Nierowna praca silnika i dziwne stuki
Odpowiedz do tematu

: Nierówna praca silnika i dziwne stuki
Witam,
motocykl mam od roku jak go kupowałem delikatnie nierówno pracował- myślałem że to kwestia synchronizacji. Niestety robił mi ją partacz i kręcił tylko śrubami od regulacji składu mieszanki. Problem pozostał, a w ostatnim czasie się nasilił, więc kupiłem carbtune. Niestety nie dało się zsynchronizować, motocykl kichał w gaźnik. Udało mi się zlokalizować nieszczelność w miejscu łączenia króćców ssących z silnikiem. Dalej poszła regulacja składu mieszanki- śruby wykręcone aż o 4.5 obrotu i ile dobrze pamiętam- kichanie w gaźnik i wolne schodzenie z obrotów ustało. Udało się nawet w miarę zsynchronizować. Jednak niestety praca silnika nadal nie jest taka jak powinna a przynajmniej tak mi się wydaje, nie mam porównania także prosiłbym o ocenę- filmik poniżej.

Od razu po wyregulowaniu gaźników zauważyłem że przy schodzeniu z obrotów słychać dziwne stuki z silnika. Coś jak stukanie kamyczków o metal. Nie mam pojęcia co to może być, jedyne co mi przychodzi do głowy to łańcuszek rozrządu, ale jak ostatnio sprawdzałem zawory to chyba też go mierzyłem i nie wydawał się być wyciągnięty. Stuki również słychać na filmiku:
Film

Jutro miałem jechać na małą wyprawę motocyklową, ale od 2 dni siedzę w garażu i nie zanosi się na to że szybko z niego wyjadę.

Hyosung GT 125- sprzedany
Suzuki gs 500 K2
:
Motocykl został rozebrany, sprawdziłem łańcuszek rozrządu, ślizgi, luzy wałków i napinacz. Wszystko jest w porządku. Jedynie wałek ssący ma minimalny luz osiowy więc kiedyś trzeba będzie się tym zająć. Oprócz tego jest parę rys na krzywce ssącej ale nic groźnego.
Jeśli problem nie powróci to temat do zamknięcia

Hyosung GT 125- sprzedany
Suzuki gs 500 K2
:
Ale nie napisałeś w czym leżał problem- wystarczyło rozebrać i złożyć? :D

:
Obawiałem się, że to rozrząd, ale jeżeli wszystko z nim w jak najlepszym porządku to mogę śmigać dalej. Po złożeniu stuków jeszcze nie słyszałem, ale pewno będą. Możliwe że jestem za bardzo wyczulony i się uczepiłem pracy tego silnika :D Niestety nie mam porównania jak powinien gs prawidłowo pracować i nawet nie wiem co jest normalne dla tego motocykla, a co nie ;)

Hyosung GT 125- sprzedany
Suzuki gs 500 K2
:
Czyli masz to co ja - też po kupnie słyszałem dziwne rzeczy w silniku, ale dla spokoju pojechałem do mechanika i wydał werdykt - "chodzi dobrze" :)

:
AirSoftowiec napisał/a:
zauważyłem że przy schodzeniu z obrotów słychać dziwne stuki z silnika

Jak dla mnie te "stuki" to luz na zaworach, lub luz na łańcuchu rozrządu, choć bardziej prawdopodobna pierwsza teza,
bazant89 napisał/a:
ale dla spokoju pojechałem do mechanika

Raczej doradzał bym, ponieważ każdy podejrzany dźwięk w silniku jest wynikiem jakiejś nieprawidłowości która po dłuższej eksploatacji może doprowadzić do poważnej awarii!

obecnie dżiksa:)
:
Luzy zaworowe sprawdzone, wszystkie są w normie, łańcuszek również mierzony i ma 156mm takżę do 158 granicznych jeszcze trochę. Tak samo sprawdzony został napinacz łańcucha oraz tyle ile się udało zobaczyć ślizgów- wszystko jest ok tak jak pisałem wyżej także nie mam pomysłu skąd może dochodzić ten dźwięk.

Hyosung GT 125- sprzedany
Suzuki gs 500 K2
:
Dopiero teraz zauważyłem że jesteś z Piotrkowa Tryb., więc możemy umówić się na osłuchanie tego "stukania" ponieważ jestem z Łodzi. Naprawiam Suzuki GS 500 i możemy razem temat sprawdzić. Jakby co dla forumowicza gratisowo ;)
Jeśli nie masz czasu się spotkać to doradzę że bardzo często po synchronizacji i nastawach gaźników, rozrząd GSa zaczyna "stukać" na płytkach zaworowych i trzeba jeszcze raz do zaworów wrócić :) !

