. Nie ma blendy, ale w zestawie dostajesz ciemną szybę, Pinlock też w zestawie, lekki - rozmiar S 1250g., bardzo dobra wentylacja, ale za to dość głośny szczególnie przy bocznych podmuchach wiatru ( nie regulowane 2 wloty powietrza na szczęce)
Odpowiedz do tematu
:
Tak, mam ten kask. W zależności kto czego szuka i potrzebuje. Jak dla mnie kask wymiatacz . Nie ma blendy, ale w zestawie dostajesz ciemną szybę, Pinlock też w zestawie, lekki - rozmiar S 1250g., bardzo dobra wentylacja, ale za to dość głośny szczególnie przy bocznych podmuchach wiatru ( nie regulowane 2 wloty powietrza na szczęce)
. Nie ma blendy, ale w zestawie dostajesz ciemną szybę, Pinlock też w zestawie, lekki - rozmiar S 1250g., bardzo dobra wentylacja, ale za to dość głośny szczególnie przy bocznych podmuchach wiatru ( nie regulowane 2 wloty powietrza na szczęce)
:
Załóż sobie najwyższy model Shoei zobaczysz czy jest cichy....
Jak ktoś chce cichy kask to kupuje kask turystyczny.
FG-15 (sam mam taki) Wygrał test kasków do 1000zł więc jakby był taki kiepski to by nie zajął pierwszej pozycji
. Ja na swój nie narzekam mimo że nie jest cichy.
Ma stosunkowo dobrą aerodynamikę.
Jak teraz można kupić go taniej to naprawde warty uwagi.
| emkags napisał/a: |
| Wiesz co jest kilka minusów..... Widziałam innych kaski.... Mój HJC - też FG15 - jest masakryczny jesli chodzi o jazde. JEst strasznie glosny. I teraz kupujac kask nie wiem czy nie woallabym wydac troszke wiecej, a miec lepszy.
. |
Załóż sobie najwyższy model Shoei zobaczysz czy jest cichy....
Jak ktoś chce cichy kask to kupuje kask turystyczny.
FG-15 (sam mam taki) Wygrał test kasków do 1000zł więc jakby był taki kiepski to by nie zajął pierwszej pozycji
. Ja na swój nie narzekam mimo że nie jest cichy.
Ma stosunkowo dobrą aerodynamikę.
Jak teraz można kupić go taniej to naprawde warty uwagi.
Człowiek to jedyna istota na ziemi która zetnie drzewo zrobi z niego papier i napisze na nim "Ratujcie drzewa"
:
Z shoei wybrałbym Qwesta, a model sportowy tego czy innego producenta wybrałbym na tor do ścigacza bo jedno i drugie do tego zostało stworzone. Na torze ma dobrze wentylować głowę i mieć dobrą aerodynamikę a głośność jest nieistotna bo ma się stopery, a zawieszenie motocykla ma być twarde i stabilne to tak jakby to było wadą, bo w mieście słabo wybiera studzienki i inne nierówności.
Różne są kaski o różnym przeznaczeniu. Zawsze można kupić nakeda i supr sportowy kask, a potem wymienia wady jednego i drugiego, że głośny kask i że na motocyklu wieje w trasie
Różne są kaski o różnym przeznaczeniu. Zawsze można kupić nakeda i supr sportowy kask, a potem wymienia wady jednego i drugiego, że głośny kask i że na motocyklu wieje w trasie
:
Na blendzie mi w ogóle nie zależy, wręcz przeciwnie, nawet nie chciałabym blendy w kasku Obecnie także jeżdżę w HJC (ale FG-14), jednak sporo rzeczy mi w nim nie odpowiada. Przymierzałam RPHA 10 plus - bajka! Leciutki, malutka skorupa, zaniepokoiła mnie jednak jedna rzecz - rozmiar XS po przymierzeniu był dla mnie idealny, boję się, że w trakcje użytkowania trochę się jeszcze uklepie i zrobi się na mnie za duży, natomiast sklepy nie chcą się podejmować sprowadzania rozmiaru XXS "na próbę" 
Jakieś wrażenia w tej kwestii?
Do tego jeszcze ta uwaga o głośności... zależałoby mi na w miarę cichym kasku, a jeśli mam wydać tyle pieniędzy, a dla mnie jest to duża kwota, to nie wiem czy nie rozejrzeć się za czymś innym, choć szkoda, bo RPHA przypadł mi do gustu
| Mac napisał/a: |
| Tak, mam ten kask. W zależności kto czego szuka i potrzebuje. Jak dla mnie kask wymiatacz . Nie ma blendy, ale w zestawie dostajesz ciemną szybę, Pinlock też w zestawie, lekki - rozmiar S 1250g., bardzo dobra wentylacja, ale za to dość głośny szczególnie przy bocznych podmuchach wiatru ( nie regulowane 2 wloty powietrza na szczęce) |
Na blendzie mi w ogóle nie zależy, wręcz przeciwnie, nawet nie chciałabym blendy w kasku
Obecnie także jeżdżę w HJC (ale FG-14), jednak sporo rzeczy mi w nim nie odpowiada. Przymierzałam RPHA 10 plus - bajka! Leciutki, malutka skorupa, zaniepokoiła mnie jednak jedna rzecz - rozmiar XS po przymierzeniu był dla mnie idealny, boję się, że w trakcje użytkowania trochę się jeszcze uklepie i zrobi się na mnie za duży, natomiast sklepy nie chcą się podejmować sprowadzania rozmiaru XXS "na próbę" Jakieś wrażenia w tej kwestii?
