zacznę od krótkiego opisu a więc: zakupiłem gs z 97 roku, pierwsza rejestracja 98. przebieg 62tys
rzecz w tym że jestem totalnym laikiem no i można powiedzieć że dałem się troche nabić w butelkę. motocyklem jeździł fornal tylko wsiadał i jeździł. technicznie wygląda dobrze no ale ma trochę wad ukrytych. pierwsze co wziąłem się za uszczelnienie lag (wszystkie naprawy wykonuje mój ojciec mechanik) no i po demontażu okazało się że lagi krzywe. nie dało sie tego wyczuć podczas jazdy. dzisiaj chciałem uszczelnić korek spustu oleju, się okazało że zerwany gwint (koleś gadał że świeżo po wymianie oleju a tu olej czarny jak w starej szeździesiątce) no nic panowie skoro tak jest to ten sezon polatam ale w zimę biorę się i chce zrobić wszystko po swojemu:)
panowie i tu też moje pytanie jeśli otworze rozrząd to co muszę tam wymienić? to że uszczelniacze zaworowe i łańcuszek rozrządu to wiem na co jeszcze muszę zwrócić uwagę ? wiem że są jakieś płytki itp jaki będzie koszt tej naprawy mniej więcej ?
synchronizacji dokonałem metodą na wężyk niestety motocykl i tak nie pracuje tak jak powinien niby jest inaczej dobrze się zbiera, ale potrafi na biegu jałowym zgasnąć, chwile chodzi równo a za chwile nie, tata mówi że w najgorszym wypadku mogę mieć słabsze ciśnienie na jeden gar, czy mogę się tego spodziewać czy raczej to będzie wina mej złej domowej synchronizacji?:)
panowie ja wiem że większość informacji mogę znaleść w internecie no ale nikt dokładniej nie potrafi tego opisać (tata naprawia samochody osobowe także nie orientuje się biegle w motocyklach) na co mam jeszcze zwrócić uwagę żeby go w zimę zrobić tak żeby o nic się nie bać a wiadomo że wszystkiego na raz nie kupię, muszę organizować części na zaś:D dziękuje i pozdrawiam:)