Drugie moto , co kupic czyli jaka maszyna po GS500 ??
Odpowiedz do tematu

:
Z tych 3 GSXF jest największą lokomotywą :D

Kobra 3G Avanti-->GB STREET 50/72/110-->Suzuki GS500E Five Stars-->Suzuki GSX 750F
:
xalor napisał/a:
Wiecie, ale to nie jest tak, że wybierasz sobie dany model jaki tylko chcesz i jeździsz. Czasem po prostu trafia się zadbany egzemplarz i możesz go albo kupić albo nie. No chyba, że kupuje się w salonie.

No właśnie.

Poza tym kolejny motocykl determinowany jest głównie potrzebą, sport, turystyka, może to i to? i wszystko jasne, potem wracamy do tego co napisał xalor czyli brane to co jest i po temacie.

U mnie po GS jest FZS, a dalej też sprawę mam bardzo jasną: GSXR750 2011 up / R1 2008 up, VFR 800 2014 albo BMW R1200 GS :) to dopiero klarowność :rotfl:

Najbardziej wymiata beta ale wiem, że to za duże na mnie i mnie nie stać, VFR to powielanie FZS'a, to pewnie powrót do suzuki same stuki lub R1 :D ale nie wiem czy to nie lekka przesada chociaż zachowałbym dotychczasową tendencję mocową i pojemnościową - GS 50 KM potem skok na Fazera 100KM i r1150gs czyli 2x pojemność fazera, no to teraz 2x większa moc pasowałaby właśnie R1.

Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
:
A ty jeździłeś tymi wszystkimi motocyklami bo ja np chyba nie zniósłbym sportowej pozycji na dłuższa metę nawet przy miejskich krótkich strzałach.

Suzuki GS 550 M Katana '82
:
xalor napisał/a:

Gruby a właśnie jak jest z masą tego motocykla? Zrobiłem VFRką 800Fi kilkanaście km i dobrze się prowadziła, ale zastanawiam się czy będzie bardzo uciążliwa przy manewrach "garażowych"?

Bedzie tak samo uciazliwa jak kazde inne moto tej klasy. To nie jest tak ze FI to spasiona kobyla. Piszac ciezsza, mialem na mysli ciezsza niz poprzednik 750 RC36II ktory byl sportowo-turystyczny. 800 FI jest juz turystyczno-sportowa

xalor napisał/a:

I jeszcze pytanko, po jakim czasie/dystansie zmieniliście GSa na coś mocniejszego? Mam przejechane 2 sezony i 16k km i z jednej strony już kusi zmiana, aczkolwiek trochę się waham.

2 sezony jest ok. Ale VFR z racji swojej uniwersalnosci nadaje sie bardziej na 3-5 moto, niz na drugie. Poprobuj najpierw R4 600, albo jakies V2. Potem jakis sport mocniejszy.
Jak juz sie wyszalejesz i sam odkryjesz ze klasa 750 to zloty srodek, wtedy czas sie rozgladac za VFR. To doskonaly sprzet ktory kupuje sie na dluzej, jak juz wiesz czego Ci trzeba

Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95
:
Ja również jajo, gsxf. Po 1,5 sezonu i kilkunastu tyś km. I na wiosnę będę polować na thundercata/thunderace.

Daro, jak coś to mam jajo na sprzedaż :hyhy:

Suzuki GS500 1998'

sprzedany :(

Suzuki GSX600F 2002'

sprzedany :(
--------------------------------
Suzuki GSX-R 750 1988'
Triumph Sprint 1050 GT 2011'
Honda VFR800 1999'
:
Jaka ciekawa dyskusja się nawiązala :D

A jak się takie duże motorki jak VFR czy Jajko sprawują w jeździe między samochodami na żyletki? Dużo jeżdżę w godzinach szczytu po mieście i szkoda byłoby tracić tę możliwość.

:
ded napisał/a:
A ty jeździłeś tymi wszystkimi motocyklami bo ja np chyba nie zniósłbym sportowej pozycji na dłuższa metę nawet przy miejskich krótkich strzałach.

