.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. :: Dlaczego szlif?

Huberto_88

Temat sprzed dos�ownie godziny temu.
Postanowi�em po�wi�towa� po swojemu i wyjecha�em motonogiem. Rozgrza�em silnik, ubra�em si� we wszystkie ochraniacze jakie mam, zrobi�em ma�� rozgrzewk�, rozgrza�em opony i ruszy�em w tras�. Wszystko �adnie pi�knie, przejecha�em nieco ponad 40km a� do pewnego pi�knego zakr�tu, tak oko�o 90 stopni, wyhamowa�em, zredukowa�em biegi i zacz��em w niego wchodzi�. Przeciwskr�t, doci��enie zewn�trznego podn�ka (pewnie lekko albo znikomo), wzrok skierowany w zakr�t i wchodz�. �adnie pochyli�em maszyn� w sensie, �e czu�em, �e motocykl zosta� pochylony i jad�. Mia�em uczucie, �e ciut za szybko i mog� troche wyskoczy� poza sw�j pas. Zobaczy�em w oddali samoch�d i odruchowo odpu�ci�em gaz. Dalsz� cz�� zakr�tu pokonywa�em szuraj�c za motocyklem po asfalcie.

Rowerzysta, kt�ry sta� na chodniku, wystraszy� si� bardziej ni� ja i uciek�. Min�o mnie kilka samochod�w ale nikt si� nie zatrzyma�. Trudno. Taka ludzka �yczliwo��.
Ze strat, prawe lusterko oderwa�o si�, zwierciad�o o dziwo ca�e, przygi�a si� chyba lekko w d� prawa r�czka

odrobine przytarty t�umik i dekielek. Podarte spodnie, przytarte lekko buty, i r�kawica, brudna kurtka. Czyli generalnie nie jest �le je�li chodzi o straty, mog�o by� gorzej.

A teraz moja pro�ba. Prosz� o analiz� i wytkni�cie mi b��d�w, kt�re spowodowa�y owe zdarzenie, bo ewidentnie co� schrzani�em.
Wg mojej wiedzy zdobytej z lektury motocyklisty doskona�ego b��d tkwi w odpuszczeniu gazu w zakr�cie (wg ksi��ki nale�y go dodawa�). Po zakr�ceniu manetki zacz�� hamowa� silnik, a wi�c masa przenios�a si� na ty� i prz�d straci� przyczepno��.

Co o tym s�dzicie? Prosz� o wypowiedzenie si� kogo� bardziej do�wiadczonego w tej kwestii.
Dzi�kuje i pozdrawiam.

micha�20

zimno jest jeszcze , guma nie trzyma, mo�e jakis piasek i szlif jest

YasieK

Sam sobie odpowiedzia�e� i wytkn��e� b��dy. Odruchem naturalnym jest odpuszczenia gazu w zakr�cie kiedy "co�" si� dzieje. Przesuwa si� �rodek ci�ko�ci. Do tego je�li obroty by�y wysokie to i spore szarpni�cie musia�o by�. Jak dodasz do tego temperatura asfaltu, opon i jaki� drobny syf to ju� wiesz jaki b�dzie efekt. Ci�ko ten odruch zwalczy�, ja po roku jazdy pope�niam nadal te same, szkolne b��dy. Do�wiadczenie w sumie mam prawie zerowe. Mam �wiadomo�� jak si� zachowa�, ale moja pod�wiadomo�� wie swoje i pozamiatane

Szcz�cie, �e niewielkie straty i �e ca�y jeste�, reszta niewa�na.

Huberto_88

Borek

Wszystko zale�y od obrot�w.

danny

Z ciekawosci, z jaka predkoscia wchodziles w ten zakret 90 stopni? Sam dzis pokonalem kilka takich zakretow i przed wejsciem w kazdy z nich staralem sie odpuszczac manetke i wchodzic gdzies z 60km/h. A to z racji tego ze dzis bylo zimno oraz dosc pokaznie wialo.

studi

micha�20, wydaje mi si�, �e tu raczej chodzi o wyja�nienie od strony fizycznej zjawiska, by� mo�e warunki atmosferyczne mia�y wp�yw na szybsz� utrat� przyczepno�ci ale nie na same zjawisko towarzysz�ce je�dzie.

