Cytat: |
Pany a może F4i? Kto na tym śmiga, Krt, Irys, Emka - jakie wrażenia? |
Ogólnie kawał porządnego sprzętu jeden z najsłabszych jeśli chodzi o sporty, podobno najwygodniejszy(dla tego niektórzy pisza sportowo-turystyczny) ale porównania dużego nie mam bo siedzialem tylko na kocie Kacka i r6 koleżanki reszta to same cebry f2,f4-f4i.
Moc oddaje stopniowo(dopiero przy 9 tys zaczyna sie kręcić) przez co jest bardziej przewidywalna niż kawa czy r'ka
W winklach fajna zabawka sam sie składa i wychodzi z zakrętów.
Jak na tylnym siedzeniu to musisz pytać grześka McGyver'a. Ale nie narzekał z tego co pamiętam.
Spalanie, tu nie wierz w bajki o 4,5-5 l/ 100km trzeba te 6-7 lierkow liczyc, przy zapier... jak wracaliśmy autostradą z majowego skoja z Błażejem i Kackiem to błazejowi spaliła ok 8 l. mi 9 (ale ja mam z elektryką coś namodzone) , a kackowi 6,5
Jeśli być się decydował to omijaj roczniki 2001-2002 bo to początki modelu i sa jeszcze nie dopracowane do końca, na ssaniu więcej żłopią itd. poza tym najwięcej składaków(okazji) jest w tych rocznikach.
Machu napisał/a: |
Dziecko zabijesz się. Oni wszyscy niezadowoleni jak co. |
Czy sie zabije czy nie, to już zależy tylko od niego, na wszystkim można sie zabić, na rowerze też.
A propo niezadowolenia, to nie tak do końca, np. Ja przy moim wzroście 186 przy prędkościach 120-130 muszę sie już zacząć kłaść bo mi zaczyna głowę urywać. A to jest upierdliwe.
Jeszcze kwestia użytkowa, to mimo wszystko sport a ja głównie jak siadam na moto to nie latam w okół komina, na tor też mi niestety na razie terminy nie pasują, tylko traski głównie na zloty. Wiec nie ukrywam Cebra się trochę marnuje i to mnie boli.
Osobiście tak jak mówiłem już Yaszcziemu teraz celował bym w BMke Gs'a albo Honde NC700 (dl'a ma juz za duzo osób:p). To jest , jak mi się wydaje motocykl docelowy dla mnie, Aczkolwiek najpierw trzeba usiąść i pomacać kurde szkoda ze do skoja na moto nie jade bo dał bym ci sie przejechać.
Ale jak chcesz to wpadaj na tripa do wawy