UWAGA MOTOCYKLISCI !
Odpowiedz do tematu

siostra Kate
[Usunięty]
: UWAGA MOTOCYKLIŚCI !
Najbardziej martwią mnie "szczawie", które hojraczą mając za sobą zaledwie szybki kurs obsługi motocykla... ryzyko jazdy na motocyklu to tabu, wyczuwane zaledwie instynktownie przez co wrażliwsze egzemplarze. Wielu "kozaków" za najlepszą metodę radzenia sobie z problemem wybiera ignorancję... , która bywa zgubna.
D .L. Hough napisał- "na mojej drodze, za horyzontem, czeka na mnie wiele lekcji, które trzeba będzie przyswoić"...
Jeżeli przeżyliście sytuacje, w których o mały włos stracilibyście życie lub zdrowie- opiszcie je. Ku naszej przestrodze...

:
Może wykażę się ironią, ale ździebko nie rozumiem sensu, zasadności i przesłania Twojej wypowiedzi. Mamy opisać jak daliśmy ciała albo poniosła nas fantazja i mało nie przypłaciliśmy tego życiem? O to chodzi? Bo sensu opisywania wyczynów osób trzecich nie widzę. Ni to żadna przestroga ni nauka. Nie wymyślono systemów wczesnego ostrzegania przed debilizmem to i my nie rozpoznamy tego zawczasu bo toż to nie sposób.

Suzuki GS500E '91 => Yamaha YZF 750R '93
:
Yezozwierzu nie słyszałeś "ucz się na błędach cudzych, a nie swoich"?

Uczę kursantów aby ZAWSZE mieli na uwadze KAŻDEGO w ich sąsiedztwie. Jeżdżąc samochodem 10 lat, robiąc poźniej prawo jazdy kat. A później nikt z nich sam nie wpadnie na to, że istnieje coś takiego jak jazda defensywna motocyklem. Tego trzeba się od kogoś/z czegoś nauczyć.

Mój przykład: http://www.youtube.com/watch?v=PRUcNXtmtjM

Ponieważ pan jeszcze się mocno rzucał, nagranie zaniosłem na policję, sprawa z urzędu do sądu. Obywatel Jerzy został ukarany grzywną 300zł plus koszta postępowania.

Dziękuję.

:
Chodzi o wypadki, gleby, sytuacje, o co dokładnie? :P
Czizas jakbym miał wszystko wypisać to by mi z dwie godziny nie starczyły. :D

Keeway Matrix 08' -> GS500F 04' -> GSF Bandit 600 S 04' ->Honda CBR F4i 01'
:
Vatzeque, totez pytam kolezanki czy mamy opisac swoje przejawy glupoty (z nich mozna sie nauczyc wlasnie) czy cudze wyczyny.. Tych drugich nie przewidzisz.. Oczywiscie nie mam na mysli klasycznych sytuacji jak ta z twojego filmu,to jest norma ze trzeba patrzec dookola i akurat takie wymusEnie nie dziwi mnie absolutnie.. Mi raz typ wyjechal tuz przed kolo, w katowicach na bohenskiego jest pas do skretu w prawo i na nim wyjazd ze stacji benzynowej. Oczywiscie obylo sie be dzwona ale fartem bo wyjechal tak ze nie moglbym zahamowac a on tez sie nie zatrzymal, jakby zupelnie mnie nie widzial, ominalem jego maske gwaltownym przeciwskretem.

Suzuki GS500E '91 => Yamaha YZF 750R '93
siostra Kate
[Usunięty]
:
Piotras, to nie ma być "chwalenie" się ile razy wyrżnąłeś, tylko jakie wnioski m.in. z tego wyciągnąłeś na przyszłość. Jeśli dwie godziny to dla Ciebie mało na opisanie takich sytuacji tzn., że prawdopodobnie jesteś bezrefleksyjnym użytkownikiem drogi...

Ostatnio zmieniony przez siostra Kate Czw 16 Sty, 2014, w całości zmieniany 1 raz
: Re: UWAGA MOTOCYKLIŚCI !
siostra Kate napisał/a:
Najbardziej martwią mnie "szczawie", które hojraczą mając za sobą zaledwie szybki kurs obsługi motocykla...


