.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Mechanika - Biegi nie wchodzą

Leszczu - Nie 28 Mar, 2010
Temat postu: Biegi nie wchodzą
Odrazu małe sprostowanie, nie biegi, lecz bieg... Juz z pierwszym biegiem mam problem.

Motocykl stoi na luzie, cisne to sprzegło, zmieniam bieg na jedynke, nic. Teraz sie zastanawiam czy to wina sprzegla czy skrzyni ? Zaznaczam iz jestem swiezo co po wymianie silnika ze starego, z peknietymi panewkami na "nowa uzywke" (nigdy nie sprawdzana).

Czy ma ktos jakies pomysly ? W razie czego posiadam skrzynie biegow na 100% sprawna z mojego poprzedniego silnika, wiec pol biedy. Jednak wolalbym sie obyc bez podmianki, no chyba ze bedzie koniecznosc.

Nowy silnik 2001 rok 21 tys przebiegu udokumentowane, byl zdlawiony... przynajmniej papiery tak mowia.

Olej jest, wszystko jest. Motocykl gotowy do jazdy, ale bez biegow to nie pojezdze.

Pozdrawiam ;)

kysa275 - Nie 28 Mar, 2010

Jak na zgaszonym silniku wbijesz jedynkę a na zapalonym już nie to sprzęgło nie rozłącza.
Leszczu - Nie 28 Mar, 2010

Tyle ze ja nie moge go odpalic normalnie bo mam prawe przelaczniki walniete. Chcialem na pych odpalic ale nie moge wrzucic biegu w ogole. Wiec o wbijaniu na zapalonym silniku nie ma mowy narazie.
studi - Nie 28 Mar, 2010

Może to głupie co powiem, albo już to testowałeś, ale zobacz czy uda ci się zapiąć bieg bujając się moto przód tył
Leszczu - Nie 28 Mar, 2010

Wszystkie pomysly sa dobre, zwlaszcza te glupie ;) tak probowalem, juz nawet chcialem go podnosic gora/dol hehe zeby tylko wskoczylo. Nie dziala
yogi136 - Nie 28 Mar, 2010

A nie zmieniałeś przypadkiem linki sprzędła?? może masz tak podciągnięta że cały czas jest "wciśnięte" ??
studi - Nie 28 Mar, 2010

W gruncie to nie był głupi pomysł, ponieważ skrzynia w gs jest kłową a nie możesz zapiąć biegu to mogło być tak, że się zębatki nie mogły odpowiednio ustawić do zapięcia biegu dlatego te bujanie przód tył.

A czy problem występuje tylko w odniesieniu do 1, próbowałeś wbić w ten sposób 2

Oraz kolejne pytanie, jak chcesz zapiąć 1 to czuć takie jakby spężynowanie, opór, czy po prostu dzwignia napotyma naturalny opór dołu i nic się nie dzieje, czy jakies efekty dzwięmowe typu zgrzyty dochodzą ze skrzyni przy próbie zapięcia biegu.

Możesz spróbować odpalić silnik na kródko zwierając ręcznie przekaźnik rozrusznika i zobaczyć co się dzieje przy chęci zapięcia biegu

Leszczu - Nie 28 Mar, 2010

@Yogi136

Linke zmienialem automatycznie przy wymianie silnika do ktorego byla przytwierdzona. Krecilem i probowalem regulowac linke w miejscu gdzie wchodzi do silnika, krecilem w ta i w tamta strone...nic

@studi

Ani jedynka ani dwojka nie wchodzi. Opor mam taki jakbym w ogole sprzegla nie wciskal, ten minimalny luz ktory wystepuje na dzwigni, zarowno w gora jak i dol z metalicznym dzwiekiem clack clack ;)

yogi136 - Nie 28 Mar, 2010

@Leszczu a kontrolka luzu Ci świeci cały czas??
Leszczu - Pon 29 Mar, 2010

Kontrolka luzu swieci sie. "Blednie" lecz nadal swieci podczas proby wbicia biegu


Przy porannym grzebaniu w motocyklu, wymianie linki sprzegla, lacznie z przykrywka gdzie wchodzi "do silnika", udalo mi sie wrzucic biegi, jedynke, dwojke, trojke ( na zgaszonym silniku)

Przelaczylem znowu na luz i sprobowalem ponownie zmienic biegi. Tym razem moglem wbic tylko 2 i 3, by po chwili znowu zatrzymac sie na biegu neutralnym, bez mozliwosci zmiany na jakikolwiek... to jakas loteria jest ??

