Siemano!
Mam takie trochę nietypowe pytanie. Użytkuję od jakiegoś czasu kask Shark S600. Wszystko ładnie pięknie, ale któregoś pięknego razu kumpel pod wpływem środków poprawiających nastrój, dostępnych w sprzedaży detalicznej, przymierzał sobie mój kask. Wracając motocyklem do domu stwierdziłem, że w środku zrobiło się dziwnie głośno. W domu rozkminiłem o co chodzi - w szybie brakuje jednego bolca mocującego od systemu pinlock
Macie może jakąś koncepcję co z tym fantem zrobić? Pomijam fakt braku możliwości zamontowania pinlock'a (a taki z antifog'iem by się przydał), ale w kasku jest teraz cholernie głośno.
Da się gdzieś kupić taki bolec mocujący? A może ktoś z forumowiczów ma starą, styraną i niepotrzebną szybę i mógłby mi odstąpić sam bolec za symboliczną opłatą?
Pozdrawiam!
Maciek
Odpowiedz do tematu
: Pinlock,
:
Na ebayu jest tego trochę, ale koszta wysyłki są większe niż sam pinlock.
Napisz do jakiegoś sklepu gdzie sprzedają kaski albo pinlocki czy nie mają tych pinów.
A narazie zalep sobie dziurę taśmą przeźroczystą
Napisz do jakiegoś sklepu gdzie sprzedają kaski albo pinlocki czy nie mają tych pinów.
A narazie zalep sobie dziurę taśmą przeźroczystą
:
Na razie to nie mam motocykla bo GS się sprzedał toteż chciałem to w cywilizowany sposób załatwić, póki na to czas
:
Może dostanę złotą łopatę za wykop, ale tytuł tematu pasuje więc nie będę tworzył nowego
Mam pytanie do posiadaczy kasków z pinlockiem. Jak to jest z wyciąganiem go na zimę jak się nie jeździ? Wyciągacie czy nie? Bo zdania są podzielone.
Pytam bo niedawno założyłem i chcę, żeby posłużył jak najdłużej. Poza tym modelu mojego kasku już nie ma w sprzedaży i nie wiem czy za rok-dwa da się jeszcze nowy dokupić.
Mam pytanie do posiadaczy kasków z pinlockiem. Jak to jest z wyciąganiem go na zimę jak się nie jeździ? Wyciągacie czy nie? Bo zdania są podzielone.
Pytam bo niedawno założyłem i chcę, żeby posłużył jak najdłużej. Poza tym modelu mojego kasku już nie ma w sprzedaży i nie wiem czy za rok-dwa da się jeszcze nowy dokupić.
GS500F '05 XL1000V '05 + GSX-R750W '92 (ex BociekPL)
:
Ja swojego w Araiu jak założyłem ta zostaje. Nigdy nie wiesz czy przy wyjmowaniu go z szyby nie połamiesz tych nosków co go w szybie trzymają.
GS 500E' 06 Hornet 600' 08 NT 1100' 23
:
W Arai to w ogóle strach cokolwiek dotykać bo się połamie kolega ma Arai od chyba 3 sezonów to już 2 razy wymieniał pinlock (nie trzymał), szybę (zmatowiła się) i wszystkie możliwe plastiki (szczególnie te od tego genialnego systemu wymiany szyb hehe).
Ja swojego pinlocka nie wyciągam, zostaje na szybie tam gdzie ma być.
Ja swojego pinlocka nie wyciągam, zostaje na szybie tam gdzie ma być.
:
Dzięki chłopaki za odpowiedź
W takim razie ja też zostawiam, nic nie ruszam. Co prawda to nie Arai, tylko budżetowy HJC, no ale po co niepotrzebne koszty sobie robić, lepiej przeznaczyć na paliwo
W takim razie ja też zostawiam, nic nie ruszam. Co prawda to nie Arai, tylko budżetowy HJC, no ale po co niepotrzebne koszty sobie robić, lepiej przeznaczyć na paliwo
GS500F '05 XL1000V '05 + GSX-R750W '92 (ex BociekPL)
:
Ja wyciągam na lato bo nie jest potrzebny a się zużywa. Ale jak kask stoi na półce to myślę, ze bez różnicy.
