Kranik
Odpowiedz do tematu

:
mateo96n napisał/a:

http://forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=2069 - no i to ABC: Gość w 2 poście pisze że są 4 możliwości złożenia ale nie napisał jaka jest prawidłowa
Po przeczytaniu tego wszystkiego tzn tego tematu oraz ABC kranika nadal nie wiadomo jak rozebrać oraz poprawnie złożyć ... Mógłbym liczyć na konkretną pomoc?


bo ten gość niepotrafii ci tego wyjasnić poprostu, sam musisz do tego dojść porównując z serwisówką

PS. 4 możliwości to nie to samo co 99 kombinacji

:
Zapytałem się sprzedającego jak on miał ustawione i dostałem taką odpowiedź:
Cytat:
w gs 500 nie ma kranika podciśnieniowego, do góry masz pozycję on, czyli otwarty, ale wiadomo,że jak już jest mało benzyny to w końcu zgaśnie i wtedy przekręcasz na res czyli rezerwę (na prawo) :) ja zawsze po jeżdzie zamykałem paliwo do dołu na pozycję off, bo jeśli zostawisz na on to fakt, moze byc nieciekawie, ale to wyjątki, najczęściej po prostu będzie problem z odpaleniem bo go zaleje nieco..:) normalnie jezdzic powinienes na ON, o ile nie masz suszy w zbiorniku :) a zostawiasz na OFF :)

No cóż, skoro on na takim ustawieniu jeździł to ja też spróbuję ...

:
Mateo96n - Ten sprzedający chyba nie interesował się czytaniem serwisówki GSa... w GS 500 JEST kranik PODCIŚNIENIOWY, i nie, nie ma pozycji OFF. Jedyne pozycje jakie można znaleźć to ON, RES i PRI. Jak widzisz nie można kranikiem zamknąć obiegu paliwa. W tym modelu byłaby to zbędna funkcja kranika. Z momentem zgaszenia silnika znika generowane przez niego podciśnienie i paliwo przestaje lecieć. Twój sprzedawca prawdopodobnie pomylił OFF z PRI, która służy do zalewania gaźników(omija membranę) i dopiero to może spowodować dostanie się paliwa do wnętrza silnika.

Słowem - Chcąc dobrze, sprzedawca robił źle zostawiając kranik w pozycji PRI i pozwalając benzynie ciurkać gdzie tylko jej się podoba. Możliwe że paliwo dostawało się do silnika.

Mój GS.
:
Hmm, to już sam nie wiem co zrobić. Zauważyłem że na pozycji ON (strzałka do góry) i RES (strzałka w lewo) podczas dłuższego postoju moto nie chce odpalić - za to na PRI (strzałka w dół) pali od "kopa". To wystarczy zmienić ustawienie blaszki o 180 stopni?

:
Odpowiedzi może być mnóstwo. Po pierwsze bardzo dokładnie i wnikliwie przestudiuj ten schemat i porównaj go z instalacją paliwową w swoim GSie:


Możliwe że masz źle podłączone węże, bo ktoś grzebał i się nie skupił przy podłączaniu. Możliwe też, że kranik jest zapchany, sparciała w nim membrana, filtr paliwa wewnątrz baku jest zapchany... Musisz eliminować je po kolei, w końcu znajdziesz przyczynę.

Mój GS.
:
mateo96n, kranik prawidłowo złożony wygląda tak:

link był w poście: http://www.forum.gs500.pl...php?p=4031#4031

Natomiast czytając twój opis:
mateo96n napisał/a:
Zauważyłem że na pozycji ON (strzałka do góry) i RES (strzałka w lewo) podczas dłuższego postoju moto nie chce odpalić - za to na PRI (strzałka w dół) pali od "kopa"

Ponieważ kranik możesz ustawić góra, lewo, dół to co do zasady jest on prawidłowo złożony a tylko przekręcona jest blaszka z opisami do góry nogami.
Wiedząc to dochodzimy do kolejnego wniosku, ponieważ problemy z rozruchem masz na RES oraz PRI (tym prawdziwym a nie wg opisów na obecnie założonej blaszce) a na ON jest ok to znaczy, że z podciśnieniem jesz wszystko ok, ale i kolejny wniosek, z racji tego że PRI i RES to ten sam dolny wężyk idący ze zbiornika paliwa oznacza to że albo wężyk, albo filtr wewnątrz zbiornika, albo kranik na tym wejściu są przypchane jakimiś syfami i nie dostarczają paliwa w odpowiedniej ilości.
Zainteresował bym się filtrem w zbiorniku i wogóle tym czy zbiornik paliwa jest czysty czy np. na dnie nie ma tony osadów i rdzy.

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________


Aprilia SR => Kymco S9 => GS500F K4 => DL650A L2
:
Sprawdzanie zbiornika polecam przeprowadzać w ciemnym miejscu. wieczorem lub w garażu, przy użyciu latarki. Najlepiej stanąć po prawej stronie motocykla i świecić latarką w miejsce filtra paliwa żeby zobaczyć co się tam dzieje. możliwe że rdza zatkała któryś z filtrów

Mój GS.
:
Dzięki - wreszcie dostałem konkretne odpowiedzi ;) Pierwsze spróbuje zmienić położenie blaszki bo może dlatego RES nie działa (ponieważ wajcha u mnie porusza się z prawej strony, może się coś zmieni jak będzie poruszać się z lewej strony?). Jeżeli to nic nie da dalej się będę odzywał ;)

:
dobrze bys przeczytał tematy o kranikach to bys znalazł odp bo sam osobiscie wstawiłem fotki jak powinien być złozony kranik bo tez sie z tym meczyłem

keeway ry8->suzuki gs 500->suzuki rf 600->niebawem HAYA
:
Witam, niewiem czy w dobrym miejscu pisze ale niechcialem zakladac kolejnego tematu poniewaz mysle ze sprawa jest poniekad pochodna tematu kranika.