Zaczn� mo�e od przyk�adu z samochodem aby zobrazowa� jak ja to widz�, je�li samochodem wpadniesz w po�lizg to z zasady zachowania energii oraz rozk�adu si� w uk�adzie si�a wypadkowa dzia�a w kierunku w jakim pod��a� pojazd zanim wpad� w po�lizg niezale�nie od tego jak skr�camy kierownic�, to zjawisko wykorzystywane jest np. w drifcie.

Tu jest podobnie, gwa�towne odpuszczenie manetki spowodowa�o efekt podobny do ca�kowitego zablokowania tylnego ko�a i dlatego zacz�o ono porusza� si� po linii wypadkowej wynikaj�cej z kierunku w momencie odpuszczenia gazu, poniewa� kierunek ten by� inny ni� kierunek ko�a przedniego kt�re nie by�o w �aden spos�b hamowane motocykl "szuka�" osi obrotu tak aby zachowa� zar�wno dotychczasowy kierunek przedniego i tylnego ko�a, znajduj�c j� na g��wce ramy, a dalej klasycznie ty� zacz�� ci� wyprzedza� od strony zewn�trznej wi�c moto po�o�y�o si� na wewn�trzn� stron� �uki i pojecha�o po asfalcie dalej zachowuj�c praktycznie ca�y czas kierunek w jakim pod��a�o tylne ko�o w momencie gwa�townego odj�cia gazu.

Tak przynajmniej ja bym to zanalizowa�, ale mog� si� myli�

Huberto_88

danny, nie patrzy�em w pr�dko�ciomierz ale by�y to pr�dko�ci podobnego rz�du. Nie wi�cej ni� 60. Kilka takich zakr�t�w pokona�em w tym dniu tylko na tym nieszcz�snym popu�ci�em gaz i si� sta�o :zdegustowany:

Ju� w momencie odpuszczenia wiedzia�em, �e nie powinienem ale jednak...

studi, Z tego co pami�tam to pierwsze przyczepno�� straci�o chyba ko�o przednie. Og�lnie ca�a sytuacja pasuje do zjawiska opisanego przeze mnie na podstawie motocyklisty doskona�ego. Ale mimo wszystko chc� pozna� wasze opinie.
Oczywi�cie warunki atmosferyczne napewno mia�y wp�yw (oko�o7-8 stopni...)

YasieK

studi

Huberto_88

Chyba potrzeba mi troch� pokory. :wstyd:

Za szybko bym chcia� osi�gn�� perfekcj� mimo i� teori� znam. Nawet 2000 km nie zrobi�em w swoim �yciu :wstyd:

Kiedy to lato b�dzie �eby mo�na by�o w spokoju i bezpieczniej �wiczy� :zly:

[ Dodano: Pon 09 Kwi, 2012 ]

studi

Grzechu16

Huberto_88

Grzechu16, widocznie ju� to opanowa�e�, �e to ju� dzia�a na poziomie pod�wiadomo�ci. Ja doskonale wiedzia�em, �e nie mog� popu�ci� gazu, a tym bardziej odpu�ci� ca�kiem ale jednak to zrobi�em :bat:

Hamowanie do g�owy mi nigdy nie przysz�o chocia� raz to robi�em ale to by�o hamowanie awaryjne w zakr�cie i zanim zacz��em to wyprostowa�em moto.
Zreszta przy ma�ym pochyleniu jak zahamujesz to maszyna wyprostuje si� sama. Przy g��bszym b�dzie szlif.

Ale zgadza si� to, �e w tej sytuacji powinienem by� bardziej pochyli� moto... :wstyd:

Machu