Mam wrazenie, ze problem tkwi w sprzegle.

Moje pytanie - czy to linka czy raczej juz mechanizm? Jak przebiega poprawna regulacja linki (na poczatek) ?

P.s.

Jest mozliwe ze tarcze sprzegla sie poprostu skleily z powodu nieuzytkowania silnika ? Moze to kwestia rozruszania go i zdjecia "pajęczyny" ?

Breżniew - Pon 29 Mar, 2010

Po pierwsze wyreguluj prawidłowo luz sprzęgła. Ruch jałowy klamki powinien wynosić ok 1cm na końcu.
Potem przepchnij motocykl jednocześnie wrzucając 2 bieg. Ważne - koła w motocyklu lub wał silnika musi się kręcić by wszedł bieg. Na zgaszonym silniku i nieruchomym kole biegi w każdym motocyklu będą wchodzić z trudnością.
Jak masz zapięty 2 bieg to przy wciśniętym sprzęgle przepchnij moto do przodu i do tyłu kilka razyby rozkleic sprzęgło . Po tym zabiegu nawet na 1 biegu i wciśnietym sprzęgle motocykl da się lekko pchać. To znak , że sprzęgło działa ok.
Odpal moto na stopce i sprawdź czy wchodzą wszystkie biegi po kolei rozpędzając tylne koło.
Jak wszystko ok to składaj i w drogę.

Leszczu - Pon 29 Mar, 2010

Dzieki za odpowiedz. Jutro lece do moto bo pogoda w Poznaniu na dana chwile zacheca jedynie do siedzenia w domu ;) Zdam relacje co i jak.
Leszczu - Sro 31 Mar, 2010

Zrobilem tak jak napisal Breżniew i wszystko smiga jak nalezy, pierwsze KM w tym sezonie nabite :D I pamietajcie zeby mocno dokrecic dzwignie zmiany biegow ! ;) pozdrawiam i dzieki
tazzman - Sro 21 Kwi, 2010

Breżniew napisał/a:
Na zgaszonym silniku i nieruchomym kole biegi w każdym motocyklu będą wchodzić z trudnością.


U mnie nie wchodzą wcale :( Na postoju po prostu nie mogę zapiąć żadnego biegu. Kiedy postawiłem moto na centralną i wrzuciłem 1, koło zakręciło kilkanaście(jak nie więcej) obrotów ale w końcu się zatrzymało(czyli niby ok). Z kolei gdy wrzuciłem 1 i zgasiłem silnik (moto na kołach), zacisnąłem sprzęgło to moto mogłem przepchnąć, ale czułem, że jest ciężej niż na neutralnym(czy to normalne?). Dodam, że przy włączonym silniku wszystkie biegi wchodzą. Czy dalej sądzicie, że to linka sprzęgła? Warto mi brać się za regulację?
Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.

ferrarif91 - Sro 21 Kwi, 2010

Poruszaj motocykl w przód - tył i wtedy zapinaj biegi na postoju. W naszych motocyklach szkrzynia biegów nie jest zsynchronizowana (czy jakoś tak:) ) i na postoju biegi moga nie wchodzić. Pozdrawiam:)
mocar - Pon 11 Cze, 2012

Właśnie czy to normalne że jak na skrzyżowaniu wrzucę luz to później ciężko wbić jedynkę i muszę pobujać moto do przodu i do tyłu i dopiero po kilku sek. bieg wchodzi? Jest czym się martwić? Inne biegi wchodzą bezproblemowo.
studi - Pon 11 Cze, 2012

A możesz opisać co robisz zatrzymując się, to Ci powiem, czy to normalne, bo w pewnych warunkach tak się dzieje, ale świadczy o złym planowaniu zatrzymania lub nieumiejętnym posługiwaniu się motocyklem, czasami też taki problem występuje przy źle naciągniętym łańcuchu, ale to rzadziej.
demot - Pon 11 Cze, 2012

Miałbyś się czym martwić jakby wchodziła jak w masło :D
mocar - Pon 11 Cze, 2012

studi napisał/a:
A możesz opisać co robisz zatrzymując się, to Ci powiem, czy to normalne, bo w pewnych warunkach tak się dzieje, ale świadczy o złym planowaniu zatrzymania lub nieumiejętnym posługiwaniu się motocyklem, czasami też taki problem występuje przy źle naciągniętym łańcuchu, ale to rzadziej.