Mianowicie jestem swiezakiem, moto posiadam od 5 dni a 3-4dni niemoge go zapalic, poprzedni owner cos mi tam pokazywal na kraniku ale nie zwrocilem na to wiekszej uwagi, -tak wiem glupi ja - problem polega na tym ze po polozeniu go na prawym boku wypial sie wezyk podcisnienia z kranika na ramie, najpierw wielka panika ze cos sie rozlaczylo, szukanie jakiegos "widocznego" sladu w okolicach gaziorow nie przynioslo efektu, dalej studiowanie tysiaca tematow , postow schematow, hurra znaleziony winowajca (miejsce skad sie wypial) ale dodam ze mimo tego jeszcze dawal sie zapalic a wezyk zassysal palucha po przytkaniu go na koncu, ale po kolejnej probie drugiej albo 3 odpalenia juz nie zagadala do mnie. mysle moze wina tego wezyka czy cos, jako ze dostep do wezykow i samgo kranika na ramie jest nie zaciekawy a i przy okazji zauwazylem ze mam troche rdzy w baku wiec postanowilem ze wszystko przeczyszcze skoro i tak musze zdjac bak, tak tez zrobilem, bak wyczyszczony ze smieci, wezyki drozne, tylko ten kranik mnie nurtuje (blaszki oraz pozycja pokretla wydaje sie byc OK) mianowicie jesli przelacze na pozycje pomiedzy to moge go przedmuchac, jesli na ON lub RES to trzyma, nie jestem pewien co do PRI, ale napewno nie idzie ani dmuchnac ani zassac z krocca od podcisnienia. inna rzecz to po wyczyszczeniu baku mozliwe ze zamontowalem odwrotnie kranik na nim czyli srubka w strone ramy, wezyki podpialem zgodnie ze schematem, niestety po tych "upiekszajacych wewnetrznie" zabiegach moto dalej nie gada, jakies takie zfochowane jest, nalalem mu ok 5l benzyny do baku bo stare paliwo bylo wymieszane z rdza i wgl niewiem jak dlugo ono sobie parowalo, inna rzecz ze korek od wlewu sie niedomyka, znaczy zaczep lapie ale widac przeswit i np wode po deszczu czy resztki paliwa rozlanego w tym rowku co na okolo wlewu jest, moze to powoduje ze nie zasysa paliwa? dodatkowo wiem ze napewno jest nieszczelny bo jak zdjalem bak zeby go przecysisc to jakies resztki sie wylaly wlasnie teoretycznie zamknietym wlewem.

P.s.
Moto smierdzi benzyna ale niema zadnych plam pod nim czy jakis wyciekow wiec obstawiam ze to chyba z baku tak wanieje

:
Szukam pomocy w jaki sposób powinien być przykręcony zawór na baku.

Obecnie zawór baku przykręcony mam w taki sposób, że śruba do do zamknięcia skierowana jest w do środka. Przy ściąganiu baku uznałem, że pomysł jest trochę nie trafiony bo sensowniej by było żeby ta śruba była skierowana na zewnątrz w kierunku ramy.

Jak w oryginale powinno to wyglądać?

Drugie pytanie czy położenie zaworu poza wygodą zakręcania ma jeszcze jakieś znaczenie? Krócce zaworu oznaczone są literami O (od ON) i R (od RES)- czy obowiązują one w każdym położeniu, czy też jeśli zawór przekręcony jest o 180 stopni to przewody też powinny być odwrotnie podłączone.

Przeglądałem kilka schematów i zdjęć z tym zaworem i spotkałem oba ustawienia

:
jak obrócisz zawór w baku o 180 stopni to wężyki idące do kranika ciśnieniowego musiały by się krzyżować

:
Leonidas sorki ale nie dobry to pomysł. Ja jak sciagam zbiornik a robie to czesto od razu mam przygotowany dlugi płaski srubowkret i latwo sie zamyka.
A teraz inna bajka załóżmy sie obrócisz zawór. Chcesz sciagnac zbiornik. jest zimno przewody twarde, Podnosisz i.. przewody trzymaja tak ze nie mozesz zamknac paliwa. Zostaw to wg mnie tak jest a przygotój sobie zawsze dlugi srubokret i bedzie ok

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
http://netbiker.pl/
:
Mam rozumieć że tak jak jest teraz (śruba skierowana do środka) jest poprawnie i tak było oryginalnie?

Na siłę nie chcę poprawiać japońskich inżynierów którzy stworzyli te dzieło sztuki użytkowej, nie byłem jednak pewien czy tak jak jest teraz jest dobrze. Na zdjęciach i schematach jest to różnie pokazane i stąd moje wątpliwości.

Jak jesteśmy przy temacie ściągania zbiornika to może podpowiecie jaka długość przewodów paliwowych jest najbardziej optymalna? Mam 3 metry przewodu kupionego i nie wiem jak go ciąć teraz

:
:) oryginalnie jest do srodka.
Długość przewodów. to juz sobie tak zrób by niezaginaly sie i nie przetarły.
Nie jestem zwolennikiem nowych igielitowych przewodów. To nie jest bezpieczne.

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
http://netbiker.pl/
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.