Wybiera się ktoś na zlot z okolic Rzeszowa-Strzyżowa-Krosna-Jasła?
Może by tak połączyć siły i jechać zwartym szeregiem na miejsce pełne przygód i zmartwień pod Bełchatowem?
Myślałem o trasie w stylu "Unikaj autostrad", "Podziwiaj przyrodę" itp , która zahaczałaby o Olsztyn pod Częstochową. Jest w odległości ~250km od Rzeszowa, akurat jeden bak do wypalenia , a na miejscu ruiny zamku i ciekawe, wręcz filmowe plenery:
https://1001miejsc.pl/ciekawe-miejsca-polsce-ktorych-nakrecono-popularne-filmy/ napisał/a: |
Zamek w Olsztynie pod Częstochową wraz z okolicznymi terenami z powodów politycznych oraz ekonomicznych już kilkukrotnie odgrywał filmową rolę zupełnie innych miejsc. Zaczęło się od najsłynniejszego filmu: Rękopisu znalezionego w Saragossie, gdzie rejon ten odgrywał rolę hiszpańskich gór Sierra Morena. Później miedzy innymi w Demonach wojny według Goi stał się Bośnią. Kręcono tutaj także Czarne Chmury, Młyn i krzyż, Wyprawę Pod Podszewkę Alp. |
Link do przykładowej trasy:
>Mapa dojazdu Rzeszów-Olsztyn-Wawrzkowizna<
Najpierw spokojnie przez gminne drogi, w Olsztynie jakiś schabowy, a później już krajówką na miejsce.
Oczywiście to tylko propozycja. Ktoś jest chętny? Jakieś pomysły?