Co robię zatrzymując się? No to chyba normalnie.. dojeżdżam do skrzyżowania i przed całkowitym zatrzymaniem się wrzucam na luz i zatrzymuję się. Czasami zdarza się że luz wrzucę dopiero po zatrzymaniu się czyli te ostatnie kilka km/h hamuje na sprzęgle. Wtedy jest tak że jeśli nie odpuszczę sprzęgła to mogę sobie zmieniać bez problemów jedynka luz jedynka luz a jak już odcisnę sprzęgło i zacisnę znowu aby wrzucić jedynkę to jest mały problem i zaczyna się bujanie. Robię coś nie tak? Poluźnię dzisiaj trochę łańcuch i zobaczę czy będzie łatwiej, nawet na to nie wpadłem wcześniej:)

bilder - Pon 11 Cze, 2012

A nie masz żadnych zgrzytów? ni nic? tylko po prostu wejść nie chce? to trochę dziwne.
mocar - Pon 11 Cze, 2012

zgrzytów żadnych nie ma tylko cyknięcie jak już załapie ale przecież to normalne, w czasie jazdy też nie mam problemów z biegami, tylko przy ruszaniu.
nospoon - Pon 11 Cze, 2012

A może zwyczajnie zbyt mało zdecydowanie wrzucasz tą jedynkę? Czasem trzeba ją dłużej depnąć żeby wskoczyła na postoju. Ewentualnie może być że sprzęgło Ci nie odpuszcza do końca. A może masz gęstszy olej który bardziej "ciągnie" wałek po rozłączeniu sprzęgła?
kempes - Pon 11 Cze, 2012

mocar napisał/a:
dojeżdżam do skrzyżowania i przed całkowitym zatrzymaniem się wrzucam na luz i zatrzymuję się


To właśnie robisz źle. Skrzynie biegów w motocyklach to zwykłe skrzynie kłowe. Nie posiadają synchronizatorów tak jak w samochodowych skrzyniach. Jeśli z 2 biegu wrzucisz luz i się zatrzymasz to może się tak stać, że kły na kołach zębatych "nie zgrają się ze sobą" i wtedy nie wbijesz biegu. Przetaczając moto do przodu powodujesz ruch tych kół i wtedy jeśli się zgrają to bieg wejdzie. Dlatego proponuję, żebyś zawsze przed zatrzymaniem redukował biegi aż do jedynki i dopiero po zatrzymaniu wrzucał luz. Wtedy koła zębate będą prawidłowo ustawione względem siebie i nie będzie problemu z wbijaniem pierwszego biegu.

Pomijam już kwestie bezpieczeństwa omówione w filmiku Tomka Kulika "dojeżdżanie na luzie" - jest na portalu w zakładce "technika jazdy".

nospoon - Pon 11 Cze, 2012

Zamiast przetaczać moto wygodniej jest odpuścić na chwilę sprzęgło żeby się zmieniła pozycja zębów i wtedy spróbować ponownie.
krzywer - Pon 11 Cze, 2012

Wypróbuj powyższe rady i daj znać czy działa. A jakieś inne kwiatki? Zdarza Ci się, że biegi wyskakują gdy hamujesz silnikiem?
studi - Pon 11 Cze, 2012

kempes, z ust mi to wyjąłeś, tak przewidywałem i dla tego moje pytanie do mocar'a jak to robi

mocar napisał/a:
Poluźnię dzisiaj trochę łańcuch i zobaczę czy będzie łatwiej, nawet na to nie wpadłem wcześniej:)

Nie luzuj, bo problem występuje właśnie przy zbyt luźnym

maR0 - Pon 11 Cze, 2012

Hej! Jeśli pozwolicie to dorzuce swoje trzy grosze.
Czy to normalne, że jak za słabo wbijam bieg podczas jazdy to pojawia się pomiędzy wyższymi biegami coś jakby "sztuczny luz"? Jak zrobię poprawkę to bieg wejdzie ze zgrzytem...
Poki co ze trzy razy mi się tak zdażyło.