AirSoftowiec napisał/a:
Od razu po wyregulowaniu gaźników zauważyłem że przy schodzeniu z obrotów słychać dziwne stuki z silnika


Osobiście powyższy przykład przerobiłem kilka razy :)

PS. Luz zaworowy mierzymy na włożonym napinaczu, piszę o tym ponieważ wykładałeś napinacz z silnika:
AirSoftowiec napisał/a:
Tak samo sprawdzony został napinacz łańcucha


Luz zaworowy od 0,03 do 0,08 - zarówno dla ssących jak i wydechowych.
A jeszcze jedno czasem bywa tak że luz jest z granicy 0,08-0,09 i już zaczyna "stukać".
Mam jeszcze jedno pytanko - czy to"stukanie" na zimnym czy ciepłym silniku zaczyna być słychać?

obecnie dżiksa:)
:
Luzy były mierzone z włożonym napinaczem. Bez niego nie miał bym jak obrócić wału żeby sprawdzić wszystkie zawory ;)
Zastanawia mnie to co napisałeś odnośnie luzów zaworowych. Z tego co pamiętam na dwóch zaworach od 2 tys km mam już luz graniczny tj. 0.08. Muszę poszukać notesu bo gdzieś te wartości mam zapisane. Nie zmieniałem płytek bo na forum doradzono mi że nie ma sensu jeżeli za kolejne 6 tys znowu do niego zajrzę.
Myślę że podjechanie do Łodzi nie było by jakimś ogromny problemem. Daleko nie mam, a przydało by się żeby osłuchał go ktoś doświadczony z gs :D

Hyosung GT 125- sprzedany
Suzuki gs 500 K2
:
AirSoftowiec napisał/a:
Luzy były mierzone z włożonym napinaczem. Bez niego nie miał bym jak obrócić wału żeby sprawdzić wszystkie zawory

Tak na marginesie, bez napinacza można obrócić wałem. Natomiast bez napinacza wychodzą inne wartości luzów zaworowych, a te właściwe wartości mierzy po zamontowaniu napinacza.
AirSoftowiec napisał/a:
Z tego co pamiętam na dwóch zaworach od 2 tys km mam już luz graniczny tj. 0.08.

Jak sam piszesz luz był graniczny 2 tys. km temu, to teraz jest już "ponad graniczny"?Czyli za duży i zaczyna "stukać", dodatkowo zrobiłeś synchro gaźników i to mogło dodatkowo uwypuklić ten luz podczas schodzenia z obrotów.
AirSoftowiec napisał/a:
Nie zmieniałem płytek bo na forum doradzono mi że nie ma sensu jeżeli za kolejne 6 tys znowu do niego zajrzę.

.....????No ja tak bym nie doradził!!! ;)
Co do mojego doświadczenia
AirSoftowiec napisał/a:
a przydało by się żeby osłuchał go ktoś doświadczony z gs

to napiszę tylko ze takich Suzuki GS 500 poliftowych miałem ponad 80 sztuk :) , i jakieś doświadczenie ze "słabymi stronami" tego modelu posiadam :)
Tak więc zapraszam do mnie na Chojny, mieszkam na osiedlu za Instytutem Centrum Zdrowia Matki Polki. Jadąc od piotrkowa to na wjeździe do miasta ;)
Zadzwoń tylko dzień wcześniej pod nr tel.501362069 - w najbliższy weekend jestem na miejscu.
PS. Gdyby była potrzebna płytka to mam na miejscu kilka :) , nie wszystkie wysokie rozmiary ale może dopasujemy :) Oczywiście tak jak obiecałem pomoc gratisowa ;)

obecnie dżiksa:)
:
Luz był graniczny 2 tys km ale tydzień temu jak sprawdzałem luzy zaworowy zostały również pomierzone i wyszły takie same jak 2 tys km czyli nadal graniczne.
Jeszcze nie wiem jak w ten weekend będzie u mnie z czasem bo prawdopodobnie będę miał zajęcia z kursu zaocznego, ale jeżeli miałbym wpaść to zadzwonię dzień wcześniej ;)

Po tej liczbie w twoje doświadczenie nawet nie śmiem wątpić bo ja serwisuję 1 gs i to dopiero od roku :padam:

Hyosung GT 125- sprzedany
Suzuki gs 500 K2
:
Jeśli bawiłeś się z napinaczem sprawdź ustawienie rozrządu. Jeśli kręciłeś wałem bez napinacza mógł przeskoczyć rozrząd i skrzywić zawór (najgorszy przypadek).

Co do regulacji luzów zaworowych, to pamiętaj że płytki są dostępne co 0,05 mm. Więc jesli masz luz 0,08 i wsadzisz płytkę cieńszą masz 0,03 - również graniczna wartość.

