Info się przyda dla potomnych, a jeśli ktoś wytknie mi jakieś błędy to może i ja na tym zdąże skorzystać
Polecę punktami, może będzie się jakoś łatwiej zorientować
1. Umowa kupna-sprzedaży
Motocykl to nie spodnie czy komp za dwa tysiące, więc trzebaby spisać stosowną umowę kupna-sprzedaży, co by potem nie było żadnych problemów. Warto starannie go wypełnić - w razie błędów ciężko będzie coś odkręcić, zwłaszcza jeśli kupuje się moto zdala od domu.
W Internecie można znaleźć wiele przykładowych umów ks, ale równie dobrze można ją spisać samemu - przykładową umowę znalezioną w necie wrzucam jako załącznik.
2. Opłata skarbowa (podatek od czynności cywilono-prawnych)
Czyli państwo wyciąga rękę po kasę. W przykładowej umowie ks decyduje się kto ma uiścić opłatę skarbową, ale jakoś jeszcze nie słyszałem o przypadku sprzedającego rzucającego się do płacenia, tak więc to na nas najczęściej spada obowiązek uiszczenia powyższej opłaty.
Z tego co wiem są dwie możliwości:
I. Płaci się 2% wartości motocykla podanej na umowie, chociaż urzędnik ma możliwość sprawdzenia ceny rynkowej moto z ichniego katalogu Eurotax i wytknąć nam jawne zaniżanie ceny
II. Moto było sprowadzane z zagranicy - wtedy jest możliwość (przymus?) wypełnienia pewnych formularzy i zapłacenia 160zł za 'zwolnienie z opłaty skarbowej' zamiast powyższych 2% - po więcej szczegółów odsyłam do tematu Opłata skarbowa
Dodatkowo, na zapłacenie ma się dwa tygodnie o podpisania umowy, a następnie można otrzymać mandat za zwlekanie, od 100zł w górę. Jednocześnie z rozmowy w tym temacie wynika, że to czy mandat się otrzyma czy nie zależy od indywidualnego urzędnika i jego humoru
3. Rejestracja
A dokładniej przerejestrowanie motocykla na nowego właściciela - mamy na to 30 dni od zawarcia umowy, tak samo jako sprzedający ma 30 dni na jego wyrejestrowanie - warto się wcześniej dogadać, jeśli chce się jeździć jakiś czas na dowodzie poprzedniego właściciela.
Rejestracji dokonuje się w Wydziale Komunikacji swojej gminy. Do rejestracji potrzebne są:
- dowód rejestracyjny moto
- karta pojazdu
- umowa kupna
- dowód osobisty
- tablice rejestracyjne
- paragonik ze Skarbówki, że uiściliśmy co tam trzeba // Ode mnie tego jednak nie wymagano
- tak ze stówkę
Rejestracja trwa około pół godziny, a że okienek jest mało a chętnych dużo, to nie każdy się zarejestruje
Słyszałem o zapobiegliwych, co pod urząd dla pewności przychodzili o 6 rano.
Update:
A miało to miejsce na Mokotowie - sam rejestrowałem się już na Ursynowie, gdzie formalności trwały 5 minut
, w kolejce były dwie osoby. Tak więc to jednak zależy od urzędu 
Na miejscu wypełnia się wniosek o zarejestrowanie pojazdu, a potem już wszystko wedle poleceń pani z okienka - skoczyć jeszcze zapłacić opłaty skarbowe i jesteśmy ustawieni - dostajemy nowiutkie tablice rejestracyjne i tymczasowy dowód rejestracyjny na 30 dni. Po tym czasie trzeba się jeszcze raz pofatygować do urzędu i odebrać właściwy dowód.
Wysokości opłat (dla gminy Śródmieście w Wawie, nie wiem czy to jest ogólnopolskie
):
12 zł – pozwolenie czasowe .
30 zł – tablice rejestracyjne motorowerowe.
40 zł – tablice rejestracyjne motocyklowe.
500 zł – tablice rejestracyjne indywidualne motocyklowe.
11 zł – komplet nalepek legalizacyjnych.
48 zł – dowód rejestracyjny.
Opłata ewidencyjna za wydanie:
a. dowodu rejestracyjnego – 0,50 zł,
b. pozwolenia czasowego – 0,50 zł,
c. nalepki kontrolnej – 0,50 zł,
d. zalegalizowanych tablic rejestracyjnych – 0,50 zł,
e. karty pojazdu – 0,50 zł.
Update:
Podałem cennik, ale nie wiedziałem za co mają mnie podliczyć - ostatecznie za rejestracje (w tym nowa tablica bez bajerków) policzono mi 112,50. Tablice wyrabiają kilka godzin (dwie w moim wypadku), a jeśli przyjdzie się popołudniu, to będą dopiero na drugi dzień, więc jak przyjeżdzać na moto, to tylko wcześnie, mając sporo wolnego czasu.
4. OC
Tekst miał być następnego dnia, ale poczekałem aż sam je sobie załatwię
Z OC sprawa wygląda tak - kupując od kogoś motocykl jednocześnie 'dostajemy' jego polisę, przy czym na ewentualną rezygnację z niej mamy 30 dni od daty zakupu. Nigdy o tym nie słyszałem, a jest to dosyć istotne - mianowicie, jeśli kupimy ubezpieczenie w innym towarzystwie ubezpieczeniowym, a nie zrezygnujemy z poprzedniego, to przez rok płacimy za dwa ubezpieczenia.
Samo zakupienie polisy to kwestia kilku minut - wypełniamy formularz z naszymi danymi i info o moto, podczas gdy pracownik kseruje nasze prawo jazdy, dowód i umowę kupna sprzedaży. Płacimy i już mamy naszą polisę w ręce. Ja zdecydowałem się na PZU, ponieważ z tego co wiem mają najniższe stawki - moje 20 lat (dopłata 50%), prawo jazdy od roku, zero zniżek no i pojemność moto 500ccm dały kwotę 201zł za rok. Dodatkowo zafundowałem sobie NW (następstwo nieszczęśliwych wypadków - jakbym się przy W połamał, to mi coś skapnie itp) za 34zł.
Rezygnacje z 'zastanego' ubezpieczenia składamy pisemnie w biurze odpowiedniego towarzystwa, kwestia minutki-dwóch. W moim przypadku był to Allianz, gdzie usłyszałem ciekawą informację - co prawda roczne ubezpieczenie wynosi ~235zł (jak PZU już z NW), to jednak po roku bezszkodowej jazdy, oprócz zniżki 10% z ceny potrącany jest dodatek za młody wiek (50%), czego nie doszukałem się przeglądając oferty ubezpieczycieli - pracownik burknął mi, że to jakaś polityka wewnętrzna - nie wiem, może w PZU też tak jest.. A jeśli nie, to za rok chętnie przeniosę się do Allianza
update:
prawo jazdy jednak nie jest konieczne do zakupienia oc
To by było na tyle z mojej strony, o innych formalnościach nic mi nie wiadomo
![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
Widzę, że ktoś podwiesił ten temat, miło mi
, mam nadzieję, że się przyda
To zależy jaka jest kolejka 