Beta idzie po zakrętach jak po szynach, szybciej, wolniej, z lub bez pasażera. Cudeńko.
Gix fajny na krótkie pałowanie, ale ja i tak dużo nie latam, 100 km jednym ciągiem to zrobiłem już nie wiem kiedy, wolę szybsze krótkie przeloty.
VFR uniwersalne, wiadomo.

Jeśli o mnie chodzi to nie szukam następcy FZS tylko drugiego motocykla, ściga na krótkie wariowanie wtedy fazer zostanie na turystykę w tym z plecaczkiem i na dojazdy do pracy itp. czyli to do czego ten motocykl jest stworzony, ale pewnie bardziej pójdę w ściga bo do turystyki motocyklowej jednak mnie nie ciągnie, co najwyżej jakieś krótsze przejazdy z plecaczkiem i tyle. Także zostaje sport. Każdemu co innego.

Każdy kto marzy o VFR niech najpierw obada jakie są koszty serwisowania tego motocykla :P regulacja zaworów, wymiana rozrządu itp.

Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
:
Arcisz napisał/a:

Daro, jak coś to mam jajo na sprzedaż :hyhy:


podrzuć na priv więcej info :P
bo nie widzę w dziale sprzedam

odnośnie VFR - jest w niej coś co mi się podoba w moto, obawiam się tylko że będzie mi brakować sportowego charakteru ...i dziś też właśnie słyszałem że VFR jest droga w serwisie :P

Varadero 125 --> GS500 :)
:
tmi napisał/a:
Każdy kto marzy o VFR niech najpierw obada jakie są koszty serwisowania tego motocykla :P regulacja zaworów, wymiana rozrządu itp.

800 FI i wczesniejsze maja rozrzad na kolach zebatych, nic sie nie wymienia :P
VTEC rzeczywiscie jest przekombinowany i ogolnie drozszy (serwis, kominy akcesoryjne, stelaze pod kufry itd)

Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95
:
xalor napisał/a:
Wiecie, ale to nie jest tak, że wybierasz sobie dany model jaki tylko chcesz i jeździsz. Czasem po prostu trafia się zadbany egzemplarz i możesz go albo kupić albo nie. No chyba, że kupuje się w salonie.

Nie ma się co czarować duża część jak nie większość osób tak właśnie kupuje. Ja też kupiłem motocykl właściwie przypadkiem i to model, którego nigdy wcześniej nawet nie oglądałem.
Jak ktoś ma nieograniczone fundusze może szukać co mu pasuje i nie przejmować się cenami ale jak się ma ograniczony budżet najczęściej szuka się czegoś ładnego.

Tak naprawdę po GSie można kupić cokolwiek i różnica będzie znaczna, Zuza to mały osiołek i nawet przesiadka na Bandita 600 to spora zmiana, nie trzeba kupować od razu kombajnu.

:
xalor napisał/a:
Jaka ciekawa dyskusja się nawiązala :D

A jak się takie duże motorki jak VFR czy Jajko sprawują w jeździe między samochodami na żyletki? Dużo jeżdżę w godzinach szczytu po mieście i szkoda byłoby tracić tę możliwość.


Bardzo dobrze. Ja swoim jajkiem 600 latałem głównie po mieście i nie ma problemów z przeciskaniem się między autami, bo moto jest bardzo wąskie. Jedyny problem to pozycja, która przy prędkościach miejskich jest niewygodna na dłuższą metę. Pochylona pozycja do tego podkurczone nogi: to co, na trasie i na zakrętach jest extra to po mieście na dłuższą metę jak codzienne jeżdzenie do roboty trochę zaczyna męczyć. Za to ma extra osłonę przed wiatrem czy deszczem.
Dlatego zmieniłem na Transalpa :) ale tu z kolei jest dość szeroka kierownica i czasem w korku to przeszkadza.

U mnie było tak:
GS500F
SilverWing 600
Jajko 600
Transalp 700

No i nie wiem czy wolę V2 nad R4... R4 ma fajny ciąg i można go wysoko kręcić, a V2 ma fajnego kopa od dołu...

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.