Fotki z wycieczek
Odpowiedz do tematu

pootietang
[Usunięty]
:
leon napisał/a:
Szkoda że nie liczyłem na ilu czerwonych przelecieliśmy w ostatnią noc :hyhy: . O prędkości nie będę pisał, bo to raczej nie jest powód do chwalenia się :zawstydzony:


jakby przejazd na czerwonym był :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: ;)

:
Oj tam jakieś czerwone ;) . W dzień przy ruchu to co innego, a w nocy przy pustych ulicach można spokojnie przelecieć - oczywiście z głową, a nie tak na pałę 100km/h.

Chociaż czerwone w nocy się też przydaje - niektórzy mają chwilę czasu na palenie gumy :D

Plaster
[Usunięty]
:
spoko fotki :) fajnie ze w Krakowie tak sie organizujecie.

:
Kolejne kilka fotek dziś pstryknąłem. Ze znajomym zrobiliśmy sobie małą wycieczkę po okolicy z przystankiem w Dobczycach. Niby byłem tam już milion razy, ale znajomy pokazał mi jedno miejsce gdzie rzeczywiście widok na Jezioro Dobczyckie jest chyba najlepszy. Jedyny minus to to że, żeby tam dojechać trzeba zlekceważyć znak zakaz ruchu :kwasny:








:
leon napisał/a:
Jedyny minus to to że, żeby tam dojechać trzeba zlekceważyć znak zakaz ruchu


Zakaz ruchu na jakiejś wsi przeszkadza taaa?.. :hyhy:



a czerwone na nocnym lataniu w centrum Kracov to co? hehe :P :rotfl:

pozdrawiam- Juli(an)
:
:zdziwko: fajna ta szara suczka z boku

Nie jeźdź szybciej niż myślisz
:
Lemon napisał/a:
...a czerwone na nocnym lataniu w centrum Krakowa to co? hehe :P :rotfl:


Ale wtedy jest ciemno i nas nie widać :D

GSadmirer napisał/a:
...fajna ta szara suczka z boku


Suzuki SV 650, 2004r., 15-20tyś. km (nie pamiętam dokładnie). Stan naprawdę rewelacyjny.

Ale tak właściwie, to piszę, żeby się pochwalić nowymi zdjęciami + dołączę krótki opis co i jak:

Dziś w Gliwicach odbył się ślub Wojtka i Ewy. Zaproszenie na obstawę dotarło do Krakowa z miesiąc temu, jednak niestety frekwencja była gorsza niż bym się spodziewał nawet w czasie ulewy, a było tylko pochmurnie. Może ten zwykły pracujący piątek kolidował ludziom z wyjazdem. W każdym razie z tak małą ilością chętnych do planowanego dużo wcześniej latania się nie spotkałem. Ale jakby nie było wyjechaliśmy z K-ka w dobrych nastrojach w pięć osób i w pięć sprzętów.

W pierwszą stronę warunki meteo były super, ani za gorąco, ani za zimno, a najważniejsze, że sucho. Lecieliśmy autostradą z przelotową ok 140-150km/h. Cały czas się zastanawiałem czemu tak wolno jedziemy, przecież ci goście (sorry - była jedna dziewczyna) mają większe sprzęty i dopiero w połowie drogi :zdegustowany: sobie przypomniałem, że to ja na BP jako najsłabszy zaproponowałem tak niską jak się okazało przelotową :wstyd: . Rzadko jeżdżę autostradami i tak głupio trochę wyszło - zamulali maszyny przeze mnie :/ . Potem już było lepiej: średnia: 170-180 + na dwóch odcinkach rekord prędkości mojego GSa - 190km/h (z lekkiego wzniesienia), a do czerwonego jeszcze sporo brakowało.

Potem już było jak zwykle: pod dom pana młodego, pod dom pani młodej, do kościoła, msza, parada na miejsce imprezy, flaszka na drogę i do domu.

Zaliczyliśmy jeszcze Mikołów i fajną knajpkę, która ma tylko jedną wadę - nie mają nic w menu poza naleśnikami i plackami ziemniaczanymi. Zamówiłem sobie tylko deser i kawę, i jedno i drugie całkiem, całkiem ;) .

Droga powrotna była bardzo urozmaicona: autostrada, deszcz, miasto, sucho, trasa szybkiego ruchu, deszcz, sucho i tak w kółko. Jedyny zgrzyt spowodowała policja bezpodstawnie czepiając się kumpla o biedne 33km/h nadwyżki. Ogólnie zrobiliśmy ok 300km, GS spalił 5,26l/100km, ale nawet mnie to nie zdziwiło, i w ogóle było fajnie :hyhy:

Oto fotki (do powiększenia po otwarciu):

BP Mateczny w Krakowie, godź. 9:30 - frekwencja rozczarowała:



Pod domem pana młodego (pan młody po lewej):



Ślubna limuzyna:





Tzw. kombinezony galowe:



Państwo młodzi:





Pod kościołem:





Hmm, :P :





Przystanek w drodze powrotnej w Mikołowie:





83km/h w terenie zabudowanym = 200zł + 6pkt :kwasny: ! W Krakowie było by to niedopuszczalne!



Było warto :hyhy: :


:
kolejna super foto relacja :) też bym chciał mieć taki ślub :D

:
takie tam fotki






wiecej fotek z wyjazdu na stronce ;)

Ostatnio zmieniony przez Yarccom Wto 27 Maj, 2008, w całości zmieniany 1 raz
Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
:
pierwszy raz widzę takie drzewa - świetnie to wygląda :) Gdzie takie rosną bo na śląsku chyba nie bardzo :)

:
Grzechu16 napisał/a:
też bym chciał mieć taki ślub


Oj Grzechu ja o tym samym myślałem w ten dzień. Tylko więcej sprzętów bym chciał, bo tam było chyba tylko około 15ście maszyn.

A w ostatnią niedzielę zaliczyłem po raz kolejny Słowację. Wyjechaliśmy przed g. 9, wróciliśmy ok 18-19. W sumie przybyło 457km z czego około połowa po słowackich drogach. Wycieczka w stylu jakim lubię - jedziemy, jedziemy, przerwa, zdjęcia i dalej w drogę, i tak w kółko. No, plus jeden dłuższy przystanek na obiad. Oto fotki:


































Ostatnio zmieniony przez leon Wto 27 Maj, 2008, w całości zmieniany 2 razy
:
leon, szkoda że nie mieszkamy bliżej miałbyś kompana do jazdy :oczami:

Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
:
no aż się ciepło robi jak się na takie foto relacje patrzy :) super wyprawa.

:
Yarccom napisał/a:
leon, szkoda że nie mieszkamy bliżej miałbyś kompana do jazdy :oczami:


No właśnie . Ja tez muszę jeździć sam. :zly:

Only TDI :) Octavia 2 FL 1,9BXE
Plaster
[Usunięty]
:
i ja juz drugi sezon jezdze sam :kwasny:

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.