KATANA - Pon 11 Cze, 2012

Tak, ten "mały sztuczny luz" między biegami jest, a normalnie to biegi należy włączać..... wajcha do oporu, i nie będzie problemu :) . No chyba że masz skrzynke biegów padniętą ;)
Szejku - Pon 11 Cze, 2012

Tak w gwoli ścisłości pozwolę sobie przypomnieć prawidłowy "styl" zmiany biegów:

Przyśpieszamy (to jest raczej oczywiste ;) ) > Przed zmianą biegu lekko zaczynamy napierać na nóżkę wybieraka >czas zmiany biegu i tutaj standardowo w jednym momencie wciśnięcie sprzęgła, odjęcie gazu i energiczna zmiana biegu na wyższy (wcześniejsze lekkie napieranie na nóżkę wybieraka pozwala skrócić czas zmiany biegu i redukuje praktycznie do zera w/w przypadek oraz jak dla mnie jest wygodniejszy ze względu ,iż noga nie błądzi mi gdzieś po motocyklu wykonując tonę niepotrzebnych ruchów tylko za jednym energicznym muśnięciem nogą bieg wchodzi sam ;) ).

maR0 - Pon 11 Cze, 2012

Mam nadzieje, że to ta pierwsza opcja :)
Za każdym razem miałem wrażenie, że za słabo machnąłem dźwignią...dzięki za potwierdzenie! Cały czas się uczę tego motocykla...przejechałem dopiero kilkaset km.
Przebieg ma niewielki, wcześniej jeździły nim 3 dziewczyny - mam nadzieje, że nic nie popsuły ;)
Choć ostatnio też zaobserwowałem (a raczej wysłuchałem) jakies delikatne stuki na nie wpełni nagrzanym silniku tak do 2tys. obrotów :/ Powyżej nic nie słyszałem. Ale to już na inny temat...

KATANA - Pon 11 Cze, 2012

Jesli chodzi o mnie, to zawsze praktykuje tzw.międzygaz.....ooo taaak mój GS uwielbia międzygaz, przy przełączaniu biegów. Polega to ogólnie na odpowiednim zsynchronizowaniu "ruchu" klamki sprzęgła względem manetki gazu,i odwrotnie- podczas włączania biegów.
krzywer - Pon 11 Cze, 2012

KATANA napisał/a:
Jesli chodzi o mnie, to zawsze praktykuje tzw.międzygaz.....ooo taaak mój GS uwielbia międzygaz, przy przełączaniu biegów. Polega to ogólnie na odpowiednim zsynchronizowaniu "ruchu" klamki sprzęgła względem manetki gazu,i odwrotnie- podczas włączania biegów.

Międzygaz przy zmianie biegu w górę? :szok:
Międzygaz służy wyrównaniu prędkości obrotowej zazębianych elementów. W tym przypadku kolokwialnie mówiąc - prędkość obrotową silnika oraz tylnego koła. W momencie, gdy zmieniasz bieg na wyższy - logicznie trza gazu ująć (chyba, że masz w GSie quickshifter ;) ), bo wiadomo, że na wyższym biegu obroty spadną, a zmianę prędkości tylnego koła można tu pominąć
Oczywiście w przypadku zmiany biegu na niższy - redukcja - należy w momencie wciśnięcia klamki energicznie dodać gazu - znowu - aby wyrównać prędkości obrotowe. Pozwoli to uniknąć szarpnięcia, stuków, a w ekstremalnych przypadkach - zatrzymania tylnego koła (co z kolei grozi glebą, zwłaszcza w winklu, a boże broń na mokrym czy na piachu...).

