Przegrzewanie motocykla a obroty silnika
Odpowiedz do tematu

:
gacek778 napisał/a:
Ze swojej strony powiem że jak ci koledzy istnieją to muszą mieć dryg do mechaniki że im się udało taki silnik ugotować :hyhy:

Raczej mieli pecha do mega dużych krakowskich korków :P
Silnik w GSie wcale taki termoodporny nie jest, mam teraz porównanie do innego moto z chłodzeniem powietrze+ chłodnica oleju, gdzie piec jest dużo trudniej mocno rozgrzać w korkach. No ale, niech będzie, że GSy są pancerne :wstyd:

:
toffic napisał/a:
do mega dużych krakowskich korków


posmakowałem ich ostatnio i nigdzie nie stałem... ale to chyba przez to że przede mną jechał Łełek V'ką na przelocie :troll2:

:
toffic napisał/a:

Raczej mieli pecha do mega dużych krakowskich korków :P

Albo pecha do zajechanych egzemplarzy :]

Tak się składa że GSa też po Krakowskich korkach goniłem bo czy jechałem do dziewczyny czy na uczelnię musiałem przejechać cały Kraków. 5 lat nie udało mi się go przegrzać więc uważam że jest kuloodporny i dlatego też teraz mam kolejny motocykl z piecem chłodzonym powietrzem.
Moim zdaniem jeżeli się sprzęt serwisuje, odpowiednie eksploatuje i nie dożyna raczej przegrzanie nie wchodzi w grę, to jest tak sprawdzona jednostka że ryzyko przegrzania nazwałbym marginalnym.
Wydaje mi się że najwięcej problemów z tym mają osoby, które nigdy takiego motocykla nie posiadały i chyba to one są odpowiedzialne za rozsiewanie tych głupot. Kiedyś rzuciłem temat na innym forum to myślałem że mnie zlinczują - "to się przegrzewa panie jak się na światłach zatrzyma" i tyle było gadania.

yaszczi napisał/a:
toffic napisał/a:
do mega dużych krakowskich korków


posmakowałem ich ostatnio i nigdzie nie stałem... ale to chyba przez to że przede mną jechał Łełek V'ką na przelocie :troll2:

Pogodziłeś się już z utratą słuchu? :D

:
gacek778 napisał/a:
Kiedyś rzuciłem temat na innym forum to myślałem że mnie zlinczują - "to się przegrzewa panie jak się na światłach zatrzyma" i tyle było gadania.

Umiesz czytać ze zrozumieniem co napisałem wyżej??
2 post w temacie:
"GSa można łatwo zagrzać na postoju ew. przy częstym ruszaniu z dużym obciążeniem (2os i bagaż). "
gacek778 napisał/a:
Albo pecha do zajechanych egzemplarzy :]

Raczej to efekt stania a nie sprawnego omjania jak Yaszczi
Więc na zakończenie powtórzę: w czasie jazdy praktycznie przegrzać się GSa nie da, za to stojąc łatwiej niż się wydaje :hyhy:

:
Gdyby nie przegrzewanie silnika, to gs nie żłopałby tyle oleju. Raz, drugi się go przygrzeje i efekty są.

:
Od siebie dodam, że jak mieszanka jest za uboga w paliwo to bardzo łatwo przegrzać gsa. Dbajcie żeby sprzęty były wyregulowane.

:
Fakt. Ostatnio reguluję gaziory jak ty Veth i to nawet czuć podczas jazdy z której strony bucha gorące powietrze.

:
A ja zgodzę się z opinią że można przegrzać... emocje motocyklisty. Z wrodzonej ostrożności i z racji ubierania golca w owiewki pokusiłem się o czujnik temperatury ( fot. poniżej ). Prawdą jest że w ruchu paradnym prawie zamyka licznik, tak samo jak w postoju na światłach. Nie bardzo jednak chce wierzyć żeby inżynier z Japonii uznał że motocykl jest przeznaczony wyłącznie do jazdy, bo po co było by go dociążać hamulcami :rotfl: . Koszt montażu niewielki, w miarę nawet pasuje gdyby ktoś potrzebował chętnie powiem co skąd gdzie którędy. A jeżeli już ktoś tak strasznie nie lubi ciepła, to jednym z bardziej efektywnych sposobów obniżania temperatury oleju jest wymiana miski na większą i zwiększenie ilości oleju. Plus jak ktoś wcześniej zaznaczył zmiana klasy lepkości.

Dla lubiących ciepło nadmienię że nie jedna parada za mną, zawsze z plecakiem, temperatura około 40 stopni się zdarzyła i jedyne co się gotowało to moja część ciała gdzie to plecy kończą swoją szlachetną nazwę :rotfl: . Ale to pewnie przez strój, wyobraźnie i może upał ;)

:
Wrzuc patent do dzialu zrob to sam. Ja wlasnie tez chce sie za to zabrac, ale myslalem zeby wskaznik umiescic gdzies indziej. Gdybys podeslal fotki jak i do czego masz przyczepiony wskaznik to byloby super :D
Ps. Podswietlenie zegarow zrobione z tasmy led czy zarowka ?

SV 650S


Jeśli pomogłem kliknij "+" ;)
:
Taśma led, żarówka wygrała z moimi nerwami zdecydowanie XD. Co do mocowania hmm musiałbyś to zobaczyć :rotfl: jest pokrywka z jakiegoś spreya, za uszczelkę robi kawałek dętki, mocowanie z blachy cięte dremelem i nity. No patent bez dwóch zdań ;) a miejsce dlatego takie że było to jeszcze w gołej wersji. Chętnie opisze sposób montażu ale myślę że dopiero na jesieni jak będę mógł trochę zdjęć porobić ;) . Jeśli chcesz to ogarniać w najbliższym czasie postaram Ci się opisać co i jak. Specjalnie trudne to to nie jest :)

:
Wlasnie tak bylem ciekawy jak z wodoszelnoscia :D z tym dam sobie rade, moze uda mi sie zrobic cos ala listwa i mialbym jeszcze gniazdo zapalniczki. Rozumirm ze czujnik temp jest w miejscu korka spustowego oleju ? Ten termometr z podswietleniem kupiles czy dorabiales ?

Ja myslalem zeby zrobic z aluminium obudowe bo fajnie by sir komponowalo z moimi zegarami ktore de facto sa z kubkow turystycznych. Zobacze jak bedzie z czesciami i czasem, jak nie zdaze to przeciez jest cala zima :D

SV 650S


Jeśli pomogłem kliknij "+" ;)
:
Wodoszczelność hmm trochę paruje po myjni i po roku padło podświetlenie, wymieniłem na taśmę led i jest pięknie. Ustrojstwo kupiłem tu http://www.dabtuner.pl/INDIGLO-k1-0--default.html. Można tam też dobrać jakieś kubełki jednak ja wolałem rzeźbę :rotfl: . Największy problem jest właśnie z czujnikiem, mi dorobił to za 10 zł tokarz wywiercił dziurę w korku spustowym i prze gwintował ( podobno nie typowy gwint był ). Pod to dałem miedzianą uszczelkę i jak na razie raz kapało po wymianie oleju, dokręciłem i od dwóch lat problemów ze szczelnością tyle. Problemem jest też przepuszczenie przewodów tak by nie dotykały kolektorów u mnie poszło to spoko bo mam owiewki to było gdzie schować. W wersji gołej puściłem po silniku i pod ramą.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.