Tak więc 0,08 bym nie ruszał. To jest wartość w pełni zgodna z serwisówką.

Jeśli jesteś pewien że stuka przy rozrządzie to bym powiedział że to raczej luz osiowy wałka, bo normalnie nawet przy luzach 0,1 nie powinieneś słyszeć płytek.

Jak możesz to kup sobie takie cudo:
https://www.moto-akcesori...-stetoskop.html

i spróbuj zlokalizować gdzie to stuka. Bez tej informacji nawet bym nie zdejmował pokrywy zaworów.

:
Nie kręciłem wałem bez włożonego napinacza. Temat ten już przerobiłem przy silniku V2 w moim poprzednim motocyklu. Sprawdzałem rozrząd i żęby zmierzyć płytki trzeba było wyjąć 4 wałki. Po złożeniu wszystkiego chciałem obrócić wałem żęby płytki się ułożyły przed ponownym pomiarem ale napinacz był nie wkręcony a jedynie włożony i się podstawił. Na szczęście od razu to zauważyłem i rozrząd nie przeskoczył .

W takim razie 0,08 na pewno nie będę ruszał. Dzięki za trafną uwagę kompletnie o tym zapomniałem że płytki robi się co 0,05 mm

Właśnie tego że stuka przy rozrządzie nie jestem pewien. Po prostu na początku obstawiałem rozrząd bo dźwięk kojarzył mi się z obijającym łańcuszkiem o metal.

Co do luzu osiowego wałka tak jak pisałem wcześniej jest on wyczuwalny na wałku ssącym i może to jego wina. Mam gdzieś nagrany filmik jaki jest zakres tego luzu więc jak będę miał chwilę to wrzucę.

Co do stetoskopu to muszę kupić tylko nie wiem czy oszczędzać i jakiś za 20zł z allegro czy ten do którego dałeś link.

Hyosung GT 125- sprzedany
Suzuki gs 500 K2
:
....OMG!!!
simin napisał/a:
Co do regulacji luzów zaworowych, to pamiętaj że płytki są dostępne co 0,05 mm. Więc jesli masz luz 0,08 i wsadzisz płytkę cieńszą masz 0,03 - również graniczna wartość.

Według powyższego wywodu to były by tylko dwa rozmiary płytek??? Górna i dolna ;)
Proponuje koledze zajrzeć do rozdziału 2.7 serwisówki która widnieje na forum w nagłówku, choć pewnie admin był tam już nie raz:) ?? ?
Rozmiarów płytek jest 20, a histereza regulacji między wartością 0,03-0,08 to jeszcze coś innego :) Kolega simin chyba nigdy tego nie robił a doradza???
Nie dziwię się że później posiadacze GSów na tym forum mają takie problemy ze swoimi maszynami :zdziwko:

simin napisał/a:
ak możesz to kup sobie takie cudo:
https://www.moto-akcesori...-stetoskop.html

i spróbuj zlokalizować gdzie to stuka. Bez tej informacji nawet bym nie zdejmował pokrywy zaworów.


Można i kupić ale taniej zdecydowanie wychodzi zdjęcie pokrywy!
AirSoftowiec napisał/a:
ale jeżeli miałbym wpaść to zadzwonię dzień wcześniej

Moja propozycja pomocy nadal aktualna :)
PS. Też jestem piotrkowianinem z pochodzenia więc zapraszam ;)
!

obecnie dżiksa:)
:
PePeMotoryzacja napisał/a:
Według powyższego wywodu to były by tylko dwa rozmiary płytek??? Górna i dolna ;)
Proponuje koledze zajrzeć do rozdziału 2.7 serwisówki która widnieje na forum w nagłówku, choć pewnie admin był tam już nie raz:) ?? ?
Rozmiarów płytek jest 20, a histereza regulacji między wartością 0,03-0,08 to jeszcze coś innego :) Kolega simin chyba nigdy tego nie robił a doradza???

Doradza doradza - bo najwyraźniej wie lepiej...

Rozmiarów płytek jest 20 - tak. Od 2,15 do 3.10 co 0,05.
W tym samym rozdziale masz napisane że jak luz jest z zakresu 0,03 - 0,08 to jest ok i nie trzeba płytki zmieniać.

PePeMotoryzacja napisał/a:
Można i kupić ale taniej zdecydowanie wychodzi zdjęcie pokrywy!
Chyba że losowo będziesz sprawdzał co to może stukać, zmienisz niepotrzebnie płytki zaworowe itp - a na końcu okaże się że to nie ma nic z rozrządem wspólnego. Przy luzach z zakresu 0,02-0,08 nie na prawa nic tam stukać - 0,09-0,10 jakby było słychać to byłbym solidnie zaskoczony.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.