Hej, odświeżam, ponieważ kufer zamontowałem bezpośrednio 4 śrubami do stelaża bez płyty mocującej, jadąc na wybojach poprzecznych na szutrze, kufer mi się połamał. W międzyczasie (zanim padł) dodałem zamek burtowy, zdjęcia podeślę jeśli chcecie. Kleiłem ale nic to nie dało.
Podsumowując, warto było go kupić, teraz można go wyhaczyć za dwa razy więcej. Sprawdził się, mój błąd że nie użyłem podstawki, ale uważałem że tak będzie solidniej, ale było aż za bardzo.
Mam płytę SHADa więc kupię taki kufer, chyba sh40 cargo.
Odpowiedz do tematu
:
:
Tak to jest jak się kupi badziewie , lepiej było kupić używkę givi lub kappa dobrze że w chinach nie robili gsków bo wszyscy mieli byśmy święto 1 listopada
pawulo40
:
raczej nie było warto jak sie rozpadł....
booster27 napisał/a: |
Podsumowując, warto było go kupić |
raczej nie było warto jak sie rozpadł....
:
Zależy jak był mocowany.
Jeśli były to faktycznie tylko 4 śruby w miejscach gdzie nie jest kufer usztywniony to nie miało szansy wytrzymać, i każdy plastikowy kufer by się rozleciał.
Jeśli były to faktycznie tylko 4 śruby w miejscach gdzie nie jest kufer usztywniony to nie miało szansy wytrzymać, i każdy plastikowy kufer by się rozleciał.
:
Rozpadł się przez moją winę, gdybym dał płytę montażową to miałby jakiś stopień swobody, dzięki czemu by wytrzymał.
:
nie koniecznie. Można śrubami przymocować tak żeby nie pękł...
Ale trochę za mało informacji na temat swojego montażu podałeś
Ale trochę za mało informacji na temat swojego montażu podałeś
:
Ostatnio zmieniony przez booster27 Sob 10 Maj, 2014, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez booster27 Sob 10 Maj, 2014, w całości zmieniany 1 raz
:
Pokażcie jakąś fotkę jak wygląda gs z zamontowanym z tym kufrem
:
majeranoo,
:
Ja mam kufer chiński w swoim Gsie:) Stelaż zrobiłem sam, kufer przymocowałem do płyty z zestawu. Wszystko sprawuje się elegancko, kufer nie pękł, nie spadł. Tak jeździłem ponad rok, nie wiem czego chcieć więcej Wrzucałem fotki w moim temacie, pewnie większość widziała. Ale dorzucę fotke
Romet Ogar 205> Suzuki RG 80> Suzuki GS 500E> .......... >Kawasaki GPZ 500> Suzuki Bandit 600S
:
Dzięki wam za fotki.
:
Marcinie (:P) jaką masz opinię na temat kufrów Awina obecnie? Plecakowi spodobała się jazda na moto, więc muszę jakoś zadbać o "przestrzeń bagażową". Ponieważ stelaże i kufry mocno oszpecą SVkę, chcę je montować sporadycznie, tylko na czas wyjazdów. Zastanawiam się nad:
-3x Awina (skoro mają być używane kilka razy w roku to po co przepłacać),
-topcase Givi + sakwy boczne,
-topcase Givi + 2x Awina (cena jak za sakwy, a praktyczność może być większa).
Jako że na forum mamy kilkunastu doświadczonych turystów proszę o porady i sugestie
squarek napisał/a: |
Moje chińskie kufry boczne właśnie wróciły z wyprawy ponad 3 tysiące km. Prędkość max 180 km/h. Nie odpadły, nic poważniejszego się nie działo. Podczas całodniowego deszczu do jednego dostało się trochę wody. Także kufry polecam |
Marcinie (:P) jaką masz opinię na temat kufrów Awina obecnie? Plecakowi spodobała się jazda na moto, więc muszę jakoś zadbać o "przestrzeń bagażową". Ponieważ stelaże i kufry mocno oszpecą SVkę, chcę je montować sporadycznie, tylko na czas wyjazdów. Zastanawiam się nad:
-3x Awina (skoro mają być używane kilka razy w roku to po co przepłacać),
-topcase Givi + sakwy boczne,
-topcase Givi + 2x Awina (cena jak za sakwy, a praktyczność może być większa).
Jako że na forum mamy kilkunastu doświadczonych turystów proszę o porady i sugestie
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
Odpowiedz do tematu
U siebie mam kufer Awina i sprawuje się dobrze. Jedynie gumki (właściwie to plastikowe linki - pomysł tragiczny, bo lepiej jakby dali po prostu sznurki albo właśnie gumki) ograniczające otwieranie pękły (chińska jakość na maxa) i nie udało się mi jeszcze tego skleić (może po prostu zamontuję tam jakieś małe gumki albo małe sznurki spełniające rolę ograniczników). Czyli kufer jak otwieram to otwiera się aż na siedzenie pasażera, ale tak nie stwierdziłem żadnych pęknięć, uszkodzeń itd. U mnie kufer jest dodatkowo przykręcony śrubkami (przy zawiasach) do płyty (poprzedni właściciel tak zrobił) dzięki czemu może ten kufer jeszcze nie odpadł (ale nie da się go szybko zdjąć, bo trzeba odkręcić wewnątrz te śrubki ).
Dodatkowo mam zamontowane na kufrze paski LED jako STOP na kuferku. Nie woziłem tam jakichś wielkich ciężarów (max ~15kg jak podejrzewam czyli kilka piw i parę butelek coca-coli po 2L i jakieś małe zakupy). Zamek działa i się nie zacina ani nie otwiera sam, a tak na co dzień to w kufrze zazwyczaj mam drugi kask, szybkę na wymianę do kasku, jakąś butelkę z napojem.
Jak się w takim kufrze wozi drugi kask to watro mieć na niego pokrowiec (przynajmniej), bo inaczej od naszych dróg kask trochę w kuferku się poobija.
Dodatkowo mam zamontowane na kufrze paski LED jako STOP na kuferku. Nie woziłem tam jakichś wielkich ciężarów (max ~15kg jak podejrzewam czyli kilka piw i parę butelek coca-coli po 2L i jakieś małe zakupy). Zamek działa i się nie zacina ani nie otwiera sam, a tak na co dzień to w kufrze zazwyczaj mam drugi kask, szybkę na wymianę do kasku, jakąś butelkę z napojem.
Jak się w takim kufrze wozi drugi kask to watro mieć na niego pokrowiec (przynajmniej), bo inaczej od naszych dróg kask trochę w kuferku się poobija.