bilder - Pon 11 Cze, 2012

KATANA, No ja bym się nie ośmieszał:D pokutuj teraz. Międzygaz w dół yea!! :) Międzygaz w góre? What the fu*k ?? :hyhy:
KATANA - Wto 12 Cze, 2012

No OK. Dzięki wielkie za podpowiedż- odnośnie prawidłowego używania międzygazu. Jednak z doświadczenia powiem, że to zjawisko stosowałem nawet przy wrzucaniu biegów- w górę. A doświadczeniem tym były dwie sytuacje tj. zerwanej linki sprzęgłowej. I bez urazy, ale ośmieszyłbym się, gdybym nie wrócił do domu bez użycia sprzęgła- a jednak wróciłem, bo manetką gazu dostosowywałem prędkosćć silnika do prędkości motocykla (koła), i biegi wrzucałem bez stresu- jak chciałem (bez najmniejszego zgrzytu), trzeba było tylko wyczuć TEN MOMENT i wrzucać biegi. Dobrze tylko, że nie byłem zmuszony do zatrzymania, podczas tej "zabawy"- chociaż..... też bym ruszył z jedynki bez sprzęgła (sposobem). I nie piszę tego by sobie schlebiać, czy urazić czyjąś dumę, ale wyraziłem swoja opinie, względem możliwości zastosowania międzygazu- popartą doświadczeniem z życia. Aha normalnie jeżdżę z użyciem sprzęgła.

PS. Nie mówcie, że nie mieliście nigdy takiej przygody, z zerwaną linką sprzęgła, w trasie :D

mocar - Wto 12 Cze, 2012

kempes napisał/a:
mocar napisał/a:
dojeżdżam do skrzyżowania i przed całkowitym zatrzymaniem się wrzucam na luz i zatrzymuję się


To właśnie robisz źle. Skrzynie biegów w motocyklach to zwykłe skrzynie kłowe. Nie posiadają synchronizatorów tak jak w samochodowych skrzyniach. Jeśli z 2 biegu wrzucisz luz i się zatrzymasz to może się tak stać, że kły na kołach zębatych "nie zgrają się ze sobą" i wtedy nie wbijesz biegu. Przetaczając moto do przodu powodujesz ruch tych kół i wtedy jeśli się zgrają to bieg wejdzie. Dlatego proponuję, żebyś zawsze przed zatrzymaniem redukował biegi aż do jedynki i dopiero po zatrzymaniu wrzucał luz. Wtedy koła zębate będą prawidłowo ustawione względem siebie i nie będzie problemu z wbijaniem pierwszego biegu.

Pomijam już kwestie bezpieczeństwa omówione w filmiku Tomka Kulika "dojeżdżanie na luzie" - jest na portalu w zakładce "technika jazdy".



Z tą redukcją to zawsze właśnie tak robię że dopiero z jedynki na luz a nie z dwójki. Wczoraj pojeździłem trochę i próbowałem powyższych wszystkich rad i było trochę lepiej, ale nie zawsze jest gładko. A jak już jest problem to nie ma jednej reguły raz pomoże odpuszczenie sprzęgła i ponowne wciśnięcie a raz przepychanie do przodu i do tyłu. Sam nie wiem już czy to normalne a ja sobie wymyślam i zbyt dużo oczekuję od GS'a czy jest coś nie tak. Ciekawe co by powiedział bardziej doświadczony użytkownik GS'a. W każdym bądź razie dzięki za wasze rady, jest lepiej :)

krzywer - Wto 12 Cze, 2012

Logicznie rzecz ujmując: jak możesz wyrównać prędkość obrotową przy zmianie biegu w górę (obroty spadają) jeszcze te obroty zwiększając? Gdy zrobisz to ze sprzęgłem - szarpnie Cie do przodu. Bez sprzęgła - ja tam bym nie próbował.
bilder - Wto 12 Cze, 2012

W górę biegi zmieniać to żadna filozofia tak czy tak. ( ze sprzęgłem czy też bez)
Tak jak napisał
Szejku "Przyśpieszamy (to jest raczej oczywiste ;) ) > Przed zmianą biegu lekko zaczynamy napierać na nóżkę wybieraka >czas zmiany biegu i tutaj standardowo w jednym momencie wciśnięcie sprzęgła, odjęcie gazu i energiczna zmiana biegu na wyższy "

Chcę zwrócić Ci uwagę na to, że przy zmianie biegu na wyższy odejmujemy gaz!!, a nie jeszcze go dodajemy.