Adrenalina uderza do głowy "szczawia" i racjonalne myślenie staje się tylko teorią.

siostra Kate napisał/a:
ryzyko jazdy na motocyklu to tabu


Raczej nie. Na każdym forum jest wątek heaven riders, wypadki ... Mówi się o skutkach, nawet w drastyczny spoasób jak np. wywiad z trupem. Na forum GSa (z uwagi na słabsze parametry maszyny) dzięki Bogu takie wątki pojawiają się bardzo rzadko. Wejdź na forum szlifierek lub jakiś regionalny to włos się jeży...

siostra Kate napisał/a:

Jeżeli przeżyliście sytuacje, w których o mały włos stracilibyście życie lub zdrowie- opiszcie je. Ku naszej przestrodze...


Na szczęście pojedyncze - przez swoją głupotę i typowe błędy kierowców samochodów np. wyjazd z bocznej, zajechanie drogi...

:szok: Kate (k****!) Ty rzeczywiście jesteś księdzem :przestraszony:

siostra Kate
[Usunięty]
:
Jechałam kiedyś samochodem. Dobrze, że mam oczy w :dupa: , bo inaczej rozwaliłabym kolesia na moto. Centrum miasta.
Jadę grzecznie lewym pasem przygotowując się do skrętu w lewu, kierunkowskaz włączam dużo wcześniej, bo nic mnie tak nie rozwala jak potwierdzanie manewru za jego pomocą (wiecie o co chodzi), a tu na pełnym gazie wyprzedza mnie kolo z lewj strony...brawura, bezmyślność ?

:
siostra Kate napisał/a:
Jeżeli przeżyliście sytuacje, w których o mały włos stracilibyście życie lub zdrowie- opiszcie je.


siostra Kate napisał/a:
Jechałam kiedyś samochodem. Dobrze, że mam oczy w :dupa: , bo inaczej rozwaliłabym kolesia na moto.


chodzi Tobie o mały włos utratę własnego życia czy o mały włos zabicie kogoś? :zdziwko:

siostra Kate
[Usunięty]
:
Przestroga dla jednych i drugich- nie śpiesz się na dawcę, myśl za siebie i innych, nie każdy kierowca jest tak bystry jak ja...
Widziałam już głowy, z których mózg płynął jak galareta.
Neurochirurg nie pomoże, ksiądz też nie.
Głowę daję, jak mam jedną, że nie każdy myśli- po piwku za kierownicę, albo na drugi dzień po ostrej degustacji promili, na potwora 1000 cm 3 i więcej...
Zaimponowali mi instruktorzy z Motorkursu w Katowicach- uczą tam świetnie jazdy na moto ale uczą też czegoś więcej- pokory.

:
:zdziwko:

Konsekwentnie podtrzymuję moje stanowisko - nie rozumiem o co koleżance chodzi..

Suzuki GS500E '91 => Yamaha YZF 750R '93
:
Zawsze można temat ominąć, nie trzeba się w każdym wypowiadać.

:
o w końcu temat o bezpieczeństwie

http://www.youtube.com/watch?v=bdcKkc1z7lM

:
Ja nie mówię że temat jest zły, o bezpieczeństwie można porozmawiać. Nie jestem w stanie tylko zrozumieć wypowiedzi koleżanki, nie wyglądają na rozmowe a na kazanie, rzucanie haseł bez ładu i składu..

Suzuki GS500E '91 => Yamaha YZF 750R '93
:
siostra Kate napisał/a:
Piotras, to nie ma być "chwalenie" się ile razy wyrżnąłeś, tylko jakie wnioski m.in. z tego wyciągnąłeś na przyszłość. Jeśli dwie godziny to dla Ciebie mało na opisanie takich sytuacji tzn., że prawdopodobnie jesteś bezrefleksyjnym użytkownikiem drogi...


Nie będę się wdawał wgłębiej w dyskusję, ale po prostu kwestia zaszeregowania sytuacji, może być ich bardzo dużo.

Dla Ciebie mogę być bezrefleksyjnym użytkownikiem drogi, niestety miałem trochę niefajnych akcji na moto, ale nadal co to zmienia? To, że ja je przemyślę, nie chroni przed głupotą innych. Zawsze jeździ się na moto tak, że myśli się za wszystkich innych użytkowników drogi, to się nie zmienia...

Yeżu i middu +1 :D

Keeway Matrix 08' -> GS500F 04' -> GSF Bandit 600 S 04' ->Honda CBR F4i 01'
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.