nowy sklep w Szczecinie NetMotors.pl Jagiellonska 35a
Odpowiedz do tematu

: nowy sklep w Szczecinie NetMotors.pl Jagiellońska 35a
Cytat:
Witam,

Zapraszamy do nowego sklepu motocyklowego w Szczecinie
mieścimy sie w samym centrum szczecina ale za strefą płatnego parkowania :)
ul Jagiellońska 35A (na górce)

W ofercie niedostępne w Szczecinie marki
LS2 - hiszpańskie kaski o super relacji jakość/cena
Leoshi - super odzież tekstylna (na miejscu tez damskie modele)
4SR - czeska odzież skórzana - kombi tej firmy są stosowane w Grand Prix, WSBK i mistrzostwach narodowych. Polską twarzą tej firmy jest Paweł Szkopek

a także kombinezony i buty oraz odzież codzienna i akcesoria Alpinestars, kaski AGV i Shark, obuwie Torx i Nitro

Na miejscu oleje i środki smarne firm Motul, Castrol, BelRay, Silkolene, Elf, Valvoline, Orlen, Liqui Moly, Ipone
A także spory wybór toreb i kufrów firm Niche Oxford Shad i Awina

Zapraszamy codziennie w godzinach 9-19 i w soboty 9-15

NetMotors.pl - z pasją do jazdy



info z forum lokalnego

Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
agata89
[Usunięty]
:
Oo nie słyszałam o tym sklepie do tej pory, ale chętnie się wybiorę przy najbliższej okazji :)

kp_a
[Usunięty]
:
kupilem w tym sklepie graty za 1000, potem jeszcze spodnie za 340. spodnie kupilem w piątek o 16 a w sobote o 9 chcialem oddac, sprzedawca powiedzial ze nie przyjmuje i kazal sie wynosic! ze sklepu. Juz wiecej tam nic nie kupie. nie polecam sklepu bo potem są problemu jak chcecie zwrot. NIE POLECAM

:
Za moich czasów było powiedzenie "widziały gały co brały". Dlaczego sklep miałby przyjmować wszystkie zwroty rozmyślonych klientów? Jest wada to reklamuj, nie ma wady to następnym razem przemyśl lepiej zakup.

:
Z drugiej strony przedmioty zakupione przez neta mozesz oddac bez podania przyczyny przez ilestam dni. Troche dyskwalifikuje to dla mnie zakupy w sklepach na zywo skoro robia takie problemy ;]

Street line: GS 500F 05' black and yellow (Sprzedany) -> CBF 600N 06' black and silver (Sprzedany)
Dirt line: TT 350 92' (street legal)
:
To, że nie można zwrócić zakupionego towaru w sklepie stacjonarnym to raczej normalność a nie robienie problemów. Po drugie dużo znasz sklepów, gdzie każdy klient możne kupić spodnie/kurtkę itp, zabrać do domu, poprzymierzać i następnego dnia oddać?

Po trzecie kupując przez internet nie widzisz co kupujesz (masz tylko zdjęcia) a możliwość zwrotu wyniku z ustawy a nie z regulaminu sklepu.

:
Nie interesuje mnie co z czego wynika, ale dla mnie to po prostu jest smieszne, ze stacjonarne sklepy maja taka polityke - badz tez nie ma takiej ustawy.

Przyklad - robilem remont kuchni w Ikei - podczas montażu okazalo sie ze przesadzilem z iloscia niektorych rzeczy - zwrot trwał 3 minuty, kase za nadwyzke oddali. Tak powinno to dzialac.

Dla mnie osobiscie i tak dziwne ze ktos jeszcze kupuje cos w sklepach na zywo. Mozna pojsc, przymierzyc. A potem wrocic do chaty i kupic taniej przez neta. I tu dwa plusy: raz ze taniej, dwa ze mozesz zwrocic :)

Street line: GS 500F 05' black and yellow (Sprzedany) -> CBF 600N 06' black and silver (Sprzedany)
Dirt line: TT 350 92' (street legal)
:
Inaczej działa to w przypadku dużych marketów (jak ikea/castorama/leroy merlin) a inaczej w małym sklepie w którym sam inwestujesz w zaopatrzenie itp.

Podejrzewam że jakby ktoś chciał zmienić rozmiar i przyniósł spodnie w stanie nienaruszonym to inaczej by to wyglądało.

