Moja znajoma rozpieprzyła na parkingu gościowi Virago, no i była bardziej zrozpaczona tym wszystkim niz motocyklista :rotfl: Dogadali się, zrobiła przelew tego smego dnia, ba chyba za niecałą godzinę hehehe... A najlepsze to to że teraz jej furka jest poobklejana naklejkami "wszyscy się zmieścimy" czy "motocykle są wszędzie(...)" :rotfl: :rotfl: :rotfl: