Witam!

Niedawno w swoim GS'ie zauwa¿y³em luzy na przedniej tarczy, wniosek - do wymiany.
Szuka³em ró¿nych tarcz, a ceny nie schodzi³y poni¿ej 600z³ (nowa) czy 200z³ (u¿ywana).

Przera¿ony kosztami nowej tarczy hamulcowej postanowi³em swoj± tarczê NAPRAWIÆ.

¯eby naprawiæ nasz± tarczê, zniwelowaæ luzy do ca³kowitego zera, potrzebna nam bêdzie prasa hydrauliczna i trochê umiejêtno¶ci manualnych.

1. Odkrêcamy nasz± tarczê, chyba ka¿dy wie jak to zrobiæ (uwaga na ¶ruby mocuj±ce tarczê - bardzo ³atwo zniszczyæ gwint lub wy¿³obienie na imbus, poniewa¿ ¶ruby s± miêkkie)

2. Zawozimy tarczê gdzie¶ na prasê do znajomego, mechanika, kogokolwiek.

3. Dociskamy na prasie ka¿d± z tulejek osobno pod ci¶nieniem ok. 200-220 BAR.
Wa¿ne, by ka¿da z tulejek by³a doci¶niêta pod równym ci¶nieniem!



4. GOTOWE!

Mo¿emy za³o¿yæ nasz± "now±" tarczê i ¶migaæ bez obaw

Mam nadziejê, ¿e ta wiedza komu¶ siê przyda!

Pozdrawiam!

Mi siê wydawa³o, ¿e przednia tarcza ma trochê "p³ywaæ"

[EDIT: w±tek przeniesiono z dzia³u Mechanika ]

Przednia tarcza nie powinna mieæ luzów z tego co ja wiem.

Je¶li tak to bardzo przepraszam, nie znalaz³em na forum ¿adnego tematu, który mówi o tym jak powinna "wygl±daæ" dobra tarcza.

Jak mia³em te luzy na tarczy to na drodze okropnie to stuka³o.

Za nowy temat w dziale "HUMOR" serdecznie dziêkujê

Idiota ze mnie, przyznajê.

Stopro, S³ysza³e¶ kiedy¶ taki termin jak "tarcza p³ywaj±ca" ? "Usztywnienie" tarczy pogarsza mo¿liwo¶ci hamulcowe i zmniejsza komfort hamowania tak¿e radzê ci zakupiæ now± tarczê bo zamiast naprawiæ jeszcze gorzej popsu³e¶ a sprawne hamulce czêsto przydaj± siê na krzy¿ówkach... .

My¶lê te¿ ,i¿ kto¶ kompetentny powinien skasowaæ ten temat zanim wiêksza ilo¶æ osób wpadnie na ten jak¿e "genialny" sposób "naprawy"

Mnie dziwi to, ¿e nie zastanawia³e¶ siê czemu jest tak zbudowana ta tarcza, a nie np jak tylna z jednej czê¶ci.