:
Hello
Pierwszy wieczór w Ogonkach minął spokojnie
Baza forumowa jeszcze nie ogarnięta, także podjezdzajcie pod Starą Kuźnię Mazurską, jest tu jeszcze jeden wolny pokój i w pierwszej kolejności zajmujemy ten lokal...
Poza tym Warmińskie rewolucje...
:
to ja sobie popracuję...
baja bongo i do przodu
giełes pińcet eeeee -> Fazeratti FZS600 (Paszczak)
:
Dzięki wszystkim za super weekend
Właśnie dotarłem do WWa . S8 całe mokre a 35 km przed warszawą deszczowo ale nie było tragedii
Człowiek to jedyna istota na ziemi która zetnie drzewo zrobi z niego papier i napisze na nim "Ratujcie drzewa"
:
Dzięki za weekend, w szczególności rejsik omegą i ten bursztynowy świerzop który lał się strumieniami
Nie wierzę w życie pozazlotowe
:
Dzięki za zajebisty weekend!
Mega było!
Wkrótce wrzucę z kilka fotek
GS500F '05 > Suzuki DL 650 '16 > Suzuki DL 1000 '18
:
Dotarlismy z Dosia, deszcz w sumie nie zlapal, 5min mżawki tylko przed wawką.
Ale na A2 otworzyla mi sie saszetka i portfel gdzies tam lezy
:
Organizatorze! Andrzeju! Jędrku...
Gdy mówię: Ogonki, mam przed oczami
gładką taflę jeziora Święcajty
na tle zachodzącego słońca.
Znajome motocykle,
które zaparkowały pod przyjazną mazurską chatą.
Widzę bursztynowy świerzop Warmińskich Rewolucji,
ścielący się u stóp kartaczy serwowanych nieopodal, w Starej Kuźni.
To tak sobie myślę...
że pozerzy, dosiadający swych nowych wypasionych turystyków
dawno zapomnieli co GS500...
motocykl może i słaby, ale tani i dostępny
zrobił dla Forum, dla całego motocyklowego Świata!
Nie wierzę w życie pozazlotowe
:
Piękne. Aż łezka poleciała
trza to oprawić w passe-partout'u i domalować motór GS500
Wspomniane foty
https://photos.app.goo.gl/NE5XEzSitd485qWo9
:
Właśnie dotarłem do domu
Dziękuje wszystkim za spotkanie, było zajebiście jak zawsze. Fajnie spędzony czas, zleciało moment
Do następnego
GS500F '05
XL1000V '05 + GSX-R750W '92 (ex BociekPL)
:
Dziękujemy za mega weekend
Cytat: |
Panie Organizatorze, Andrzeju, Jędrku.
Kiedy mówię: Ogonki, mam przed oczami ... |
https://ibb.co/YRpCHPw
Yes, you can die on a motorbike,
but believe me, there's no better way to live the short time we've been given.
And if you couldn't understand it so far... don't bother, you never will.
:
Raz tylko dmuchnalem po wzieciu lyka piwka (na potrzeby focisza z Warminskimi w domu), jak cos uszkodzilem to odkupuje nowy.
Ps. uratował mi dupsko za co ogromny szacun Simin
Yes, you can die on a motorbike,
but believe me, there's no better way to live the short time we've been given.
And if you couldn't understand it so far... don't bother, you never will.