:
Nie wiem jak mam oceniać to 'oddzielne', nie mam porównania. W środku wygląda to tak:
I te poduszeczki po bokach można wyjmować, ale raczej tylko do prania czy do wymiany, a nie przy każdym nakładaniu, bo są mocno osadzone.
Wyściółeczka też jest wyjmowana
:
Sam właśnie stoję przed wyborem kasku, lecz wybiorę integrala. Noszę okulary i niestety dobrze dopasowany kask (nawet szczękowiec) nie oszczędza mi ich zdejmowania przy każdorazowym zakładaniu.
Co sądzicie o Cabergu? Co lepsze: Caberg czy Airoh?
To be old and wise, don’t we first have to be young and foolish?
:
Czytałem cały temat:) Słyszałem od znajomego motocyklisty, że szczękowce są głośniejsze, trochę na ten temat ze mną pogadał i przekonał mnie do integrala. Sam z chęcią wziąłbym szczękowca, bo podoba mi się ten bajer^^ Wygoda jest na najwyższym poziomie w tym kasku, ale boję się, że szczękowiec może być mniej bezpieczny, dlatego wybieram integrala.
Stoję teraz przed takim dylematem: mam do wyboru 2 kaski (integrale)
-pierwszy Suomy za 800,- z zapięciem 2d
-drugi Caberg za 700,- z zapięciem zatrzaskowym (tym zwykłym) ale za to ma blendę przeciwsłoneczną
Nie wiem czy wybrać lepszą firmę (Suomy nie powinien trzeszczeć) ale bez blendy, czy też troszkę gorszą ale z blendą (wygoda w słoneczne dni).
Jakieś sugestie?
To be old and wise, don’t we first have to be young and foolish?
:
podwojne D jest lepsze od zapiecie na wpiecie
blende / odp visor zawsze mozesz sobie pozniej dokupic jak co
olej Suomi i poszukaj w AGV
Nie jeźdź szybciej niż myślisz
:
mowiliscie o zywotnosci kaskow i padlo stwierdzenie ze po ok 5 latach trzeba wymienic...
nie znam sie na tym ale wedlug mnie to jest bujda na resorach to byloby bez sensu gdyby kaski za 800 czy wiecej zlotych robili na 5 lat uzytkowania a potem out.
Zreszta materialy z ktorych sa robione to nie jakies badziewie ktore sie rozlatuje przy pierwszym uderzeniua tym bardziej nie sa to materialy ktore traca swoje wlasciwosci w ciagu tak krotkiego czasu...(ktos tutaj powiedzial ze uzywane do kamizelek kuloodpornych )
A ten pan z SHOEI tak powiedzial bo to bylo w jego interesie hehe z tego zyje:)
Człowiek to jedyna istota na ziemi która zetnie drzewo zrobi z niego papier i napisze na nim "Ratujcie drzewa"
:
Wymiana kasku po 5 latach to Twój interes a nie sprzedawcy. Twoja głowa = Twoje życie. Podczas gdy gąbeczki w środku będą już uklepane kask straci swoje właściwości - może będzie chronił ale już nie tak dobrze jak gdy jest dopasowany dokładnie do głowy. Ugniecenie gąbeczek może trwać 5 lat, może 3 a może i 7. Ja jak tylko poczuję luzy w kasku postaram się o nowy.
To be old and wise, don’t we first have to be young and foolish?
:
zgadza sie
po kilku latach masz juz wiadro na głowie nie kask
Suzuki GS 500 '2001 --> sprzedany
Yamaha TDM 850 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSX-R 600 K2 '2002 --> sprzedany
Suzuki GSR 600 ABS '2006 --> sprzedany
Inku
[Usunięty]
Wto 22 Lip, 2008
:
Ja też nie. Probiker który kosztuje katalogowo 100€ - zero pęknięć, rozpruć czy pękniętych uchwytów od szyby.
I wcale nie rzucam tym kaskiem tylko traktuję normalnie. Po prostu plastiki są takie delikatne a każda pierdoła kosztuje grubą kasę (szyba 180zł, 1 plastik do regulacji nawiewów chyba 70zł) a ta gąbka od spodu to w każdym jednym egzemplarzu jest taka lipna. AGV - włoska technologia, norweska cena, chińskie wykonanie
Za te połamane detale można kupić drugi kask. Bez kitu.