Tego w tej Twojej całej filozofii nie rozumiem ;/

mocar Może się jeszcze wczujesz i będzie jeszcze lepiej, praktyka czyni cuda;)
A też moto jeździli inni wcześniej, więc skrzynia była na różny sposób obciążona przez mało doświadczonych motocyklistów, w końcu to moto do nauki, tzn większość wybiera gs na 1 moto. Tak dla uściślenia ;)

studi - Wto 12 Cze, 2012

mocar, ja tak mam tylko jak mam hamowanie nieplanowane i muszę po zatrzymaniu zbić dwa czy trzy biegi, przy normalnym hamowaniu gdy silnik pełni rolę dodatkowego hamowania raczej nie obserwuję tego abym nie mógł wbić jedynki ruszając. Obserwuję jeszcze inny objaw czasami jedynka wchodzi cicho a czasami ze stukiem, ale to też jest właśnie kwestia ustawienia kłów w skrzyni na kołach zębatych.
Szejku - Wto 12 Cze, 2012

Co do zmiany biegów to trzeba permanentnie to ćwiczyć , ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć bo motocykl to nie samochód i tutaj już skrzynia przy niewłaściwym użytkowaniu może bardzo szybko polec w walce z obciążeniami udarowymi wywieranymi poprzez niewłaściwą zmianę biegów. Z resztą teraz bardzo mało OSK uczy przyszłych motocyklistów takich określeń jak przegazówka czy redukcja biegu przy przyśpieszaniu no i później mamy efekty typowo puszkowych przyzwyczajeń ;) .

Z własnej praktyki mogę tylko jeszcze powiedzieć ,że czasami przy ciężko wchodzących biegach skutkuje wymiana okładzin sprzęgła lub samego oleju w motocyklu, zaznaczam też od razu ,że poprawa jakaś tam super nie będzie bo problem może być nadal ale na pewno zwiększy się komfort jazdy.

studi - Wto 12 Cze, 2012

Szejku napisał/a:
Z resztą teraz bardzo mało OSK uczy

A kiedyś uczyło więcej ?? Ja tam wiem, że od zawsze większość uczyła tylko 8 i innych zadań egzaminacyjnych i w tym jest cały problem z abiturientami tych szkoleń, a i sami szkolący, zresztą tak jak i z kategorią B, do tego doprowadzają wygłaszając, również tutaj hipokryzje w stylu, że kurs to ma przygotować do egzaminu a nie nauczyć jeździć, ale o tym już się wielokrotnie wypowiadałem w innym wątku więc nie będę się powtarzać.

simin - Wto 12 Cze, 2012

Ja jak czasami czuje że bieg nie chce się wbić puszczam na chwilę sprzęgło i łapie jeszcze raz. Zazwyczaj po tym wchodzi bez problemu.

Tak samo jak zdarzy się że po hamowaniu awaryjnym itp stoję mając wbity np 3 bieg - jak czuje opór przy zbiciu leciutko odpuszczam sprzęgło żeby koła się troszkę przestawiły.


Odnośnie zmiany biegu bez sprzęgła - da się to zrobić i w górę i w dół. Osobiście nie zgadzam się z opiniami że nie ma to negatywnego wpływu na silnik, ale chyba warto coś takiego umieć na wypadek jakiejś awarii (tfu).

