aleksander Krzysztof...
Ale za to w jakieś trasy (nie mówię tu o dziennych wycieczkach po 300 km) wolę żeby był ktoś jeszcze. Koło komina sobie poradzę sam, daleko od domu lepiej żeby ktoś był. No i jest do kogo gębę otworzyć na postojach itd. I z kim się napić wieczorami. Ale też w jakąś trasę max 5 motocykli, powyżej już się robi za duża kolumna. |
_________________ SÓZÓCKI GS500 ---> KAWAŁSRAKI ER6F ---> SÓZÓCKI FX650 FREEWIND ---> MOTÓRYNKA YBR250
|
|
|
|
|
_adam_
Model GSa: GS 500E
Wiek: 34 Dołączył: 24 Lut 2014 Pochwał: 3 Posty: 343 Skąd: Lublin/Kozienice
|
Wysłany: Sro 27 Sie, 2014
|
|
|
igorto napisał/a: |
terror na mieście
|
GS`em ? |
_________________ |
|
|
|
|
omaddo
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 41 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 13 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 28 Sie, 2014
|
|
|
Ja wolę sam, tak motocyklem jak i samochodem. Chociaż nie ukrywam, że jak zdarzyło mi się jeździć z kimś też było fajnie. Sporo się można nauczyć po prostu jadąc za kimś i próbując się dopasować do jego jazdy. No i faktycznie, raz czy dwa jak jechałem sam, przydałby się ktoś do pomocy
W sumie lubię tak i tak, byle się jechało |
_________________ Jazda na motorze jest ok, ale nikt nie zadziera z facetem jeżdżącym na słoniu. |
|
|
|
|
|