:
Różnie to bywa Xalor.
Ja np. wracając z Ogonek, całą drogę w deszczu żałowałem, że nie mam, a było jeszcze niby lato. Szyba parowała momentalnie, nic nie widziałem, a jak otworzyłem to deszcz walił w facjatę Jechałem prawie całą drogę z otwartą szybą i skończyło się na tym, że 2 tygodnie chodziłem z gilem do pasa, więc nawet i latem się przydaje U mnie zostaje na stałe.
Ja np. wracając z Ogonek, całą drogę w deszczu żałowałem, że nie mam, a było jeszcze niby lato. Szyba parowała momentalnie, nic nie widziałem, a jak otworzyłem to deszcz walił w facjatę Jechałem prawie całą drogę z otwartą szybą i skończyło się na tym, że 2 tygodnie chodziłem z gilem do pasa, więc nawet i latem się przydaje U mnie zostaje na stałe.
GS500F '05 XL1000V '05 + GSX-R750W '92 (ex BociekPL)
:
Są wyjątki wiadomo. Zacząłem wyjmować bo chyba od częstego mycia trochę się porysował i zmatowiał delikatnie. Zwłaszcza wieczorem to drażni.
Btw trzeba było zostać do poniedziałku
Btw trzeba było zostać do poniedziałku
:
No na następne Ogonki biorę wolny poniedziałek
xalor napisał/a: |
Btw trzeba było zostać do poniedziałku |
No na następne Ogonki biorę wolny poniedziałek
GS500F '05 XL1000V '05 + GSX-R750W '92 (ex BociekPL)
:
Mi w Nolanie po 2 sezonach pinlock się wygiął na tyle że na szybie przestał przylegać.
Regulacja pinami się skończyła - ostatecznie kupiłem drugi ale teraz na zimę będę wyciągał i przechowywał na płasko...
W poprzednim po 6 latach w szybie był tak luźny że przy otwieraniu mi wypadł
Regulacja pinami się skończyła - ostatecznie kupiłem drugi ale teraz na zimę będę wyciągał i przechowywał na płasko...
W poprzednim po 6 latach w szybie był tak luźny że przy otwieraniu mi wypadł
:
Hmmm... teraz to już sam nie wiem
Widzę, że to temat rzeka tak samo jak kiedy wymieniać olej
Widzę, że to temat rzeka tak samo jak kiedy wymieniać olej
GS500F '05 XL1000V '05 + GSX-R750W '92 (ex BociekPL)
:
A nie masz tak w HJC ze można zostawić szybę delikatnie niedomkniętą? W moim szpara jest wystarczająco duża, że nie paruje bardzo, a na tyle mała, że nie wieje na twarz. Można też zamknąć szczelnie na zatrzask.
:
Heh, no, trochę tak
Zostawić w szybie, a po 3 latach kupić nowy pinlock, a stary wyrzucić. A za kolejne 3 lata nowy kask bo chyba i tak nikt dłużej jak te 6 lat kasku nie ma zamiaru używać? i problem z dyńki, że tak to ujmę
W X-lite i Nolanie mam pinlocki, nic się z nimi nie dzieje, a wyciągam je raz w roku - w środku sezonu żeby bardzo bardzo delikatnie umyć. Z czego jeden ma trudne życie bo jeździ wpięty w szybę prawie cały czas pod siedzeniem.
Odpowiedz do tematu
Rav napisał/a: |
Widzę, że to temat rzeka tak samo jak kiedy wymieniać olej
|
Heh, no, trochę tak
Zostawić w szybie, a po 3 latach kupić nowy pinlock, a stary wyrzucić. A za kolejne 3 lata nowy kask bo chyba i tak nikt dłużej jak te 6 lat kasku nie ma zamiaru używać? i problem z dyńki, że tak to ujmę
W X-lite i Nolanie mam pinlocki, nic się z nimi nie dzieje, a wyciągam je raz w roku - w środku sezonu żeby bardzo bardzo delikatnie umyć. Z czego jeden ma trudne życie bo jeździ wpięty w szybę prawie cały czas pod siedzeniem.