Czy ktoś z Was wie, gdzie w W-wie(optymalnie prawobrzeżnej) potrafią myć motocykle?
Ostatnio jakieś dziwne soki puściło drzewo, pod którym parkuję i cały motocykl mam gęsto usiany ostrymi kropkami, których nie da się zetrzeć nawet mokrą szmatą, czy nasączanymi chusteczkami do czyszczenia.
Z siodła przynajmniej częściowo sie udało, ale z elementów lakierowanych, szyby nie ma szans.
Odpowiedz do tematu
: Myjnia , mycie moto
:
Ja też miałem coś takiego, pełno kleistych kropek na calym sprzęcie. Problem rozwiązalem na myjce cisnieniowej na stacji BP jest tam MYJNIA BEZDOTYKOWA i tam aktywna piana czy jakos tak. wszystko zeszlo nawet silnik umylo bo mialem troche brudu na deklu filtra po wymianie oleju, potem wosk na gorąco, nablyszczanie i noja GS-a jak mowka sztuka
:
ZowA dobrze radzi, jedz na myjnie bezdotykowa, poleja ci motocykl specjalnym plynem ktory wszystkie smary i inne zanieczyszczenia rozpusci a nastepnie splucza pod cisnieniem, moto bedzie jak nowe.
:
Dzięki, wypróbuję.
Proszę w takim razie jeszcze o podanie adresu godnej polecenia myjni tego typu (Warszawa).
Kiedyś zajechałem samochodem na myjnię bezdotykową pod Warszawą (chyba Błonie) i panowie zabrali się do mycia brudnymi szmatami. Zapytałem, gdzie ta bezdotykowość (litery tego słowa wymalowane na budynku miału po 1,5 metra) - usłyszałem, że dotyk szmatą sie nie liczy, czy coś takiego Auto zostało umyte fatalnie
Proszę w takim razie jeszcze o podanie adresu godnej polecenia myjni tego typu (Warszawa).
Kiedyś zajechałem samochodem na myjnię bezdotykową pod Warszawą (chyba Błonie) i panowie zabrali się do mycia brudnymi szmatami. Zapytałem, gdzie ta bezdotykowość (litery tego słowa wymalowane na budynku miału po 1,5 metra) - usłyszałem, że dotyk szmatą sie nie liczy, czy coś takiego Auto zostało umyte fatalnie
:
ja proponuje jechac do byle jakiego serwisu samochodoego ale serwisu ASO tam maja specjalny kwas do rozkonserwowywania aut ktore przyjezdzają z zagranicznych fabryk i sa zakonserwowane wlasnie na takie przypadki jak ty czyli na różne czynniki typu ptasie odchody itp co niszczyc może lakier.
wiem to bo pracuje jako mechanik w serwisie FIATA i myje gs-a własnie kwasem do rozkonserwowowywania schodzi wszystko i elegancko bez szorowania.dosłownie wszystko procz lakieru i naklejek
wiem to bo pracuje jako mechanik w serwisie FIATA i myje gs-a własnie kwasem do rozkonserwowowywania schodzi wszystko i elegancko bez szorowania.dosłownie wszystko procz lakieru i naklejek
keeway ry8->suzuki gs 500->suzuki rf 600->niebawem HAYA
:
dolacze sie do tematu. Jak czyscicie i czy tez wam sie strasznie brudzi tylna felga ? nawet po nie dlugiej jezdzie. niby szysta wczesniej umyta ale ja kprzejade palcem to sie robia czarne kreski od smaru nachlapanego...uzywalem roznych spray-ow do lancucha ale chyba kazdy zrzuca sie na felge i ja kto pozniej doczyscic bo szmatka jak sie to bedzie rozcierac to z czasem zejdzie ale strasznie pracochlonne
:
uzyj nafty
Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
:
W sumie...nafta odtluszcza a nie wplynie to zle na cos ? jak sie dostanie na opone ?
:
myj tak by sie nie dostała ...
nie musisz lać litrami
nie musisz lać litrami
Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
:
Dawna benzyna ekstrakcyjna, a teraz chyba rozcieńczalnik ekstrakcyjny usuwa spray do łańcucha z felgi i nie uszkadza lakieru.
MIG147 napisał/a: |
czy tez wam sie strasznie brudzi tylna felga ? |
Dawna benzyna ekstrakcyjna, a teraz chyba rozcieńczalnik ekstrakcyjny usuwa spray do łańcucha z felgi i nie uszkadza lakieru.
:
tak samo stosuję benzynę ekstrakcyjną do czyszczenia felg, schodzi elegancko. Leon u Ciebie na tych czarnych felach to nic nie widać
:
Oj widać, tylko że wczoraj je czyściłem przed dzisiejszym przeglądem. Wiadomo na białym na pewno prędzej można się brudu dopatrzeć.
A jak już jesteśmy w temacie dbania o czystość moto, to dziś przymierzałem się do GSX650F. Moto mi spasowało (chociaż niby jest niższe o 2cm, a jednak z GSa pewniej nogami do ziemi sięgam). Ale jedyne co mi sie nie spodobało, to wnęki pod lampą do których dostęp zabezpieczony jest siateczką:
...wyobraziłem sobie jak te wnęki będą wyglądały po spotkaniu z wszelkim robactwem latającym. Jak to można wyczyścić?
A jak już jesteśmy w temacie dbania o czystość moto, to dziś przymierzałem się do GSX650F. Moto mi spasowało (chociaż niby jest niższe o 2cm, a jednak z GSa pewniej nogami do ziemi sięgam). Ale jedyne co mi sie nie spodobało, to wnęki pod lampą do których dostęp zabezpieczony jest siateczką:
...wyobraziłem sobie jak te wnęki będą wyglądały po spotkaniu z wszelkim robactwem latającym. Jak to można wyczyścić?
:
Dzieki jutro bede duzo jezdzil wiec pewnie zabrudze felgi strasznie a wtedy przetestuje benzyne ekstrakcyjna badz tez sprawdz jak nafta dziala .Leon, szczoteczka do zebow i szorujemy z kratki wtedy ladnie zejdzie a reszta bo t oco sie "przekroi" na siateczce wpadnie dalej to chyba jakos trzeba rozebrac i od srodka czyscic bo innego sposobu nie ma a jak wiadomo zdechle robactwo z czasem zaczyna smierdziec a rozbierac tego za czest oby mi sie nie chcialo
:
Odpowiedz do tematu
Pojechałbym tez chetnie na myjnie i spsikał Gsa pistoletem z 4 trybami itd.. ale czy woda sie nie dostanie tam gdzie nie trzeba? Czy przednia lampa nie ma miec zadnej uszczelki np? mam tam szpare do okoła przy reflektorze... a jak z silnikiem i calą elektryka pod plastikami?