_adam_ - Czw 24 Kwi, 2014

Siema,
zauważyłem u siebie problem (może tylko mi się wydaję) ze skrzynią. Biegi wchodzą ciężkawo nie raz "na dwa razy" (wrzucam wyższy bieg, ale dzwignia zmiany biegów wpada do końca dopiero po puszczeniu sprzęgła). Ostatnio musiałem dać po garach przy wyprzedzaniu samochodu. Redukcja i puszczam sprzęgło, moto się rozpędza i nagle bieg wyskakuje (nie pamiętam który, chyba reduckcja była z 4 na 3) obroty max puszczam manetkę i gazu i nagle bieg sam wskakuje z metalicznym uderzeniem. Więcej na filmie poniżej. Nie uruchamiałem silnika bo na pracującym, czy w czasie jazdy problem występuje tak samo.
http://youtu.be/fG1xg8tTyTU
Olej czeka na wymianę, ale muszę najpierw zająć się uszczelnieniem moto.

sezrg - Czw 24 Kwi, 2014

wyreguluj linke sprzeglaa na początek
Semy - Czw 22 Maj, 2014

a ja mam takie inne pytanie: na ile się szacuje żywotność skrzyni biegów w GSkach?
Bo ja mam generalnie czasami problem z wrzuceniem luzu ale z wrzucaniem biegów niema najmniejszych problemów. Dzisiaj czarodziej przy odbiorze z synchro gaźników zasugerował że skrzynia może powoli kończyć swój żywot.

sezrg - Pią 23 Maj, 2014

Semy napisał/a:
Bo ja mam generalnie czasami problem z wrzuceniem luzu

probem czyli co? z 1 wskakuje od razu na dwójke lub z 2 biegu na 1 i ciężko utrafić na luz?

Semy - Sob 24 Maj, 2014

sezrg napisał/a:
Semy napisał/a:
Bo ja mam generalnie czasami problem z wrzuceniem luzu

probem czyli co? z 1 wskakuje od razu na dwójke lub z 2 biegu na 1 i ciężko utrafić na luz?


Też ale też czasami mam luz i za "pałe Pana" nie da się wrzucić jedynki. To się dzieje tak w zasadzie jak rzucanie kostką - raz idealnie jak w nowej z fabryki, czasami tak że w ogóle nie zaskakuje.

Marek111 - Nie 25 Maj, 2014

U mnie też tak jest ale wystarczy puścić sprzęgło, wcisnąć jeszcze raz i bez problemu wtedy wchodzi 1. Wynika to z tego(o ile dobrze myslę) że gs ma niesynchronizowaną skrzynię biegów.
kempes - Wto 27 Maj, 2014

Fajnie by było gdybyście przeczytali dwie wcześniejsze strony tego tematu....
Cytat:
mocar napisał/a:
dojeżdżam do skrzyżowania i przed całkowitym zatrzymaniem się wrzucam na luz i zatrzymuję się



To właśnie robisz źle. Skrzynie biegów w motocyklach to zwykłe skrzynie kłowe. Nie posiadają synchronizatorów tak jak w samochodowych skrzyniach. Jeśli z 2 biegu wrzucisz luz i się zatrzymasz to może się tak stać, że kły na kołach zębatych "nie zgrają się ze sobą" i wtedy nie wbijesz biegu. Przetaczając moto do przodu powodujesz ruch tych kół i wtedy jeśli się zgrają to bieg wejdzie. Dlatego proponuję, żebyś zawsze przed zatrzymaniem redukował biegi aż do jedynki i dopiero po zatrzymaniu wrzucał luz. Wtedy koła zębate będą prawidłowo ustawione względem siebie i nie będzie problemu z wbijaniem pierwszego biegu.

Pomijam już kwestie bezpieczeństwa omówione w filmiku Tomka Kulika "dojeżdżanie na luzie" - jest na portalu w zakładce "technika jazdy".

Wilk - Wto 27 Maj, 2014

GS jak i wiele innych motocykli nie ma synchronizowanej skrzyni biegów i m.in. dlatego się robi przegazówkę przy redukowaniu biegów. To nie jest dla szpanu tylko dla skrzyni biegów, a przy okazji też fajnie brzmi :]

http://www.scigacz.pl/Prz...cyklu,7686.html

Semy - Wto 27 Maj, 2014

kempes, super że zwracasz uwagę na ten fakt ale nie zmienia to niczego ponieważ ja mam ten problem chociaż nigdy nie jeżdżę na luzie. Nawet jak przepycham moto to częściej na 1 i z wciśniętym sprzęgłem niż na luzie.
sezrg - Pon 02 Cze, 2014

proponuje zrobic regulacje linka sprzegła

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group