Ładowarka z lidla (zresztą każda sterowana elektroniką) ma to do siebie że nie wystartuje gdy napięcie jest poniżej 10v i w Twoim przypadku tak było. Wystarczy równolegle podpiąć inny aku żeby ładowarka wykryła wyższe napięcie i po kilku minutach odłączyć i zostawić tylko jeden aku.
Ja miałem skrajny przypadek gdy ładowarka do telefonu zjadła mi aku do poziomu 2v i akumulator odratowałem i jeszcze 3 lata jeździł.
Odpowiedz do tematu
:
Powyższy post przedstawia pogląd użytkownika w danej chwili i nie może byś wykorzystany przeciwko niemu w innym terminie oraz w innej sprawie.
:
Pierwsza rzecz to sprawdź poziom elektrolitu w celach. Jeśli trzeba uzupełnij wodą destylowaną do odpowiedniego poziomu (na akumulatorze powinny być kreski określające poziom, a jeśli ich nie ma to dolej tyle żeby cele czyli te ołowiane płyty były przykryte cieczą). Przy takim poziomie napięcia olej tą ładowarkę z lidla. Pożycz od kogoś zwykły prostownik, wepnij szeregowo żarówkę np. H4 (instrukcje bez trudu znajdziesz na youtube) i ładuj akumulator bardzo małym prądem (~0,5 A) przez dłuższy czas (powiedzmy do dwóch dni) regularne kontrolując napięcie. Po tym akumulator prawdopodobnie będzie do użytku ale możesz go jeszcze podpiąć wtedy pod tą lidlową (auto odsiarczanie i takie tam). Kilka aku już w ten sposób uratowałem.
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
Odpowiedz do tematu
Elektrolit jest na odpowiednim poziomie, także tu dolewanie nie ma sensu.
Znam te sposoby na podłączanie do prostowników samochodowych z żarówkami i nawet bym to zrobiła gdybym miała możliwości.
No niestety, w moim przypadku kupno nowego akumulatora będzie rozsądniejsze.
Znam te sposoby na podłączanie do prostowników samochodowych z żarówkami i nawet bym to zrobiła gdybym miała możliwości.
No niestety, w moim przypadku kupno nowego akumulatora będzie rozsądniejsze.