Ja raczej zakładam że ktoś widzi co kupuje, i o ile w domu przymierzając można dojść do wniosku że rozmiar mniejszy/większy mógłby być wygodniejszy, to zwrot "bo tak" jest traktowaniem sklepu niepoważnie i tyle.

Poza tym takie rzeczy jak zwroty trzeba się dowiadywać wcześniej, a nie narzekać że sklep nie poszedł na rękę komuś kto się nagle rozmyślił.

:
Sprzedawałeś kiedyś coś np. na allegro? Jeżeli tak to jesteś takim mikrosklepem. Ktoś kupuje, dostajesz kasę na konto a następnego dnia chce to oddać. Przyjąłbyś zwrot?

:
Sprzedając coś przez internet godzę się na zasady takich transakcji, i nie ma tu za bardzo wyboru.

Dotyczy to oczywiście sytuacji gdy sprzedaży dokonuje sklep - osoba prywatna nie ma obowiązku przyjmować zwrotu towaru zakupionego przez neta.


Poza tym koszt utrzymania sklepu stacjonarnego są nieco inne niż sprzedaży przez neta.

Generalnie widzę że wychodzicie z założenia że prawo powinno chronić i iść na rękę kupującym. Ja wychodzę z założenia że prawo powinno chronić ludzi poważnych bez względu po której stronie lady się znajdują.

:
simin napisał/a:
Generalnie widzę że wychodzicie z założenia że prawo powinno chronić i iść na rękę kupującym. Ja wychodzę z założenia że prawo powinno chronić ludzi poważnych bez względu po której stronie lady się znajdują.

Nie, ja wychodze z zalozenia ze czasy sie zmieniaja, a powiedzenie 'klient nasz Pan' jest ciagle zywe.

Troche zgubilismy gdzies aspekt tego ze kolega zostawil w tym sklepie wczesniej 1000zl. Ja jako wlasciciel sklepu, chcialbym go zatrzymac i jemu jako stalemu klientowi moglbym mu pojsc na reke. A noz w przyszlosci zostawilby wiecej kasy.
Nie wiem czy wy nie mieliscie nigdy takiej sytuacji, ale ja mialem kilka razy, ze po znajomosci / jako staly klient zawsze dalo rade cos ugrac / załatwic.

Z drugiej strony juz wiem ze jak kiedys bede mial cos kupic od jacusb to sie najpierw ze 3 razy zastanowie :D

Street line: GS 500F 05' black and yellow (Sprzedany) -> CBF 600N 06' black and silver (Sprzedany)
Dirt line: TT 350 92' (street legal)
:
danny napisał/a:
Z drugiej strony juz wiem ze jak kiedys bede mial cos kupic od jacusb to sie najpierw ze 3 razy zastanowie

I o to właśnie chodzi, trzeba myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć jak coś się robi.

:
danny - powiedz - czy gdyby ktoś dzień po kupnie od Ciebie moto przyszedł do ciebie że jednak mu się nie podoba i chce ci go oddać, poszedłbyś na to? :P

:
simin napisał/a:
danny - powiedz - czy gdyby ktoś dzień po kupnie od Ciebie moto przyszedł do ciebie że jednak mu się nie podoba i chce ci go oddać, poszedłbyś na to?

Zalezy od kilku czynnikow. Zastanawialbym sie nad tym tylko jesli moto byloby w identycznym stanie i prawdopodobnie musialaby w ruch pojsc jakas oplata manipulacyjna :D (Dwa głowne czynniki :D ). Pozatym dochodzi jeszcze kwestia czy ufam kupujacemu, czy go znam oraz czy zamierzam mieć z nim w przyszlosci do czynienia.

No ale porownywanie sprzetu za 10k a spodni za 300zl to troche nie teges.
Pozatym spodnie tez w sklepie zapewne dokladnie by sprawdzili czy są w IDENTYCZNYM stanie.

Street line: GS 500F 05' black and yellow (Sprzedany) -> CBF 600N 06' black and silver (Sprzedany)
Dirt line: TT 350 92' (street legal)
:
Już to widzę oczami wyobraźni jak ludzie zwracają samochody i dostają kasę spowrotem :rotfl: nie przesadzajmy z s-f.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.