Cytat: |
Taka myśl mnie naszła - może by ustalić jakieś miejsce spotkań. Miejsce do którego każdy będzie jechał jak będzie miał akurat ochotę pojeździć a wcześniej z nikim się nie umówił. |
To moim zdaniem nie przejdzie. Małe prawdopodobieństwo, że akurat się będziecie nudzić w tej samej chwili. No chyba, że podjedziesz i będziesz czekał na towarzystwo. Tylko ile? godzinę, dwie?
W Krakowie mamy główny pkt spotkań na tzw BP Mateczny. Nawet nie wiem od kiedy i dlaczego akurat tam, ale to dobre miejsce. Zatankować można na miejscu, dla głodnych MC'Donalds 20m od stacji, miejsca na motocykle w zupełności wystarcza, . Tyle, że wcześniej zawsze się w jakiś sposób umawiamy. Nieraz wystarcza krótka notka w ShoutBox'ie na regionalnym forum typu: Kto lata, jak coś to BP Mateczny o g.X, a nieraz temat ciągnie się przez miesiąc jak jest coś poważniejszego.