Do tego jeszcze ta uwaga o głośności... zależałoby mi na w miarę cichym kasku, a jeśli mam wydać tyle pieniędzy, a dla mnie jest to duża kwota, to nie wiem czy nie rozejrzeć się za czymś innym, choć szkoda, bo RPHA przypadł mi do gustu
:
Dlaczego nie chcesz blendy w kasku? Pod słońce nie da się jechać
Kobra 3G Avanti-->GB STREET 50/72/110-->Suzuki GS500E Five Stars-->Suzuki GSX 750F
:
ja zakładam ciemną szybę
| _ANIOŁ_ napisał/a: |
| Dlaczego nie chcesz blendy w kasku? Pod słońce nie da się jechać |
ja zakładam ciemną szybę
:
"opuszczasz blendę i wyjeżdżasz ku słońcu" ![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
ewentualnie szyba w macie
http://www.forum.gs500.pl...piotras_5_2.jpg
ewentualnie szyba w macie
http://www.forum.gs500.pl...piotras_5_2.jpg
Nie jeźdź szybciej niż myślisz
:
Moim doświadczeniem podparte jeżdżenie wskazuje, że ciemna szyba robi się problematyczna, gdy ktoś jeździ w dzień i nocą i gdy nie ma czasu na ściąganie szybki. Ale czyj kram tego prawa
Kobra 3G Avanti-->GB STREET 50/72/110-->Suzuki GS500E Five Stars-->Suzuki GSX 750F
:
Ja tak śmigam już dwa sezony i nie było to dla mnie nigdy problemem. Tylko kilka razy nie miałem ze sobą jasnej szyby i wracałem w nocy z otwartym kaskiem 
:
Dla mnie byłby to problem
I nie każdy ma z tyłu skrzynkę, w której wozi multum części zamiennych.
Blenda super sprawa.
| yaszczi napisał/a: |
| Tylko kilka razy nie miałem ze sobą jasnej szyby i wracałem w nocy z otwartym kaskiem |
Dla mnie byłby to problem
I nie każdy ma z tyłu skrzynkę, w której wozi multum części zamiennych.
Blenda super sprawa.
:
mi się "zapasowa" szybka mieści pod siedzeniem i nie muszę jej wozić w skrzynce z częściami zamiennymi zresztą ja śmigam Fazerem i części zamienne w trasie są mi nie potrzebne 
w kufrze wożę browary.
zresztą ja śmigam Fazerem i części zamienne w trasie są mi nie potrzebne w kufrze wożę browary.
:
Acha, no, podobno fajny motór
Miałem na myśli części zamienne do kasku. Nie wiedziałem, że tam wlezie szybka, ostatnio co tam wiozłem to 4 piwa.
A z wizjerem jak jeżdżę mam prostą piłkę - wystarczy, że uchylę na 5 sekund, nie mówiąc o pełnym otwarciu i już mam coś w którymś oku
| yaszczi napisał/a: |
| zresztą ja śmigam Fazerem i części zamienne w trasie są mi nie potrzebne |
Acha, no, podobno fajny motór
Miałem na myśli części zamienne do kasku. Nie wiedziałem, że tam wlezie szybka, ostatnio co tam wiozłem to 4 piwa.
A z wizjerem jak jeżdżę mam prostą piłkę - wystarczy, że uchylę na 5 sekund, nie mówiąc o pełnym otwarciu i już mam coś w którymś oku
:
Jak ktoś nie planuje w kasku jeździć nie wiadomo gdzie to się bez blendy obejdzie. Ale jeżeli kask będzie jeździł turystycznie duże trasy to może lepiej o niej pomyśleć. Taka historia, pewien użytkownik bombken (nick celowo zmieniony aby nikt nie domyślił się o kogo chodzi... ) jadąc w trasę zakładał okulary przeciwsłoneczne. I wszystko było super i w ogóle dopóki np nie wjeżdżał do tunelu w Alpach. To nie są tunele co mają 100 metrów, jeździliśmy takimi co mają ponad 8000 metrów. A wiadomo, jest tam ciemno i to zamontowane w tunelu oświetlenie niewiele daje. Jak jechał ten bombken? Na ślepo bo oczywiście nic nie widział, a okularów w czasie jazdy nie zdejmie, zatrzymać się też nie bardzo bo to autostrada i w ogóle tam wąsko.
No to tyle mojego wywodu. Ja osobiście nie wyobrażam sobie nie mieć blendy w kasku.
) jadąc w trasę zakładał okulary przeciwsłoneczne. I wszystko było super i w ogóle dopóki np nie wjeżdżał do tunelu w Alpach. To nie są tunele co mają 100 metrów, jeździliśmy takimi co mają ponad 8000 metrów. A wiadomo, jest tam ciemno i to zamontowane w tunelu oświetlenie niewiele daje. Jak jechał ten bombken? Na ślepo bo oczywiście nic nie widział, a okularów w czasie jazdy nie zdejmie, zatrzymać się też nie bardzo bo to autostrada i w ogóle tam wąsko.
No to tyle mojego wywodu. Ja osobiście nie wyobrażam sobie nie mieć blendy w kasku.
SÓZÓCKI GS500 ---> KAWAŁSRAKI ER6F ---> SÓZÓCKI FX650 FREEWIND ---> MOTÓRYNKA YBR250
:
Ja myślę, że nawet jak się nie jeździ w duże trasy tylko codziennie do pracy i spowrotem to blenda czasem jest nieodzowna i bez niej się nic nie widzi (np. ostre słońce świeżo po deszczu).
:
Odpowiedz do tematu
Ach ten bombken.....