Spodnie (nie)motocyklowe
Odpowiedz do tematu

kruk
[Usunięty]
: Spodnie (nie)motocyklowe
Szukam spodni spełniających standardy typowych spodni motocyklowych, ale wyglądające jak spodnie cywilne. Nie chodzi mi o motocyklowe dżinsy, bo zależy mi na wodoodporności. Chciałem kupić Metro Slacks ale niestety nie ma obecnie mojego rozmiaru w pasie. Druga opcja to Buse Worker Jeans ale te z kolei nie mają podpinki.

Czy ktoś może coś jeszcze zaproponować?

:
nie słyszałem o spodniach które sa nieprzemakalne a wyglądają jak cywile

ja kupie sobie jeansy typu mottowear lub z buse na dojazdy do pracy
na trase i dalsze przeloty i tak bede zakładał "normalne" motocyklowe

nie ma czegoś do wszystkiego ;)

Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
kruk
[Usunięty]
:
Yarccom napisał/a:
nie słyszałem o spodniach które sa nieprzemakalne a wyglądają jak cywile

Te pokazane wyżej Metro Slacks takie właśnie są. Kolega ma, więc miałem okazje osobiście je zobaczyć i założyć, a kolegę spytać o kwestię nieprzemakalności i faktycznie dają radę. Jednocześnie miałem okazję przymierzyć standardowe motocyklowe tekstylia i po prostu nie podoba mi się ich krój i wygląd.

Na chwilę obecną mam kilka wariantów:
1) Będę czekał aż firma Metro zdecyduje się uszyć brakujące rozmiary.
2) Kupię pokazane wyżej Buse i na chłodniejsze dni będę kombinował docieplenie we własnym zakresie (kalesony czy jakiś polarowy dresik).
3) Kupię jeansy Mottowear, na chłodniejsze dni będę wkładał coś pod spód, a na dalsze trasy będę brał z sobą kombinezon przeciwdeszczowy. To wyjście sprawi, że miałbym od razu spodnie na lato.
4) Poddam się i kupię typowe spodnie motocyklowe, czyli takie które mi się nie podobają.

Który wariant najlepszy? ;>

mr0zd
[Usunięty]
:
W busach chwilę jeździłem i straszna lipa, ochraniacze to jakiś śmiech na sali a nieprzemakalność klasy zwykłych jeansów :rotfl:

:
kruk napisał/a:
2) Kupię pokazane wyżej Buse i na chłodniejsze dni będę kombinował docieplenie we własnym zakresie (kalesony czy jakiś polarowy dresik).
3) Kupię jeansy Mottowear, na chłodniejsze dni będę wkładał coś pod spód, a na dalsze trasy będę brał z sobą kombinezon przeciwdeszczowy. To wyjście sprawi, że miałbym od razu spodnie na lato.

Głównym czynnikiem chłodzącym organizm jest opływające powietrze, jeśli portki będą miały membrane powstrzymującą powietrze to do pewnych temperatur powinno być ok, tak mi się wydaje, akurat teoretyzuje ale będą to w końcu jakby 2 warstwy.

Pod spód można dokupić odzież termoaktywną z jakiejś cieplejszej serii, w miare dobre w granicy 100 zł. Też tak przemyślywałem i w sumie powinno to grać.

Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
:
tmi napisał/a:

Głównym czynnikiem chłodzącym organizm jest opływające powietrze


Głównym czynnikiem grzejącym (utrzymujacym ciepło) jest grubość izolacji - podpinka jest grubsza od kalesonów wiec lepiej izoluje. Jak ubranie nie przepuszcza powietrza to opływające powietrze nie bedzie mieć znaczenia.

Duellis
[Usunięty]
:
jacek napisał/a:
Jak ubranie nie przepuszcza powietrza to opływające powietrze nie bedzie mieć znaczenia.

To, że materiał nie przepuszcza powietrza nie znaczy, że jest termoizolatorem - konwekcja to nie jedyny sposób na przepływ ciepła. Opływające powietrze zawsze ma znaczenie (można jedynie minimalizować jego wpływ) - płyn w ruchu (gaz lub ciecz) zawsze odbiera ciepło lepiej niż statyczny. Tyle z fizyki.

kruk
[Usunięty]
:
No nic, zacznę na dniach jeździć, to sam się przekonam jak bardzo jest zimno i które z moich powyższych pomysłów mają sens, a które nie. Mam nadzieję, że uda mi się nie zaliczyć gleby przed zakupem jakichś konkretnych moto-spodni.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.